Skocz do zawartości

Pieczara


aaa1112

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Nie chciałbym tworzyć niepotrzebnych tematów, ale naprawdę nie umiem sobie poradzić. Czy może mi ktoś napisać co trzeba zrobić w pieczarze? Krążę już chyba z pół godziny po tej lokacji i nie mam pojęcia co tam trzeba zrobić. Nic nie jest też o tym wspomniane wcześniej w żadnych dialogach ani też w dzienniku misji. Poprostu bach - lądujemy nagle w pieczarze i sam Duch święty chyba tylko wie co tam trzeba zrobić...  Przeszedłem już wszystkie szlaki jakie są zaznaczone na minimapce i nic z tego nie wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie byłem u Górnika, ale nie ma tam żadnej opcji dialogu. Tylko jak leci czy coś w tym stylu. A jak wezmę artefakt, to nie zdążę przejść nawet może pół drogi i już tracę życie naskutek jego działania. Do tego po drodze rzuca się na mnie horda nibypsów i obronienie się przed nimi jeszcze dodatkowo wydłuża czas przemarszu. Ale jeśli o to chodzi to spróbuję jeszcze do skutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na to, że trzeba podpiąć akumulator do egzoszkieletu. Zdążyłem dobiec do Górnika, ale dopiero za drugim razem udało mi się mu dać wszystko co trzeba i zaliczyć zadanie. Za pierwszym razem coś nie zaskoczyło, był coprawda dialog,ale po jego zakończeniu pozostałem obok Górnika i nic nie zostało zaliczone. Za drugim podejściem zadanie zostało zaliczone i pojawiłem się z powrotem w piwniczce na Kordonie. Ale tu jest nowy problem, żeby było śmiesznie. Mam jakieś 20% zdrowia i ucieka ono tak szybko, jakbym miał przy sobie ten artefakt z groty. Nie jestem w stanie nawet wyjść z piwniczki i już umieram. O co tym razem chodzi???

P.S. Chyba sobie jakoś poradziłem. Sorki za zawracanie gitary, ale naprawdę nie wiedziałem co jest grane. Przed oddaniem artefaktu Górnikowi zastosowałem apteczkę, tak że w chwili pojawienia się w piwniczce mam już 100% zdrowia. Tym razem nie zjeżdża ono samo w dół. Dziwne zjawisko. Wygląda na to, że gdy stracimy zdrowie do wartości poniżej jakiegoś progu to potem zjeżdża ono samo aż do zera. A nie byłem napromieniowany ani nic z tych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrowie Ci będzie schodziło gdy:

-jesteś ranny i krwawisz (widzisz to poprzez ikonę kropli krwi)

- jesteś napromieniowany (masz znak napromieniowania)

-jak masz szczurzą infekcję nie leczoną (biologiczny znak)

-jak cię dorwie kontroler (choć w tym przypadku przy czerwonym mózgu po prostu umrzesz ale przy doborze artów jesteś w stanie zbić życie do zera)

Kolor oznacza jak bardzo jesteś uszkodzony. Czerwony to na początku gry pewna śmierć. Promieniowanie zbijasz wódką, apteczką lub preparatem.

Krwawienie bandażem.

Jest też w grze surowica. Lek idealny wszystko co się da Ci zbije ale jest drogi.

Pieczara na początku to nie tylko egza i fajna broń ale i arty. Załóż na pas koniecznie wszystkie. Bo inaczej zginiesz.

 

Pamiętaj także, że na Kordonie i nie tylko tam jak znajdziesz arta to będzie on promieniował co będzie skutkowało tym, że będzie Ci rósł pasek promieniowania. Dlatego na początku warto nie nosić ze sobą wszystkich artów bo wtedy możesz zginąć tylko je chomikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko rozumiem, tylko dalej coś mi nie gra. Może taki przykład. Zdobyłem trzy różne strzelby przy pierwszej misji czyszczenia bazy z bandytów. Chciałem sobie zobaczyć jak strzelają - porównać odgłos itp. Zanim zacząłem strzelać zrobiłem sobie quicksave, żeby potem go odczytać, żeby nie stracić wystrzelonej amunicji. A tu się okazuje, że samo wczytanie save powoduje ubytek jakichś 20% zdrowia nie wiadomo z jakiego powodu a potem żeby było śmieszniej to zdrowie jeszcze samo zaczyna ubywać. Nie byłem ranny ani napromieniowany ani teżnie miałem żadnych innych znaków. Co to ma być? WTF? że tak powiem. Czy to jest jakiś bug czy o co w ogóle chodzi???

