Skocz do zawartości

aaa1112

Turysta
  • Postów

    285
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aaa1112

  1. Dzięki, mam już. Z Twojego linka (którego nie zauważyłem) pobrało się w kilka sekund. Słabo te serwery w tej Prypeci działają...
  2. Witam. Czy mogę prosić o pomoc w sprawie pobrania spolszczenia? Po kliknięciu odnośnika strona wyświetla taki oto komunikat: "Ograniczenie dostępnego transferu" I dalej pisze coś w rodzaju, że moje pobieranie w kolejce przekracza limit dostępnego transferu dla mojego adresu IP i wyskakuje propozycja wykupienia transferu. A jak kliknę w końcu "kontynuuj pobieranie" po pominięciu tego wszystkiego, to pokazuje że się ściąga jakiś "New Folder.zip" i dalej nic się nie dzieje - na początku przez kilkadziesiąt sekund widnieje jakby prędkość transferu, a potem wszystko jakby zamiera i nie wiadomo czy coś się pobiera, pobrało... To "pobieranie" trwa już może z 15 minut i nie wiadomo dalej o co chodzi. P.S. Jednak się pobiera, tylko baaaardzo wolno. Przez około pół godziny pobrało się 10% i na początku nie pokazywało czy cokolwiek się dzieje. P.S. ale ze mnie cymbał. Czekam już chyba z godzinę na to cholerne spolszczenie a dopiero teraz zauważyłem, że była już o tym dyskusja i to tuż przed moim postem. A wszystko przez to, że szukałem w wyszukiwarce słowa "spolszczenie" i nie było żadnego rezultatu 😀
  3. Miałem już nie pisać w tym temacie ale kur...ka nie mogę normalnie. Czemu tak jest, że czasem da się zabić przeciwnika kilkoma strzałami lub nawet jednym celnym w głowę, a czasem nie wystarczy nawet 20? Jak przeciwnik zostanie raz trafiony i się zatoczy, to potem tak jakby na kilka sekund stawał się niezniszczalny. Ale w tym czasie on może mnie trafić a ja jego już nie... Albo druga rzecz. Jak stoję za rogiem ogrodzenia, to przeciwnicy nie pojawiają się, a jak zrobię trzy kroki wgłąb i z powrotem to już są na miejscu i strzelają. Przecież nie mają prawa mnie widzieć ani słyszeć i też tak szybko się tam pojawić. Wydaje się, że działa to na zasadzie spawnu, tak jak w jakimś starym GTA. Jak obróciłeś kamerę do tyłu i z powrotem, to samochód który wcześniej tam był znikał. Albo pojawiał się nowy znikąd. Sorry, ale takie rzeczy są dla mnie naprawdę nie do przeskoczenia...
  4. Zarzuciłem granie w Soliankę, bo utknąlem w miejscu bez wyjścia. Nie gram w kilka modów na raz. Spróbowałem po kilku dniach wrócić do CoC. Poradziłem sobie już z bagnami - rzeczywiście była przerwa w płocie - sorry tu mój błąd bo nie znalazłem jej od razu. Miałem misję uwolnienia zakładnika na Bagnach i trzeba go było doprowadzić na Kordon do zleceniodawcy. Ale problem z tym, że jak tylko przechodzę z nim z Bagien na Kordon to on od razu biegnie w kierunku bazy wojskowej i chce strzelać do wszystkich żołnierzy, poczym prędzej czy później (albo raczej prędzej) ginie. Raczej niewykonalne tutaj jest pokonanie całej bazy żołnierzy mając do dyspozycji tylko AK-74 i kurtkę do ochrony... Dosłownie wszystko w tej grze jest tak zrobione żeby zniechęcić gracza do dalszego grania...
