Skocz do zawartości

ArNie

Weteran
  • Postów

    692
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez ArNie

  1. Ale czym wy jesteście zdziwieni? Myślicie że te 20 lat temu to inaczej było, że wtedy tekstury, modele i dźwięki nie były najbardziej zajmującą dysku częścią gry?

    Fakt faktem, tekstury 4k czy inne tego typu mogły by być jako osobna rzecz do pobrania dla tych co chcą, ale poza tym? Tylko się cyferki zmieniły.

    Cień Czarnobyla waży niecałe 6 GB, a komputery PC dopiero w okolicach 2010 roku zaczęły być standardowo wyposażane w dyski podchodzące pod niesamowite 300 GB. Przeciętny PC w tamtym czasie miał dysk w okolicach 100 GB. I jakoś ludzie dawali radę.

    I nie gadajcie mi tu też, jakie to teraz gry w 2024 roku słabe nie są, jaki to badziew nie wychodzi, itp. itd. Wychylcie głowy poza rynek AAA i w 15 minut znajdziecie tyle naprawdę dobrych, nieraz bardzo dobrych gier, na setki godzin, nieraz za grosze.

    Tak samo kwestia wycinania zawartości gry przed premierą i dodawania po takowej - też nie jest to zjawisko co się pojawiło 5 minut temu, to przynajmniej z 15 lat już się dzieje.

    Cytat

    Bo z tego co widzę, Stalkera 2 w preorderze możesz kupić właśnie na Steamie.

    @apg2312 każdy praktycznie większy sklep ma dostępnego S2 w preorderze: GOG, Epic, Steam, nawet ten szatański Microsoft Store.

    • Super 1
  2. 26 minut temu, Agrael napisał(a):

    Kiedyś tego nie było - kupowało się pełną wersję gry w sklepie i ją dostawało w takim stanie, jakim powinna być. I co najważniejsze, że do ręki, a nie przypisaną do "swojego" konta na danej platformie. 

    No co do tego czy dostawało się grę w takim stanie, w jakim powinna być to już było różnie - osobiście na premierę w żadnego Stalkera nie grałem to osobistego doświadczenia nie mam, ale kto grał, ten wie jak to wyglądało. Tak samo co do powycinanej zawartości, która była później sprzedawana oddzielnie i gier sprzedawanych w kawałkach - Valve już tego próbowało ze swoimi epizodami do Half-Life 2.

    Po drugim epizodzie sami doszli do wniosku, że to nie działa tak dobrze jak powinno i lepiej normalnie zrobić pełnoprawnego sequela i ciągnąć markę w taki sposób (i też właśnie dlatego Epizod 3 nigdy nie powstał, bo postanowili zrobić HL 3. A to, to już inna historia).

    A co do przypisywania do konta - dlatego właśnie zawsze mówię: kupować na GOGu, pobierać instalator offline - i można mieć wywalone na wszelakie konta i inne pierdoły, bo ich wtedy nie potrzebujecie.

    18 minut temu, vidkunsen napisał(a):

    A co do stalkera zwi to jakoś tak widzę gsc gdy myśli jak postepować z przyszłymi graczami:

    image.jpeg.e0f89be0590790d997cd48c21262891b.jpeg

    I tak gorzej aniżeli Ubisoft z graczami The Crew GSC nie postąpi, nie ma wuja :D 

  3. Małe-niemałe easter eggi w grze Trepang2, wprost nawiązujące do Stalkera:


    Blue Sky? Dywizja badawcza? Brzmi trochu znajomo ;)

    20240423140539_1.thumb.jpg.1352d3f73237aa63d2983d2a5d2233b5.jpg

    Sam NPC pojawia się w misji "Placówka 83", w której finałowym bossem jest.... wielki, świecący na niebiesko kamień.... hmm, wygląda znajomo :D 

    20240423142526_1.thumb.jpg.faa80821704ec018fe9dc3da2c05d15d.jpg

    Spoiler

    Dodatkowo w trybie sandbox można spawnować wszelakich NPC. Jedną z kategorii są tak zwani "Creepers", którzy są po prostu przedstawicielami poszczególnych frakcji ze Stalkera:
    Po kolei: Samotnicy, Bandyci, Wojsko, Powinność

    20240423143910_1.thumb.jpg.d54a022249c78f0fa2ed69663736cdfc.jpg

    Wolność, Naukowcy w dwóch wersjach, Czyste Niebo

    20240423143921_1.thumb.jpg.09a1516f7cd35c81a820290c5b1535a3.jpg

    Czyste Niebo, Najemnicy w dwóch odmianach, Monolit

    20240423143928_1.thumb.jpg.0555aa68d2db901c1aee3bbb5bc04907.jpg

     

    • Dodatnia 2
  4. W dniu 10.04.2024 o 23:50, Agrael napisał(a):

    Czasami się zastanawiam, czy Stalker odniósłby sukces, gdyby został wydany w innej formie. I obawiam się, że na to pytanie nie znajdę odpowiedzi nawet po - ewentualnej - premierze S2.