Zauważyłem jeszcze jeden bug w grze, a dokładnie to, że nie da się pokonać pewnych wrogów albo ich wytrzymałość jest nieproporcjonalnie duża. Wziąłem misję od Wilka, gdzie trzeba dostać się do tunelu za bazą ATP, żeby znaleźć jakieś jego przedmioty. Gdy podchodzę do tunelu, wybiega na mnie kilka pijawek. Próbowałem je zastrzelić z obrzyna TOZ, wystrzeliłem jakieś 10 razy do jednej z nich, ale okazalo się to całkowicie bezskuteczne. Wygląda na to, że ich wytrzymałość jest mocno podkręcona względem oryginału, do tego stopnia, że rozgrywka staje się utrudniona to tego stopnia, że traci sens. Rozumiem trudność misji, siłę przeciwnika, ale tu najwyraźniej znowu (tak jak to było w niektórych innych modach) mamy do czynienia z bezsensownym przesadzeniem odporności przeciwników i dysproporcją szans. Nie wiem jaki był w tym interes autorów i do czego to miało służyć... Niestety szkoda tak dobrze zapowiadającego się moda. 

Edytowane przez chszarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam sobie ręki uciąć (w OP grałem całkiem dawno), ale 100% pewność o braku napromieniowania daje dopiero dozymetr. Do jego zdobycia trzeba się (przy spadającym zdrowiu) z promieniowania leczyć i liczyć, że się je zbije do zera. Z artefaktami też radzę obchodzić się ostrożnie chociaż przez początek gry.

Edytowane przez LisKot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pasku w ekwipunku masz trzy paski (wiem jak to brzmi :D ) ten środkowy żółty to promieniowanie. Na jakim poziomie go masz?

A dozymetr nie daje CI tego, że masz to trzeszczenie aż sprawdzę.

 

Co do misji z pijawkami nie masz granatów? Ta misja jest dość trudna właśnie po to abyś poznał smak moda. Z drugiej strony jest ona też prosta jak zastosujesz pewien myk. Polega on na wskoczeniu na tą rurę a potem betonowy blok obok kontenera i stamtąd użycia granatów w odpowiednim momencie. Dwie F-1 powinny załatwić sprawę. Jeśli robisz też kolekcjonera to powinieneś mieć już młotek w ekwipunku a on na raz zabija każdą pijawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chszarz a nie masz w ekwipunku jakiegoś artefaktu, który promieniuje? Bo w Opku to nawet jeśli nie założysz artefaktu na pas, a jest on promieniotwórczy to będzie cie napromieniowywał cały czas jak go nosisz w plecaku, trzeba patrzyć ile masz artów, które zbijają promieniowanie, a ile tych co promieniują. A resztę np pakować do kontenerów na artefakty, po to są w tym modzie kontenery, wkładasz te mocno promieniujące arty, choć te skrzynki też nie mają nieograniczonej "ochrony".

 

Co do trudności moda to tak OPek to hardkor i mod dla masochistów, ci co nie mieli z nim styczności mogą mieć dużżeeee problemy. Tu spawny potworów i przeciwników są w zadaniach czasami gigantyczne. Jak np w zadaniu na brzytwę Wilka, o której piszesz. Ale w tym modzie są też sposoby, żeby sobie życie ułatwić, ja np trochę wstrzymałem się z tym zadaniem, w łapy wpadło mi kilka min, jakieś granaty anomalne plus kapsuły tworzące anomalie, no i tam jest też Młot, a w tym modzie tego rodzaju broń biała to jest "jeden strzał jeden trup" jeśli chodzi o mutanty.

