Will to Live Online

[Gość]

Co to za gra, dowiecie się ze Steama i poniższego zwiastuna. Wrzucam, bo akurat jest darmowy weekend.

https://store.steampowered.com/app/707010/Will_To_Live_Online/

[stalker1997]

Gra przeszła do F2P. Od dnia dzisiejszego można grać za darmo. Obecna ocena na Steamie to ok. 77%. Źle nie jest... przynajmniej na razie.

Edytowane 7 Listopada 2019 przez stalker1997

[Gość]

@stalker1997 Niepokoją mnie te paczki z kasą do kupienia... Może potem przetestuję, to napiszę coś więcej.

[stalker1997]

@Sierioża Również z ciekawości sprawdzę. Co do paczek... no raczej można się niepokoić ale nie dziwić. W końcu teraz to gra Free to Play, a takich, co ich mikrotransakcje opierają się tylko na rynku skórek i efektów nie wpływających na rozgrywkę (Dota 2, CS:GO, League of Legends), jest mało. Sam mam nadzieję, że te mikrotransakcje nie staną się ścianą nie do przebicia (Paywallem).

[Gość]

Każdy system mikrotransakcji to jakiś rodzaj paywalla - dla jednych płatna kosmetyka to jak płachta na byka i choć realnie nie zwiększają możliwości, to po prostu MUSZĄ to mieć. Opcjonalne skórki czy nawet podbite o 0,5% statystyki płatnej pukawki względem wersji darmowej właściwie też mi jakoś bardzo nie przeszkadzają, bo takie różnice redukuje wyrabianie sobie skilla. Problem pojawia się wtedy, kiedy z f2p robi się pay2win, jak chociażby w przypadku Survarium. I jeśli nie płacisz realną kasą, to płacisz czasem poświęconym na zdobywanie wszystkiego bez sięgania do portfela.

O ile Survarium miało być alternatywną wizją Stalkera, tak Will to Live od początku wyglądało mi na laurkę dla niego, szczególnie Cienia Czarnobyla - i to jest chyba to, co przekonuje mnie do spróbowania

[Gość]

Sam pod sobą, ale cóż

Pograłem dosłownie chwilę. Zrobiłem tutorial, potem trafiłem do zapyziałej wioski, nad którą rozciąga się całkiem stylowa kopuła. Nie jestem graczem MMO, więc zadania na przynoszenie 10 grzybów, potem 5 talerzy, widelców i łyżek, a potem - dla odmiany - 10 rumianków przyjąłem z lekkim zdziwieniem, ale od czegoś trzeba zacząć. Tak czy siak za te wybitne zasługi dostałem awans na drugi poziom i na tym moja przygoda z Will to Live się na razie zakończyła.

Menu wali sugestią wyskakiwania z kasy - tylko jeden slot na postać, za resztę trzeba płacić, ale jeszcze nie można (?)

Spoiler

Po tutorialu w obozie, który trwa dosłownie 5 minut lądujemy z tym stylowym kozikiem w ekwipunku:

Spoiler

Coś dla hazardzistów też się znajdzie...

Spoiler

A podczas zbierania grzybków różnej maści...

Spoiler

... walczymy z przerażającymi mutantami.

Spoiler

I jak na tę godzinkę spędzoną z grą - TAK, to jest laurka wystawiona Stalkerowi, w szczególności Cieniowi Czarnobyla. Sporo elementów się kojarzy, sterowanie jest w PODOBNY (ale nie identyczny) sposób drewniane, też mamy PDA, frakcje do których (chyba) trzeba się przyłączyć... No i tyle, więcej nie widziałem. Nie wiem na ile to jest w ogóle strzelanka, a na ile MMO, bo walka ze szczurami czy psami niczego tak naprawdę nie pokazuje. Może jeszcze wrócę, ale na razie w wolnych chwilach których ostatnio mam jak na lekarstwo wolę pogrywać w The Outer Worlds, bo to cholernie dobra gra jest