Skocz do zawartości

A czym jest dla Was?


Papaczos

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele razy chciałem napisać, jak ważne są dla mnie gry serii STALKER, ale jakoś zawsze brakowało mi słów, by to opisać tak dobrze, jak bym chciał. Dzisiaj, szukając nowych modów, natrafiłem na wypowiedź, którą napisał David Everett, członek brytyjskiej społeczności na moddb. Tak trafnie oddaje to, jak sam postrzegam STALKERA, że postanowiłem przetłumaczyć i zamieścić na naszym forum:

"Dla mnie nic nie pobije STALKERa. Spróbowałem prawie wszystkich gier jakie wyszły do tej pory, ale żadna z nich nie wciągnęła mnie tak, jak on. Zaczynam grać i zatracam się w świecie, który potrafi być zarówno piękny, jak i przerażający. Pamiętam swoją pierwszą wizytę w laboratorium na Jantarze, w Cieniu Czernobyla. Było wcześnie rano, a ja grałem w słuchawkach, skradając się wokół bunkra. Wciskało mnie w fotel z wrażenia. Dziesięć sekund później zdarzyło się coś tak niespodziewanego, że serce podeszło mi do gardła. Spauzowałem grę, drżąc jak małe dziecko i od tego właśnie momentu, STALKER stał się dla mnie miarą, do której porównuję inne gry. Niestety, nie dadzą się porównać. STALKER, to tysiąc gier w jednej. Gra, która jest umiejscowiona w ciągle zmieniającym się, ewoluującym świecie. Jedyna powtarzalna rzecz, która Cię w tej grze spotka, następuje w momencie naciśnięcia przycisku WEJDŹ DO ZONY."

Nie umiałbym lepiej tego powiedzieć, dlatego postanwiłem z tej wypowiedzi skorzystać i się pod nią oburącz podpisać. :yes: A czym jest STALKER dla Was?

  • Dodatnia 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku nie wiedziałem co napisać - choć STALKER to więcej niż gra dla mnie, to ucieczka od realnych problemów, niepowodzeń, upokorzeń i smutków. Gra w niego to powód do świętowania radości z samej gry. Na półkach mam ponad setkę różnych gier. Wielu się pozbyłem. W bardzo wiele grałem i nie pamiętam już nawet ich tytułów, pomimo, że przyniosły mi wiele przeżyć. Kiedy przedwczoraj mój ukochany STALKER nie odpalił wściekłem się. Wczoraj rano przeczytałem o pladze, która dotnęła nas wszystkich. Do ostatniej chwili, przed wyjściem do pracy, czekałem czy ktoś znajdzie rozwiązanie problemu. Nie znalazł. 8 godzin analizowałem w głowie w co mogę teraz grać. CoP działa i CS też. To jakaś opcja. Nie myślałem o tych wszystkich pozycjach na półkach, one były nieważne. Jaka była moja radość kiedy wieczorem okazało się, że jest ratunek. To chyba oddaje czym jest dla mnie STALKER.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Stalker to raczej najlepsza gra w którą grałem ,bez wyjątku wiele posiada liniowość i wymuszony klimat.Ta gra ma coś w sobie,nie bardzo wiem co ale wciąga jak żadna inna.Parę lat grywam w tę serię i żadna inna tak nie wciąga jak ta,z początku,gdy od kolegi dostałem,to był 2005 r.oczywiście wiadomo jaka wersja, nie za bardzo mnie przekonywała,Kilka razy zagrałem,i połknąłem bakcyla i tak już zostało,Potem zdechł komp,kupiłem następnego i dalej w piratka, potem znalazłem te forum poświęconej grze Stalker postanowiłem poczytać więcej na tej stronie i dowiedzieć się więcej, kilkanaście dni po tym jak odwiedziłem te forum ,postanowiłem założyć konto wiedziałem że nie wspiera piratów to zakupiłem oryginała,bo jak wiadomo na piratach jak są błędy i zwróci się o pomoc do towarzyszy tego forum to zajarzy w czym rzecz,bynajmniej nikt nie wytknie mi palcem "Pirat".A z grą jestem do dziś i polecam bo to najlepsza gra jaką znam.Chyba się nawet zakochałem w niej Bardziej niż w żonie której nie mam. :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że bardzo dużo robi to, o czym napisał David, a co cytowałem powyżej. Niepowtarzalność przechodzenia gry. Moim ulubionym modem jest SGM do CoP - ileż ja już go razy przechodziłem! A za każdym razem a to GPS-przewodniki były w innych miejscach, a to w schowkach było co innego, a to inne postacie spotkałem, a to narzędzia miały spawn w innych miejscach. Niespodzianka na niespodziance. Generalnie, oprócz kluczowych dla fabuły "węzłów" cała gra to jeden wielki i pełny spontan. Dlatego, moim zdaniem, te gry mają taką żywotność i za to je kochamy :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z każdą grą mam w pewnym momencie przesyt, ale jeżeli jest tego warta to od niej wracam. Tak jest ze Stalkerem. Nawet nie liczę ile razy przechodziłem grę z modami i czystą bo bym posiwiał. Teraz też mam kryzys pykam w co innego ale jak znam życie powrócę jak zwykle. Taki po prostu jestem.

