cichy

Wszystkiego co najlepsze - czyli zdrowia, oby nigdy cudownego środka chemicznego Ci nie zabrakło:

I jako naczelnemu Administratorowi  i Prezesowi Koła Wzajemnej Adoracji, obchodzenia urodzin z mniej spektakularnym finałem 

Nowe połżenie drugiego schowka "KOLEKCJONERA" NA WYSYPISKU, ZAGLĄDA KTO CHCE:

Jest bardzo wiele nowych zadań. Gram jako zły - Ślimak. Na Kordonie w drodze do Siora miałem misję na odwet dla Bezcielesnych; spotkamy ich jeszcze w grze....

TRZEBA CZYTAĆ SMS PRZYCHODZĄCE - JAK W "POWROCIE SZRAMY" - TUTAJ ZAPISUJĄ SIĘ ZADANIA W ODA, ALE MOŻNA PRZEOCZYĆ W NATŁOKU, A SZKODA NÓG JAK TO SIĘ MÓWI....

Nowe położenie pierwszego schowka "KOLEKCJONERA" W WIOSCE KOTÓW, ZAGLĄDA KTO CHCE:

 

LEGEND RETURNS 09:

 

 

 

Postanowiłem troszkę pomajstrować i zrobiłem taki mały paczyk, a w nim: mocna latarka, niski przysiad jak w DEJAVU, szybki bieg, mniejsze krwawienie i szybsze gojenie ran. Troszkę udźwig ruszyłem...

  MOCNA LATARKA + niski przysiad +szybki bieg+mniejsze krwawienie.7z

ZMIENIĆ W ARCHIWUM NAZWĘ KATALOGU NA "CONFIGS".

1-Fiks dźwięków (samochodów i 3 fraz postaci):  https://yadi.sk/d/ua10sypJ3SsqFN
2-Skorygowane UI konfigi: https://yadi.sk/d/Dnkcn4qG3SsqN5
3-Fiks braku dialogów przy oddziałach w Prypeci: https://yadi.sk/d/omxkEFbn3SsqXb
4-Fiks emisji psi-sztormów od aw661194 : https://yadi.sk/d/ZreV6ifg3Ssqcx

 

ŹRÓDŁO: http://ap-pro.ru/forum/134-89949-279 POST#4172

 

 

Odświeżony TORRENT Z POPRAWIONYM CIENIOWANIEM NA PEŁNYM OŚWIETLENIU DYNAMICZNYM (CAŁKOWICIE NOWY INSTALATOR ZAMIESZCZONY 2 GODZINY TEMU): Ustanovschik_Legend_Returns_0_9_torrent.torrent

LINK DO TORRENT Z GOOGLE: https://drive.google.com/file/d/1wLpax2jheJv2Rn8_iCx91YqAZfjSKbwn/view

ŹRÓDŁO: https://vk.com/legendreturns

Spawner włączam dodając frazę do skrótu gry na pulpicie "-cheat_mode" po spacji.

Co do celowników - jeżeli fizycznie nie dają się założyć tzn., że moder robiący tego "składaka" (zkepek modów) coś schrzanił.

Hunt Showdown.

Premiera wczesnego dostępu miała miejsce wczoraj. Cena jest dla ludzi (od 29.90 do 72.00 PLN) więc spora rozpiętość. Można grac we dwu osobowych teamach lub solo przeciw 4 pozostałym parom graczy, zombiakom i potworom. Naszym celem jest zdobycie 3 wskazówek, odnalezienie bestii i odesłanie jej w zaświaty. Z trofeum mamy wydostać się poza mapę. Jak na produkcje CRYTEK, gra wygląda fenomenalnie, ma genialny klimat i właściwie to nie wiem co jeszcze mógłbym napisać - warto spróbować. Broń jest jak z dzikiego zachodu, na dalszym etapie to ewolucja w stylu Fallouta. Mnie na dzień dobry "sfajczył" zombi....

  

  

Trochę więcej za  https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=24010 :

"Hunt: Showdown nie skupia się wyłącznie na starciu graczy ze środowiskiem (PvE). Samo pokonanie bestii nie gwarantuje zwycięstwa, jako że miejsce wypędzenia jej staje się widoczne na mapie dla wszystkich uczestników, tak samo jak drużyna przenosząca dowód pokonania bestii. W efekcie zespół odpowiedzialny za zabicie potwora musi liczyć się z atakami innych graczy, pragnących zagarnąć trofeum dla siebie. Smaczku grze dodają elementy survivalowe. Dostępna broń nie jest zbyt celna na dalekie dystanse, a amunicji do niej jest niewiele, za to pociski są bardziej zabójcze niż w typowych strzelankach. Ponadto gra pozwala na ograniczone wskrzeszanie w ramach jednego zespołu, a śmierć w trakcie misji oznacza utratę większości ekwipunku oraz łupów z misji, co zniechęca do podejmowania niepotrzebnego ryzyka."

