Skocz do zawartości

Ох курва мајку…jep w piczku mater!!!


Rekomendowane odpowiedzi

                                   Ох курва мајку…jep w piczku mater!!!

 

1/

            Sen jest fajny rem nie zawsze.

Zdrawo, zdrawo, zdrawo…. wszyscy się przywitali z tymi co przyszli, ekipa od Majkuna i he he he Őstereichische todt komando czyli byłe, sutenery jak o sobie mówili na początku z emfazą te przygłupy waginą karmione które w większości były z Vindgobony jak to tę wioskę „gdański kaper” - Chłodny Herbert nazywał.

Dobra, pora wziąć się do toposu dnia codziennego, ablucja, miska i jakieś gówniane podchody w ramach he he he „pracy”, jak płacą diengi i są potrzebne to dobrze bo jak nie to zaś by trzeba kolejnego niewypłacalnego na antypodach szukać i zaś byłby deficyt demograficzny i zaś … znowu mam dziwne myśli, starość, brak … brak wielu domowych spraw które zamieniają niedźwiedzia w miszkę – przytulankę.

 

            Skoro jesteśmy w komplecie, że się tak wyrażę to przejdźmy do sedna, omówmy dzisiaj, teraz, zaraz po co przylazłeś aż z wielkiej bazy wielkich wojowników z wielkiej powinności!

-mam, mamy rozmawiac o naszych sprawach tu i teraz, przy wszystkich/

-tak, bo taki mamy styl o którym ty słyszałeś a my znamy z autopsji, narada, zadanie, życie, śmierć dotyczy wszystkich i wszyscy maja o tym wiedzieć i mieć zdanie, opinie.

 W przeciwieństwie do tej waszej filii ukraińskiego kgb my się znamy wszyscy i nie polujemy na siebie, nie kopiemy jam czy innych zasad nie urządzamy!

zastanawiasz się skąd my tyle o was wiemy i o waszej roli w zonie, dla kogo pracujecie tak naprawdę i …. nieważne, mów co chciałeś albo wy****alaj do swoich wieczernic z waszym kapitanem znaczy się generałem woroninem bo tak się kazał tytułować ten ćwok z odeskiego omonu ha ha ha.

- hmmm, dobrze, skoro już tu jestem i mam takie a nie inne zadanie, idźcie z nami na zasadę na radar, na monolit, potem wy będziecie mieli wolna rękę na całym naszym terenie jeśli chodzi o poruszanie się i inne takie nie związane z walkami z innymi grupami.

Z naszej strony będzie nas 20-u od was potrzebujemy tez tylu, my na szosie dojazdowej wy od strony lasu, gdzieś tam maja bazę, co w bazie to wasze.

- dobrze, zgadzamy się na wsza propozycję, kiedy zaczynamy, gdzie mamy być i jak się rozpoznamy w razie zamętu?

- radio na 345,56 raduga, odzew  małysz, małysz to wy, broń wasza od nas możecie dostać amunicje i parę skrzynek z dynamitem oraz 100 baterii do gaußa.

- dobrze, dajcie znać od kiedy mamy układ i idziemy na akcje, my nie wchodzimy na wasz teren wy na nasz, radar wolna strefa dla nas, nie pomyl się z meldunkiem dla woronina i żeby znowu nie było … krótko – nie wywołujcie nutrii z lasu.

 

- więc na razie

-na razie, ss!

-co znaczy ss?

- s****alacjie stąd!     

 

                                                                                  *

 

- zimny! dlaczego się zgodziłeś? dlatego, że w ramach „stosunków dobrosąsiedzkich” przynieśli trochę żarcia, amunicji i te stare pancerze zdarte z trupów narkomanów wolności?

- nie młody, to, że te ich mamlanie japami to podstęp to widać od razu, zresztą czego się spodziewać od byłych cweli z kgb, omon czy innych takich „ciepłych” ekip.

sprawa ociera się o to za co nam płacą, info+arty+eliminacja konkurencji.

my o nich wiemy wszystko oni o nas tylko to co widzą, słyszą, czują i sam wiesz jak te zmysły są zawodne gdy masz doskonałą mimikrę.
My się rozumiemy bez słów oni… sam widziałeś, kgb, omon, wory, knajaki, sutenery i inny badziew, od zawsze byli w powinności ale teraz do starych doszło paru nowych graczy na wielkiej ziemi i to ich zadania od początku spełniają powinność, jedynie czego chronią to zony przed takimi jak oni ale z konkurencji, my im nie pasujemy bo nie maja nic na nas, nie wiedza skąd jesteśmy bo nawet akcent potrafimy zmieniać, przypomnij sobie zajęcia z pomalowaną Heleną na szkoleniu które tak jak my przeszedłeś, można nawet zmienić tembr głosu jak się wie jak a oni…, nie zabijemy wszystkich z ich ekipy bo zachwiejemy równowagę, pomyśl co się stanie jak panki z wolności zaczną handlować w całej zonie….