  5. I jeszcze jedna bardzo irytująca rzecz. Swoją drogą już sobie przypomniałem, dlaczego zarzuciłem grę w tego moda... Lokację "bagna" przecina w pewnym miejscu płot ciągnący się przez niezmierzoną długość i odgradzający nie wiadomo co od nie wiadomo czego. Chcąc przejśc do miejsca, wskazanego przez zadanie do wykonania, które jest na wyciągnięcie ręki trzeba iść wzdłuz płotu w siną dal nie wiadomo jak daleko i przy tym można się natknąć na liczne anomalie albo zostać napromieniowanym albo zastrzelonym przez bandytów zza płotu, A finalnie dochodzimy na skraj lokacji i lądujemy w miejscu, które jest z daleka od wszystkiego i nic nam nie daje jak już tam dojdziemy. Nie zamierzam walczyć z płotem jak słynny don Kichot z wiatrakami... Przypuszczam, że nie da się zmienić rozmieszczenia modeli na mapie, żeby jakoś to usprawnić i nie pytam co i jak można by było tu z tym zrobić... Uważam że istnienie takiego czegoś jest po prostu bez sensu i w bezsensowny sposób utrudnia grę. Albo jest to pozostałość po czymś, co miało pierwotnie do czegoś służyć, a po adaptacji lokacji do nowego moda już nie służy i pozostaje tu niepotrzebnie przez jakieś niedopatrzenie...
  6. Witam. Powróciłem do grania w tego moda, gram już jakiś czas, ale zauważyłem jeszcze jedną rzecz, która jest charakterystyczna chyba tylko dla niego. Chodzi o promieniowanie, które w wielu miejscach potrafi dosłownie na odległości jednego kroku z nienacka wzrosnąć do jakiejś olbrzymiej wartości, tak że nie ma szans go ominąć. Na przykład na środku łąki, gdzie nie ma żadnych przedmiotów, które mogłyby dać taki poziom. Do tego miernik promieniowania, który mamy ze sobą reaguje jak już jest za późno. Jest to naprawdę uciążliwe jak chcemy się sprawnie przemieścić na jakimś dalszym dystansie. Trzeba by było chyba tylko chodzić i zrezygnować w ogóle z biegania. A biorąc pod uwagę rozległość lokacji byłoby to bardzo czasochłonne... W związku z tym spytam - czy istnieje na to jakaś metoda, czy da się w jakimś pliku jakoś zmniejszyć poziom promieniowania albo przynajmniej sprawić żeby nie pojawiało się ono tak skokowo?
  7. Nie zamierzam wylewać frustracji na nikogo z Was, ale uważam że mod skonstruowany w taki sposób, że po przegraniu kilkudziesięciu jak nie kilkuset godzin i przejściu 90% podstawki nagle gracz dowiaduje się że jest w d*pie, bo nie pociągnął pozostałych 10% do końca i powinien jeszcze raz powtórzyć wszystko od początku po trzech miesiącach gry jest jakimś nieśmiesznym żartem i jedną wielką gafą ze strony autora moda. Grałem już w wiele modów, ale nie przypominam sobie żeby w każdym z nich trzeba było przechodzić najpierw 100% podstawki. Może poza jednym, ale było to jasno powiedziane w opisie.
  8. Właśnie dlatego też porzuciłem granie w podstawkę, bo widziałem, że nic nowego się nie pojawiało, poza sporadycznymi dodatkowymi misjami w lokacjach już ogólnie dostepnych. Miałem zrobione chyba 90% podstawowych misji i byłem zdziwiony jak mało i czemu tak mało jest dodatkowych misji i kiedy wreszcie pojawią się nowe lokacje. Nawet poruszyłem specjalnie ten temat na forum i tam dostałem odpowiedź żeby nie spieszyć się z podstawką. Sorry nie moja wina.
  9. To czemu nie jest nigdzie na pisane, że najpierw trzeba skończyć podstawkę? Skąd ja mam to wiedzieć??? Właśnie sobie zdałem sprawę w jakie g*** ja gram i w ogóle po co, jak jest tyle fajnych gier...
