qqprim

jeśli Cię odwiedzi Sidorowicz, to raczej po to, by przypomnieć, że wisisz mu 10 tys.

@kondotierrozumiem, że tych innych nie pokazywałeś, bo nasza strona nie ma weryfikacji, czy wchodzący mają skończone 18 lat:)

Ponieważ nie zauważyłem jeszcze, by ktoś poruszył temat, więc zakładam nowy wątek: Wszystkiego najlepszego Stalkiery na te Święta co tuż, tuż: ciepłej atmosfery, miłych ludzi wokół (nie tylko w tym czasie), mnóstwa prezentów w nadchodzącym roku (oczywiście nowych wydań Stalkera, wspaniałych modów), szampańskiej zabawy w Sylwestra, góry pieniędzy na nowe kompy (tak, tak, ostatnio sprzęt drogi), tanich - a najlepiej darmowych - gier, spełnienia marzeń ... I załączam takie zdjęcie w sam raz związane z tegorocznymi świętami: zdjęcie ze strony https://sennik-net.pl/sennik/znaczenie-snu/bloto

od pewnego czasu już nie zajmuje się sprzętem, ale w konfiguracji @R4KET jest dysk na PCIe x4 , a płyta ma slot M.2 - to zdaje się nie to samo?

@tom3kb no widzisz: nvidia już dawno wprowadziła technologię CUDA

@tom3kb co się dziwisz? cytuję z oficjalnej strony nvidii: po prostu sztuczna inteligencja testuje cię... na twoim miejscu wyłączyłbym szybko komputer i schował się za szafę

@vidkunsenjak się schlał, to raczej mu nie lizał (ale może mu obżygał)

@Sieriożajak może zauważyłeś, wpis o odmianie był tylko przy okazji. Nie wiem, czy się czepiam, bo w międzyczasie przeprowadziłem na pw całkiem sympatyczną rozmowę ze smoxem na ten temat (gdyż uważałem, że rozwijanie tego w wątku dyskusji o "Odrodzonym" nie jest najlepszym pomysłem). Ale skoro trąciłeś tę strunę, to prawidłową formą jest "ten mod", bo to biernik a nie dopełniacz (o którym się rozwodzisz).

chyba tylko w sojuzie potrafili tak zap..lić dolny kawałek pnia, że górą las wygląda w porządku

@smox(odp. dopiero teraz, bo byłem na urlopie w dziczy) oczywiście, że tłumaczom należą się zawsze podziękowania, podobnie jak autorom modów - bez ich pracy nie pograłbym w nic;). Ale wspomniałem we wpisie te osoby, które wykonały solidną robotę ekstra i uważam, że ich porady będą naprawdę cenne dla innych graczy; ponadto ich imiona nie zostaną zapisane w żadnym nagłówku ani innej tablicy pamiątkowej. przy okazji "którzy przetłumaczyli ten mod" (mod to rzeczownik nieżywotny)

odpowiednia gleba (użyźniona z kibelka) to i rosną... jak stalkerki po deszczu (a właściwie opadzie - radioaktywnym)

