Skocz do zawartości

Agrael

Sekretarz
  • Postów

    6103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    433

Odpowiedzi opublikowane przez Agrael

  1. Gra stoi na naprawdę wysokim poziomie, klimat panujący w tym post-apokaliptycznych świecie jest naprawdę porywający i towarzyszy nam przez całą grę. Osobiście od metra wolę Fallouta, ale jak chcę zmienić grę na coś bardziej ponurego to Metro 2033 nadaje się do tego bardzo dobrze. Ciągle mi brakowało tego czegoś gdy przechodziłem kilkakrotnie tą grę, może to brak swobody ?nigdy nie mogę całkowicie zanurzyć się w ten ciężki klimat, ze stalkerem jest np. całkowicie inaczej.

  2. Ja też mam błąd. Jestem na Jantarze, szukam najemników którym muszę przekazać informacje. Jako że ich cały czas szukam to wziąłem zlecenie od Sacharowa na zabicie snorków w pobliżu bagna za bunkrem jajogłowych. Gdy je zabijam, i zbliżam się do bramy bunkra to mnie ciągle wywala, i jest ten sam błąd:

    FATAL ERROR
    
    [error]Exp[b][/b]ression	: vertex || show_restrictions(m_object)
    [error]Function	  : CPatrolPathManager::select_point
    [error]File		  : E:stalkerpatch_1_0004xr_3daxrGamepatrol_path_manager.cpp
    [error]Line		  : 155
    [error]Description   : any vertex in patrol path [sus_guard] in inaccessible for object [suslov]
    

    Ktoś ma jakiś pomysł ?

  3. Idę linią najemników, co do wolnościowców to nie widziałem aby ktoś dawał jakieś zlecenie. Ale zajrzyjcie w ich bazie do składu broni oraz pancerzy, posprzedawałem niepotrzebne rzeczy, można się ładnie wzbogacić. Notatki Striełoka sam szukam, jak na razie poszukiwania idą marnie, szukam w fabryce nad Jantarem, zapamiętałem też jak informator mówił o Magazynach Wojskowych w pobliżu bagna, tak więc coś tam może być. @emelek radzę wczytać sejwa przed braniem kwestów od wolności, niedobrze jak do ciebie strzelają w barze. Nie wiem jaka jest fabułą dalej, ale to na pewno nie ułatwi przejścia jej.

  4. Słuchajcie, szybkie pytanko. Skończyłem właśnie zadanie u Szakala na odnalezienie jajogłowych na Radarze. Teraz on mówi że się żegnamy i mam się zgłosić do gościa na S (wyleciało mi to imię z głowy, ale ci co przechodzili fabułę najemników będą na pewno wiedzieć), gdzie on dokładnie jest ? pisze że na placówce wojskowych, i gdzieś tam są najemnicy. Hm.. czyżby na Agropromie ?

  5. Mod jak na razie jest w porządku, nie mam wylotów i gra się dosyć przyjemnie. I mam pytanko, bo w Barze jest stalker (zapomniałem imienia) który zajmuje się naprawami i modernizacją sprzętu. Wziąłem od niego zadanie na odszukanie niezbędnych narzędzi. Czytam uważnie dialogi i mówił że trzeba szukać w takich miejscach jak Dolina Mroku, hangar czy też fabryka, i w Dziczy. Wczoraj latałem po Dziczy ale coś nie znalazłem narzędzi, wykonał ktoś może tego kwesta ?

  6. Hmmm.. a może, w każdym razie nie jestem specem w tym.

    Ale wiem że ja mam taki problem z Viam Fala, chyba taki sam:

    FATAL ERROR
    
    [error]Exp[b][/b]ression	: fatal error
    [error]Function	  : CRender::texture_load
    [error]File		  : E:stalkerpatch_1_0004xr_3daxrRenderTexture.cpp
    [error]Line		  : 295
    [error]Description   : <no exp[b][/b]ression>
    [error]Arguments	 : Can't find texture 'introintro_gsc-wp'
    

  7. Jeżeli się gra w soljankę pierwszy raz to zaleca się obowiązkowo korzystać z poradników, to nie jest mod w którym robisz co chcesz, trzeba wszystko uważnie robić aby nie było później problemów. Co do lets pleyów to na 100% niema z soljanki, i z żadnego moda fabularnego, moim zdaniem to i lepiej. No chyba że po rusku znajdziesz, mnie się udało. A mianowicie z Tajnych Ścieżek 2.

  8. Mam nadzieję że to hmm.. nie wiem jak to nazwać, nie jest to na pewno opowiadanie, raczej ''poradnik'' jak przeżyć. Ale jak sądzę że dość ciekawie napisany, komentujcie!! :)

    ..Pewnie się zastanawiasz o co chodzi ?

