pacjent1972 Posted November 22, 2012 Report Share Posted November 22, 2012 Jako honorowy krwiodawca i pracownik "branży" zapraszam Was do oddawania krwi jeśli jej jeszcze nie oddajecie,tym którzy oddają nie muszę pisać jaki szczytny to cel.Każdego dnia krew honorowych krwiodawców ratuje ludzkie życie i zdrowie,każdego dnia setki litrów krwi oddawanych przez krwiodawców daje komuś drugą szansę na życie. Krew to życie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Krew to lekarstwo jakiego nie można kupić w aptece ani wyprodukować w fabryce,i nigdy to nie nastąpi.To dobra wola i serce honorowych krwiodawców daje ten bezcenny dar każdego dnia ludziom którzy jej potrzebują. Odwiedźcie zatem Regionalne Centrum Krwiodawstwa w swoim mieście lub jeden z oddziałów terenowych w waszym województwie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kondotier Posted November 22, 2012 Report Share Posted November 22, 2012 Gdybym mógł, to bym jeszcze oddawał, lecz wiek i przepisy już nie pozwalają. Ale i tak zdążyłem oddać prawie 22 litry. Dla łatwiejszego zobrazowania, to dwa pełne wiadra. Wbrew panującej opinii, oddawanie krwi nie wywołuje jakichkolwiek skutków ubocznych. A do jej widoku i zapachu można się przyzwyczaić. Rzucam tu hasło - KAŻDY S.T.A.L.K.E.R HONOROWYM KRWIODAWCĄ. O ile ma 18 lat. Obojętne, czy w grupach PCK czy w Krewniakach. Lub nawet jako samotnik. Prawda, frakcje jak w Zonie :yes: . Niech moja ilość będzie bazą - kto odda więcej ( za kilka lat :thumbsup: ). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cichy Posted November 22, 2012 Report Share Posted November 22, 2012 U mnie w firmie prawie wszyscy oddajemy. Ale i tak boję się igły . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Кристофер (Kpuc) Posted November 23, 2012 Report Share Posted November 23, 2012 A czy ktoś z was oddal już na tyle krwi (18l -m 15-k) by dostać legitymację honorowego krwiodawcy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malakas Posted November 23, 2012 Report Share Posted November 23, 2012 Ja kiedyś oddawałem, ale było to bardzo dawno temu... . Zaczęło się dziwnie bo jeszcze w szkole by dostać 2 dni zwolnienia z lekcji, 2 tabliczki czekolady i cały talerz kanapek z szynką za jedyne 400 ml krwi..(nie śmiać się towary wówczas bardzo deficytowe)..więc w trójkę z kumplami planowaliśmy takie wypady do stacji krwiodawstwa.. . Kanapki szły na śniadanie przed wyprawą do kina, a czekolada oczywiście nie dla nas bo nią zazwyczaj załatwiało się upominek dla dziewczyny ...potem w wojsku oczywiście urlop za HDK był na wagę złota. Nienawidzę igły tak czy siak do dzisiaj. Potem żółtaczka i wyjazd zatrzymały wszystko w miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kondotier Posted November 23, 2012 Report Share Posted November 23, 2012 Kpuc - legitymację honorowego krwiodawcy dostaje się już po pierwszej donacji. A Tobie chyba rozchodzi się o Zasłużonego Honorowego Dawcę Krwi. Za moich czasów ( a mogło się to zmienić ) zostawało się nim już po 6 l. Był to ZHDK III-stopnia. Przed nim były jeszcze trzy grupy krwiodawców, po których dostawało się takie okrągłe odznaki. Dla ZHDK odznaki były już większe i różne dla każdego stopnia ( też były 3 ). Finalnym wyróżnieniem był Złoty lub nawet Kawalerski Krzyż Zasługi oraz Kryształowe Serce i Zasłużony dla Zdrowia Narodu. Tytuł Zasłużonego HDK, nadawały Kluby dawców krwi PCK. Nie wiem, jak to jest zorganizowane u "Krewniaków", ale sądzę, że podobnie. Mam wszystkie odznaki i ZKZ po oddaniu, jak już wyżej pisałem 22 l. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pacjent1972 Posted November 23, 2012 Author Report Share Posted November 23, 2012 Honorowy,kobieta czy facet ma mieć ukończone 18 lat bo obowiązkiem jest posiadanie dowodu osobistego.Jak @kondotier napisał legitymację otrzymuje się po oddaniu pierwszego worka (donacji) krwi czyli 450ml,to pełna donacja,otrzymujecie także Krew Kartę,dokument wielkości dowodu osobistego i z takiego samego materiału,tam macie grupę krwi i dane.Dokument jest akceptowany na całym świecie i w przypadku nieszczęśliwego wypadku gdy potrzebujecie krwi a macie Krew Kartę może to pomóc w ratowaniu waszego życia. Każda