Jump to content

Recommended Posts

Witam. 

Grając ostatnio w Cień Czarnobyla spotkała mnie dość rzadka sytuacja. Zmierzałem ku Bazie "Wolności" by wyposażyć się w sprzęt niezbędny do wizyty w Laboratorium X18. Przy przejściu z Magazynów Wojskowych do Baru zostałem zaatakowany przez oddział...najemników! Podczas 2 - letniej przygody ze S.T.A.L.K.E.R.em najemników spotykałem regularnie tylko w dwóch miejscach - w Dziczy oraz na posterunku niedaleko Wioski Pijawek. Dodam,że jeden z 5 - osobowego oddziału najemników miał na sobie unikalny egzoszkielet najemnika,niemożliwy do uzyskania w grze. Jako dowód załączam kilka screenshotów zrobionych podczas tej sytuacji. Czy ktoś z was też był kiedyś świadkiem odrodzenia się NPC-tów w nietypowych miejscach? 

 

post-3980-0-26557500-1377952196_thumb.jp

 

post-3980-0-19274900-1377952197_thumb.jp

 

post-3980-0-34036700-1377952195_thumb.jp

  • Positive 2
Link to comment
Share on other sites

Ciekawa sprawa. Tyle grałem w czystego SHOC, bez żadnej modyfikacji ale takie coś mi się jeszcze nie przytrafiło. Najemnicy tak jak pisałeś, zawsze trzymają się w Dziczy lub przesiadują na Magazynach Wojskowych na swoim małym posterunku. Parę razy zdarzyło mi się znaleźć trupy najemników w Barze, od strony Dziczy, najwidoczniej tak się niefortunnie zespawowali. 

Link to comment
Share on other sites

Mi też się zdarzało, że łaził tam sobie jakiś patrol, najczęściej po drodze z posterunku najemników w kierunku Bariery. Ale też zdarzali się przy przejściu z MW do Baru - i wtedy bywało, że po odstrzeleniu zabici leżeli poza zasięgiem GG (gra przenosiła do Baru). Wyposażenia nie pamiętam, mógłbym pomylić z jakimś modem ;) Ale nie jest to raczej żaden ewenement.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zdarzyło mi się, że w Magazynach Wojskowych zmierzałem w stronę bazy Wolności. Usłyszałem jakieś strzały. Myślałem, że to jakiś mięsacz się zabłąkał i wpadł do nich na kolację, a ci wystraszeni zaczęli walić do niego ze wszystkiego co mają. Podszedłem jeszcze kawałek i ku mojemu zdziwieniu przy bramie wejściowej leżeli trzej martwi członkowie Wolności (razem z tym stalkerem w egzoszkielecie), a za mostem około pięciu najemników próbowało zniszczyć ich bazę. Na szczęście im się nie udało, ostatni z najemników ukrył się w zniszczonym hangarze. Wolność znalazła go po około godzinie i jeden wpakował mu serię z AK w zadek. Cała ta epicka batalia kosztowała życie czterech wolnościowców. To jest na pewno system A-life, którym chwalą się chłopaki z GSC. Mi się on podoba, nigdy nie wiesz gdzie i kiedy  :P.

Edited by Wasilij
  • Positive 2
Link to comment
Share on other sites

  • Guest locked this topic
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.