Skończyłem Duplikaty i pora na podsumowanie - właściwie recenzję, ale nie czuję się upoważniony do otwarcia nowego tematu (choć wydaje mi się, że dla każdego moda powinien istnieć taki wątek). Według mnie to mod straconych możliwości. Świat niby jest otwarty (faktycznie obszedłem na początku prawie wszystkie lokacje), ale autor przewidział zasadniczo "jedynie słuszną" drogę: jeśli nią nie podążasz, to wchodzisz na lokacje, na których dzieją się zupełnie niezrozumiałe rzeczy, dostajesz kompletnie dziwne dialogi i nieraz stajesz w miejscu, nie wiedząc co robić dalej. Po wejściu na niektóre lokacje nic się nie dzieje, ale na tej samej lokacji przy wejściu questowym nagle jest zatrzęsienie mutantów. Wiele wątków jest zupełnie niezrozumiałych, niektóre "strefy śmierci" są bez jakichkolwiek napisów czy efektów ostrzegających (i pojawiają się nie wiadomo kiedy), a przede wszystkim wiele map zieje syberyjską nudą i pustką (jak ktoś ma za dużo czasu, to może pójść na wirtualny spacer, a może nawet na małą wycieczkę). Oprócz lokacji niedorobionych (Topiele) są takie, na których jest po prostu nieciekawie (Ukryta droga), czy wzięte z innego moda z niepousuwanymi dialogami (Dolina szeptów). Są również wariackie spawnowania przeciwników (cerkiew na Bagnach, Posterunek), ale są takie, na których kompletnie nic się nie dzieje (Polowy kompleks naukowy). Nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia (choć nie sądzę), ale wiele dialogów jest prowadzonych "odwrotnie" - gracz mówi kwestie rozmówcy i vice versa (sens da się co prawda zrozumieć, ale jest to po prostu głupie), a niektóre dialogi są w ogóle niezrozumiałe (to może kwestia nie trzymania się wymyślonej przez autora linii fabularnej). Dodatkowo autor próbuje zarazić gracza rosyjskimi fobiami, a wśród nich mnie najbardziej poruszyła nienawiść do NATOwców (przedstawianych jako wręcz szczekających po niemiecku, agresywnych i obżartych żołdaków, chętnie bratających się z siłami III Rzeszy i Banderowcami) - pamiętajmy, że Polacy także są w NATO; autor w swojej zażartości popełnił jednak błąd, gdyż niemieckie towary są kupowane przez wszystkich i to po wysokich cenach. + świat w miarę otwarty - nie wiadomo o co chodzi (co, jak, dlaczego, kiedy); za dużo nudy i biegania (strata czasu) W grze korzystałem z poradników, których autorom (głównie @Anton Gorodecki i @cichy) należą się WIELKIE BRAWA!!! Ale NAJWIĘKSZE PODZIĘKOWANIE składam @kondotier, bez którego wsparcia w postach i na PW moda bym nie ukończył.

hmmm... co nieco wiem o tych sprawach, ale ta pani ćwiczy do najwyraźniej nieznanej mi pozycji (ona stoi na jednej nodze, nie leży - jakby ktoś miał wątpliwości)

@tom3kb to Duplikaty:). Jest taka mapa (posterunek), gdzie monolit co chwilę się teleportuje (do pewnego poziomu nasycenia - chyba 200 na raz - jak zabijesz jakiś, to nowi się spawnują teleportem), dopóki nie wyłączysz alarmu. Monolitowcy prawie nic ze sobą nie mają - po kilka sztuk amunicji i tylko jedną swoją broń (choć oczywiście do strzelania zmieniają ją w magiczny sposób) i dodatkowo trupy są okradane, a i tak zebrałem towaru na trochę ponad 2 tony (oczywiście udźwig trzeba było "poprawić" do poziomu średniego samochodu dostawczego). do przeszukiwania porobiłem "ścieżki" i w ten sposób trupy podzieliłem na kwartały, bym wiedział, których już obszukałem.

nie chwaląc się, jam ci to sprawił przy takiej ilości przeciwników (150) mój komp ledwo dawał radę

nie wiedziałem, że w Duplikatach natrafię na ślad Zorro

znalazłem na stronie http://stalkermod.ru/forum/91-reborn/151399-aktualnye-voprosy-i-otvety-po-modu-reborn-dvojniki.html drugi post na 1 stronie część 2 (czast' 2)

no i znowu stoję:( jak się zorientowałem, by iść na topiel trzeba mieć 6 dokumentów psi-pięści: mam 1, 2, 4, 5 i 6 (nie mają żadnych tytułów - w poradniku cichego był raz wymieniony tytuł); gdzie znajdę 3? cichy opisywał, że jakiś był w schowku kupionym od Bojca, tylko gdzie ewentualnie tego faceta szukać, w której jaskini?

wygląda na to, że przełamałem impas! był to akt rozpaczy, ale dopracowany w powtórnym przejściu dał rezultat! otóż granatami dymnymi przegoniłem przewodnika z pieczary i wtedy pojawiła mu się opcja dialogowa. wygląda na to, że chyba musimy mu dać dokument, bo tylko wtedy dostałem info o nowych terytoriach; poszedłem na bagna z kordonu i pogadałem z doktorem, ale nic mi nie mówił o topieli - może trzeba pójść od agropromu - spróbuje przy najbliższej sposobności. p.s. podejście od agropromu nic nie zmieniło - nadal nie ma info, że mam iść na topiel

