Uczę się dopiero pisać posty :), dla zamknięcia wątku informuję, że jak postanowiłem tak zrobiłem. Po ograbieniu śpiwór przestał mi działać - postanowiłem, że nie będę wracał do poprzednich zapisów (było tylko gorzej). Na szczęście po przejściu kilku lokacji znowu działa (nie było w międzyczasie ani emisji ani godziny duchów). Zaczął działać na Radarze po rozmowie z Siakiem. Mam na stałe wgrany task_manager.script z linią db.actor:give_info_portion("horror_fail"). Więc albo to zadziałało albo błąd sam się naprawił (podejrzewam jednak, że może rozmowa z Jakutem o tym, iż Striełok wypił koniak aby oprzytomnieć po ograbieniu jest kluczowa - może ten koniak działa jak napój energetyczny i dlatego spiwór nie zaskakuje ?) Polecam filmik który otrzymałem jako pomoc, na szczęście miałem schowanego gaussa i nie musiałem za dużo kombinować po ograbieniu. W n-tym wariancie finalnym odstrzeliłem przed ograbieniem 2 ochraniarzy - dało się, uciekłem podczas emiji, odstrzeliłem trzeciego który mi blokował wejście, po rozmowie z Gawrem odstrzeliłem jego i najemników. Nie polecam rozwiązania hardkorowego czyli rozprawy zaraz po ograbieniu tylko z nożem, lub gołymi rękami - co prawda da radę. Mi się raz udało, ale wypad nie pozwolił nacieszyć mi się sukcesem i nie wiem czy wtedy pojawiaja się wataha najemników (zabiłem Gawra i 2 ochraniarzy - trzeciego wcześniej) wychodząc oknem z baraku zaliczyłem wypad bez loga na pulpit.