Yurek

Udało mi się "zangielszczyć" opisy tajemniczych części mutantów. http://www.stalkerteam.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/wodka.png Do pobrania dla chętnych pod linkiem: http://rapidshare.com/files/429849173/t__umaczenie_nowych_czae___ci_potwor__w.zip

Plik spolszczenia posiada nazwę: gamedata.db9 Można go znaleźć po zainstalowaniu POLSKIEGO oryginału STALKERa Cień Czarnobyla pod ścieżką: C:\Program Files\THQ\S.T.A.L.K.E.R. - Shadow of Chernobyl http://www.stalkerteam.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/wodka.png

Teraz nie ma dostępu do mojego kompa, ale po weekendzie napiszę, który to plik (pamiętam, że go wyciągnąłem z folderu gdzie zainstalowałem oryginalnego STALKERA PL i zachowałem na dysku na zaś, bo często do STALKERA wracam). Jeśli chodzi o nieśmiertelnych w egzach to też ich nie miałem - po prostu z uwagi na dobre pancerze chłopaki są w stanie więcej na klatę przyjąć, ale już na łeb nie. Wintorez i naboje p.panc i nie ma nieśmiertelnych. Dotyczy to również gracza. Kolesie w Valem też cię szybko sprowadzą do parteru.

Nie jestem pewien, czy temat ten powinien być w problemach, ale postanowiłem go tu wrzucić z uwagi na brak polskiego opisu w okienku opisu ekwipunku (są tam tylko jakieś "krzaczki" - nawet nie cyrylica, z którą bym sobie poradził, bo rosyjski jeszcze w podstawówce miałem ), więc padło na dział problemy techniczne. Otóż problem dotyczy tajemniczych części dwóch potworów, które znalazłem przy nich po ich uprzednim ubiciu : 1. Zombi Babka - ubiłem w kilku różnych lokacjach i znalazłem przy niej coś (przypomina białego goździka (taką przyprawę) z czerwonymi akcentami). Opisu brak, cena w handlu bez rewelacji, żaden ze zleceniodawców na części potworów nie daje na to zlecenia, więc o co z tym chodzi ? Ciekawe, że znalazłem tylko jedną sztukę tego czegoś i trzymam w schowku, bo nie wiem czy aby się nie przyda. 2. Bibliotekarz - Ci co grali w Metro 2033 doskonale wiedzą o co chodzi. W Soliance potwór ten jest nieco "skopany" - mało zwinny, zero skoczności, szybkość przeciętna i tylko jego wytrzymałość oraz zadawane przez niego obrażenia są GIGANTYCZNE. Walka z nim twarzą w twarz nie ma sensu - najlepiej wskoczyć na cokolwiek (może być nawet zwykła barierka od mostku) i już można bezkarnie do niego pruć. Należy się liczyć z ogromną stratą amunicji, ale przy życiu nie można go zostawić, bo stanowi śmiertelne zagrożenie. Na razie spotkałem go dwa razy (pierwszy spawn po wyłączeniu Mózgozwęglacza obok wyłącznika - wiać co sił w nogach ; drugi spawn na Bagnach po wzięciu kwestu od Diakona - przy drewnianym mostku). Do jego zwalczania wskazane użycie karabinu maszynowego PKM . Shotgun też da radę, ale zużyłem około 100 śrutów, 20 brenek i 20 strzałek, przy PKM schodzi "tylko" do dwóch magazynków po 100 naboi (zależy od celności strzelającego i dystansu walki ) Po jego zabiciu można na nim znależć tajemniczą część wyglądającą jak kość ("krzaczki" zamiast opisu), która waży chyba z 5 kilo i w handlu jest bardzo wartościowa. Mam dwie takie pamiątki i nie wiem co z nimi począć - sytuacja jak w opisie numer 1 powyżej. Czy możemy liczyć na jakiś upgrade spolszczenia ? Czy komuś przydały się te części do czegoś innego niż handelek ?