FILM AUTORSTWA POLSKIEGO GRACZA:

 

ŹRÓDŁO: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=24010 , http://store.steampowered.com/app/594650/Hunt_Showdown/

 

Fabuła jest "szczątkowa" - nawet o liniowości tu trudno mówić, wypakować moda można tym: 

Dodatki sprzętowe pasują tylko te wymienione na moddb - przynajmniej na chwile obecną.

Sto lat ciężkich robót w Zonie, mniej słodyczy, więcej pustych kalorii  w takim razie.... 

 

14.II.2018 ZMARŁ REŻYSER ANTONI KRAUZE.

Jadąc 1.VI.2017 roku do Warszawy prywatnym samochodem słuchałem radia. To było już po północy i przypadkiem trafiłem na wywiad telefoniczny "na żywo", z Antonim Krauze. Wcześniej znałem Jego "Akwarium", Czarny Czwartek", "Dziewczynka z Hotelu Excelsior” czy „Party Przy świecach”. Wtedy opowiadał on o swojej historii jaka Go spotkała. Mianowicie o śmierci klinicznej jaką przeżył po zawale w 1998 roku. Nie wiedziałem o tym wszystkim, a jego słowa wtedy wywarły na mnie ogromne wrażenie. Nie wiedziałem również , że jest reżyserem swojego ostatniego filmu „Smoleńsk” i nie kojarzyłem Go z nim - wtedy miałem inne życiowe sprawy na głowie. Po wszystkim przeczytałem poniższy materiał. Sam film - piszę to tutaj uczciwie - obejrzałem pierwszy raz ze źródła pirackiego. Rzecz jasna obecnie posiadam oryginały większości filmów autorstwa tego reżysera.  Nie piszę tutaj tego wszystkiego by wywołać dyskusje o "prawdach objawionych" - bo życie ludzkie i jego koniec ma nam dać zastanowienie, nad przemianami jakim możemy zawsze ulec. Duchowym przemianom. Tego co wtedy słyszałem w radiu, ten spokojny głos, opowiadający o "tamtej stronie", pozostanie we mnie do końca życia. 

Poniższy materiał za: http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/antoni-krauze-o-smierci-klinicznej-po-zawale/rcqzdkk

 

„Antoni Krauze wychowany został w katolickim domu, ale w młodości był związany ze środowiskiem lewicowym. Do Kościoła wrócił dopiero jako dojrzały człowiek. Wszystko za sprawą dramatycznego przeżycia, którego doświadczył. 

W 1998 roku przeżył śmierć kliniczną. Dziś uważa, że został ocalony by zrobić ważne filmy. 

- Ja jestem wśród żywych do piątku, do momentu wejścia „Smoleńska” do kin. Cały czas mam nadzieję, że Bóg pozwoli mi po prostu umrzeć. Wiem, co mówię, bo już raz umarłem i rozmawiam tu z panią jako w pewnym sensie upiór. W 1998 r. miałem zawał i umarłem. Znalazłem się po tamtej stronie. Okropny miałem żal do Pana Boga, że umarłem w takim momencie, kiedy miałem jeszcze tyle spraw do załatwienia, tyle zobowiązań. Córka urodziła dziecko, była na studiach, zięć na studiach, żona sama. I wtedy powiedziano mi, że oni sobie świetnie beze mnie dadzą radę, a moim problemem jest odpowiedzenie na pytanie, co zrobiłem w swoim życiu dobrego - powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Antoni Krauze. 

W wywiadzie Krauze wspomniał także innego reżyser - Krzysztofa Kieślowskiego, który pomógł mu "wrócić" do życia: 

- Widziałem drzwi, wiedziałem, że za tymi drzwiami jest miejsce, w którym bardzo chciałbym się znaleźć. Wiedziałem, że nie ma co zmyślać, szachrować. Przypomniałem sobie, że Krzysiek Kieślowski tuż przed swoją śmiercią zrobił mi karczemną awanturę, jak to możliwe, że nie pamiętam, jak to będąc u niego w Koczku na Mazurach, uratowałem jakiegoś małego chłopca, który tonął w pobliskiej rzeczce. Mówił mi, że może po to się urodziłem, żeby tego chłopca uratować. Powiedziałem więc im (prawdopodobnie aniołom ze snu - red.), że co prawda nie pamiętam, ale Krzysiek Kieślowski mówił, że uratowałem chłopca - wspomina w wywiadzie Krauze.

- Powiedziałem też, że jeśli Krzysiek gdzieś jest w pobliżu, to może to potwierdzi. I usłyszałem, że mam wracać. Nie zrobiono mi większej krzywdy w moim całym długim życiu. Kiedy tam byłem, nie miałem żadnego innego pragnienia, jak wleźć tam do środka, za te drzwi - dodał reżyser. 

- Kiedy wróciłem do rzeczywistości, ocknąłem się, to przez dwa tygodnie, a może miesiąc nie mogłem pojąć, że składam się z ciała, że cała ta moja obudowa to ciało. Czułem, że to jakiś worek po kartoflach albo węglu. Uczyłem się na nowo żyć i teraz robię wrażenie, że żyję, że się poruszam. Minęło 18 lat, a ja każdy moment z tych 18 lat dokładnie pamiętam, klatka po klatce. Liczę, że jak ten film wejdzie do kin, będę mógł powiedzieć „bye, bye” i tam wrócić - powiedział Krauze jeszcze przed premierą swojego ostatniego filmu. "

 

Piękny motyw muzyczny, który moim zdaniem stanowi dobre podsumowanie tego postu...

