Skocz do zawartości

waler11

Weteran
  • Postów

    483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez waler11

  1. Racja ja uwielbiam STALKERA a jak nie miałem neta to jak bym mógł to wyrazić. Liczy się to że w Polsce jest naprawdę bardzo dużo fanów tej gry. Ja swoją grę kupiłem na zamówienie bo co była nowa dostawa to było już po niej. Ale jednak musisz przyznać że jednak są. Wiem co mówię bo też taki miałem i z tym netem i kompem latałem co trochę. Inna sprawa może mieszkasz w mieście a to już też inna sprawa
  2. Rany boskie nie chciałem Ciebie urazić. Tak naprawdę nikogo po 50 tak tylko powiedziałem a wy mnie od wrogów. Jeszcze raz PRZEPRASZAM
  3. To jak taki 50 latek pójdzie za potrzebą tz. wysika się to co już ma do stracenia?
  4. Wiesz może nie wszyscy mają neta przez kabel. A takie bezprzewodowe to lipa piszesz i przerywa lub gubi połączenie. To i potem tak jest . Być zarejestrowanym to no problem ale mieć to łącze o to sztuka . Część z tych ludzi pracuje i to dość długo. Powiedz mi czy jak byś pracował po 12 godz. to miał byś ochotę siedzieć na forum i pisać.Ja pracuje po 8 a i 10 godz . i po powrocie z pracy chcę iść spać bo nie mam już siły na nic.
  5. Winczester księcia jest w Dolinie Mroku w barakowozie kolo przystanku a skrzynie na magazynach wojskowych. Wejście kolo posterunku najemników Powiem tym co grają aktualnie taką poradę przed każdą misją róbcie sobie zapis gry. A to dla tego że jest kilka takich misji że mając bogaty arsenał ze sobą utracicie wszystko. Bezpieczna skrytka jest w amfiteatrze w tak zwanej piwnicy. Tam nic nie ginie.A wejście do sterowni monolitem znajduje się w sarkofagu. Nie dubluj postów. LD
  6. A w tym poradniku co wskazałem tobie nie ma wzmianki o tym gdzie dokładnie szukać?
  7. Panowie a gdzie zacny karbit. To był dopiero materiał. plastikowa butelka do połowy woda zaginał w pół wsypywał karbit, zakręcał butle i rzucał. Było takie walnięcie a wodą bryzgało na 6 m.
  8. Bardzo dobra historia a uśmiałem się to lepsze niż moje opowiadanie
  9. zaraz znajdę i podam to prosta misja jak zobaczysz to pojmiesz . Ja też tak błądziłem
  10. Rozumie że to ty biegniesz ja filmuję i wrzucamy na forum Stalker team pod kategorię misja na dzika
  11. W tym egzoszkielecie wygląda ładniej niżeli w tym SSP-99 Ekologa. Ja jestem za 1 zdjęciem jest ekstra.
  12. Dzięki wielkie kolego teraz to sytuacja jest już jasna. Wiedziałem że gdzieś piszczy ale nie wiedziałem gdzie.
  13. Musiał byś mnie kiedyś odwiedzić to powtórzyli byśmy tą akcję tylko zamiast mnie to ty byś go trzymał ja chciał bym zobaczyć twoją minę jak cię taki kaban goni.
  14. Ekstra ta fotka Cromm i ten karabin. Co tu dodać urodzony STALKER. Nawet ma prototyp egzoszkieletu na sobie.
  15. Saletra i cukier to niezłe ustrojstwo i nie należy się tym bawić teraz tak mówię bo trzeba dostać nauczkę i potem się już wie samemu.
  16. Żebyś mieszkał blisko mnie i brał jajka z fermy to byś powiedział ale taniocha ja za 1 sztukę po tej podwyżce dam może 20 gr. nie więcej.