    Wyjaśnij to sobie jednym prostym pytaniem, czy chcesz żyć Świadomie ?

    Wyobraź sobie taką sytuację...

    Budzisz się z samego rana. Nikogo nie ma. Idziesz do łazienki, potem robisz śniadanie, przy śniadaniu, oczywiście, włączasz TV.

    A tam ogłaszają, że wszyscy, co do jednego, mają zostać w domu, zabarykadować się i nie wystawiać nosa.

    Po świecie, chodzą żywi... bez świadomości. Jedynym ich celem, jest jedzenie. W świecie tym nie ma Boga. Na tym świece jest tylko cholerna walka o przetrwanie, życie wystawia nas na próby - próby moralności i zimnej krwi, nie masz sumienia ? to dobrze .. będzie ci łatwiej dożyć jutrzejszego dnia.

    Jest takie powiedzenie... "Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombie zombie zombie."

    Chcesz żyć... świadomie?

    1. Bezpieczeństwo - Rodzina

    Jeśli nie ma jakiegoś stałego domownika w domu, bierz telefon i dzwoń. Spytaj się, gdzie jest i czy słyszał o tym, co się dzieje. Jest kilka wariantów:

    a) Osoba wie, co się dzieje. Jeśli wie i odebrała telefon, znaczy, że się ukrywa. Jest bezpieczna. Póki co.

    b) Osoba nie wie, co się dzieje. Wtedy wszystko jej wytłumacz. Jeśli uwierzy, każ jej wracać do domu i uważać na siebie. Jeśli zaś nie uwierzy, spróbuj ją przekonać. Jeśli jest ważna, błagaj. Dalej się upiera? Powiedz, żeby włączyła TV.

    c) Nie odbiera. Prawdopodobnie nie żyje. Albo żyje, ale bez... świadomości.

    2. Bezpieczeństwo - Otoczenie

    Wyjdź przed dom, pójdź do sąsiadów: (nie zapuszczaj się nigdzie dalej, zwłaszcza samotnie bo inaczej szybko pożegnasz się z tym życiem.

    a) Jeśli żyją... ze świadomością, to dobra wiadomość - infekcja jeszcze tu nie dotarła. Masz trochę czasu na zebranie prowiantu i barykadę domu.

    b) Żyją bez świadomości? Uciekaj, ale to szybko. One się nie męczą, są tylko głodne.

    c) Nikogo nie ma... To znaczy, że się wynieśli. No, chyba, że w szafach nadal są ubrania. W takim razie, prawdopodobnie, nic nie wiedzą i gdzieś wyjechali, lub byli zmuszeni do szybkiej ewakuacji. Wtedy, pozbieraj wszystko. Wszystko. Bóg, który nas opuścił, jeden wie, kiedy i co może się przydać.

    Mieszkasz w bloku? Ciesz się. Prawdopodobieństwo przeżycia jest znacznie większe...

    3. Bezpieczeństwo - Atak

    Nie okłamujmy się - w końcu wyjdą. Infekcja zawsze szybko się rozprzestrzenia. Musisz więc uważać, musisz zabezpieczyć się i swoją posiadłość w razie ataku.

    a) Nie stary, to nie jest Ameryka. Tu nie można kupić broni w pierwszej lepszej ciemnej uliczce. Tutaj broń, to sensacja. Oczywiście, rewolwer cię obroni, ale o broni palnej możesz pomarzyć. Bron BIAŁA, to jedyne, co ci zostało. Chyba, że masz pistolet. Wtedy oszczędzaj naboje. Zawsze zostaw ostatni - wolisz być zeżarty żywcem, czy palnąć sobie w łeb...?

    b) Jak już wspomniałem - wszelkie siekiery, widły, młoty, maczety, piły mechaniczne weź ze sobą do domu.

    c) Zabij okna dechami. Drzwi zostaw, jedynie zaklucz. Musisz w końcu jakoś wychodzić...

    d) Nie hałasuj. Te paskudy przyciąga hałas.

    e) Zraniłeś się gdzieś? Zakryj bliznę, natychmiast. Krew i świeże mięso wyczują na kilometr.