  10. Nie skończyłem podstawy. Gdzieś czytałem, że nie ma się co spieszyć z podstawą. Nie byłem na CEA-2.
  11. Ale ja nie mam na razie dostępu do sterowni. Nie umiem też znaleźć żadnych czaszek w pobliżu Monolitu.
  12. Znowu utknąłem. Mam misję dla Ducha - chodzi o znalezienie dwóch złotych kotletów na terytorium CEA-2. Niestety nie wiem jak mam znaleźć/odblokować przejście. Znalazłem jedynie drzwi w Sarkofagu, za którymi znajduje się przejście, ale drzwi są zakodowane. Niestety nie potrafię jasno wyczytać na forum jak to przejście odnaleźć. Nie mam też pomysłu do kogo iść po zadanie, które może to przejście odblokować. Pomocy.
  13. Prosiłbym bardzo o jeszcze jedną pomoc. Utknąłem w akcji. Moim ostatnim zadaniem było odwiedzenie handlarza Rabinowicza w Prypeci, który wskazał cel, żeby znaleźć Czarnego Doktora w Opuszczonym Szpitalu lub Limańsku. Niestety przejście do tych lokacji jest jeszcze niedostępne. Gdy pytam Zachara w Barze o przejście, to mówi on że musi zebrać dane od ludzi czy coś w tym stylu żeby je uzyskać. Nie grałem już jakiś czas i niestety zapomniałem co tam trzeba było jeszcze zrobić. Kojarzę, że coś było podane w jakiejś rozmowie z kimś i wiem, że nie pojawiło się to jako zadanie w dzienniku. Niestety nie mogę odtworzyć rozmowy i nie wiem już co to było. I czy było w ogóle istotne.
  14. Jednak wróciłem do grania, bo długie wieczory do tego zachęcają... . Ten mod wymaga naprawdę anielskiej cierpliwości i odporności na pewne niedorzeczne sytuacje. Jestem w opuszczonym szpitalu i posuwam się powoli do przodu eliminując przeciwników. Pojawiają się oni na zasadzie spawnu kilka kroków przede mną po zaliczeniu check pointu pokazanego na minimapce. W pewnym momencie podszedłem trochę bardziej śmiało do przodu i okazało się, że po zaliczeniu checkpointu przeciwnicy pojawili się kilka metrów za mną strzelając mi w plecy - dosłownie wyszli ze ściany. Powiedzmy że już jestem przyzwyczajony do tego typu niespodzianek, ale jakby nie to to nie wiem jak można by było grać w tego moda bez odruchowej chęci rozwalenia klawiatury... . A bagna i wysypisko wspominam bardzo pozytywnie - bez głupich niespodzianek.
  15. Jeszcze dodam jedną rzecz, o której zapomnialem. Podobne zjawisko dotyczy granatów. Można stać schowanym i wyczekiwać aż pojawi się przeciwnik, a tu nagle dosłownie znikąd nadlatuje granat i jest na dodatek rzucany z precyzją co do centymetra przez wroga, który nie ma prawa mnie widzieć i jest po zabawie. I tak można podchodzić w nieskończoność... Nie wiem o co chodziło autorom, ale to jest nie fair i nie w porządku, skoro z góry wyklucza możliwość rozgrywki bez względu na umiejętności i starania gracza. Mod trafił na moją czarną listę z wykrzyknikiem i niechaj moje spostrzeżenia będą ostrzeżeniem, że nie warto w to grać, jakby ktoś chciał. I jeszcze jedna wisienka na torcie. Po odczycie quicksave'a przeciwnik pojawił się nagle w odległości jakichć 5 metrów ode mnie i strzelił mi prosto w twarz z zerowym czasem reakcji, tak że nie było jakiejkolwiek możliwości reakcji. Sorry za mocne słowo ale dla mnie to jest po prostu sk*wysyństwo i łajdactwo i nie wiem jaki kompleks autor moda chciał w ten sposób wyleczyć robiąc takie coś i odgrywając się na graczach. Takie pseudo-mody nie powinny być moim zdaniem w ogóle dopuszczone do dystrybucji lub powinny przechodzić szczegółową kontrolę zanim coś takiego dostanie się w ręce graczy.
