Skocz do zawartości

SEB2E

Weteran
  • Postów

    627
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez SEB2E

  1. @smox     To ja już nie wiem >:(

    W zwykłym LA też miałem wyłączanie się gry po ulepszeniu sprzętu, ale jakoś to minęło :/

    Aha i dodam iż po wybiciu godziny 17:51 w grze wywala mi z błędem takim

    Spoiler

    FATAL ERROR
     
    [error]Expression    : fatal error
    [error]Function      : CScriptEngine::lua_error
    [error]File          : script_engine.cpp
    [error]Line          : 75
    [error]Description   : <no expression>
    [error]Arguments     : LUA error: ... - lost alpha\gamedata\scripts\level_weathers.script:631: attempt to call method 'SelectWeather' (a nil value)

    Już wiem, nie wgrałem patcha :P

    Gapa ze mnie :P

    • Dodatnia 1
  2. Obudziłem się w Kordonie, bez niczego, wstałem, podszedłem do skrzynki, pusta. Mówię sobie ,,Cholera jasna" . Pytam się stalkerów czy coś widzieli, ale nic nie wiedzą. Zaczepił mnie Wilk i powiedział ,,Chyba wiem co się stało z twoim sprzętem bracie, ostatnio jeden z kotów zniknął bez śladu, może on ukradł twój ekwipunek." Odpowiedziałem ,,Tak mogło być, ale gdzie go szukać?" Wilk odpowiedział ,,Zapytaj Sidora, powinien wiedzieć" Tak zrobiłem, nie dowiedziałem się wiele, lecz podpowiedział  gdzie mogę zapytać o niego i dał mi jakiś zardzewiały pistolet i paczkę naboi. Powiedział iż powinienem iść na wysypisko pogadać z Dzikim Naprem, tak też zrobiłem, bo długiej i wyczerpującej wędrówce w końcu dostałem się na Wysypisko i skradając się poszedłem na ,,Pchli Targ" gdzie była garstka stalkerów, samotników. Znalazłem tam Dzikiego Napra i powiedział ,,Wiem kto może wiedzieć więcej o tym stalkerze, ale musisz coś dla mnie zrobić, otóż gdzieś tutaj jest ukryty specjalny detektor niedźwiedź, tylko nikt nie może go znaleźć, jak ci się uda to pogadamy. Przeszukałem ,,Pchli Targ" lecz nic nie znalazłem, dopiero po zaświeceniu latarką w jeden róg coś zabłyszczało, podbiegłem do błyszczącego obiektu, podniosłem go i odkryłem że to ten detektor który muszę znaleźć, zaniosłem go Naprowi. Po zapłacie za znalezienie detektora powiedział ,,No no, dobra robota, zapytaj się Pustelnika, może ci pomoże". Po przespanej nocy na wysypisku udałem się do Agropromu, po dłuższym spacerku znalazłem się przy posterunku powinności, po krótkiej rozmowie której nie pamiętam poszedłem z nimi do ich bazy, Kulebiak powiedział mi gdzie dokładnie znajduje się Pustelnik, tam gdzie wskazał to poszedłem, zdziwiłem się bo mieszka pod ziemią, wszedłem do jego ,,legowiska" i powiedziałem ,,Witaj, szukam stalkera który ukradł mi sprzęt, Dziki Napr powiedział mi że możesz mi pomóc" po chwili ciszy powiedział ,,Tak mogę ci pomóc przyjacielu, udaj się na Bagna i pogadaj z Susłowem, on może ci pomóc" Po wypiciu jednego Kozaka z Pustelnikiem udałem się na Bagna, po zobaczeniu torów od razu do nich podbiegłem i ujrzałem piękno Bagien, wszędzie wysoka trawa, błoto, woda, po chwili słabości poszedłem dalej, ale potknąłem się o coś, to był WSS Vintorez podniosłem go, po za tym że brudny jak cholera to da się z niego strzelać, ledwo. Pomyślałem ,,lepiej zaniosę go jak najszybciej do jakiegoś technika" w mgnieniu oka poszedłem dalej uważając na radioaktywną wodę, mutanty i renegatów, po zaledwie dziesięciu minutach dotarłem do placu maszynowego, gdzie pogawędziłem chwilkę z bojownikami Czystego Nieba, ognisko dawało bardzo przyjemne ciepło, ale wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć więc udałem się do tej bazy, zdziwiłem się iż musiałem założyć opaskę na oczy i iść z przewodnikiem by dostać się do owej bazy, po rozejrzeniu się, znalazłem Susłowa, podszedłem i powiedziałem ,,Tyś jest Susłow?" odpowiedział twierdząco, zapytałem się ,,Słuchaj, jakiś stalker ukradł mi sprzęt, szukam go i powiedziano mi że możesz wiedzieć gdzie jest". Zdziwiłem się gdy odpowiedział ,,Tak, wiem gdzie jest, zdziwiłem się gdzie mógł znaleźć takiego AKS'a, poczekaj, zawołam go" nie minęła minuta, a już się zjawił. Susłow stanowczym głosem powiedział ,,Młody, gdzie znalazłeś ten sprzęt?" Stalker odpowiedział ,,W wiosce kotów". Susłow znowu zapytał ,,ukradłeś to? Odpowiedz szczerze" Młody odpowiedział z grymasem na twarzy ,,Tak". Docent zaśmiawszy się pod nosem powiedział ,,No widzisz bracie, mamy sprawcę, dopilnuję by oddał ci twój ekwipunek". Po około godzinie odzyskałem mój ukochany karabin i resztę ekwipunku i udałem się do kordonu by pilnować kotów. Koniec

     

     

     

    To moje pierwe opowiadanie, więc proszę napiszcie co można by było poprawić :D

    • Dodatnia 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.