Niestety czas na krawiectwo będę miał dopiero w poniedziałek. Wcześniej nie będę miał czasu Solianki ruszyć ... Tak czy owak, poinformuję na Forum jakie będą wyniki przeróbek Muszę jeszcze tylko trurl3 zapytać, czy przypadkiem mu się coś w tłumaczeniu opisu płaszcza nie pomyliło - bo może zamiast udźwigu +180, ma być zwiększenie wytrzymałości +180. W opisie ogólnym (w okienku opisu ekwipunku) przedmiotu jest właśnie mowa o zwiększaniu wytrzymałości, o udźwigu nie ma tam mowy. Może więc całe to zamieszanie, które wywołałem okaże się bezcelowe, bo Twórcy moda nie to mieli na myśli, co w tłumaczeniu powstało. Jeżeli tak się okaże to modyfikowania unikalnego płaszcza nie będzie

Samo pogadanie z Kablem nic nie da. Trzeba się na to spotkanie finansowo przygotować - o ile dobrze pamiętam, to cena za informację o przejściu wynosi 150 000 "putinów".

Może być angielska wersja, ale pod warunkiem podmiany pliku odpowiadającego za spolszczenie. Ja tak gram (też mam M. Uttę jako lektora ) i jak na razie "wali gada" jak mawiają bandyci Ewentualne wypady to wina sprzętu - nieco za mało RAMu. Plusem takiego rozwiazania jest to, że mój oryginał leży sobie w pudełeczku, a ja montuję do wirtualnego napędu mini image Niestety wersja polska ma zabezpieczenie starforce (o ile się nie mylę), którego serdecznie nienawidzę z powodu licznych konfliktów które u mnie powoduje. Wersja angielska zabezpieczona jest chyba starym securomem i na to mini image pomaga :zsrr: Twój post dotyczący stabilności działania i wydatnego zmniejszenia ilości bugów w grze jest bardzo cenny i wartościowy. Gdybym nie zastosował mojego triku ze spolszczeniem wersji ENG, to pewnie też bym klął jak szewc, zamiast grać. W każdym razie, jak będę zaczynał jeszcze raz Soliankę, to na pewno skorzystam z Twojego sposobu i wyciągnę płytkę z pudełka.

Podczas szperania w czeluściach netu natknąłem się na taki poradnik : http://mod.stalker.pl/index.php?title=Parametry_pancerza Jak tylko uda mi sie coś zwojować z "Unikalnym Bandyckim Płaszczem" (bo tak się to moje cudo w spolszczeniu nazywa) i jego skopanym udźwigiem na +180 kg, to dam znać na forum. Będzie coś lepszego do noszenia towaru na handelek niż grawikombinezon Oczywiście tylko wtedy, gdy się załapiemy na kwest, w którym dostaje się go w nagrodę. Nie pytajcie jaki to kwest, bo nie pamiętam .

