pacjent1972 Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 1. Pracownika nie szanuj. 2. Pensja i premia nie muszą być na czas. 3. Pracownik musi się bać. 4. Każdy, kto cię krytykuje i umożliwia krytykę jest twoim wrogiem. 5. Polska to nie raj. Zwłaszcza nie dla pracownika. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 Jedno przykazanie pracownika: 1. Jeśli masz do siebie szacunek, nie pracuj u takich ludzi. A jak nie masz, to się nie uskarżaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boberm Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 Co prawda nie jestem już aktywny zawodowo, ale via relacje miedzyludzkie( rozmowy i takie tam różne ) zauważyłem że chyba coś się zmienia w świadomości tak pracobiorców - vide tekst @Sierioża- jak i samych pracodawców-Januszów , którzy zauważają że dobry pracownik, lojalny i pracowity -"na drzewie nie rośnie" i coraz trudniej o takowego. I jak o takowego nie zadbasz , to pozostanie takiemu "byznesmenowi " działanie z - przepraszam za określenie- "odpadami poprodukcyjnymi" z innych firm. A Ci raczej zbyt dużej wartości dodanej nie stworzą. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vidkunsen Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 Temat ciekawy i zawsze na czasie. Kiedyś, (1988 rok) kolesie tyrali przy czarnej hydraulice, kasa spoko ale kmiotek dajmy na to Janusz, Heniek. Ziutek czy Maniek - czyli tzw. kierownik nie przynosił umowy o pracę a tu milicja ściga tych co to nie robili i do pudła za aspołeczność się szło jak ktoś nie tyrał dla partii i narodu. Po 2 tydniach przylazł, a tu lipa bo ekipa nawinęła, że zwija mandżur, kmiot prawie sobie stójki na sprzęcie robił tak bardzo chciał żeby ekipa u niego tyrała bo było dobrze i w terminie. Podłazi i tekści: Panowie proszę o to umowy! Koleś do niego: teraz to sobie je zwiń w rulon i wsadź w dziurę od ... ptaka tępy parobasie. Duch kmiota cwaniaka w ząbek czesanego nie ginie, zmieniają się metody, lepiej być chwilowo w plecy 1 dzień niż miesiąc. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
apg2312 Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pacjent1972 Posted February 11, 2019 Author Report Share Posted February 11, 2019 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boberm Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 Nie zapominajmy o innej formie patologii pracy . Ten rodzaj ma się nadal dobrze: 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pacjent1972 Posted February 11, 2019 Author Report Share Posted February 11, 2019 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vidkunsen Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 (edited) Na wszelkie do mnie kierowane zapytania o kwestie pracy stwierdzam: 12 Co 12? 12 do emerytury! Edited February 11, 2019 by vidkunsen Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 3 godziny temu, boberm napisał: zauważyłem że chyba coś się zmienia w świadomości tak pracobiorców - vide tekst @Sierioża- jak i samych pracodawców-Januszów , którzy zauważają że dobry pracownik, lojalny i pracowity -"na drzewie nie rośnie" i coraz trudniej o takowego. Nie wiem czy się zmienia, ja na co dzień akurat w większości (ale może nie przeważającej) widzę albo mentalność niewolniczą, albo "uśmiechniętych" dorobkiewiczów w autach na leasing. A po latach stwierdzam, że to tylko kwestia charakteru, nie świadomości. Jak masz się poniżać za dobre/wspaniałe/jakiekolwiek pieniądze, to część przyklaśnie i popłacze się ze szczęścia, a inni nie, bo wolą móc spojrzeć sobie w lustrze w twarz. A jak zaczynasz gardzić sobą, to zaczynasz gardzić też innymi, albo na takiego pozujesz, vide twórca tematu i twórcy tych wszystkich obrazków. RAZ zdarzył mi się taki prawdziwy Janusz-polak-katolik-"patryjota", co to nie potrafił się bezbłędnie podpisać i sam twierdził, że przydałby mu się bat na tych nierobów, co to mają czelność żądać za pracę zapłaty. A poza takimi ewidentnymi przypadkami, to każdy jest człowiekiem, idzie się dogadać. Tak w IV RP (czy która tam teraz jest), III RP, poprzednim "dobrym systemie" i pewnie za 100 lat też Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vidkunsen Posted February 11, 2019 Report Share Posted February 11, 2019 Krótko: Janusz - pracownik - syndrom helsiński. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.