kondotier Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 No i moich problemów z modem ciąg dalszy :devil: . Tym razem, po powrocie do Sidorowicza po odzombieniu, wszystko szło gładko aż do zakończenia rozmowy o przejściu do Przedsionka. Koniec rozmowy to początek problemu. Dziadek Szczukar i Felczer z zielonych robią się czerwoni i strzelają do mnie :sick: , uniemożliwiając wyjście z domku. A dziadek zabił mnie w nim. Zabicie ich nic nie daje, bo na czerwono jest też cała grupa Tango i zostałem potraktowany z miotacza ognia. A skoro oni to i będzie Gastello, który jest potrzebny w dalszej części gry tak jak i Desantowiec ( już czerwony ). To już kolejny raz, NPC które powinny być przyjazne stają się wrogami . A przecież jeszcze sporo do końca gry. Jaką dacie mi radę, abym nie musiał zrobić z nim definitywnego końca :down: :verymad: ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kazik147 Posted October 7, 2012 Report Share Posted October 7, 2012 (edited) Może kogoś postrzeliłeś.Spróbuj edytować nastawienie w: gamedataconfigcreatures plik game_relations (zrób kopię pliku).Poszukaj [communities_relations] i w tabelce poniżej daj powyżej 0 na plusie wszystkim poza:|monolit|bandit |zombied|arena_enemy|vedma|nebo|strela|. Edited October 7, 2012 by kazik147 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kondotier Posted October 8, 2012 Author Report Share Posted October 8, 2012 Dzięki za poradę, ale: Nikogo nie postrzeliłem. Pisałem, że przy przyjściu do chatki Dziadek i Farmaceuta byli zieloni. Dopiero dialog, a właściwie jego zakończenie spowodowało zmianę. A problemy ze zmianą bez powodu nastawienia przyjaznych na wrogów już miałem wcześniej ( np. Żora Snajper czy część Powinności w Rostoku ). Przez Żorę miałem już zmieniany plik relacji nastawień. Gdzieś jest jakiś inny błąd. Edycja posta #1: Tym razem nie wchodziłem do WL prosto z Wysypiska, ale przez Rostok. Cała grupa Tango przy ognisku jest na zielono. Poszedłem do Sidorowicza. Remont i rozmowa. Sytuacja tym razem trochę inna. Po zakończeniu rozmowy na czerwono tylko dziadek Szczukar, po zabiciu którego zielony Felczer uciekł prosząc o nie strzelanie. Poszedłem do przejścia, a tam okazało się, że tylko Żora Snajper i Oleg Tango są wrogo nastawieni. Zabić ich się nie da. Reszta oprócz Feji żółta. Kiedy Żora i Oleg pobiegli w stronę domu Sidorowicza podszedłem do pozostałych przy ognisku. Gastello przy ognisku nie ma, a Desantowiec obojętny ( żółty ). Mogę więc pójść dalej, ale czy w dalszej części gry nie wpadnę znowu na tych dwu "czerwonych" ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yurek Posted October 9, 2012 Report Share Posted October 9, 2012 Na PW napisałem Ci co masz zrobić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kondotier Posted October 11, 2012 Author Report Share Posted October 11, 2012 Skorzystałem, nie pomogło. Obszedłem więc Tango poza zasięgiem jego ognia i zrobiłem następne kwesty. Były bez problemu. Jestem z Doktorem i Kretem w kociej wiosce. Sądzę że, do freeplaya dojdę, o ile Tango dopuści mnie do Desantowca . I uzupełnienie do #5. Ominąłem grupę Tanga i poszedłem do Rostoka, na Kordon, Przedsionek no i Bagna. Oleg Tango, choć do końca wrogi, przysłał mi na Bagna helikopter. Mogłem więc pociągnąć fabułę. Wracając do Desantowca, musiałem Tango obejść szerokim łukiem, ale z powodzeniem i zobaczyłem informację o możliwości freeplaya. Czyli że, problemy jakie miałem z wrogością NPC, tych którzy powinni być co najmniej obojętni, można przezwyciężyć. Szkoda tylko że, aby naprawić swoje sprzęty u Sidorowicza, musiałem wyeliminować, jakże sympatycznego dziadka Szczukara, a przy okazji też Farmaceutę. Jestem już nad gniazdem pijawek, z wejściem do X8. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.