Dziwne są coś te problemy z przejściami. Jak na razie (odpukać w niemalowane) nie doświadczyłem (czegoś tak poważnego jak Wy) podczas mojej gry, a już trochę po Zonie w Soliance biegam ... Jedynie nie pojawiło mi się przejście z Agropromu na Kordon po wzięciu dokumentów na agropromie (dokumenty te miały spowodować pojawienie się przejścia), ale grałem jeszcze wtedy na poprzednim spolszczeniu (tym przed 10.10.10). Co ciekawe nie pojawiło sie ono również, gdy dodałem te dokumenty do sprzedaży u Sidora i kupiłem od niego http://www.stalkerteam.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/confused.gif. Może trzeba je dodać Adrenalinie do sprzedaży i wtedy się pojawi przejście ? Muszę spróbować, bo może miejsce spawnu dokumentów ma znaczenie ... Nie jest to kluczowe przejście i da się bez niego grać Drugi mój problem z przejście też nie ma znaczenia kluczowego, bo dotyczy teleportu na Prypeć, który miał utworzyć Kuchmistrz po wykonaniu dla niego kwestu na 10 głów tuszkanów i 10 wódek. Kwest zrobiłem, ale Kuchmistrz nie ma zamiaru wywiązać się ze swej części umowy i powtarza tylko w kółko - Jaki teleport ? Ale OK, da się bez tego grać, więc nie marudzę. Poza tym jak dotąd wszystko działa (nie sprawdzałem jeszcze kwestu na skarb i Pieczary (i już się boję ... ). Z błędów Solianki przytrafiło mi się wpadnięcie kontenera dla Dzika w tekstury przy śmigłowcu, tajemnicze zaginięcie czwartej części dokumentów dla Akima i dwóch rubinowych bateryjek z plecaka, brak polskiego opisu przy częściach ciała dwóch nowych potworów - zombi babki i bibliotekarza (na razie spotkałem go dwa razy i oba BARDZO dobrze pamiętam, bo walka była epicka - gościu przyjął na klatę RPG i ze 100 pocisków do PK zanim padł) i od czasu do czasu (zwłaszcza po emisji lub czasie strachu) przytrafia mi się zacinanie postaci kluczowych - nie można z nimi pogadać (pomaga quickload lub ponowne wejście na lokację). To, że co jakiś czas gra wywala do puliptu przestałem traktować jako problem - taki już urok Solianki. Moja wersja gry jest nieco pokręcona (od razu zaznaczam, że mam oryginał ) - gram na wersji ENG z patchem 1.004, wrzuconym plikiem spolszczenia z polskiego oryginału, Soliankę z dopą, patchami, dodatkami i spolszczeniem (starym) mam z torrenta, nowe spolszczenie pobrałem z pobieralni i zainstalowałem na stare, bez zaczynania nowej gry. PS - czy ktoś wie do czego można wykorzystać części bibliotekarza (poza tym, że można je np.: u Barmana za kupę hajcu sprzedać) ?

Łom mozna kupić u Freemana w Barze. Będzie do kompletu

Od razu sprostowanie - nie chcę robić superpancerzy, chcę tylko naprawić jeden ze "skopanych" pancerzy występujących w grze. Jakiś czas temu w wyniku kwestu (nie pamiętam jakiego) wszedłem w posiadanie "ulepszonego płaszcza bandyty", który wg opisu pojawiajacego się na podglądzie w ekwipunku ma dawać udźwig + 180 kg. Ponieważ dotychczas biegam z grawikombinezonem, jako głównym "nosicielem" nadmiaru kilogramów przeznaczonych na handelek, i zaczął wkurzać mnie jego ciężar własny (20 kg), przypomniałem sobie o takim "wynalazku" (masa własna 3,5 kg) w moim schowku w Barze. Jak wielkie było moje rozczarowanie, gdy ubrałem płaszcz, a udźwig się nic nie poprawił, zostało smętne 100 kg podstawowego udźwigu. Gdzie moje obiecane w opisie + 180 kg Nie chcę nic więcej zmieniać w konfigu, oprócz tego parametru. Naprawiony plik można wrzucić do dodatków, by inni mogli sobie też go podmienić i wykorzystać unikalny płaszcz w grze . Jeśli ktoś wie gdzie szukać konfigu tego płaszcza - pomóżcie

Miałem już dwie degradacje artefaktów. Pierwsza była spoko, druga zabolała, oj zabolała. Przez chwilę chciałem wrócić do sejwa sprzed i pokombinować. Ale po chwili stwierdziłem, że nie. Jakoś mi to cziterstwem i lamerstwem trąciło. W koncu obecnie mogę zrobić sobie prawie każdy art (mam artmodyfikator od Kuzniecowa) - nie ma tylko recepty na Pradawne Korale i nie wiem skąd ją dostać ...

Porzuciłem ten pomysł z 21 artami na pasie, bo mam już takie, że 14 slotów to nadwyżka, i też zdejmuję niektóre z pasa na moim SKAT 15, by gra nadal była wyzwaniem.

