Skocz do zawartości

Trochę o zepsuciu na obecnym rynku gier.


AntiCitizen

Rekomendowane odpowiedzi

Na początek jakże życiowa piosenka... "dobrze to już było"...

Nie jest tajemnicą fakt, że niektóre recenzje bywają kupione...temat do osobistej oceny każdego usera. Wokół tematu jest sporo kontrowersji, ale jako że o muzyce temat, to zapodam kawałek ─ swoją drogą dobry wokal!

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe, ubicośtam. :) 

 

Spoiler

Jak kiedyś (niektórzy do dziś) podniecali się na tzw. zachodzie grą w której zabójca muzułmanin zwiedza Europę i zabija to fajnie (asasyn coś tam) ale jak maja to na żywo to już mają mieszane uczucia.

Od paru lat słychać jęki w klimacie: też bym chciał tak jak stalkerzy zwiedzać zonę i resztę planety tak jak oni (stalker, metro) i mieć takie same przygody.

Jakoś tak nie tęsknię do nuklearnej zimy czy białaczki i innych takich tam sobie fluktuacyjnych mutacji. :);)  

 

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vidkunsen

30 minut temu, vidkunsen napisał(a):

Jakoś tak nie tęsknię do nuklearnej zimy

ludzie (nie wszyscy) często mają zbyt mało wrażeń w życiu i dlatego chcieliby przenosić niektóre elementy ze świata gier do reala. Ja też nie tęsknię za postapokaliptycznym scenariuszem w prawdziwym życiu, ale są tacy którzy cenią taki ciężki klimat. Niektórzy po prostu nie myślą.

Co do samej piosenki, chciałem podkreślić że w "świadku recenzentów gier", wielu zapraszanych jest na zagraniczne (drogie) wycieczki tylko po to, by zrobili pozytywną recenzję gry. Jeśli dany kanał ma np. 300 tyś. subskrybentów, to pewne jest że otrzymują oni takie oferty, bo za dobrą czytaj ─ przychylną recenzją często idzie większa sprzedaż gry. Nie chcę podawać tu konkretnych kanałów, bo jeszcze ktoś zarzuci mi szkalowanie danej treści, dlatego daruję sobie...ale takie przykłady są. Mam znajomego który pracuje jako przedstawiciel medyczny i mówi wprost: lekarze mają często fundowane zagraniczne wycieczki, to samo ─ kierownicy aptek, tylko po to by sprzedawać/promować lek danej marki. Przelaną kasę łatwiej wykryć/namierzyć, ale "prezent" w postaci wycieczki zagranicznej do egzotycznego kraju ─ już trudniej i tak to właśnie działa, również w branży gier. Temat można rozwinąć, ale nie wiem czy to jest odpowiednia sekcja, wszak o muzyce miała być ta opowieść...

Dobry kanał pokazujący degrengoladę w branży gier ─ Drwal Rębajło! Oglądam bo cenię sobie zdrowy rozsądek w tym zepsutym poprawnością polityczną ─ świecie. 

Edytowane przez AntiCitizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vidkunsen

6 godzin temu, vidkunsen napisał(a):

... uważaj czego pragniesz, możesz to dostać ...

chyba niewłaściwie odebrałeś mój post?...ja nigdzie nie napisałem, że marzę o spełnieniu się scenariusza post-apo, napisałem bowiem - tu cytat:

17 godzin temu, AntiCitizen napisał(a):

Ja też nie tęsknię za postapokaliptycznym scenariuszem w prawdziwym życiu

bardziej niż fanem Stalker'a ─ jestem fanem Skyrim'a, jestem fanem outdoor'u, bushcraftingu, kocham przyrodę. Dużo czasu spędzam na górskich wędrówkach ─ robiąc czasem po 50 km...nie jestem fanem dystopijnej wizji przyszłości, bynajmniej...jestem daleki od tego i to chcę wyraźnie zaznaczyć. Peace!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vidkunsen, dzięki feedback, uznałem że niewłaściwie przeczytałeś mój post. Masz rację ─ wielu młodych ludzi szuka dreszczyku emocji w ten sposób, bez wątpienia gry ich dostarczają i lepiej żeby tak zostało i nie miało miejsca w realu. Tak czy inaczej ─ raczej niewielu przeczyta ten wątek, który powoli staje się off-topowy, wszak to dział o muzyce. Taką dyskusję można przenieść w inne miejsce na forum a jest sporo do napisania w kontekście tego co dzieje się w Europie jakże "ubogaconej kulturowo" przez rzekomych "inżynierów" z krajów arabskich (by nie nazwać ich asasynami spod znaku półksiężyca). 

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vidkunsen

W dniu 12.12.2024 o 08:24, vidkunsen napisał(a):

Antysystemowców często nazywają asocialami

nie zgodzę się z tym twierdzeniem, a nawet jeśli by przyjąć ─ do celów czysto dyskusyjnych, że jest tak w 90%, to nikt nie ma prawa do oceniania (czy wrzucania wszystkich do jednego worka), bo niby jakim prawem, jakim tytułem i na jakiej podstawie?, a ja też nie mam zamiaru się tłumaczyć, tym bardziej że tłumaczy się tylko winny...tylko tyle i aż tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.