Wspominaliście Fallout i Fallout 2. Cóż za przepiękne wspomnienia ech! Nigdy nie grywałem w gry tego typu aż tu nagle trafiła się piracka płyta z kolekcją różnych gier (to były czasy rosyjskich "produkcji" stadionowych). Tony badziewia i RIP Fallouta. Pomyślałem, że spróbuję. Po kilku czy kilkunastu minutach płomienne uczucie ogarnęło kamienne serce. :E Świetna gierka. Rozwijanie postacie i moc możliwości. To jest coś. Kiedy to było możliwe dokonałem zakupu i zdążyłem nawet wraz z przeprowadzkami gdzieś zapodziać. Nie dalej jak dwa lata temu pojawiła się okazja do wspomnień, w jednym z dyskontów Fallout 2 w promocji za 9 z czymś. Miłość odżyła. :P Regularnie wracam do starszych i starych tytułów. W tym do Fallouta. Ostatnie, co widziałem z tej serii to Tactics. Nowszych nie liznąłem, ale są na liście.