Wolin12

Wszyscy teraz o True Stalkerze, a ja się zastanawiam, czy ktoś próbował DA RII. Jestem ciekawy tego projektu, ale nie mam teraz czasu, żeby samemu sprawdzić

Nie raz i nie dwa angażował się w pomoc, gdy czegoś nie wiedziałem lub miałem wątpliwości. Spoczywaj w pokoju Kondotierze.

@SaSTrooP Całe obrzeża są opcjonalne, można tam nawet nie wchodzić, tylko od razu pójść na wysypisko,

@DaveLja Jeśli zależy Ci na freeplayu najlepszym wyborem będą mody oparte o Call of Chernobyl np. świetne Anomaly. Jest o wiele bardziej rozbudowane o wymienionego przez Ciebie starego moda.

@chszarz W jakim to modzie takie cuda ? Ja do tej pory grałem w OGSE, Złotą kulę oba mody, choć trudne, byly dla mnie spokojnie do przejścia. Teraz ogrywam ROAD TO THE NORH, czyli moda na podstawie znanego z poziomu trudności Call of Misery. I tu też uważam, że można sobie poradzić, małymi krokami do przodu.

Mi się wydaje, że początkowy zamysł był taki, żeby dać graczom odczuć, że są w śmiertelnie niebezpiecznej zonie. Mody nie muszą się sprzedać, robione są dla garstki zapaleńców, więc i poziom trudności nie musi być skalowany by trafić do szerokiej gamy odbiorców. No i ta garstka ludzi wiernie trwających przy stalkerze była prze lata "trenowana" coraz większymi wyzwaniami. Po prostu się przyzwyczaili., a kolejni moderzy mając taką publikę mogli sobie na coraz więcej pozwalać. No i jak taki gracz przestawia się nagle z zachodnich strzelanek, to próg wejścia jest już zbyt wysoki. I myślę, że nie bez znaczenia jest tu charakter narodowy Rosjan.

Postanowiłem powalczyć na arenie, żeby zdobyć trochę kasy, bo wiadomo, krucho na początku. Okazało się, że przy walce z kilkoma przeciwnikami naraz wybijają się oni nawzajem, zamiast lecieć na mnie. Także łatwy hasjik . Aż się zastanawiam czy nie wczytać gry, bo to trochę oszustwo, takie celowe wykorzystanie błędu..

@Szwagier Ja tylko podpowiem, że jeśli będziesz pierwszy raz grał to dobrze wgrać sobie jakiegoś moda poprawiającego grafikę i usprawniającego grę. Do Cienia Czarnobyla polecam:

A czy aktualnie wgl powstaje jakiś mod fabularny na bazie Anomaly? Na logikę, rozwój chyba powinien też nieść ze sobą nowe narzędzia ułatwiajace dalsze modowanie. A tu kolega pisze, że trudniej robić misje. Dziwi mnie to strasznie.

@kondotier Zacząłem grę od nowa i zabrałem ten dokument. Ze Stiopką zaś wystąpił dokładnie ten sam problem. Wrzucam zdjęcia z przechodzenia gry mojego, oraz Maklera. To jest dokładnie ten sam moment dialogu. Nie mogę zgodzić się na towarzystwo stiopki, ale mogę poprosić by opowiedział mi o sobie. Wtedy przekazuje mi informacje o miejscu ukrycia maski. Zaczynałem od początku rozmowę z nim z 15 razy, cały czas jest tak samo. Nie ma mowy, żeby przez przypadek kazał mu czekać. Po przeanalizowaniu rozgrywki Maklera stwierdzam, że robiłem wszystko z grubsza jak on. Dziwna sprawa. Jednak skoro towarzystwo stioki jest jedynie opcjonalne, nie będę już kombinował, gram dalej. Dzięki za pomoc.

@kondotier Maskę na szczęście otrzymałem, niestety muszę się obejść bez niego jako towarzysza. No trudno, będę sam nosił swoje graty

@kondotier Tak, szedłem zdobyć pierwszy artefakt. W drodze dostałem wiadomość SOS. Podszedłem, dałem morfinę. Dalej jest dialog. W chwili gdy Stiopka pyta o wzięcie go ze sobą powinna być opcja, żeby się na to zgodzić. U mnie jest jak na zdjęciu. Brak tej linii dialogowej. Dodam, że po kilku godzinach gry zaczynałem od nowa, bo wyczytałem na forum, że trzeba zebrać dokument przed ucieczką z posterunku. Za pierwszym podejściem, jeśli chodzi o Stiopkę, było to samo. Ech.. no nic, po prostu odpuszczę go sobie, z tego co rozumiem, nie jest to postać istotna fabularnie. Tak już ogólnie, irytuje mnie strasznie, że tak łatwo sobie spieprzyć gre w tym modzie. Psuje to imersje, gdy co chwila muszę patrzeć na necie, czy robię wszystko właściwie, zamiast skupiać się na samodzielnym odkrywaniu. No ale mod jest powszechnie zachwalany, więc cisnę dalej, coś musi w tym przecież być.

@tom3kb Szukałem, nie znalazłem niestety podobnego problemu 😞

Czy miał ktoś taki problem ze stiopką? Daję mu morfinę, on mi dziękuje. Po czym pyta czy nie chciałbym z nim podróżować. Tylko, że mam jedynie 2 dostępne odpowiedzi: Na razie, oraz opowiedz mi o sobie. Któregokolwiek bym nie wybrał stiopka stoi jak kołek w miejscu, i nie ma już potem żadnej opcji pogadania o tym.

Wyobrażam sobie moda, w którym stalkerzy śpiewają to grając na giatrze przy ognisku