cichociemny1

A ja mam sprawdzian z matmy jutro i od razu z historii, więc mam jutro beznadziejny dzień. Ale dostałem 4 z angola i trochę się syt. podreperowała.

Korzystałem z tego źródła z tą euforią, ale do końca nie wiem jak to jest, bo nie brałem, ale jak koledzy biorą to się cieszą i zawsze mówią: aaaa , ale dobre.

U mnie to wciągają tego bardzo dużo. Ja się w to nie bawię. Poczujesz chwilową euforię i tak dalej, a po dłuższym czasie będziesz miał dolegliwości jakieś. Poza tym musisz wydać na to kasę, bo za darmo to to nie jest. A na katar to dobry jest amoniak. :-D

Też zrobię uaktualnienie. Niestety u mnie przed feriami mnie zjechali nauczyciele: pol 1 za dyktando zimowe i były tam nazwiska skoczków niemieckich i austriackich. Kompletnie masakra. ang- 1 za kartkówkę niezapowiedzianą z lekcji , na której nie byłem 5 z geografii z ćwiczenia rela 1 za pracę domową . Zgłaszałem nieprzygotowanie , ale ksiądz nie wstawił bo się wkurzył , bo prawie cała klasa nie miała. Jak widać u mnie tak pro nie jest, ale teraz mam ferie i się relaksuje i się trochę uczę , bo konkurs mam z Obrony Cywilnej. Nawet fajny, bo będziemy zakładać maski pgazowe mp5 , kombinezony, masaż serca sztuczny i inne bajery.

A ja jestem w 2 LO i egzaminu z ang nie musiałem pisać z czego się bardzo cieszę. A to mniej więcej moję ocenki : fiz 5 (na maxa naciągana), matma 5, biol 4 +, chemia 4, WOS 4, hist 5, niem 5, ang 3, PO 4 +, PP 5, rela 5. A ja jeszcze się pochwalę , bo w konkursie grupowym z obrony cywilnej przedostałem się do etapu wojewódzkiego. Teraz własnie będę się uczył trochę na feriach, żeby jakiś przyzwoity wynik był.

A ja mam już oceny wystawione z przedmiotów i niestety dzisiaj wywiadówka , ale nie jest źle , bo tylko jedna trója. Za tydzień ferie, ale chyba jeszcze załapię się na spr z matmy.

A mnie wręcz przeciwnie . Nie patrzyłem na wygląd , ale na treść i poczytałem kilka stron i nawet zaczyna mi się podobać, ale poczekam trochę jeszcze i zobaczę jak się to rozwinie.

Nic na to nie poradzi , jest na to jedna rada, ale skuteczności nie potwierdzam , żeby jak najwięcej zabijać rożnych bandytów i innych stalkerów do nas wrogo nastawionych. Wtedy jest więcej PDA, a jak więcej PDA to więcej skrytek. Ja pamiętam wykonywałem każdą misję i rozwalałem każdego bandytę , wojskowego i zombiaka i naprawdę dużo i ch uśmierciłem. A co do vintara w magazynach wojskowych to jest , że jak się pierwszy raz wiejdzie w lokacje i do bazy Wolności to vintar leży na dachu w tej skrzynce , ale jak się kilka razy wejdzie do bazy to lezy już na podłodze bez konieczności wchodzenia na dach. Właśnie w taki sposób go odkryłem , bo przeszukiwałem budynki i leżał niewinnie na ziemi, więc go wziąłem. IceMan gdzie Ty widziałeś tych gości, bo ja całą bazę przeszukałem i widziałem prawie każdego z Wolności i nikt nie miał vintara. Może masz inną wersje, albo jakiegoś moda.

To tak wintara można znaleźć w magazynach, ale i gdzieś indziej, ale trzeba mieć szczęście otóż w jak jesteśmy na początku labolatorium w Jantarze to jest taka winda, a obok windy jest drabinak i schodzi się w dół i tak dalej. Ta skrytka jest na jednym z pięter windy w rogu. Jeżeli ma się tę skrytkę zaznaczoną na mapie to trzeba obszukać dookoła windy i się znajdzie. Skrytka ma wygląd rozdzielni elektrycznej. Oczywiście ja miałem szczęście i ją zdobyłem. Co do skróconych wersji SWD to są w bazie wolności. A dokładnie to mają je snajperzy, którzy stoją na wieżach, a wież jest ok 4-5. A także ma ją stalker z wolności Max-taki gościu, który prowadzi nas do boju na powinność niedaleko obozu wolności. Przy odrobinie szczęście zginie, a my mozemy wziąść jego broń. Skrócone wersje SWD są także w Czerwonym Lesie, mają je monoliciarze, którzy stoją na wieżyczkach. Nieskrócone SWD jest też w Czerwonym Lesie, trzeba przeszukiwać zwłoki monoliciarzy snajperów i czasami zanjduje się skrócone SWD, a czasami pełna wersja SWD. Osobiście wole wybrać wintara, bo jest bardzo celny (jednak, z powodu małej prędkości początkowej pocisk szybko opada więc , żeby mierzyć na dalsze odległości trzeba podnosić broń do góry) i o wiele więcej jest do niego amunicji niż do SWD.

