Skocz do zawartości

Tendencje developerów do wypuszczania wersji alfa/beta jako pełnoprawnych produktów.


kfiat

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy Stalkerzy, tak sobie siedzę przy piwku i naszła mnie refleksja którą chciałbym się podzielić z wami :) Mam już za sobą kilkanaście lat grania w różne gry na kilku platformach i nasuwają się pewne wnioski. Coraz częściej premiera gry to nic innego jak wypuszczenie aplikacji w wersji beta, tj niedokończonej, zabugowanej, czasem nawet tak bardzo że niemożliwe staje się jej ukończenie. Pamiętam czasy gdy gry były może mniej kompleksowe, ale zakupienie cd nie wiązało się z koniecznością czytania forum, ściągania paczy i kombinowania w plikach jak ukończyć grę. Kiedyś tj kilka lat wstecz były tylko pojedyncze przypadki gier które były rażąco niedokończone ,ale teraz to wręcz norma. Pierwszy Stalker  - bug za bugiem ale dało się ukończyć w wersji 1.0, CS - błędy blokujące ukończenie fabuły, CoP trochę lepiej. Nie ograniczajmy się tylko co do serii Stalker. Seria Fallout w wydaniu od części 3 - przez pierwsze 2 miesiące prawie nie grywalna. Nowa część symulatora Ił-2 Sturmovik - grywalna dopiero ponad rok po premierze - nie żartuję, mam wersję steam wiem kiedy były jakie upadate'y. Mam dość potężną maszynkę i na początku wydania 2 lata temu miałem 20-30fps. teraz ok 80fps, czyli można! Ładnych kilka lat temu wyszedł Battlefield 2 i miałem masę wylotów typu BSOD dopóki jakiś mądry pacz po kilku tygodniach tego nie załatwił. Daleko patrzeć - Skyrim według mnie najlepsza gra cRPG na rynku, jednak miała premierę w 2011 i w sumie w 2013 nadaje się do gry bez większych zgrzytów.

Ja na prawdę rozumiem zmiany w balansie rozgrywki, drobne korekty silnika, ale wypuszczając grę wiedząc że przeciętny kowalski jej nie ukończy to rzecz nie do pomyślenia. Generalnie sprzedawanie bubli to ewenement w branży komputerowej i informatycznej.

Wyobraźmy sobie, że developer sprzedaje mieszkanie za pełną kwotę i mówi: Wie Pan, założyłem tylko dwoje z czterech okien, drzwi nie mają zamka, i dach cieknie, ale za kilka miesięcy jak będę miał czas to naprawię. Tymczasem proszę o odbiór budynku i kasę za pełną robotę, w wolnej chwili ogarnę.

Dla mnie to jest nie do pomyślenia dlatego nigdy nie kupię gry pre - order póki tendencje nie ulegną radykalnym zmianom. co by była jasność premierowych wydań też nie łykam, Goty to są wersje wg mnie grywalne. Dzięki za uwagę, zachęcam do dyskusji :)

  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się podzielę moją "myślą". Mogłem kupić BF3 bądź BF4, kupiłem BF3 bo:

 

- Wyszła już 2011, czyli jakiś czas temu i ładnie wygląda

- Mam kompa do niego (do BF4 też mam, ale w multi może nie wyrobić)

- Mam 5 DLC + dodatki (kupiłem pakiet premium)

- Błędów brak (prócz znanego dużej liczbie osób freeza w multi)

- Tańsza

- Więcej radości i zabawy za mniej

- Dużo ludzi gra

 

Teraz gram tylko w BF3 bo chciałem jej bo lubię takie gry, wyjdzie BF5 to kupię BF4 bo wolę "dorobiony" produkt niż "kupę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Branża growa to od paru lat zwykły biznes kierowany przez ludzi wyuczonych do zarabiania pieniędzy, dlatego jest źle. Niestety wszędzie tak jest nie tylko tu. Problemem są ludzi którzy kupują te produkty, bo gdyby ludzie powiedzieli NIE! Sami se grajcie w ten chłam to problem by szybko znikną.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wiedzą że chodzi o kasę. S.T.A.L.K.E.R. miał pierwotnie być inną grą ale wydawca tak naciskał i wydali grę niegrywalną a potem oczekiwanie na patche aby można było pograć. ARMA II od początku kaszanka i zabugowana potrzeba było  patchy ale wiele zrobili moderzy. Najnowszy przykład ARMA III szumnie zapowiadana z wielkim otwartym światem a dostaliśmy zaledwie dwie wyspy, kilka misji szkoleniowych oraz kampanie wydawaną w trzech darmowych DLC tak więc pełną wersje gry dostaniemy na początku roku. Wielką robotę odwalają moderzy którzy tworzą nowe misje, dodatki i czynią tą grę grywalną. Jednym słowem deweloper podchodzi do klienta ze stosunkiem olewatorskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z wami w 100%. Bardzo dobrze, że moderzy sprawiają że gra jest grywalna i często dużo lepsza od podstawki, ale czy czasem nie jest to rola ekipy tworzącej grę która dostaje za to pieniądze? Po prostu firmy lecą z nami w kulki i wydają półprodukt w cenie pełnowartościowego dodatkowo jeszcze oszukując nas miodnymi trailerami jaka to gra nie jest cudowna. Jeśli ktoś nie wie to w necie głośno jest o sprawie "Aliens Colonial Marines" całe szczęście, że jej nie kupiłem bo ktoś by zginął. Nie dość że grę robili chyba 6 lat i wyszła kupa, do tego trailer jest jawnym oszustwem, został przerobiony by wyglądał miodnie, a gra wyszła z zupełnie inna grafiką, oto filmik http://gamerfront.net/2013/02/aliens-colonial-marines-gameplay-compared-to-last-years-demo/27263 @Kpuc ma rację, póki nie przestaniemy kupować półproduktów w dniu premiery to nic się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.