  17. Powiem tobie jeszcze jedną zabawną akcję. Lato sezon grzybowy a nasz zakątek tz. Bory Dolnośląskie w nie obfituje jak na grzyby to tylko do nas. Ale wracam do opowiadania idziemy drogą czołgową ja po jednej stronie brat mój po drugiej stronie i nic ani jednego grzyba. Złość jak cholera bo zamiast iść rano ja poszłem po obiedzie. Idę i szukam po wrzosowisku myślę sobie może choć kozaczków nazbieram. Nic nic nie było aż tu nagle słyszę kwik mały dziczek pasiak gania. Kopara ucieszona choć dzika złapię to do domu z pustymi rękami nie pójdę. Ganiałem za nim z 10 min. aż do złapałem. Znowu kopara ucieszona sunę do głównej drogi z tym dzikiem pod pachą i tu bum. Diabeł mały kwiczy,trzask w krzakach jak by jakiś czołg jechał patrze a w dali kaban napiera w moją stronę.Krzyczę wiej ale warchlaka dalej mam pod pachą, widzę ze nie daje już rady odwracam się i rzucam jej tego wieprza myślicie że stanęła? nie zagnała mnie na drzewo i siedziałem tam 3 godz. aż się jej znudziło od tej pory boję się dzików
  18. Wiesz z jajami nie będzie tak żle to tylko taka propaganda aby pozbyć się tego co mają na magazynach. Ja mam 10000 kur a na brak jajek i mięsa nie narzekam
  19. A prochem z bomb czołgowych się bawiłeś? To dziadostwo tak się pali że aż strach. W szkole kiedyś poszliśmy za ostatnie piętro i podpalali i rzucali na dół. Powiem tobie co za widok taka mała kulka ognia przecina powietrze jak strzała i tu bęc wpada gościowi do kieszeni a gość stoi przy kiosku i kupuje gazety. Dym mu wali z kieszeni jak z lokomotywy. Ja jak sobie przypomnę swoje wyczyny to mało kto był taki grzeczny
  20. A ta wersja do tamtej czym się różni? Bo gram w niego ale jakoś pobocznych misji brak. Czy to normalne na tym modzie?
  21. Trzeba było uważać na niego podczas obierania bo portafił w łapach strzelić.
  22. Miedziany ja kiedyś tak jak ty bawiłem się saletrą i cukrem. Tyle ze ja to zamykałem w kapslu po wódce robiłem dziurę gwozdziem,skrobałem zapałkę i podpalałem siarkę.rzucałem a kapsel wirował gwizdał. wszystko by było ok gdyby nie to że był to środek lata i ponad 25 stopni ciepła. Przy tej temperaturze trawa jest jak benzyna jedna iskra i pożar gotowy. I tak było w tym przypadku, kapsel poszybował wysoko i znikł mi z oczu kiedy dobiegłem na miejsce tam już jarało się ino czeszczało. Brat się śmieje a ja gaszę spaliła ni się bluza i jedna para dzwi starych. Pożar został ugaszony ale po bluzie został tylko 1 rękaw który się jeszcze tlił. Dostałem lanie od ojca i nauczkę ze nie należy się bawić takimi rzeczami.
  23. To może ja jako 1 opowiem parę historyjek a były one zabawne. 1 Jest taka że mając lat 10 mój ojciec postanowił ze będziemy się budowali byłem uradowany bo mogłem mieszkać w nowym miejscu. Wszystko było ok aż do pewnej soboty. Ja i moje rodzeństwo postanowiliśmy pójść na budowę i tu buła gratka, siedzę na schodach i obserwuję jak to 4 chłopów zakłada bęben do betoniarki, dziadostwo musiało być ciężkie bo męczyli się pół dnia. Brat w niedzielę mówi choć my na budowę zobaczymy co i jak. Powiecie co takie łepki tam robią ja powiem rozrabiają. Ja bawiłem się wyciągarką tak ze lina która podnosiła pękła. Brat mój to lepszy aparat poszedł do tej betoniarki co to ją chłopy robili zachciało mu się kręcić bębnem .Diabeł jeden tak go kręcił ze bęben spadł z tej betoniarki i narobił tyle rabanu. Poniedziałek idę z ojcem na budowę miałem szlakę rozplantowywać. Wpada ten nasz przyszły sąsiad pianę miał na gębie to chyba z tej złości o tą betoniarkę. Do dziś nie zapomnę jak to przeklinał ja to połowy z tego to nawet nigdy nie słyszałem.
  24. F6 nie rób zapisów to jest częstą przyczyną wylotów gry. W twoim przypadku należało by edytować plik który odpowiada za to gdzie się tworzy zapis gry. I wskazać mu miejsce docelowe np.C. Ja sam tobie nie pomogę bo też mi koledzy z forum pomagali to ustawić. napisz na forum który plik edytować lub ja zaraz tu wstawię mój plik jak wygląda i ustawisz tak jak u mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.