aaa1112

Sorry za zakładanie kolejnego tematu, ale chcąc grać dalej chyba musze to zrobić... Problem polega na tym, ze nie umiem wyłączyć generatorów Świadomości- Z. Dochodzę do dźwigni wyłącznika, naciskam odpowiedni klawisz (F) i dźwignia nie rusza się i nic się nie dzieje. Pomocy...

P.S. Problem się rozwiązał. Po wystrzelaniu wszystkich monolitowców atakujących ze strony schodów gra zalicza misję i przenosi nas do sarkofagu. Nie trzeba drzwi otwierać. Uznajmy temat za zamknięty .

Problem jest następujący: Drzwi w podziemiach Radaru, które trzeba otworzyć za pomocą dekodera nie otwierają się. Najpierw następuje odliczanie czasu na dekodowanie, po czym drzwi dalej pozostają zamknięte i dalej pojawia się napis "dekodowanie w toku...". Trwa to niestety bez końca. Nie stosowałem żadnych sztuczek, cheatów i tym podobnych, które mogłyby naruszyć scenariusz gry, poza lekką modyfikacją siły zadawanych obrażeń przez mutanty i odporności naszego bohatera na obrażenia na jednym z poziomów trudności. Czy ktoś może wie o co chodzi?

Witam. Mam banalny aczkolwiek dotkliwy problem. Jestem w laboratorium pod Radarem i jest tam szyb windy, przez który prowadzi drabina i trzeba z niej zejść na bok i wejść w drzwi prowadzące na określoną kondygnację. Problem w tym że ta banalna operacja graniczy z cudem... Udaję mi się tego dokonać średnio po 30-stu próbach. Przeważnie kończy się to spadnięciem wgłąb szybu. Straciłem już cierpliwość tocząc tę walkę z wiatrakami (czytaj źle skonstruowanym modelem chodzenia po drabinie) i w związku z tym mam pytanie, czy istnieje może jakiś patch likwidujący ten problem albo jakaś metoda na "poprawne" zchodzenie z drabiny?

Dzięki, ale to co mówisz określa odporność naszej postaci, a ja chciałem zmniejszyć siłę obrażeń zadawanych przez pijawki. Pobawię się, może coś znajdę.

Witam. Prosiłbym o podpowiedź, w jaki sposób można modyfikować obrażenia zadawane przez mutanty, a konkretnie przez pijawkę. Czy ktoś może wie jaki parametr za to odpowiada? W tym modzie pijawki zadają tak silne obrażenia, że na poziomie trudności "stalker" po jednym machnięciu łapą gracz traci jakieś 90% zdrowia nawet w dobrym kombinezonie, przez co jakakolwiek walka w bliskim starciu nie ma sensu.

Podłączam się do pytania mojego dawnego poprzednika. Jak się "pozbyć" Ducha, nie wydając go np. na pastwę mutantów 😉 ?

Już gra. Podszedłem jeszcze raz do ciała naukowca i tym razem pojawiła się informacja z kodem.

Witam ponownie. Nie chcę zakładać kolejnego nowego tematu, dlatego piszę w temacie spokrewnionym. Wykonuję misję "przeszukaj tajne laboratoruim" czyli X18 i utknąłem w głupim punkcie. Nie potrafię otworzyć drzwi na niższy poziom. Przewertowałem już wszystkie wiadomości w archiwum w grze na ten temat, chciałem znaleźć jakiś może kod albo wskazówkę, przeszukałem też ciała naukowców które tam leżą, ale nic z tego wszystkiego nie wynika. Czy może mi ktoś podpowiedzieć/przypomnieć o co tutaj chodzi?

Wartość, o której mówisz jest już oryginalnie na 0.0. Ale za to znalazłem parametr o podobnej nazwie: satiety_power_v i zmieniłem wartość z 0.005 na 0.008 i jest lepiej. Na 0.015 jestem już niezmęczalny 😉 Dzięki za naprowadzenie.