    4. Noc

    Pierwsza noc, zwłaszcza samotna, jest nie o zniesienia. Rozmyślasz wtedy intensywnie, wiesz że w każdej chwili mogą zacząć dobijać się do twojego domu. Dlaczego tak się stało? Co to ma znaczyć? Co będzie jutro?

    a) Zamykaj wszystko. Szczelnie. Światło? Ha, światło to twój największy wróg. Raz zapalisz, a te cholerstwa z zewnątrz momentalnie zorientują się, że ktoś tam jest.

    b) Świece. one nie dają tak wielkiego światła, ale wystarczą dla Ciebie. A szwendacze tego nie zobaczą.

    c) Mimo wszystko pozasłaniaj okna. Zostaw tylko małą dziurkę do patrzenia na ten koszmar. Know your enemy...

    d) Jakiś przejdzie blisko domu? Nie panikuj, nie krzycz. NIE ATAKUJ. To samobójstwo. Przejdzie sobie i pójdzie. Jeśli wejdzie i zacznie krzyczeć, warczeć i walić w drzwi, zlecą się następne. Wtedy uciekaj. Z bronią.

    5. Dzień, po dniu.

    Nastał kolejny dzień. Powoli zaczynasz przyzwyczajać się do nowego świata, uciekaj, plądruj, zabijaj..rób wszystko aby dożyć następnego dnia, nieważne za jaką cenę. Albo ty.. albo oni.

    a) Jestes bezpieczny? Dobrze, daję ci teraz wolną rękę. Idź szukaj ocalałych, zostań sam, broń się z innymi w domu i co tam jeszcze chcesz. Nie daj się zabić!

    b) Zaatakowali cię? Uciekłeś? Uciekaj dalej. Osadź się gdzieś, lub szukaj ocalałych. Obroniłeś się? Sprawdź, czy nie zostałes ugryziony, lub zadrapany. Jeśli tak, strzel sobie w łeb. Ohh... nie masz broni... Zabij się więc inaczej, ewentualnie patrz, jak przemieniasz się w jednego z nich. Nic ci nie jest? Gratulacje! Udało ci się przetrwać atak zombie!

    • Dodatnia 4
  9. A więc.. Przejścia z Wilczego Legowiska do Doliny Mroku nie widać na mapie lecz ono tak naprawdę jest, otrzymujemy go od Dziadka. Też z początku się drapałem po głowie i zastanawiałem o co chodzi bo bałem się że utknąłem przez głupie przejście, ale gdy poszedłem w miejsce przejścia to spokojnie postać udała się do Doliny M. (Przejście-Prawy Górny róg mapy, przy zwalonym drzewie o ile mnie pamięć nie myli) Co do Baru, to przejście jest zaraz za Feją. U mnie było już normalnie zaznaczone na mapie, ale być może ''wygasło'' tak samo jak w przypadku przejścia do Doliny. A i jeszcze ten nieszczęsny laptop, też go długo szukałem. Są dwie możliwości gdzie można go znaleźć, ja pamiętam że znalazłem w bagienku na brzegu, te bagno jest na samej górze lokacji. A tunel podwodny jest na środku bagienka na którym jest pomost.

    • Dodatnia 1
  10. W końcu po długim wędrowaniu po zonie udało mi się odnaleźć wszystkie artefakty niegdyś należące

    Dołączona grafika do nieszczęsnego stalkera. W połowie Korzystałem z poradnika, na niektórych lokacjach szukanie tych artów zajęło mi bardzo dużo czasu, szczególnie ostatni plecak na wzgórzu na Radarze, myślałem że dostanę szału z tymi teleportami.

    Wszystkie 19 artefaktów razem zebrane robią niezłe wrażenie nocą:

    Dołączona grafika

    • Dodatnia 2
  11. Także polecam Soljankę. Dodatek OOP dodaje kolejne masę nowych rzeczy jak i trochę zadań, przejście moda zajmie ci bardzo dużo czasu jak i masę zabawy, ale musisz być cierpliwy do tego moda. Co do SGM, grałem w niego na każdej podstawce i najlepiej wypadł na Zewie Prypeci, też nie jest to zły mod ale osobiście wolę NS.

  12. Nudziło mi się więc napisałem coś od siebie.

    NIEUDANE ZLECENIE

    PDA zostało znalezione przy ciele martwego najemnika w Limańsku w jednym z pokoi bloku mieszkalnego.

    30.10.13

    Mam dość tego miejsca! ten las przyprawia mnie o dreszcze, a w tej jaskini jest piekielnie zimno. Szef twierdzi że nie zostaniemy tutaj długo, mamy czekać jakiś znak od informatora. Dobrze że chociaż nie muszę nocą pilnować warty, cholera wie co się czai w tym pieprzonym lesie. Zgłosiłem się na tą misję tylko i wyłącznie dlatego że dostaniemy po 8tyś. rubli na głowę, jest nas siedmioro..

    Dymitr- Małomówny typ, chudy i wysoki. Właściwie to praktycznie nic o nim nie wiem, podobno był w specnazie.

