Bardzo surowa opinia, ale jest w twojej wypowiedzi dużo prawdy. Ja w Stalkera gram głównie dla klimatu i fabuły i z przyzwyczajenia, mimo że na rynku są dziesiątki lepszych i bardziej dopracowanych gier. Gram obecnie w Soliankę i czasami mam ochotę wyrzucić komputer gdy widzę setki dziesiątki absurdów w tej grze. "Fizyka strzelania"- strzelę do kolesia 30 nabojami amunicji do Kałacha w łeb i żyje, a strzelę raz w nogę amunicją do Wała i zgon. w TŚ2 było podobnie, błędy fabularne uniemożliwiające grę, Npc-y które przeszkadzają w grze- ale mimo wszystko warto zagrać.