To jest Twoje pierwsze wejście na Rostok ? Wygląda jakby był problem ze snajperami najemników, którzy czatują na Gracza podczas pierwszego wejścia na Rostok. Jak masz możliwość, to spróbuj wejść na lokację z innego "wejścia" - np.: Agroprom - Jantar - Rostok lub Magazyny Wojskowe - Rostok (tam gdzie posterunek najemników z kwestu na ulepszony karabin dla Woronina). Jeśli powtórne wejście nie pomoże to zostaje tylko sposób Vorenusa i malakasa. Ja miałem szczęście przy pierwszym wejściu - miałem 3 przezroczyste chimery i jedną zwykłą - one załatwiły snajperów (nawet tego na wieży !), a ja musiałem użerać się z nimi.

Tym razem Solianka mnie tym artem nie obdarowała. Ale to nic nie szkodzi - mam 3 "Plazmowe Gąsienice" (jedną znalazłem na zwłokach jakiegoś Stalkera, a dwie zrobiłem z bezoarów), nie mam więc powodów do narzekania. A jeszcze trochę kontrolerów przede mną

Widocznie taki już mój Soliankowy los. Woronin chce ze mną trzy razy gadać, żeby kwest Garba zaliczyć, selektywnie gubię przedmioty z plecaka, Emisja dopada mnie w najmniej dogodnym momencie (w środku walki, albo do schronu daleko), nie działa zasobnik na 21 artów, nie działa patch na 500 kg i wypadanie, kardną mi schowane dokumenty dla Akima (i tylko TE dokumenty - nic innego), jak jakiś przedmiot kwestowy jest możliwy do zabrania przez NPCa, to mam jak w banku, że mi go sprzed nosa zabierze ... Ale żeby nie było - Solianka oddała schowany w teksturach pojemnik dla Dzika i teraz jeszcze na dodatek będę mógł sobie fajnej muzy posłuchać wędrując po Zonie. Mimo wszystko jest to według mnie najlepszy mod do STALKERa.

A mnie niestety Solianka nie odpala jak wrzucę duży plecak i patcha na wypadanie z plecaka. Na razie jak coś "zgubię" to dopisuję do sprzedaży u handlarza i jakoś prę do przodu. Najciekawsze rzeczy, które dotychczas "wypadły" to skrzynka na remkomplety i 2 Rubinowe Bateryjki.

Próbowałem ten dodatek dorzucić, ale nie pojawia się na ekranie ekwipunku. Nadal mam tylko miejsce na 14 artów. Nie wywala do pulpitu i nie generuje żadnych błędów. Po prostu nie ma efektu Czy trzeba od nowa grę zaczynać by zadziałał ? Mam monitor o rozdziałce 1440 x 900 - może to jest problem ? Jak ktoś zna rozwiązanie, to proszę o wsparcie.

Przydatnym dodatkiem jest także zdjęcie limitów czasowych na niektóre zadania W Zonie jest zawsze tyle do zrobienia ...

Pliki z fleszkami pojawiły się w Pobieralni ! Wielkie dzięki trurl3 !

Też rozważałem możliwość przyłączenia się do jatki, ale nikt z adwersaży nie polubił mnie. Gdy tylko się ujawniłem, prali do mnie zarówno Monolitowcy, jak i Bandyci, co przy tej ilości strzelającego sprzętu na bądź co bądź małym obszarze akcji powodowało, że nawet SKAT 15M nie wyrabiał, żeby to wszystko przyjąć "na klatę". Stąd po którymś loadzie decyzja o poczekaniu na samiostną redukcję "niemilców". No a potem to już tylko była walka z samym sobą, żeby wytrzymać te wypady do puliptu i ratowanie się sejwami. Zapomniałem dodać, że jeszcze miałem w tej lokacji zakończenie kwestu od Krzyża (odnaleźć mobilny teleport w śmietniku), który zakończyłem pozytywnie. Niestety zmarnowało się kupa dobra (giwery i pancerze) - część zabrałem (miałem grawikombinezon), ale miałem już na plecach kowadło (15kg), młotki (2x25kg) no i trochę granatów RPG oraz RPG (bo przy okazji robiłem ostatni kwest dla Kalinina na ATP). Szkoda, że nie miałem plecaka schowka, by zabunkrować resztę na później, no i śmieciarz zrobił co do niego należało (oj, obłowił się chłopak tym razem).