niedobrana czyli mniej niż 450ml ląduje w (spalarni) bo nic z niej nie da się zrobić,ponieważ 450 ml jest to sztywna ilość która przechodzi cały proces wirowania,filtrowania,itd,itp.Niedobrane donacje pochodzą od dawców,dawczyń którzy zaczynają mdleć podczas oddawania albo zamknęła się im żyła,lub kilka innych powodów.Honorowy ma być w pełni zdrowym człowiekiem (jest badany przed oddaniem),ma być po posiłku. Legitymację zasłużonego dostaje się po 6litrach jak napisał @kondotier,na nie wiele wam się przyda.Nic nie zyskujecie,kiedyś były zniżki na komunikację miejską,lekarstwa,nowe "lepsze" czasy odebrały te przywileje honorowym. Kobieta może oddawać do 60 roku życia,facet do 65. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Кристофер (Kpuc) Posted November 23, 2012 Report Share Posted November 23, 2012 To w zasadzie krwiodawca oprócz poczucie spełnienia dobrego uczynku nie ma nic z tego. Słyszałem że są niby darmowe przejazdy, ale że się to skończyło, to nie widziałem. Z tego co czytałem nadwyżki krwi idą do farmaceutów a z niej są robione leki... (http://www.mowimyjak...i,22_39940.html) Zagranicą za litr krwi płacą 600Euro, a u nas dadzą tabliczkę czekoladopodobnego wytworu z biedronki na terminie spożycia. ;/ Ja osobiście po oddaniu strzykawki krwi na badania słaniam się na nogach, omdlewam i czuje się jak po jakiś prochach. Dwa razy próbowałem podchodzić ale kończyło się to źle. Czy kogoś też drapie zgadło gdy tylko pomyśli o krwi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cichy Posted November 23, 2012 Report Share Posted November 23, 2012 Daję zastrzyki wszelkiej maści i potrafię podłączyć kroplówkę. Ale jak sobie daję szczepionkę to odwracam wzrok. Boję się igły. Krew na początku przeszkadza, ale można się przyzwyczaić. @Krzyś, nie nadajesz się na wampira . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pacjent1972 Posted November 23, 2012 Author Report Share Posted November 23, 2012 (edited) Tak,to honorowe krwiodawstwo,po oddaniu 450ml krwi dostajesz 9szt.czekolad,nie (produktu czekoladopodobnego).Każde 50ml to jedna czekolada.Po prostu trzeba mieć wielkie serce @Kpuc i tyle. Powiedzmy masz wysypkę autem,karetka,szpital,operacja,masz krwotok wewnętrzny.To krew tych właśnie ludzi jedzie do Ciebie by ratować Twoje życie.Na tym to polega i ma długą historię. Nie ma takiego czegoś jak nadwyżki krwi,(donacja) czyt.worek krwi ma 42 dni ważności,jeśli do tego terminu nie trafi do potrzebującego jedzie do spalarni odpadów medycznych.Leki produkuje się z osocza uzyskiwanego z krwi,ale tej do 42 dnia ważności. Długo by pisać o tym wszystkim,to długie i skomplikowane procesy,laboratoryjne. Siedzę w tym każdego dnia swojej pracy,to dobra i potrzebna rzecz,zapewniam Cię.Nie chcę nikogo urazić ale trzeba być po prostu okazem zdrowia by oddawać krew,i tyle. Ja na razie oddałem 4,5 litra.Nie oddaję regularnie bo i tak poświęcam się w swojej pracy krwiodawstwu na co dzień. Edited November 23, 2012 by pacjent1972 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kondotier Posted November 23, 2012 Report Share Posted November 23, 2012 Dla tych, którzy nie znoszą widoku krwi, jest możliwość zostania Honorowym Dawcą. To plazmafereza. Podłącza się donatora do aparatury wyglądem i działaniem zbliżonym do dializatora. Pobrana krew płynie sobie rureczką do maszyny, tam zostaje odwirowana, krwinki są oddawane donatorowi przez drugą rurkę, a do widzianego worka spływa tylko osocze, które ma kolor brudno żółty, do krwi nie podobny. Biorą tej plazmy 600mll. Ale dla niej jest inny, niższy przelicznik na tytuły Zasłużonego. A czy warto być krwiodawcą? Określenie "warto" jakoś źle tu brzmi. Skoro honorowo, to na profity się nie patrzy. I tak oddawałem. Ale przyszła chwila, gdy operację bliskiej mi osoby uzależniano od dostawy krwi. Na pytanie " Czy koś z rodziny nie byłby gotów ją oddać", a ja akurat jeszcze byłem na karencji między donacyjnej, wyjąłem Legitymację ZHDK ( wtedy z wpisem chyba 15 l ) i dalszego molestowania nie było. Operacja się udała i pacjent do dziś cieszy się życiem i zdrowiem. I teraz mogę śmiało powiedzieć - było warto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.