A no i w modzie w menu już sami twórcy zaszyli trochę cheatów, możesz sobie włączyć np chwilową nieśmiertelność co też ci może pomóc w tego typu problematycznych zadaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyśliłem się, że napromieniowanie powodował artefakt (chyba meduza). Myślałem że on tylko zwiększa wrażliwość na promieniowanie jak go przypniemy do pasa a nie sam w sobie promieniuje, nawet jak go tylko przenosimy. Ale dziwne, że na pasku napromieniowania nie było żadnej wartości. Dziwne też że promieniowanie zaczęło działać dopiero po odczytaniu save'a, a wcześniej z nim chodziłem i nic się nie działo. Chyba że to zbieg okoliczności. A co do pijawek to rzeczywiście pozostaje wskoczyć na jakieś podwyższenie i je po kolei wybijać, byle by tylko amunicji starczyło... Dobry pomysł, o którym już zapomniałem.

No i kurka znowu ta sama sytuacja. Pokonałem pijawki, zdobyłem brzytwę dla Wilka i znów nagle się okazuje że mi zdrowie zaczyna samo uciekać w błyskawicznym tempie ch**j wie już tak powiem z jakich powodów, apteczka nie działa, nie ma żadnego leku na promieniowanie czy nawet nie wiadomo na co jak nie jest pokazane i nie wiadomo co się dzieje... Pasek promieniowania oczywiście na zero, żadnych znaków, nie podnosiłem już specjalnie żadnych artefaktów. Nie rozumiem naprawdę po co ktoś w tak durny sposób utrudnia rozgrywkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OPka ma takie 'fajne' szajsowate smaczki, ogólnie jeżeli chodzi o artefakty to lepiej ich nie zakładaj dopóki nie znajdziesz artefaktu który likwiduje promieniowanie, no i trzymaj dozymetr ze sobą, słuchaj trzeszczenia, śmieszna sprawa jest taka że niektóre lokacje emitują trzeszczenie bez faktycznego zatrucia, a inne cię naładują do takiego stopnia że się zesrasz, więc albo ładuj poprzednie zapisy albo żryj 80+ leków popromiennych i się baw.

EDIT: OPka nigdy nie była robiona pod kątem sprawiedliwej i fajnej rozrywki, tylko prawdziwi fakirzy to zdzierżą. A i żebym zapomniał, nawet nie musisz zakładać artefaktów na pas żeby się nafaszerować promieniowaniem, wystarczy że masz to w ekwipunku.

Edytowane przez Robalziemny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co takim razie pasek napromieniowania, skoro nie działa. Skąd mam wiedzieć jak uniknąć zagrożenia, skoro nie wiadomo nawet co się dzieje. Nie jestem jasnowidzem... Nie będę grał w tego moda, bo to nie ma sensu. Szkoda zmarnowanego czasu i nerwów i tak samo Waszych podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, LisKot napisał(a):

Jak sprawdzisz, to podziel się wiedzą. Ciekawe czy trzeszczy tylko z dozymetrem.

Miałeś racje bez dozymetru ani pasek nie rośnie ani nie ma trzeszczenia. :)

 

Żebyś wiedział czy jesteś napromieniowany potrzebujesz DOZYMETR. Inaczej nie będziesz tego wiedział jak w realnym życiu.

Najprostsza do zdobycia jest Kropla wala się tego sporo. Wystarczy jedna na początek i masz w miarę spokój z promieniowaniem.

Pamiętaj tylko, że ona obniża wytrzymałość.

 

 

1 godzinę temu, chszarz napisał(a):

To po co takim razie pasek napromieniowania, skoro nie działa. Skąd mam wiedzieć jak uniknąć zagrożenia, skoro nie wiadomo nawet co się dzieje. Nie jestem jasnowidzem... Nie będę grał w tego moda, bo to nie ma sensu. Szkoda zmarnowanego czasu i nerwów i tak samo Waszych podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ostatnia rzecz, która definitywnie przekreśla tego moda. Zwalona fizyka i model strzelania. To samo co w wersji 2.1. W potyczce z bandytami strzelają oni jak wyborowi snajperzy, zabijając mnie jednym strzałem z odległości 100 m, w chwili gdy ja żeby zabić jednego z nich muszę oddać około dziesięciu strzałów. Mod ląduje w koszu z dopiskiem, żeby do niego nigdy nie wracać i to z wykrzyknikiem. Ściek totalny i znowu autor strzela sobie sam w kolana przekreślając cały swój wysiłek stworzenia moda, który miał szansę być dobry i ciekawy.