- no tak, słyszałem, że nawet krokodyl im nie straszny.

-dlatego róbmy swoje a na ich zasadę na zasadzie mamy swoją metodę, tam pójdą duchy,

-spoko, dzieki za wyjaśnienie, teraz kumam czemu się uśmiechacie do wielu w zonie, my nie uśmiechamy się do nich ale do tego co możemy im zrobić w każdej chwili.

 

2/

 

-małysz tu raduga w celu/

-raduga tu małysz, my na miejscu, czekamy na wasz znak!

 

-(woronin): zaczynajmy, do wszystkich, zacząć handel!

- skąd te cwele z powinności mają moździerze? spory kaliber i jakiś taki znajomy… no tak się przecież dokopali do banderowsko-nachtigalowskich śmieci, to 81.

-raduga, raduga nie ten cel, grzejecie po nas, powtarzam nie ten… .

 

-Idzcie i zamiećcie wszystkie śmieci, zabrać co wartościowe ale bez szaleństw, nie znacie nie podnosić, mogą być niewybuchy, niewypały czy inne świństwo, radar jest nasz więc wysłać ekipę po akta projektu pułkowniku Radczenko, dobić, żadnych świadków, najemników już nie ma, w ich bazie było wiele pułapek ale zabiliśmy wszystkich, roztok jest też nas więc śmigłowce mogą na rostoku na placu lądować, drzewa wycięte.

 

-tak jest towarzyszu generale! przyjąłem, koniec łączności.

 

Teraz Grisza nikt nie jest liczniejszy, lepszy i tak dalej od powinności, czas się wziąć za innych, zwłaszcza za tych popapranych mitomanów ekologów, spokojnie Anatolij, znaczy się towarzyszu generale, skoro nie ma najemników to i złodzieje i inne knajaki mogą szaleć ale to będzie zajęcie dla czerni z powinności my się skupmy nad zagadnieniem deszyfrażu zamków, drzwi, paneli komputerów, do tej pory robili to dla nas najemnicy ale nie mogliśmy im dać wszystkiego bo to zawsze wróg ale teraz gdy przylecą nasi fachowcy to nikt i nic nie schowa przed nami ścieżek do każdej tajemnicy w zonie a za rok będziemy w stolicy na urzędzie a kryminaliści którzy przeżyją nasza czystkę będą świecić w żółtej wodzie na uranowo a Ługiańsk i tamten uran też będzie nasz, jak tylko…

- się nie rozpędzaj Grisza, Rosjan później teraz trzeba zadbać o nasze doczesne dobra, tylko martwi dochowuja tajemnic… .

Po co, po co ten cały  generał, znaczy się Antoszka jak go w szkole inni kadeci zwali wspomniał o trupach i tajemnicach, coś czuję, że kto kogo w odpowiednim momencie ukatrupi ten zbierze wszystko w tym zycie.

3/

 

            -Styra! patrz, idą

-leż i zamknij ryj, ciężkie plecaki maja to i ich los będzie ciężki, he he he.

Patrz co wyrabia ten co kocha na odległość, żeby się znowu nie pomylił i nie wlazł w jakąś anomalię!

- czemu na odległość ..

- bo dostał kiedyś zakaz zbliżania na 100 metrów do swojej byłej a on to nazwał miłością na odległość… .

-dobrze kumam co to za psychiczny patol!

 

Kanonada dotarła do Styry po jakiejś minucie, co go zastanowiło to była ona od strony Riezuna.

huk, dym ostanie co pamiętał to but, spadochroniarski but a takie w zonie noszą tylko… .

 

4/

 

Nad plac nadleciały 4-y maszyny, dwa szturmowiki i jeden krokodyl i jeden Mi 26, latały nad miejscem lądowania wielbłąda MI 26.

Wylądował, zaczęli podchodzić ludzie z powinności, Woronin, Radczenko, Stołypin… .

Z maszyny zaczęli wysiadać ludzie w zielono-niebieskich niewojskowych skafandrach, saluty, machania ręką, uściski dłoni w rękawicach, radio, słowa, meldunki ….

