Кристофер (Kpuc) Posted November 20, 2011 Report Share Posted November 20, 2011 Okres PRL-u dał się we znaki chyba wszystkim maniakom technologii. Ludowa myśl techniczna w zestawieniu z kapitalizmem nie miała jednak szans. Zachodni sprzęt elektroniczny był wówczas niezwykle pożądany i do dziś określany jest mianem kultowego. Prezentujemy legendarne sprzęty, które w latach 80-tych pożądał każdy obywatel Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Walkman Ten przenośny, zminiaturyzowany magnetofon kasetowy był odporny na wstrząsy, a zamiast głośników posiadał wyłącznie słuchawki. Został zaprojektowany przez Sony w 1979 roku. Wyróżniał się niewielką masą i rozmiarami oraz dużą trwałością. Furorę na całym świecie zrobił w latach 80. XX wieku, kiedy to królowała taśma magnetofonowa. Szturmem niemal całkowicie wyeliminował z rynku wcześniejsze modele przenośnych magnetofonów kasetowych. Urządzenie stało się tak popularne, że już po kilku latach sprzedaży powstała o nim nawet piosenka pt.: "Wired for Sound", której autorem był wokalista Cliff Richard. Tym, którym nie udało się zdobyć oryginalnego odtwarzacza Sony, musiał wystarczyć polski "Kajtek" - nazywany przez niektórych "podróbą" Walkmana. Dziś Walkmany kasetowe są już przeżytkiem. Były stopniowo zastępowane przez urządzenia wykorzystujące jako nośnik danych płyty kompaktowe, minidyski oraz pamięci flash. Aktualnie najbardziej powszechnymi odtwarzaczami przenośnymi są odtwarzacze MP3. Na rynku pojawiła się także seria telefonów komórkowych Sony Ericsson o nazwie Walkman. Pod koniec 2010 roku firma Sony ogłosiła oficjalne zakończenie seryjnej produkcji Walkmanów kasetowych. Zegarek elektroniczny z wbudowanym kalkulatorem Posiadanie japońskiego zegarka elektronicznego, z wbudowanym kalkulatorem, było marzeniem niejednego obywatela PRL-u. Z zaawansowanym modelem firmy Casio można było osiągnąć zdecydowanie więcej. Poderwanie dziewczyny czy wejście na zamknięty dancing nie stanowiło już problemu. Co ciekawe, zegarki z kalkulatorami nie zniknęły z rynku i można nawet powiedzieć, że mają się dobrze. Producenci nadal wprowadzają na rynek nowe modele wzorowane na kultowych urządzeniach z lat 80-tych ubiegłego wieku. Komputery 8-bitowe Komputery 8-bitowe w latach 80. były istnym centrum domowej rozrywki i wyznaczały status społeczny posiadacza. Właściciele Commodore 64, Atari czy ZX Spectrum mogli dosłownie przebierać w znajomych chętnych na wspólne granie. Spotkania miały charakter pogańskich obrzędów. Po wybraniu przez graczy tytułu, gdzie zawsze najwięcej do powiedzenia miał właściciel komputera, trzeba było cierpliwie poczekać, aż dane zostaną wczytane z taśmy. Modlitwy, ciszę i skupienie jakie towarzyszyły temu mistycznemu procesowi zawsze przerywała kłótnia o to, kto gra pierwszy. W przypadku wystąpienia błędu "BOOT ERROR", zawsze znalazł się winny, który z reguły mógł już iść do domu. Domowe komputery z joystickami, które kiedyś służyły głównie wirtualnej rozrywce zostały zastąpione przez konsole do gier. Drukarka igłowa Trzy... dwa... jeden... Start! Drukowanie rozpoczęte! W przypadku drukarek igłowych nikogo nie trzeba było o tym informować, gdyż były one głośne niczym karabin maszynowy. Wypadało jednak ostrzec domowników, że zamierzamy coś drukować, gdyż charakterystyczny hałas skutecznie zagłuszał otoczenie. Oczywiście sprzęt ten miał również zalety. Wraz z komputerem wyznaczał nasz status społeczny - mało kto mógł pozwolić sobie na zakup komputera, a co dopiero drukarki. Drukarki igłowe to niegdyś najpopularniejszy rodzaj drukarki komputerowej. Wykorzystują taśmę barwiącą, podobną do tej stosowanej w maszynach do pisania. Ich główną zaletą są niskie koszty eksploatacji (zdecydowanie niższe w porównaniu do technologii laserowej czy atramentowej) i możliwość drukowania kilku kopii na papierze samokopiującym. Do dziś często używa się ich m.in. do druku