  16. Podszedłem jeszcze raz do tego zadania i udało mi się je przejść, chociaż szkoda podwójnej roboty... Postanowiłem pograć jeszcze trochę i kolejna dziwna rzecz rzuciła mi się w oczy. Tym razem to jest już bardzo dziwne i nie chodzi o błędy gracza (przypadkowe postrzelenia itp.) W trakcie odbijania placu budowy w Limańsku gra tak jakby wrzuca losowo przeciwników tam gdzie ich wcześniej nie było/nie miało prawa być. Można przez długą chwilę, przez kilkadziesiąt sekund obserwować miejsce akcji - niedokończony budynek przez celownik, spodziewając się pojawienia się przeciwnika, a w momencie gdy przestaję patrzeć przez celownik nagle zostaję postrzelony przez postać, która ni stąd ni z owąd pojawia się tam, gdzie jej przez długi czas obserwacji nie było. Po ponownym spojrzeniu przez celownik lub lornetkę okazuje się że rzeczywiście postać tam jest mimo to, ze nie bylo jej tam wcześniej i nie pojawiła się mimo długiego wyczekiwania. Można normalnie zgłupieć... Albo stoję za ścianą i obserwuję obiekt, przykładam celownik i w tym momencie naglę dostaję strzała z jakiejś dziwnej strony. Nie wiem czy to są jakieś takie niezwykłe zbiegi okoliczności, czy jest to w jakiś sposób celowo zaprogramowane w grze i uzależnione od używania celownika... W każdym razie zarzucam już dalszą grę bo za dużo już tego.
  17. Zauważyłem pewien absurd w tej grze, który skreślił mi całego moda. Nie proszę o podpowiedź, bo już nie gram, ale czuję osobistą potrzebę, żeby o czymś takim wspomnieć. Podczas wykonywania misji oczyszczania tunelu na Jantarze, po ciężkiej walce i obronie stalkerów przed mutantami, zabijając ostatniego z wielkiej hordy mutantów przypadkiem postrzeliłem jednego ze stalkerów, których już wcześniej w pocie czoła i przypłacając krwią i wieloma apteczkami i setkami wystrzelonych nabojów obroniłem. Zadanie zostało zaliczone, a tu nagle stalkerzy zaczęli do mnie.... hahaha.... strzeleć z granatników w podziękowaniu po tej całej żmudnej akcji. 😄 Nie wiedziałem czy zacząć się w takiej sytuacji śmiać czy się rozpłakać... Teraz cały Jantar do mnie z strzela... Chyba że jest jakaś metoda na poziomie modyfikacji plików, żeby to naprawic, bo jedynie to może przywrócić sens dalszej gry... Żeby było śmieszniej jeszcze się coś (przepraszam za słowo) pod*piło. Po zastrzeleniu zombiaka kolejna część stalkerów przebywających na Jantarze zaczęła do mnie strzelać, a potem zaczeli się już napieprzać sami ze sobą 😄 Mam wrażenie, że algorytm gry oszalał 😁
  18. Dzięki. Podzieliłem odpowiedni parametr przez 2 i już jest lepiej. Ale jeszcze jest jedna rzecz. Gdy podczas mierzenia z karabinu zrobimy nawet mały krok na bok, to ręka naszego gracza buja się jeszcze przez dobre dwie sekundy, tak że na chwilę oddanie celnego strzału jest praktycznie niemożliwe. W sytuacji dynamicznej walki ma to kluczowe znaczenie. Lepiej już korzystać z celownika na środku ekranu. Rozumiem że to jest krok w stronę realizmu, ale dla mnie autorzy tutaj przesadzili. Dobrze by było jakoś to zjawisko zminimalizować...