Jednocześnie, nagle i z każdej strony, … .

 Götterdämmerung – dzień w którym przekleństwo Bogów zesłane na ludzi wróciło i obróciło się wobec Bogów, poganie, laicy i przygłupy nazywają to zmierzchem ale to jest ta chwila gdy [przekleństwo wydane przez ciebie wraca z wielokrotnością tylko w jednym celu… .

2 minuty po zestrzeleniu maszyn i ludzi na placu ten został opanowany przez mutanty które miały tylko jeden cel – człowiek.

 

5/

 

-Ale jak?

-Wołodia nie wiem czego cię w Mińsku ten wąsaty rolnik Łukaszka uczył ale nie zadawaj oczywistych pytań bo znowu możemy cię Młody nazywać aż skumasz, słuchaj, patrz, myśl, analizuj… .

byleś na zasadzie na knajaków od Styry

-no  byłem, ale…

- nie przerywaj, to było retoryczne, więc żeśmy połapali knajaków, związali i ty polazłeś palic głupa przed celami z omonu znaczy się z powinności.

- no tak, udawałem razem z Blitz Heniem, Laszlo i Paavo, że jesteśmy na radarze w umówionym miejscu i…

- Flunitrazepam czyli GB czyli pigułka gwałtu, jest to stary środek stosowany przez wiele wywiadów do rozwiązywania języków pojmanych i nie tylko ale szpiegów, ofiar itd., knajaki dostały dawki spore tego fajnego specyfiku, sporo nam powiedzieli a my im kazaliśmy bronic „ich” bazy przed powinnością a drugiej transzy tych izłomów kazaliśmy czekać w zasadzie na he he he ważnych ekologów którzy mają artefakty, żarcie itd./itp… i

- a oni to łyknęli? tak z marszu?i czy ..

-Nie, nie przerywaj, dostali pigułki i kupili ten szajs jak swój, Herystyka Wołodia, herystyka, czyli mój kit po odpowiedniej dawce czasu i powtórek obiekt moich działań przyjmuje jako swoją jedną, jedyną prawdę!.

matoły zdechły przy szturmie, zasadzie powinności skierowanym na nas, ale jak skumałeś nas tam nie było, 2 wojtki spędziliśmy na bagnach na przedmieściach Prypeci ale się doczekaliśmy, powinność ukatrupiła całą widoczną opozycję, zrobili swoje za diengi.

To tez są swoiści najemnicy, my mamy kodeks, zasady, pracę, honor, przyszłość, oni mają tylko mrzonki wyssane z brudnych ****ów byłych komunistów którzy ich karmią, mamia jakimis celami zyda Marksa i jemu podobnych, dlatego nic nie znaczyli i nie znaczą.

Co do Rostoka to dalej jest nasza bazą bo

-bo jesteśmy w niej przecież, przepraszam już nie przerywam.

Baza jest podminowana, pełna strieł, erpeszek i erpegieszek zdalnie i ręcznie sterowanych, więc jak się skończyło potpourri pukawek to zadziałały wabiki biologiczne i mutanty zeżarły wszelkie dowody na naszej bazie, potem klasyk, trochę ołowiu i fagasów i baza nasza.

- No fajnie, ale co się teraz dzieje z tym całym sprzętem co ocalał, te nienaruszone kontenery, te…

-są tam gdzie ich miejsce, przyjdzie Strogow( verne ;)) i  zobaczymy co dalej.

Kasę pobrałeś za ten tydzień! więc daj oprawcy i niech ją odeśle na wskazane miejsce na wielką ziemię i

-ale ja nie mam nikogo, rodzina zabita w czasie zasady mentów na knajaków, brat zaginął, siostra też, nie mam…

- nie masz jakiejś bratniej duszy tam, przyjaciela, kobiety, jakiegoś zaufanego herbatnika, kogoś od nas na emeryturze…

-Jakby co to zaś, nie powinienem ale zawsze możesz do kogoś od nas posłać w komis, ale zapytaj się kogokolwiek czy chce sobie to wziąć na baniak… .

- mogę do ciebie Sleipnir?

- nie! ja też… ja też nie mam nikogo…

 

- ech, ****a wasza mać. w mordę ****ana komuna i cwel lenin.

 

 

 

Pokazywanie uzębienia to dla jednych uśmiech dla drugich akt agresji.

 

Wersja bez cenzury: http://www.stalkeruniverse.home.pl/index.php?topic=820.0

 

;)

 

 

                                                

 

  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.