Skocz do zawartości

Offtopic


VooDoo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 211
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A jaki przepis mówi, że można posiadać niedziałającą broń bez zezwolenia? Taka broń nadal uważana jest za niebezpieczną, chyba że ma zalutowany zamek i lufę. Jeśli repliki były dość wiarygodną atrapą, to oczywiste jest to, że policja musiała określić czy jest to prawdziwa broń czy jej replika. O odszkodowanie można ubiegać się w wypadku, gdy posiada się ubezpieczenie (dowód własności także) na dany przedmiot (tak, jest taka możliwość - miałem podobną sytuację). Swoją drogą, ciekawe, czy kolega zarejestrował broń, jeśli nie była ona w pełni pozbawiona cech bojowych. Jeśli było inaczej, niech zgłosi sprawę w sądzie jako bezprawna konfiskata mienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przy zabieraniu broni zrobili by notatkę, że biorą asg i, że jest sprawna to mógłby się odwoływać. Na bank tego nie zrobili bo jeżeli by się kapnęli, że to asg to w ogóle by nie brali oni to wzięli jako bron normalną. Co do broni to można w domu trzymać uznawaną za repliki broń, owszem ale jeżeli jest to prawdziwa to musi być mocno uszkodzona żeby nie było możliwości jej naprawienia wtedy możesz ją trzymać jako replikę. Sądząc z opisu broń była na chodzie jeżeli była do niej amunicja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak to całe zajscie jest troche podejżane. Bo on z tą bronią nigdzie nie chodził i nikomu jej nie pokazywał a tu raptem policja sie dowiaduje. A co najważniejsze, nie pokazali nakazu rewizji wiec zrobili ją bezprawnie. Szczeże muwiąc to nie wiem czy dało się z niej strzelac , jeszcze dopytam się kolegi. A wracając do tego karabinu ASG , to policja nie powinna mu go zabrac. Chyba nie tak trudno odrużnic prawdziwą bron od repliki (to nie była jakaś super extra replika tylko prosty shotgun plastikowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega zapewne udaje teraz niewiniątko, a za Twoimi plecami rozgadywał kolegom, czego to on w domu nie ma. Przecież władze skądś musiały się o tym dowiedzieć. Nie zmienia to jednak faktu, że prawo do konfiskaty amunicji władze miały. A skoro był to zwykły, plastikowy shotgun, w dodatku mało przypominający prawdziwą broń, to po co od razu robić wielkie halo? Jeśli kolega ma do tego jakieś zastrzeżenia, a najwyraźniej ma i to duże, to tak jak pisałem, niech wytoczy proces w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dobrą sprawę d...y dał komornik wynajmując agencję śmiesznej ochrony...powinien wezwać do wypełnienia czynności komorniczych policję i zapewne zadymy by nie było,kupcy by się z policją nie lali...natomiast z bodyguardami owszem,tym bardziej że oni przekroczyli prawo i to solidnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.