  19. Zacząłem grać w tego moda i mimo bardzo pozytywnego wrażenia odnoszę wrażenie, że coś jest bardzo nie tak z zachowaniem się broni. Celność i skuteczność jest na dosłownie beznadziejnym poziomie. Bardzo trudno jest trafić i pokonać jakiegokolwiek przeciwnika. Broń zachowuje się dosłownie jak pistolety ASG na plastikowe kulki... W ogóle chcąc cokolwiek trafić lepiej jest najpierw wystrzelić kilka pocisków próbnie a potem patrzeć jak pocisk leci i opada, niż korzystać z przyrządów celowniczych i na tym polegać chcąc trafić cel... Do tego pociski latają jak chcą, bardzo szybko opadają nawet na bliskich odległościach i średnio jeden na dziesięć trafia w wymierzony cel. A jak już trafię przeciwnika, to trzeba bardzo dużo wystrzelić, żeby go zabić. Ale to już drugi temat. Miałem sytuację, że w celu zabicia zwykłego bandyty musiałem oddać do niego osiem celnych strzałów z kałacha z odległości może 20 m. No i oczywiście celność i skuteczność przeciwników jest na poziomie o niebo wyższym niż to czym dysponuje gracz. W związku z tym mam pytanie: czy to jest może jakiś tryb nauki/ewlucji, że to się poprawi w miarę gry, czy tak po prostu jest w tej wersji? Albo czy może da się w jakiś sposób zmienić zachowanie się broni, tak aby było takie jak w Cieniu Czarnobyla? (podmiana plików czy coś?) I w końcu czy w związku z tym jest w ogóle sens w to dalej grać?
  20. Dzięki wielkie. Wreszcie znalazłem. Było tam, gdzie napisałeś. Zawsze omijałem to miejsce albo przeskakiwałem bokiem żeby nie wpaść w anomalię. Jak mogłem nie wpaść na to że skarb może być ukryty właśnie pomiędzy anomaliami... A swoją drogą mapka ze spawnera pokazywała zupełnie inne miejsce.
  21. Zrobiłem zadanie z sejfem i szkatułką dla Górnika, z tym że potrzebne przedmioty znalazłem w końcu w spawnerze. W skrócie mówiąc miałem już dość bezowocnego błądzenie po labiryncie. Zadanie zostało zaliczone. Skarbu w pieczarze dalej nie ma.
  22. Jednak poprawka. Próbowałem rozmawiać z Łysym (dokładnie - Łysol, jeśli to ta sama postać) i nie ma tam żadnej opcji rozmowy o skarbie. Mam za to w dzienniku zlecenie: 1. Znajdź skarb w pieczarze, 2. Przynieś skarb Łysemu. Skarbu w pieczarze niestety nie ma.
  23. Faktycznie, skarb jest dla Łysego. Już dawno nie robiłem podejścia do pieczary i zapomniałem. Ale nie wpadłem na to, że trzeba najpierw pogadać z Łysym, albo nie wiedziałem. Tak to rzeczywiście można było szukać...
  24. Wracając jeszcze do tematu pieczary. Załatwiłem sobie za pomocą spawnera mapę tej lokacji i tam, gdzie według niej powinien być skarb, który mamy znaleźć dla Górnika niestety nic nie ma. Jest tylko anomalia. Nie ma też innych poziomów, które mogłyby się nakładać na szkic na mapie (sprawdziłem latającą kamerką), Czy to jest w ógóle dobra mapa? Nie dziwię się też że chodzilem tyle czasu po tej lokacji w kółko bez skutku, nie mogąc tego znaleźć... W związku z tym mam pytanie o co chodzi? Czy to jest może misja typu "poczekaj nie teraz"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.