no to d... zbita, bo szef bojowników zginął przed ich zebraniem do kupy w grocie; potem pojawił się przewodnik, ale nie było chyba z nim żadnej opcji dialogowej (bo raczej jakiejś się spodziewałem) - chyba, że nie miałem przy sobie dyskietki o wojnie (mam takie dwie - jedna od kogoś kupiłem, a druga chyba była w trupie tego dowódcy sojuza. sprawdzę - pójdę tam jeszcze raz z dyskietką. @Anton Gorodecki sprawdziłem i nie wygląda dobrze:( - jest tam 11 bojowników + przewodnik i nikt raczej (a na pewno przewodnik) nie ma w ogóle opcji rozmowy (dyskietki o zakończeniu wojny mam ze sobą). co do sacharowa raczej wszystkie te dokumenty mu dostarczyłem (o ile pamiętam, było to etapami - brał niektóre i wysyłał po następne) i forsę też i kazał czekać na powiadomienie, ale od dłuższego czasu głucho z jego strony - odwiedziny też nic nie pomagają.

naukowca w liczbie 1 z bagien odprowadziłem na jantar już dawno (więcej ich nie było bądź może nie przeżyli, ale w problemach bądź poradniku też ktoś pisał o przeprowadzaniu właśnie tego gościa, bo długo stał przed teleportem prowadzącym na jantar i nie chciał przejść), ale sms albo nie przyszedł albo go przeoczyłem (było to daaawno temu). co do reanimacji , to reanimowałem już lukę i ducha, więc wiem gdzie, ale tak przypuszczałem, że może być kilku kłów (jakoś to wynikało chyba z treści gry), a z tym były kłopoty jak opisałem; mam go szukać w szkole w prypeci wsch.? (pamiętam, że tam na dole były zaznaczone jakieś zwłoki - być może jakiegoś wcielenia kła - sprawdzę); jeśli to trzyma fabułę to ok, ale boje się, że coś innego, a przeglądając poradnik cichego, to zrobiłem już wszystko co on (a nawet więcej), a on już miał pootwierane przejścia na topiel i bagna.

! wygląda, że stoję w martwym punkcie. 1. co trzeba zrobić, by odblokowały się wejścia na bagna i na topiel? 2. co trzeba zrobić po zapłaceniu i dostarczeniu mózgów sacharowowi, by pchnąć dalej fabułę (wita mnie "jak postępy młody człowieku" lub coś podobnego)? 3. czy mam reanimować kła ze wschodniej prypeci (ciało jest w części za drutem kolczastym i dwa teleporty/portale nic z nim nie robią - nie próbowałem jeszcze tachać się z nim na północ, ale nie wiem, czy tam bez skakania dotrę do jakiegoś teleportu)?

@gawron ten mieszkaniec zony to ten po lewej na pierwszym planie?:) (bo podobnych pamiętam z gry, łosi natomiast nie przypominam sobie)

już myślałem, że się jednak nie zaliczy, bo zleceniodawca nie miał opcji dialogowej odebrania zamówienia, ale okazało się, że to jakiś bug, gdyż wcześniejszy sejw sprzed innego zlecenia też się tak samo zachowywał; zastosowałem starą informatyczną metodę: wyszedłem całkiem z gry i załadowałem ją od nowa wraz z sejwem i ruszyło.

@vidkunsendzięki - miałem nadzieję zobaczywszy przewodnik lotsmana (z którego byłem bardzo zadowolony grając chyba w op2), ale to nie solucja, tylko opis jego przejścia i ani słowem chyba się nie zająknął o zadaniu w lesie zapomnienia (chyba, że przeoczyłem, bo z tym językiem miałem raczej tylko obowiązkową styczność wiele lat temu). @kondotier poradnik cichego to ja mam na stałe w zakładce:), ale u niego to wygląda jakoś bezproblemowo - po prostu pokazał gdzie to jest (nic nie wspominając o żadnej lodówce), a u mnie jest tylko w tym miejscu skrzynka z dynamitem, która się nie otwiera - chyba, że ten dynamit mam jakoś wysadzić - tylko jak? jeeeeeeeeeeeeest! gotowe - jednak poradnik cichego nasunął mi pewną myśl - tam koziołek do piłowania drewna był lekko przesunięty, a u mnie po prostu na niego wpadałem (z wielkim hałasem) i się przewracał; trzeba było delikatnie podejść złapać go shift+f (bez opisu ze strony gry, że mogę to złapać) i odsunąć; wtedy skrzynka z dynamitem (cały czas doskonale widoczna z odległości 1m) stała się wreszcie otwieralna i kałach mój! przy okazji, czy kazik to obecnie oldman?