  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak. Zaczęło się w 2005 od czytania w "Gamestar" a skończyło się na dziś dzień. Z przerwami, ale zawsze się wraca do Zony. I Czy to grać na podstawce czy tym bardziej za każdym razem z innym modem to zawsze jest inna gra niż się grało wcześniej lub dzień wcześniej ;]

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo swoich ograniczeń, Stalker jest jedyną grą, która może przykuć moją uwagę na dłużej. Inne gry nudzą mi się prawie od razu, w Stalkera mogę sobie pograć albo po to żeby jakieś zadanie wypełnić, sprawdzić się, albo na luziku wziąć TOZa i iść na snorki, tak dla sportu. Nigdy mnie to nie nudzi. Nie jestem dobrym graczem, nie wiem czemu o ile w realu mam niezły refleks, strzelam też raczej dobrze, to w grach FPS jest beznadziejnie. Przejście każdego trudniejszego fragmentu okupuję kilkoma wczytaniami. Jakoś mi to nie przeszkadza.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie sympatyczne w tej konkretnej grze – można kombinować, dostosowywać taktykę. Na przykład w Szramie męczyły mnie godziny strachu. Na bagnach po prostu nie zwalniałem, tylko ciągle sprintem, w dolinie mroku ustawiałem zombich w grupę i granacikiem je, a na wysypisku właziłem na belkę nad anomalią. To właśnie mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrą strzelanką z pewnymi dodatkami gier typu strategicznych/ekonomicznych/itp. Grą która swoim klimatem przypomina mi to co jeszcze niedawno można było zaobserwować za oknem. Grą w której jest nasz klimat, a nie jakieś palmy i złocisty piasek. Grą w której jest dobrej jakości lektor a nie irytujący dubbing. Grą w której lektorem jest nowy człowiek a nie debil z tv który jest akurat na topie, a którego nie cierpię. Z całej gamy gier które mam na półce w pudłach i w piwnicy, stalker to jedyna seria do której tak chętnie wracam po stokroć, oprócz serii GTA i Max Payne. Cała reszta się nie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy macie rację. To jedyna, niepowtarzalna w swoim rodzaju gra. Wiele razy przeszedłem SoC, CS i CoP już nie przechodziłem tak często zagrałem raz. Pierwowzór jest najlepszy i chyba nigdy się nie zestarzeje pod względem fabularnym, klimatycznym i wplności poczynań GG. Nie ważny jest wygląd graficzny na który tak niektórzy zwracają uwage, to gra która zapewnia najlepszą rozrywke na długie godziny, nawet miwsiące i lata. Obecnie mam przesyt oryginalna gra wersji premierowej (płyta) odmówiła posłuszeństwa. Mam tylko wersję z CD Actiona. Obecnie powróciłem do dobrych strategii które też lubie ponieważ liczy się myślenie i stosowanie taktyki ale jak będę chciał to znów można powrócić do Zony.