Potrzebowałbym pomocy w jednej kwestii. Czy ktoś może wie w jaki sposób obniżyć tempo męczenia się naszej postaci podczas biegu? Mówiąc dokładniej: który parametr w pliku actor.ltx (albo może w jakimś innym pliku?) odpowiada za to zjawisko? Niestety nie umiem znaleźć na forum dyskusji na ten temat, dlatego (może niepotrzebnie) zakładam temat z pytaniem. Próbowałem podmieniać pliki actor.ltx z innych modów, ale kończy się to crashem... Nasz bohater po założeniu pierwszego z brzegu kombinezonu dostaje zadyszki po przebiegnięciu 25 kroków, a potem trzeba czekać aż odzyska siły. Biorąc pod uwagę rozległość świata gry jest to uciążliwe i wymaga stoickiej cierpliwości... Dobrze by było poprawić to choćby o jakieś 30%. Nie muszę być od razu Ewą Swobodą 😉

Wreszcie znalazłem tego dziada. Ale ile nerwów to kosztowało... Był daleko daleko wgłąb lokacji. Na metodę na drzemkę nie wpadłem

Tym czasem mam przesyłkę dla doktora, ale za ch... olerę nie da się go znaleźć na tych bagnach. Tracę już cierpliwość. Chodzę już tam wzdłuż i wszerz chyba z pół godziny, zjada mnie to dziwne promieniowanie czy co to tam jest, bo zdrowie ubywa a nie ma informacji dlaczego, a doktora nie ma. Przydałaby się w takiej chwili jakaś metoda na jego przywołanie, jakiś skrót klawiszowy, kod czy coś żeby nie chodzić jak głupek w kółko...

Ojej to jest chyba to o czym zapomniałem i jakimś sposobem pominąłem. Dzięki za uświadomienie i gram dalej

Spotkałem doktora już trzy razy. Pierwszym razem na badnach, drugim na bazie i trzecim z powrotem na bagnach i jak nie było dialogu tak nie ma. Nie pomaga wczytywanie gry przed rozmową, po rozmowie, przed przejściem na bagna i po przejściu na bagna.

Witam! Postanowiłem wrócić do tego moda po dłuższej przerwie i mam mały problem. Gdy spotykam bagiennego doktora, to nie można z nim przeprowadzić dialogu, w którym daje on nam zlecenia rozpoczynające główną fabułę gry. Jest tylko "Cześć!" Zrobiłem już mnóstwo różnych zadań pobocznych i zachodzę w głowę o co chodzi, czy może coś jeszcze trzeba było wcześniej zrobić tylko zapomniałem czy co? Za pierwszym razem w ogóle takiego problemu nie było. Proszę o podpowiedź...

Prosiłbym o jeszcze jedną podpowiedź. Gdzie mogę znaleźć trzeci detektor dla Doktora? Czytałem, że jest przy jakimś budynku niedaleko schowka Striełoka, ale niestety nie wiem o jaki schowek i budynek chodzi.

Wszystko OK, tylko dalej nie mam kodu do drzwi na niższy poziom. W poradniku jest napisane tylko że dostajemy klucze i idziemy od razu tam gdzie trzeba. Żaden kod z tych jakie znalazłem na forum nie wchodzi... Ale spróbuję jeszcze raz podejść do zadania zachowując nieco inną kolejność. Chyba w złym momencie zrobiłem zadanie dla Kabla i stąd brak kodu... Na szczęcie znalazł się nie tak dawny zapis.

Rzeczywiście, nie zebrałem wszystkiego z X18, ale nie wiedziałem co tam trzeba zrobić, bo nie ma żadnej informacji. Tylko się domyślam że trzeba pochodzić po labie i coś tam zrobić czy znaleźć skoro już tam jestem. Nie umiem też znaleźć kodu dostępu do drzwi na niższy poziom.

Witam ponownie. Potrzebuję pomocy tym razem w sprawie fabularnej. Robię zadanie dla gen. Woronina, które polega na przeszukaniu wskazanych miejsc ("Przeniknij do X-18"). Zbadałem już wszystkie z tych miejsc i nie wiem co dalej. Woronin odpowiada tylko "Na razie!" i tak samo Kabel, do którego jak zrozumiałem trzeba iść, jak to wynika z wcześniejszych wpisów na ten temat.