faktur itp. Telefony z przyciskami Posiadanie własnego telefonu stacjonarnego w PRL-u było nie lada wyczynem. Ale jeśli dysponowaliśmy już linią telefoniczną, kolejnym szczeblem w hierarchii posiadania był aparat z przyciskami. Zapewne większość z nas pamięta telefony z tarczą, jednak te z guzikami były zdecydowanie łatwiejsze w obsłudze i przez to bardziej pożądane. Dziś telefony stacjonarne stają się coraz mniej popularne. Kable zastępują technologie bezprzewodowe, a klawisze numeryczne wypierane są przez modne ekrany dotykowe. Polaroid Polaroid był niezwykłym aparatem fotograficznym. To magiczne pudełko umożliwiało niemal natychmiastowe wywołanie zrobionego zdjęcia, z pominięciem zakładu fotograficznego. Nowoczesny gadżet z ubiegłego wieku wzbudzał zazdrość. Był chętnie prezentowany w hollywoodzkich produkcjach z tamtych lat. Pomimo szeregu zastosowań, popularność Polaroida, począwszy od lat 90. malała. Było to spowodowane ekspansją aparatów cyfrowych, która w lutym 2008 roku doprowadziła firmę do decyzji o wstrzymaniu produkcji filmu i aparatów wykorzystujących tę technologię. Magnetowid, czyli popularne "wideo" Urządzenie odtwarzało filmy z taśm magnetycznych. Popularne "wideo" obowiązkowo musiało być w każdym domu. Eksponowano je na honorowym miejscu obok telewizora. Żeby nie było wstydu przed znajomymi, najlepiej aby sprzęt był marki JVC lub Sanyo. Oczywiście obowiązkowe było również posiadanie bogatej kolekcji zagranicznych hitów różnych gatunków, oraz karty stałego klienta w osiedlowej wypożyczalni kaset VHS. Dziś filmy ściągamy z sieci i odtwarzamy je przy pomocy komputera. Coraz pojemniejsze dyski twarde oraz szybki dostęp do globalnej sieci sprawiają, że już nie potrzebujemy osobistej wideoteki, której pozazdrościliby nam znajomi. Z jednej strony to bardzo wygodne, zaś z drugiej niektórym z pewnością brakuje rytuału wymieniania się kasetami i dreszczyku emocji towarzyszącemu ich odtwarzaniu. RADIOMAGNETOFON INTERNATIONAL (DWUKASETOWY) PRODUCENT - brak danych Radiomagnetofon przenośny INTERNATIONAL jest jednym z najpopularniejszych stereofonicznych radiomagnetofonów dwukasetowych typu "jamnik" jakie pojawiły się w PRL-u w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Był masowo importowany do Polski przez turystów odwiedzających Berlin Zachodni. Radiomagnetofony ze względu na niewygórowaną cenę i dobrą jakość wykonania nie szukały długo amatora i schodziły niemal na pniu. W porównaniu do innych drogich artykułów z Pewexu lub Baltony radiomagnetofon prezentował się całkiem nieźle. Wbudowany odbiornik radiowy umożliwiał odbiór audycji radiowych nadawanych na falach długich, średnich i UKF. Magnetofon dwukasetowy pozwalał na komfortowe odtwarzanie, nagrywanie i przegrywanie kaset (również w trybie "high speed dubbing"). Inna funkcja "continuous play" umożliwiała ciągłość odtwarzania, tzn. gdy kaseta w jednej kieszeni kończyła odtwarzanie automatycznie uruchamiała odtwarzanie nagrań z drugiej kasety. Oprócz tego w urządzeniu zastosowano system auto-stop, wbudowany mikrofon i wewnętrzny zasilacz sieciowy. Radiomagnetofon INTERNATIONAL oferował powiew luksusu w przystępnej cenie i zadowalającej jakości ale zaistniał na rynku gdy okres PRL chylił się ku upadkowi. Źródła: legendy-prl.pl & tech.wp.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Papaczos Posted November 20, 2011 Report Share Posted November 20, 2011 Ten co pisał ten artykuł tyle wie o życiu w PRL-u, co pies o gwiazdach. Nie chce mi się z nim specjaknie polemizować, bo nie ma z kim. Tylko takie malutkie sprostowanie, żeby te osoby, które w tym czsie były bardzo malutkie, albo dopiero w planach ;) miały choć częściowo prawdziwy wgląd w ten okres. 