Dodam jeszcze kilka słów komentarza osobiście i ku przestrodze. Uważam, że produkcja tego typu nie jest grą i nie służy do grania, ze względu na specyficzny algorytm zachowania się przeciwników (zerowy czas reakcji i stuprocentowa skuteczność w strzelaniu), który w wielu momentach uniemożliwia uczciwą i w ogóle jakąkolwiek rozgrywkę bez względu na umiejętności gracza. Zabieg taki jest nie fair w stosunku do konsumenta. Osobiście uważam, że możliwość pobierania i rozpowszechniania tego typu publikacji nie powinna być dopuszczona, a ich autorzy powinni liczyć się z  konsekwencją karną i być pociągnięci do odpowiedzialności.

Edytowane przez chszarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyka jest bardzo dobra. To nie CS ani COD, że od samego początku masz super broń i wszystkich ściągasz na strzała. Tutaj do super karabinów musisz dojść (przykład jednego który kładzie na strzała masz na Kordonie jak zabijesz Snajpera ma Wychłopa który jest bronią o której marzysz). Na wysypisku będziesz miał dostępny karabin z celownikiem, na Agro granatnik i tak dalej i tak dalej. Pierwszą egzę zdobędziesz na pewno na Jantarze albo w Magazynach.

Do tego każdy pancerz czy artefakt który na siebie założysz spowodują, że obrażenia będą spadać (ja już mam taki zestaw, że jestem w stanie wytrzymać trafienie z wieżyczki).

Mało tego część przeciwników specjalnie ma podkręcone statystyki właśnie po to aby nie było łatwo i przyjemnie. To najdłuższa produkcja do Stalkera pewnie z 300-500 godzin gry wiec nie licz na to, że w pierwszych trzech godzinach będziesz miał wszystko najlepsze (odwiedzaj schowki są one automatycznie jako rzadkie ustawione wiec szpej jest dobry) i pamiętaj mod ma w założeniu utrudnić Ci życie. Masz czuć satysfakcje z każdego zrobionego zadania.

Odnoszę wrażenie, że nie przeszedłeś za wielkiej ilości modów i rzuciłeś się z motyką na słońce. Opek jest jak najbardziej grywalnym modem ale bardzo trudnym. Jeśli instalując go liczyłeś, że na Kordonie będziesz miał egzę, PKM 1400 amunicji i do tego wszystkie arty to niestety pomyliłeś mody. Bez 100% znajomości podstawki i chociażby NS pierwszego trudno go przejść. Ale się da. Każdy z Nas kiedyś też zaczynał z nim przygodę. Pytaj, proś o pomoc. Każdy z chęcią Ci pomoże :)

No i pamiętaj do tego moda jest od groma ulepszaczy. Nie psujące się noże, większy udźwig, więcej artów na pasie pewnie i nieśmiertelność żaden wstyd zainstalować je i grać. Przecież po to one są. Masz grać z przyjemnością.

Tak wiec konkluzja jest taka. Jak już zacząłeś i masz w sobie tyle samozaparcia to graj dalej i pytaj jak najwięcej co robić. A jeśli nie czujesz się na siłach usuń moda zacznij grać w coś prostszego jest tego sporo na forum. A do tego tytułu podjedź za jakiś czas bo na PRAWDĘ WARTO!!

i pamiętaj każdy z Nas miał tutaj chęć wywalenia kompa przez okno bo 30 śmierci w tym samym miejscu. Ale to trzeba na spokojnie popatrzeć z boku. Wiele zadań które wydają się niewykonalne tak naprawdę po chwili pomyślenia okazują się tak proste, że człowiek sam się z Siebie potem śmieje.

