Jest, jest. Liczba zabitych mutantów, stalkerów, liczba wykonanych questów, niewykonanych, itd.
Może czasami, ale to nie zmienia faktu, ze to co napisałem, jest po części prawdą. W Twoim poście, też jest dużo prawdy. Ja opierałem się na faktach z życia wziętych. Mój kolega, mając tyle samo lat co ja, rocznikowo, pożyczył ode mnie stalkera. Po przejściu go oraz (też pożyczonego) Clear Sky, zaczął się "naśmiewać" z Czarnobyla. Już wyjaśniam. Zaczął się śmiać do rozpuku, gdy pomyślał o Likwidatorach, zakopywaniu wiosek, oraz ciągle mówił "dyrektor Czarnobyla", "dyrektor elektrowni w Czarnobylu". Oto przykład, jak źle przedstawiony jest Czarnobyl i jego piekło, albo raczej jak nieźle jest przedstawiony, ale jak działa to na niektórych psychikę. Wiem, może napisałem bez składu, ale chciałem jak najbardziej uprościć ;-)