mkk7

Mod już jakiś czas temu ukończyłem i muszę przyznać, że był całkiem niezły. Graficznie jest dość ładnie i fabuła niczego sobie (wciągająca), nawet na dość słabym kompie da się komfortowo grać. Autor nie "oszczędzał" na broni i pancerzach, jest tego naprawdę sporo do koloru do wyboru . Sprzętu nie da się upgrejdować , ale mamy narzędzia do naprawy i jednego i drugiego zaczynając o d 10 procent uszkodzeń. Moim faworytem jeżeli chodzi o pancerze został egzo czystego nieba (drogi, ale wart swojej ceny), można mieć poczucie bezpieczeństwa jak w czołgu , chodzenie po polu minowym lub anomaliach w nim to po prostu bajka (uszkodzenia w granicach 10 %) i w dodatku posiada dziesięć kontenerów na arty. Kolejnym ważnym elementem rozgrywki są artefakty różnego typu i tu przy dobrym detektorze możemy się nieźle obłowić i potężnie uzupełnić ochronę.(warto zainwestować kasę jak najwcześniej w taki detektor). Przykład takiego elitarnego artu Serce Oazy na screenie dla zachęty (akurat ten znajdziemy dużo później). Lokacje znajome tylko z nazwy i budynków, ale wyglądają na nowe co bardziej podnosi atrakcyjność rozgrywki, bo nie gramy na "pałę" znając rozkład na pamięć. Fabuła naprawdę dobra i nie przeładowana nadmiarem pobocznych zadań śmieciowych typu "przynieś, wynieś, pozamiataj" , jak dla mnie super. Mod już jest jak widzę spolszczony, tym bardzie polecam rozgrywkę w niego.

Kilka kolejnych z The Exception.

Co do wydajności kompa w tym modzie, to ogrywam moda na już dość leciwym i słabszym sprzęcie . Tyle tylko, że gram na rus repacku zewu prypeci z nakładka moda i na pełnym oświetleniu dynamicznym bez DX. Po zjechaniu w ustawieniach z jakością w dól mod działa płynnie i bez jakichkolwiek wylotów (czasami zdarzają się lekkie przycięcia), ale jest w miarę płynnie i stabilnie, a już prawie dotarłem do prypeci. Jakość grafiki widać u mnie na screenach w klimatycznych.

Zdrowych, wesołych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, mokrego i ciepłego dyngusa 🙂.

The Exception.

Trochę takie spóźnione sto lat i wszystkiego najlepszego .

Historia Johna 2.

Druga część Historii Johna jest już znacznie lepsza, widać spory postęp i rozwój autora w tworzeniu modyfikacji. Całkiem ciekawa i w miarę sprawnie opowiedziana historia. Mod czasami miał zacięcia z fabuła i zapisami w złym momencie, ale wczytywanie wcześniejszych zapisów załatwiało sprawę. Dobra kontynuacja i poznanie kolejnych przygód dwóch głównych postaci z poprzedniej części. Jak wiemy ma się pojawić część trzecia, najprawdopodobniej może być to Agroprom i oby była jeszcze lepsza od dwóch poprzednich, czekamy .

Mod rozegrany i ukończony . Kolejna z wielu opowieści z zony, ale raczej taki średniak. Mod dość łatwy i krótki, graficznie wygląda przyzwoicie i jest stabilny. Dobry przerywnik w przerwie między czymś większym i bardziej skomplikowanym na odstresowanie się .

Tajemnica Kordonu.

Mod rozegrany i ukończony. Całkiem niezła i dobrze opowiedziana historia z zony. Gra się z przyjemnością i bez zbytnich przegięć . Wszystko co potrzebne zdobywamy w trakcie rozgrywki. Do dużych plusów tego moda można zaliczyć grafikę (bardzo ładnie to wygląda nawet na słabszych kompach) jak i grywalność bez zacięć na takowych. Mod bardzo stabilny, bez wylotów i dość szybko wczytujący się. Nie ma zbytnio co rozpisywać się, po prostu najlepiej zagrać .

Powrót do zony Wędrówka.

Wszystkiego najlepszego .

Jeszcze jakiegoś grila postawić a na nim mięso z kabana i kozaka na stole .

Czyli koniec kolejnej epoki, bo Kondotier jak by tu był od zawsze. Smutna wiadomość i będzie go tutaj brakowało. Niech mu zona lekką będzie.