  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od siebie dodam, że każdy mod fabularny + graficzny to jak jakby inna gra była. W SoC Mamy Soliankę, która "kradnie" nam dobry kawałek czasu na kilka tygodniu lub 1,5 roku jak to było w przypadku @ MiedzianeJaja. W CS mamy TFW, który usprawnia rozgrywkę tak jak powinna wyglądać od początku oraz Łowca Węży, który dodaje nową fabułę. W CoP mamy serie SGM oraz WoD, które dodają nowe fabuły oraz zmieniają wygląd Zony w przypadku WoD, to jak jakby grać w każdego moda i mieć wrażenie, że gramy za każdym razem w inną grę. :smile:

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie mam takiego stosunku do serii gier Stalker jak wy. Nie zrozumcie mnie źle. Oczywistym jest, że jest to jedna z najlepszych gier w jaką grałem, ale dla mnie liczy się całość owego uniwersum, a nie tylko jego "komputerowe fragmenty". Bardzo ważna jest dla mnie książka braci Strugackich, film A. Tarkowskiego, historia Czarnobyla etc etc. Gra jest jakby niewielką częścią całości i raczej trudno mi rozpatrywać jej fenomen osobno. To, że Stalker ma swój wspaniały klimat i był w pewien sposób novum na growym rynku, to niepodważalne osiągnięcie. Aczkolwiek grając ostatnio już prawie pół roku w Solianke, przekonuję się powoli, że SoC w czystej postaci, jest co najwyżej dobry.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koń jaki jest każdy widzi :biggrin: Dla mnie to świetna rozrywka i odskocznia od codzienności. Mogę na kilka godzin wczuć się w rolę i przebywać w świecie który daje wrażenie zmieniającej sie i nieprzewidywalnej rzeczywistości. Na dodatek można ją badać, tworzyć i obalać własne teorie, dzielic sie nimi z innymi... Jednym słowem obłęd w ciapki. I do tego jeszcze można sobie postrzelać :tongue:

  • Dodatnia 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Stalker stał się dla mnie pewnym nawykiem wręcz uzałeżnieniem a nawet stylem życia.Często idąc przez miasto szukam wzrokiem zaniedbanych budynków z czasów PRL-u.Będąc poza domem myślę co będe robił w wirtualnej zonie gdy wrócę do komputera.Ciężko znaleźć dzień w którym zapominam o kulturze stalkerskiej.I myślę że można to nazwać kulturą w pełnym tego słowa znaczeniu m.in. dlatego że społeczność tego forum tworzy tutaj swój własny "świat" , zupełnie odmienny.Nie jest on pogrążony w chaosie lecz wszystko działa tu z zasadami(np.dobrego zachowania , szacunku,uprzejmości) i mimo tego ,że każdy z nas ma inne gusta , słucha innej muzyki to Stalker jest tym elementem który łaczy nas w jedność. Mimo tego i tak dużo osób powie że gry komputerowe są złe i tylko niszczą psychikę i wzbudzają agresje.

  • Dodatnia 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o agresję, to jak mam okazję i czas sobie pograć, no i w tej grze coś lub kogoś zastrzelić, to właśnie poziom agresji mi się zmniejsza. Odreagowuję stresy, dzięki temu lepiej śpię i działam. A kontakt z ludźmi o podobnych zainteresowaniach jest swoją drogą bardzo pozytywny.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Dopyl trafił w setno i chyba lepiej nie da się tego napisać :P Swoją drogą to czasami mam "odchyły" i czasami zdarzy mi się trochę w Realu zamyślać nad Stalkerem i co będę w nim robił [już o tym, że mi się śnił kilka razy nie wspominam :P] @ Cichy też dobrze napisał, może się nie znamy, ale Stalker nas łączy w rodzinę bo to Nas łączy :)

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.