Politycy, piosenkarze, sportowcy - czyli, bez obrazy ale kuglarze, biorą x tys a ludzie którzy naprawdę tworzą coś realnego, myśl techniczną, informatyczną etc. są w cieniu. Ich wyobrażnia i zaangarzowanie jest w tle i umniejszane - bo nie da się na tym zarobić "natychmiast", tylko trzeba zainwestować i rozwijać. To nie tak.
Moderzy za swoją pracę są uhonorowani uznaniem. Korzystają z tzw. "podstawy" ale mimo to gdybym był w stanie, takich ludzi chciałbym dofinansowywać. Dawniej nazywało się to mecenatem. Teraz szuka się sponsorów.