Wczoraj zdażyło mi się coś ciekawego (nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz) w Zonie ... Udałem się na ATP (to nowe, nie to na Kordonie), gdyż miałem do wykonania kwest na imadło dla Wkręta i remkomplety dla Sidora. Najpierw udałem się po imadło - po jego podniesieniu spawnują się w pobliżu gracza chyba ze 4 pseudogiganty. Szybki bieg (arty na wytrzymałość NIEZBĘDNE) i granatnik podlufowy załatwił sprawę w miarę bezboleśnie dla mnie . Na drugi ogień poszły remkomplety. Z tym większy problem, gdyż w momencie gdy podkradałem się do bazy Bandytów nastąpił zmasowany atak Monolitowców (po zakończonej bitwie naliczyłem 36 ciał). Postanowiłem się nie włączać do zabawy, tylko poczekać na rozwój wypadków i posprzątać niedobitki. Ale gra miała względem mnie swoje plany i sprowadziła nad lokację Zwarcie, a co to oznacza dla Stalkera na otwartej przestrzeni nie muszę mówić ... Na szczęście byłem po właściwej stronie ATP (wschodniej), tam zaraz na lewo od wejścia jest budynek, w którym można bezpiecznie przeczekać (AI też o tym wie ). Korzystając z zamieszania biegiem dopadłem do budynku i schroniłem się wewnątrz szybko eleminując (gdyby nie Wintorez, nigdy by mi się taka sztuczka nie udała ) zebranych wewnątrz Monolitowców (Bandyci mieli tym razem pecha ). Nie chciałem uciekać z lokacji, gdyż podejrzewałem, że któryś z kwestowych młotków mógł zostać zabrany przez NPCa i że śmieciarz zrobi swoje ... Podejrzenia okazały się słuszne - miał go jeden z ubitych w budynku Monolitowców . Ale to jeszcze nie był koniec - po Zwarciu na terenie ATP przy dźwiękach teleportów pojawiło się 5 zombi stalkerów. I z tymi gagatkami sobie poradziłem . A teraz wisienka na torcie - zajęło mi to około 90 minut czasu rzeczywistego, bo gra wywalała mi się do puliptu co 20 - 30 sekund. Starczyło akurat czasu na rozwalenie kilku NPCów i zrobienie sejwa. Uspokoiła się dopiero po spawnie zombi stalkerów. Więc jeśli komuś się jeszcze coś takiego przytrafi, to niech wie, że jest to do przejścia. Trochę cierpliwości i DUUUŻO sejwowania. :zsrr:

Stąd właśnie moje pytanie ... Ja też liczyłem na Sacharowa, a tu taka niemiła niespodzianka. Z logicznego punktu widzenia kto jak kto, ale naukowcy powinni być zainteresowani skupowaniem artów http://www.stalkerteam.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/smile.gif Na razie nie napotkałem kogoś, kto dawałby lepszą cenę za arty.

Stąd właśnie moje pytanie ... Ja też liczyłem na Sacharowa, a tu taka niemiła niespodzianka. Z logicznego punktu widzenia kto jak kto, ale naukowcy powinni być zainteresowani skupowaniem artów Na razie nie napotkałem kogoś, kto dawałby lepszą cenę za arty.

Dzięki Vorenus za podpowiedź. Nareszcie mogę pomykać po Zonie i mieć co nieco na koncie http://www.stalkerteam.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/biggrin.gif. Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale w Zonie nieco ułatwiają przeżycie . Prowadziłeś może badania, gdzie najlepiej arty sprzedawać ?