 

Naparzało się w to długo - na półce mam jeszcze wydania kolekcjonerskie... Przecież to początki były czasów ukochanego przeze mnie Diablo - wszyscy w to zagrywali się .

Coś pięknego, szkoda, że to nigdy nie ujrzy finału....

ŹRÓDŁO: https://www.gameru.net/forum/index.php?showforum=304

08.II.2018 miała premierę gra post-apokaliptyczna o tytule Desolate. Rzecz dzieje się na wyspie. Na chwilę obecną udało mi się wydostać z podziemi i rozpocząłem eksploracje powierzchni. 

 

 

Więcej za gry-online:

"Akcja Desolate toczy się na fikcyjnej wyspie Granichny, gdzie sowiecki konglomerat Nowe światło prowadził tajne eksperymenty. Przed dwoma laty miała tam miejsce tajemnicza katastrofa, której tragiczne skutki próbowano za wszelką cenę ukryć przed opinią publiczną. Sprawa wyszła jednak na jaw, a na miejsce zostają wysłani Wolontariusze, których zadaniem jest zbadanie zachodzących tam zjawisk paranormalnych i zdobycie informacji potrzebnych do rozwiązania problemu. Jak nietrudno się domyślić, w trakcie rozgrywki wcielamy się w jednego z takich śmiałków – o wydarzeniach, które zachodziły na wyspie, nim dobiliśmy do jej brzegu, dowiadujemy się między innymi z listów i pamiętników pisanych przez jej dawnych mieszkańców."
 

TRAILER:

  

  

Cena gry moim zdaniem jest dość wygórowana jak za pozycję z wczesnym dostępem, ale czegóż nie robi się z ciekawości... (62 PLN).

 

ŹRÓDŁO: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=37196 , http://store.steampowered.com/app/671510/DESOLATE/

Może to kwestia sprzętu, bo u mnie  takie problemy nie występowały, a gram na max. Co do osiągnięcia "NEO" - w którego opisie widnieje, że "tego nikt nie wie" - to nawiązanie do filmu "Matrix" - mutanty (najbardziej widać to po pijawkach) stają się w stosunku do naszej percepcji jakby "ospałe".

Wszystko co się dało zabrałem. Nie przypominam sobie większych problemów. Jeszcze kilku Graczy walnęło w niego u Nas na Forum. Po Polonizacji będzie hit...

Platforma: Call of Chernobyl (repack - wersja samodzielna)
Data premiery: ?
Autor: greymist
 

Zbiór ikon zmieniających wygląd praktycznie wszystkich przedmiotów w grze, który zaczerpnięto z modyfikacji Stason174 do Call of Chernobyl. 

---

GALERIA:

INSTALACJA:

LINKI DO POBRANIA:

Źródło: 
 

Żaba nie daje więcej zadań, prócz cyklicznych (po wykonaniu tego an artefakt).

Tytuł oryginalny: Arsenal Overhaul 3.1 for CoC 1.5 R6/R7 - Unofficial
Platforma: Call of Chernobyl (repack - wersja samodzielna)
Data premiery: 28.01.2018 r.
Autor: IJoyner
 

Pakiet broni znacząco poszerzający dostępny w grze arsenał z dodatkowymi akcesoriami w postaci tłumików oraz celowników. Należy również wspomnieć o nowych animacjach. 

---

GALERIA:

INSTALACJA:

LINKI DO POBRANIA:

Źródła:   
 

W jakim sensie nie działają i jakie pliki? Mod, podstawka?

Wczoraj zaktualizowano zdjęcie powitalne społeczności:

Napis na nim głosi: Globalne odnowienie szybko... (zależy jeszcze jak kto rozumie samo słowo szybko, dla Leniwca będzie to pojecie baaardzoooo względne w stosunku do naszej percepcji).

ŹRÓDŁO: https://vk.com/legendreturns

W temacie moda pojawił się kolejny 1.5 RC 7 Teaser

ŹRÓDŁO: https://vk.com/mnp_team

@DaarMoo - dzięki za przypomnienie . 

Co do rozgrywki w moda - jest na forum dostępna, niestety w języku Rosyjskim kompilacja oparta na  CoC 1.5 r6:

O niej mogę z czystym sumieniem napisać, że jest majstersztykiem modderskim. 

Rozumiem frustracje, w tym modzie wiele jest kuriozów doprowadzających graczy do szewskiej pasji - co nie upoważnia do używania przekleństw - ale to margines. Proponuję powtórzyć operację opuszczania mostu. Ja w tym momencie miałem brak spawnu 3 koluni po stronie wejścia do Limańska i wczytywałem z xxx razy. Prócz tego brak zakichanej pijawki którą miałem ubić ( a może był to kontroler?). Część rozgrywki jest bardzo liniowa, co pomimo świetnego konceptu na mod jest wnerwiające....