Co do celownika to musisz zamontować w swoim karabinie odpowiednią szynę u technika, aby zamontować lunetę. Ta szyna chyba się nazywa jaskółcza szyna-ale pewny nie jestem. Tej bazy nie można zdobyć na stałem pomimo, że tego że wyjął byś ich wszystkich to oni i tak się za jakiś czas zrespawnują tzn. odrodzą. Ja osobiście wytłukłem ich wszystkich i radosny opuszczam bazę, a tu nagle oni się pojawjają i jeszcze jak już odchodziłem z bazy ulicą do handlarza to mnie w plecy ostrzelali dziady. :evil:

Szczerze to mnie te sprawy nie interesują i kto wygra to dla mnie bez znacznia. Nie lubie takiego naparzania.

To zlecenie dostajesz od wojskowego pod mostem. Otóż musisz zrobić tak: Dojść do rozwalonego mostu kolejowego (jest on na pł. od tego mostu gdzie jest ten żołnierz) i wejść na górę. Tam zobaczysz taki jakby portal prawie, że przeźroczysty i musisz w niego skoczyć i przniesie on cię do tego zawalonego tunelu. Bierzesz PDA i normalnie już idziesz do tego żołnierza. Też tak miałem i ciągle broniłem tych miejsc, ale potem się wkurzyłem i przestałem. To jest bug, więc raczej nie zaliczysz questa i jak zawsze będziesz się ziawiał koło tego placu to Ci to zadanie wyskoczy.

Jak jesteśmy przy egzo, to mam 2 pytania: 1. O ile egzo pozwala więcej nieść i czy są modyfikacje , aby zwiększyć ten udźwig. 2. ile waży ego czy tak samo jak we wcześniejszych stalkerach czy mniej.

Jeśli chodzi o grę na jednym kompie to jeszcze znam taką, która mnie wciągnęła i grałem z moim bratem. Chodzi o herosy might and magic 2 i 3. Można grać na 2 lub nawet na więcej osób . Nie wiem czy cię zainteresuje, ale zawsze warto spóbować.

Jeśli chodzi o duże podobieństwo do L4D to znam taką jak Resident Evil 5. Występują tam zombiaki i można pograć w 2 osoby. Znam jeszcze taką gierę jak call of duty 5 i pewnie wersje wcześniejsze też mają taką mozliwość .

Ale tu też by było fajnie jak byście kontynuowali sesję, ale nic nie piszecie , więc nie wiecie co tracicie.

To jest właśnie ostatni post dotyczący opowiadania i czekam na to co zrobicie. Teraz jest Wasza kolej i niem dlaczego nikt sesji nie uzupełniał, bo ja chyba za Was tego zrobić nie mogę.

To jest nieprawda niestety, bo ja kilka krotnie pisałem w southboxie i nawet edytowałem posta, więc sesja jest wciąż aktualna, ale uczestnikom się jej nie chce kontynuować.

Pamiętam, że stałem w tym posterunku i strzelałem, i miałem podobny problem jak kamilov, ale się drugi raz wczytałem podczas tej walki , bo całe ammo straciłem i jakoś ich wszystkich wystrzelałem i questa zaliczyłem.

Też miałem z tym problem. Otóż po drugiej stronie mostu są renegaci. Dowódca wysyła tam oddział czystego nieba, żeby uruchomić most, a ty musisz ich osłaniać, czyli jak najszybciej zabijać renegatów, którzy zamierzają nie dopuścić oddziału do panelu sterowania, aby opuścić most. Pamietaj też, że co jakiś czas pojawia się snajper na wzgórzu, którego musisz jak najszybciej likwidować. Jeśli szybko bedziesz sobie radził z renegatami to oddział dojdzie do panelu i otworzy przejście na drugą stronę.

Mi to się bardzo to podobało, bo prawie zawsze przy wykonywaniu misji jesteś sam, a w multi dziesz z kolegą i razem strzelacie . Misje nabrały by trochę zgrania między członkami. Nie było by czegoś takiego, że czasami sojusznicy komputerowi wychodzą na otwarty teren obrywają i giną i jesteś sam ,ale ciągła możliwość pomocy. Jednak wszystko ma swe złe strony: otóż jak wspomniał wcześniej kubic poziom trudności musiałby wzrosnąć drastycznie, ponieważ nawet poziom mistrz to nie jest problem jak dla mnie.

Cooperacja to opcja taka, że przechodzisz grę razem z innymi graczami i oni ci pomagają wykonać misje, razem zabijacie mutanty i stalkerów. Oczywiście wymagany jest net.

A ja pana Uttę lubię , a jego głos jest nawet "klimatyczny" do stalkera, więc dla mnie jest wszystko ok. Jak pierwszy raz zagrałem w stalkera to spodał mi się ten głos. :-)

Zależy czym nakarmiłeś. :-D

Dino zawsze możesz sam siebie podkablować i bedzie nalot. :-D