Witam. Mam następujący problem. Gra wysypuje się, gdy dotrę na Magazyny Wojskowe w celu odbycia rozmowy z Maksem. Czasem przed rozpoczęciem rozmowy, a czasem w trakcie. Wrzucam loga. Prosiłbym o pomoc. xray_hp.log Cofam pytanie. Już jest wszystko OK. Zainstalowałem grą na nowo wraz modem i wszystko ładnie działa

Dzięki. O takiej opcji zapomniałem

W końcu z braku laku zainstalowałem tego moda ponownie, będąc gotowy na włączanie kiedy trzeba trybu God mode i godząc się z niedorzecznościami na jakie się natknę, ale jest jedna rzecz nie do przeskoczenia. Znowu po zabiciu któregoś zielonego ludzika zdrowie mi samo zjeżdża, nawet w trybie god mode... Wygląda mi to na jakiegoś buga... Póki co miałem artefakt, który mi kompensował tą ucieczkę zdrowia, i olałem ten problem, ale doszedłem do etapu w którym zostałem pozbawiony przedmiotów i broni i tu niestety do widzenia... Nawet jakby człowiek nie wiadomo jak chciał, to grać się nie da. Pozwolę sobie zapytać, czy ktoś z Was zetknął się już z tym zjawiskiem? I czy jest jakaś może łatka albo poprawka na to?

Tak jak powiedziałem, nie rozumiem czemu ma służyć tworzenie takich absurdów. Odnoszę wrażenie jakby autorzy tym spospobem w bardzo prymitywny sposób próbowali zgnoić gracza i udowodnić mu że jest słaby, sami robiąc z siebie idiotów i bałwanów jak ten goryl który ryczy i klepie się pięściami po brzuchu. Takie odnoszę wrażenie grając w większość modów rosyjskich czy ukraińskich autorów. A przy okazji ci autorzy strzelają sobie sami w kolana przez zniszczenie swojego własnego dzieła, nad którym bardzo się napracowali a finalnie nie da się w to grać. Po co robić moda, który zapowiada się super ciekawie, ma genialny pomysł, ale wszystko jest położone w tak trywialny sposób i cała gra idzie w śmieci, bo poprostu nie nadaje się do gry... Powiem jeszcze tak. Lubię wymagającą i trudną rozgrywkę, ale nie zamierzam kopać się z koniem, albo ścigać z komputerem, bo nie ma to sensu i nie czyni gry w żaden sposób bardziej ciekawej, wymagającej czy realistycznej. Szczególnie to ostatnie. Nawet w trybie całkowitej nieśmiertelności potrzeba strzelenia 20 razy do człowieka amunicją przeciwpancerną, żeby go pokonać odbiera poczucie realizmu i daje do myslenia że coś tutaj jest nie tak. Nie tak przecież działają prawa fizyki w prawdziwym świecie.

Już wiem. Okazało się, że zabicie jednego z tych zielonych powoduje taki efekt. Miałbym przy okazji jeszcze jedno pytanie. Zauważyłem że w tym modzie jest bardzo duża dysproporcja pomiędzy trudnością pokonania przeciwnika, a trudnością pokonania gracza. Wykonuję misję uwolnienia Ducha z rąk najemników i widzę, że na poziomie "stalker" żeby zabić któregoś z nich musze oddać około 8 - 12 strzałów z tej samej odległości, co przeciwnik do mnie - gdzie przeciwnik zabija mnie jednym bądź dwoma celnymi strzałami. Mam do dyspozycji karabin SIG 550 z celownikiem optycznym i kombinezon monolitu. Czy istnieje jakaś możliwość wyrównania tych szans? Bo inaczej nie widzę sensu dalszej gry na takich zasadach... Cofam pytanie, mod wylądował w koszu. Nigdy więcej gry w programy nie będące grą służąca graczowi, a jedynie demonstracji możliwości twórcy. Tego moda definitywnie przekreśla następująca rzecz. Podobnie jak w najgorszych tego typu produkcjach na jakie się naciąłem przeciwnicy pozbawieni zostali czasu reakcji i strzelają w sposób absolutnie bezbłędny, tak więc niezależnie od umiejętności i starań gracza gra jest niemożliwa.