    Szczerze jestem w stanie się kłócić, że nawet gdyby Stalker wyszedł w takiej formie jaka była planowana na lata 2003-2004, to historia potoczyła by się tak samo - sukces by był, ale nie na miarę gier z zachodu. Powiem więcej, gdyby wersja finalna była tą planowaną pierwotnie, a wersja 2003-2004 tą finalną, to część fanów tak samo by gadała, że to co było "kiedyś" było lepsze i próbowali by to odtworzyć. Nie wiem, taki jakby ludzki mechanizm, że czasami ciągnie nas do tego, co tak naprawdę nigdy nie istniało, i tylko jakiś dziwny głos w głowie nam mówi, że to było lepsze...

  5. 57 minut temu, vidkunsen napisał(a):

    Prawie bym zapomniał, jest jeszcze jeden aspekt sprawy, dodatki to na 100% za kolejny hajs na kolejnej płycie czy jakoś tak. :)

    I tak hajs się zgadza bo co chwile dodatek na nowej płycie.

    Sprawdziłem i jest jak kto woli - można kupić każdą część osobno za 90 złociszy każda, albo rzucić 180 za całą trylogię.

  6. Jeżeli o X-Ray chodzi, to sprawa jest banalnie prosta - GSC to wszystko po prostu "lotto". Jak by się mieli przyczepić to by to zrobili dawno temu, nie oszukujmy się. A hamować rozwój moddingu Stalkera po 17 latach to jak strzał, tylko nie w kolano, a "między nogami"... ze strzelby.

    Tylko przy Lost Alphie 10 lat temu się przyczepili, ale to były inne czasy, wtedy żaden inny mod nie miał ani takiego hype'u, ani takiego poziomu ingerencji w silnik gry. A koniec końców LA i tak wyszła, pomimo tryliarda perturbacji po drodze.

    Bo powiedzmy sobie szczerze - gdyby dzisiaj się mieli przyczepić o ingerencję w "bebechy" gry, to, nie oszukujmy się, poleciałoby 90-95% modów.

    • Dodatnia 1
  7. Jest też drugi aspekt, o którym mniej się mówi, a mianowicie - GSC chce wydać grę całkowicie samodzielnie. I tak jak z jednej strony to dobrze bo nikt im nad głowami nie wisi i nie gada, co mają wyciąć, co przerobić, tak z drugiej strony jedyne co ich w sumie ogranicza w kwestii tego, kiedy wydać grę i w jakiej postaci to ich finanse. I o ile nie widzę tutaj powtórki z Shit Citizena, gdzie po 12 latach i prawie 700 milionach dolarów gra jest nadal w becie, to i tak, póki mają za co, mogą sobie przy S2 grzebać ile chcą i nikt ich do wydania gry nie zmusza.

    Jedyne co ratuje sytuację to coś, o czym dawno wspominałem, a mianowicie to, że STALKER to jedyna marka jaką GSC ma, która ludzi jakkolwiek interesuje.

  8. Generalnie prawda jest taka, że 99% osób grających w gry ma tak naprawdę wbite na to, czy w grze są kobiety czy nie. Wszyscy zwracają uwagę natomiast na co innego - czy dana postać ma sens, czy jej położenie i zachowanie w grze jest realistyczne i czy można ją polubić, tak w pozytywnym jak i negatywnym sensie.

    Spoiler

    Weźcie sobie za przykład The Last Of Us 2.

     

    Ludzie nie hejtowali tej gry ze względu na to, że główną bohaterką jest lesbijka czy że drugą bohaterką jest żeńska wersja Pudzianowskiego. Ludzie hejtowali tą grę za istnie nieskończony debilizm twórców fabuły i postaci, których zachowanie było w najlepszym wypadku wątpliwe (komentarz Ellie odnośnie barmana), a najgorszym totalnie kretyńskie, pozbawione jakiejkolwiek logiki i sensu - wysłanie ciężarnej Mel na misje pomimo jej stanu (a to jest apokalipsa zombie, kobiety zdolne do rodzenia dzieci byłyby raczej traktowane jak złoto aniżeli mięso armatnie), czy koniec gry, gdzie Ellie, mająca na "koncie" więcej trupów niż wszystkie pozostałe postacie w grze razem wzięte, nagle zaczyna mieć wyrzuty sumienia i nie zabija Abby tylko wypuszcza ją na wolność, pomimo tego że ta z zimną krwią zabiła na oczach Ellie kogoś, kogo ta traktowała praktycznie jak ojca.

    Co do tego, czy kobiety w Zonie miałyby sens - przynajmniej częściowo. Nie widziałbym szczególnego problemu gdyby były one np. częścią armii i siedziały na Kordonie czy patrolowały Zonę. W grupie z innymi... może jeszcze jakoś? Ale to też, najpewniej jako jakieś byłe wojskowe, które się znają na rzeczy, a nie pierwsza lepsza Karyna z Kijowa. Jako samotne Stalkerki - no nie wiem, panie dzieju, nie wiem ;) . Kobiety w szeregach bandytów? Ni wuja :D 

  9. Jeżeli podstawka S2 będzie do przejścia na jeden raz a potem tylko mody, to jak dla mnie będzie to znaczyło, że coś poszło BARDZO nie tak. To nie jest już 2007 rok, gdzie największe rozgałęzienie jakie zrobił pierwszy Stalker to czy na koniec gry chcesz iść pogadać do świecącego kamienia czy postrzelać do żyrandoli na ziemi. Jak oni nie dadzą faktycznie dobrych rozgałęzień fabuły, które dadzą powód żeby grę przejść przynajmniej ze 3-4 razy, to większość ludzi (czytaj: wszyscy poza największymi fanbojami serii, których ostało się pewnie z ośmiu ;) ) przejdzie raz i zapomni.