Trzymaj się i nie zniechęcaj.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy, ale serio uważam że coś jest nie tak. Żałuję, bo zanim usunąłem tego moda mogłem nagrać filmik jak bandyta wychodzi zza kontenera. Sorry. Jak 1/3 bandyty wyłania się zza kontenera, pada jeden strzał i ginę. I wszystko trwa 0.1 sekundy, tak że żaden żywy organizm nie posiada takiego refleksu i nie ma szans na reakcję. Jedynie dwa podobne boty mogłyby się pojedynkować w ten sposób na równi. Dopiero otworzenie ciągłego ognia z AK i czekanie aż fartem w tym momencie postać wroga nawinie się pod ogień umożliwia jego pokonanie i to nie zawsze z pełną skutecznością.  To nie jest normalne ani realistyczne. Uważam że komuś ewidentnie zależało, żeby ten przeciwnik był tutaj niemożliwy do pokonania, albo żeby może użyć jakiegoś konkretnego rodzaju broni, jakiego sobie autor zażyczył (granat, granatnik?) Moim zdaniem granie w tak ustawioną grę mija się z celem i nie ma sensu. Myślałem też że będzie to poprawione w stosunku do wersji 2.1, ale niestety jest dokładnie tak samo. 

Edytowane przez chszarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwróćmy sytuację jesteś na 3 godzinie gry i masz problem z przeciwnikiem. Chciałbyś od razu go zabijać i co byś robił w 300 godzinie? Jak każdy by padał na jeden strzał? Znudziło By Ci się to już dawno. I nie grał byś. Poziom jest trudny tego nikt nie zaprzecza ale pamiętaj. Masz nieśmiertelność. Możesz szukać szpeju wykonywać zadania.

Ja zrobiłem przerwę od moda wróciłem i musiałem od nowa jechać. Nie pamiętałem połowy rzeczy i nie miało to dla mnie sensu. Dobrze pokombinowałem i z Wysypiska na Agro maszerowałem z AK-74 z granatnikiem, L86 z lunetą w Skacie 9A i z artami które dawały mi szansę. Wystarczyło trochę pobiegać. Masz zadania od Kostii schowki Kolekjonera tam wpada super sprzęt. Mod wynagradza twój wysiłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o zabijanie jednym strzałem, tylko o proporcjonalność pomiędzy skutecznością mojego strzelania a strzelania przeciwników. Może nie dotyczy to wszystkich przeciwników, ale napewno tego super bandyty - bossa zaraz za hangarem na Wysypisku. Tam jest ewidentnie coś nie tak, bo gościa nie da się pokonać choćby nie wiem co. Niestety nie miałem granatów, a może to by była metoda.  Wcześniej z bandytami na ATP sobie poradziłem, potem przy przejściu Kordon-Wysypisko już zdarzało mi się zginąć od jednego strzału z może jakichś 100 metrów, gdy ja musiałem z tak dużej odległości naturalnie oddać około 7-10 strzałów z pistoletu Mauser do jednego przeciwnika, żeby go pokonac. Należy w to wliczyć, że z takiej odległości bardzo trudno jest o to aby każdy strzał był trafiony plus jeszcze kurtki, co nawet przy celnym trafieniu nie zabija przeciwnika jednym strzałem. OK, ale w takim razie czemu ja ginąłem od jednego strzału w takich samych warunkach, gdy ten przeciwnik nie dysponował jakąś super bronią, czy karabinem snajperskim? Dlatego uważam że w tym modzie coś jest pogmerane w fizyce strzelania bardzo na niekorzyść gracza. I to wszystko dopiero na najłatwiejszym poziomie trudności, więc gdzie tu sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens jest taki, że za 30 godzin w grze kiedy wrócisz z CEA do Prypeci. Docenisz Egze NS i zestaw art podnoszących kulodporność. Stalker pod tym względem to ułomna gra. Nie ma skalowania przeciwników. Nie jest tak, że na pierwszym poziomie twoim poziomie będą bandyci z Kijami nago a na 30 z Grozami w Egzo. Gra musi jakoś skalować trudność. Zrobili to w jedyny sensowny sposób ułatwiając przeciwnikowi zabicie Ciebie a Tobie utrudniając.

Boss na Wysypisku chodzi Ci o tego co atakuje Biesa na wysypisku? Czy tego przy zburzonym budynku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.