    Konstanty- Nowy wśród nas, to jego pierwsze zlecenie.

    Mikołaj- Jest ogromny, mierzy około 2m i w dodatku jest wiecznym pesymistą, silny ale co za tym idzie mało bystry.

    Aleks- Były stalker samotnik, nasz oddział znalazł go nad Jantarem dwa miesiące temu pół żywego. Gdy się wylizał to dołączył od razu.

    Siergiej- Nasz szef. Wydaje mi się że on sam nie wie co ma robić, nie nadaje się na dowódcę. Ale.. to tylko moje zdanie.

    Oleg- Mój przyjaciel. Razem przybyliśmy do zony, i razem przyłączyliśmy się do najemników. Jemu zależy tylko na pieniądzach, zresztą jak większości z nas.

    Idę na papierosa, zobaczę co u Mikołaja na warcie.

    02.11.13

    Dzisiaj wyruszamy do Limańska! nasz informator w końcu się z nami skontaktował, przekazał nam że mamy czekać na helikopter wojskowych w pobliżu remizy, i tam dojdzie do transakcji. Chyba im bardzo zależy na tych papierach z laboratorium, ciekawe co w nich takiego cennego ?

    Zresztą gówno mnie to obchodzi, ważne że w końcu opuszczamy ten przeklęty las. Hm...Oleg zaczyna się dziwnie zachowywać, w ogóle nic się nie odzywa. Pewnie mu szybko przejdzie jak dostanie kasę do łapy.

    03.11.13

    Tylko tego mi brakowało! razem z Aleksem mam patrolować od 16stej do 11 w nocy Limańsk. Powoli mam dosyć Sergieja, ten burak sam powinien ruszyć dupę a nie tylko rozkazywać. Przecież w tym miasteczku nic niema, nikogo nie spotkaliśmy, nawet szczurów tutaj niema, kompletna pusta. Mam nadzieję że ci wojacy niedługo przybędą bo nam jedzenia zaczyna pomału brakować. Martwię się o Olega, gapi się ciągle na Konstantego, mówiłem mu aby nie brał udziału w tym zleceniu, powinien odpocząć. Ta zachłanność go zgubi..

    04.11.13

    Podczas warty Aleks natrafił na artefakt, on się na tym zna i powiedział że to ''upadła gwiazda'' niezwykle rzadki art. Trzymałem go trochę w rękach, jakby emanował niezwykłą siłą, cudowna rzecz. Dostaliśmy także komunikat od informatora że wojskowi przybędą dopiero w następnym tygodniu, podobno w najbliższych dniach ma pojawić się emisja i trepy boją się wychylać z bazy. Wydaje mi się że Sergiej nie mówi nam wszystkiego, siedzi tylko przy radiostacji wpatrzony w swój karabin. Olegowi jakby się poprawiło, ale to chyba dlatego że schlał się w nocy razem z Mikołajem, haha! ale szef się wściekł. Ale to nie wszystko..

    W nocy, tak przed końcem warty spostrzegłem że w jednym z pokoi na samej górze bloku świeci się światło. Aleks twierdzi że tam jest artefakt i dlatego, ale wątpię..hmm

    06.11.13

    Co się tutaj dzieje ?!

    Oleg dzisiaj zastrzelił Konstantego! grałem rano w karty z Aleksem i nagle usłyszeliśmy wystrzał z pistoletu. Gdy przybiegliśmy to Oleg stał nad Konstantym i się w niego wpatrywał, nic z tego nie rozumiem! Sergiej chwycił za karabin i zastrzelił mojego przyjaciela na moich oczach, krzyczałem aby tego nie robił, ale to nie pomogło. Co teraz będzie ?

    Kończy nam się jedzenie, nie mamy już praktycznie wody. Długo tutaj nie pociągniemy, kiedy ci wojskowi przylecą ..

    W nocy znów widziałem błyski światła w pokoju, mam dość tego miejsca.

    09.11.13

    To koniec, nikt nie przeżył. Siedzę sam w tym pieprznym pokoju ściskając mocno karabin w dłoniach, co ja teraz mam robić ? widzę jak to coś łazi obok remizy przy trupach moich byłych towarzyszy, wciąż nie wiem czy Aleks jednak zginął. Wyszedł na zwiad już 4 godziny temu i nie wrócił, a może udało mu się uciec ? zaraz!! słyszę że to coś powoli tutaj idzie, już po mnie.. ale nie dorwie mnie. Wyskoczę przez okno, nie dorwie mnie to coś.. NIE DORWIE!! <słychać rozbijające szkło i wrzask który szybko ucichł>

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.