    Takie niestety jest prawdopodobieństwo, jako że większość graczy i tak obecnie w taki sposób podchodzi do gier. Tylko najwięksi fani danej marki siedzą przy niej dłużej.

    A co do modów, to one przedłużą żywot gry tylko w przypadku wyżej wymienionych fanów, jako że znowu - większość graczy w mody po prostu nie gra. Już pomijam, że często kojarzą oni mody albo z wirusami, albo z jakimiś cheat menu do gier online. I nie, nie jest łatwo zmienić to nastawienie - wiem bo sam próbowałem.

    I nie mówię tutaj że GSC może olać wsparcie dla modów i nie dać go wcale, wręcz przeciwnie - musi ono być i to musi być jak najlepsze, z prostej przyczyny - modding Stalkera, przynajmniej w moich oczach, zamiera. Sami zresztą widzicie, modów wychodzi coraz mniej, a sklejanek do Analmolly to ja nie liczę, bo "pętla gameplayowa" i tak jest tam taka sama, nieważne co byście nie zrobili. No bo jakie ostatnio lepsze, dłuższe, bardziej wartościowe produkcje wyszły - Powrót Do Zony i.... chyba tyle. New Project nie wiadomo gdzie, True Stalker miał być, a go ni ma, OLR 3.0 też missing in action. O SGM 3.0 nawet nie dopytuję. Nie wiem, może mi jakiś mod wyleciał z głowy, ale serio nic sobie nie mogę przypomnieć większego.

    Też z drugiej strony, zakładając że twórcy udostępnią SDK i inne narzędzia do tworzenia pełnowymiarowych modów, to i tak założę się, że zajmie to tak około 2 czy może 3 lata zanim ludzie to faktycznie rozgryzą i wezmą byka za rogi, zaczynając tworzyć coś konkretniejszego niż pojedyncze questy czy inne pierdoły na które nikt, kto siedzi przy Stalkerze dłużej niż 2 dni nie popatrzy na serio. Chociażby ze względu na rozmiar mapy czy samą ilość detali, jakie będzie się na niej dało wsadzić.

    • Dodatnia 5
  10. I bardzo dobrze, że nie będzie z tego Misery tylko normalny Stalker. Co do fabuły, to tak długo jak będą się opierać na tym co było w oryginalnej trylogii, to będzie to leżeć i kwiczeć z prostego powodu, że fabuła w podstawkach była bardziej dziurawa niż ser szwajcarski.

    Oni powinni iść jak najbardziej w reset całego uniwersum, aniżeli łatanie tego co jest taśmą klejącą.

  11. Prawda jest taka, że GSC stoi podobnie jak Piranha Bytes - tak jak piranie ciągle są dopytywane o Drewnuka- znaczy Gothica, tak GSC praktycznie jedzie tylko na STALKERze i tyle. Nie mają żadnej innej marki, która by ludzi obchodziła. Więc jak S2 nie wyląduje telemarkiem tylko rypnie na ryja z impetem, no to pa pa GSC i pa pa STALKER - bo biuro już nikogo nie będzie interesować, a Grigor też uparty jest i marki nikomu nie sprzeda.

    Pomijam już rozbieżność w tym czego chcą starzy fani co grają w tą serię od tych ponad 15 lat, a czego chcą ci co przylecieli do STALKERa ze względu na hype na Anomaly - czego chcą i czego na pewno nie dostaną.

    5 godzin temu, vidkunsen napisał(a):

    S2 tnie się jak dziki, bugi, błedy, wyloty - to kolejny gniot w stylu pre do 10 OBT, próba nadrabiania błędów grafiką - 10 000 odcieni zieleni a grywalność znikoma, fabuła? a co to jest :).

    Znaczy że trzymają poziom i chcą udobruchać starych fanów. Czytaj, na premierę więcej błędów niż NPCów w grze i czekaj na stertę patchy i fixów :D A że fabuły w buildzie pokazowym nie ma za wiele to akurat nic dziwnego, nie rzucą przecie połowy gry na dzień dobry na targi.

    I tak nie będzie gorzej niż z nową Forzą, bo nie będzie totalnie spieprzonego i niemal nigdy nie działającego always-online :P

    A co do grafiki, to ona i tak jakoś niesamowicie się nie prezentuje, zwłaszcza na ostatnim zwiastunie. Bo tak jak większość tytułów na Unreal Engine świeci się niemalże niemiłosiernie, że czasami oczy wypala, tak tu jest na odwrót - wygląda to aż za biednie jak dla mnie. Lokacje też nie porażają ilością detali.

    • Dodatnia 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.