Chwila - ok, zona to paskudne miejsce. Ale prócz wszelkiej maści odszczepieńców i popaprańców - są tam i honorowe osobniki. Są miejsca, gdzie kobieta może czuć się w miarę bezpiecznie. Ogólnie ten wątek jest miejscami mocno szowinistyczny. Kobiety świetnie dają sobie radę w boju, równie dobrze, jak mężczyźni. Historia zna wiele przykładów kobiet - wojowniczek. Owszem, jest ich mało - ale żeby zachować realia - być w zonie muszą. Nie ma takiego miejsca na świecie, gdzie nie ma kobiet. Pracują w kopalniach, służą zawodowo w wojsku, zasuwają na platformach wiertniczych, walą się na ringach - robią dokładnie to samo, co faceci. Naturalną koleją rzeczy - pojawiły by się i w Zonie, jako że to ciekawskie stworzenia. Zona bez kobiet jest po prostu nienaturalna.
Zgoda, nie było by ich zapewne wiele, ale w realnym świecie były by w Zonie bez wątpienia.
A mi się marzy maksymalny realizm Strefy. Bo teraz to jakieś SF..