1) Walkman - BZDURA, był relatywnie tani, sprzedawano wiele podróbek, w latach 80-tych mógł mieć go prawie każdy kto pracował 2) Zegarek elektroniczny z kalkulatorem - BZDURA, sytuacja jak wyżej, a jak ktoś na to próbował panienki wyrywać, to ja mu współczuję 3) Telefon z przyciskami - BZDURA, było ich na rynku dużo, produkcji polskij zresztą też 4) Komputer 8 bitowy - PRAWDA, przede wszystkim ze względu na cenę (ówczesny kurs dolara do złotówki był niebotyczny w relacji do zarobków), ale jak się bardzo chciało i długo odkładało to się dało jak najbardziej (ja miałem) 5) Wideomagnetofon - PRAWDA jak wyżej (ekstremalnie niebotyczne ceny + potrzebny telewizor w systemie PAL jako monitor) 6) Magnetofon 2-kasetowy - nie wiem, ja miałem stacjonarny sprzęt Hi-Fi (polski) i takie rzeczy mnie nie interesowały, ale widziałem sporo ludzi, którzy takie ustrojstwo mieli, więc chyba nie było tak źle 7) Drukarka igłowa PRAWDA - dodatkowo, oprócz ceny, to był sprzęt poligraficzny :D , więc patrzono nań podejrzliwie Podsumowując: PRL to absolutnie nie był raj, ale nie cierpię demonizowania tego okresu na siłę. Jakiś czas temu jakiś debil napisał gdzieś, że ludzie w PRL-u nie mieli pracy (nie wiedział, osioł, że za brak pieczątki potwierdzającej zatrudnienie w dowodzie osobistym można było mieć kłopoty). Praca była dla każdego, a za ile, to faktycznie jest zupełnie inna sprawa... PS: Zapomniałem - POLAROID, PRAWDA (niesłychanie drogi i drogie materiały eksploatacyjne), ale jak ktoś myśli, że na "zachodzie" to był tani gadżet dostępny dla każdego, to się myli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malakas Posted November 20, 2011 Report Share Posted November 20, 2011 Ja dodam swoją opinię... 1... zegarki..była ich masa na bazarze i w krótkim czasie nikt nie chciał ich kupować bo były pośmiewiskiem 2... magnetofon to dziadostwo..lepsza dużo szpulowa ARIA jak ktoś jarzy o co chodzi, lub zestaw stereo polskiej UNITRY (bardzo dobre wzmacniacze na tamte czasy). Nikt szanujący się nie kupował tego badziewia z bazaru... :D 3...telefon z przyciskami nie pasował wówczas do połowy central bo miał inne wybieranie impulsowe do tego wiecznie robił pomyłki..telefony rodzimej produkcji z tarczą były dużo lepsze bo dostosowane do sieci z wybierakami mechanicznymi (nie pytać co to jest bo to szczegóły techniczne w łączności), a wybieraki Pentaconta do przycisków były wówczas w powijakach... W PRL-u dużo ludzi miało kasę..towaru było mało, ale jak ktoś kombinował to zawsze znalazł to co chciał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Кристофер (Kpuc) Posted November 20, 2011 Author Report Share Posted November 20, 2011 Unitra, świetny sprzęt audio ;) Posiadam do dziś 2 kolumny tej firmy i nadal działają, niestety bliżej im do zgonu ale dają dziarsko rade i jeszcze niejedną imprezę będą nagłaśniać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Papaczos Posted November 20, 2011 Report Share Posted November 20, 2011 ... magnetofon to dziadostwo..lepsza dużo szpulowa ARIA jak ktoś jarzy o co chodzi, lub zestaw stereo polskiej UNITRY (bardzo dobre wzmacniacze na tamte czasy). Nikt szanujący się nie kupował tego badziewia z bazaru... :D Jarzy, jarzy. Albo Dama Pik, też była dobra. A ze wzmacniaczy/radyjek RADMOR, to było marzenie. A tak nawiasem mówiąc jeszcze raz przeczytałem ten artykuł z Wirtualnej Polski, który Kpuc zapodał na początku tematu. Ludzie to naprawdę mają czelność, to zupełnie jak ja bym teraz zaczął się wymądrzać jakie garniaki i za ile najlepiej było kupić na przełomie wiosny i lata 1944 (a oczywiście goofno na ten temat wiem, bo mnie wtedy na świecie jeszcze nie było) :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dopyl Posted November 21, 2011 Report Share Posted November 21, 2011 Heh u mnie do dzisiaj na strychu leży magnetofon prawie identyczny ja na tym zdjęciu :P Tak samo jak telewizor z lat 60. Niby w tamtych latach jak ktoś miał telewizor to od razu miał mnóstwo przyjaciół (szczególnie w godzinach nadawania programu). :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.