Ciekawe...

[metek58]

Jasne, samemu to można ujeżdżać kobyłę, najwyżej trzeba będzie ręce umyć. Trzeba nie być obojętnym, ale też należy wiedzieć KIEDY. Zapewne masz szlachetne zamiary, ale kto to tam u Ciebie w okolicy doceni? Albo jak masz siły i niezły kozak z Ciebie, do dorwij ich, spuść porządny wp...rdol, albo omiń to szerokim łukiem, tak dla spokoju swojego, i być może rodziny. Wiem co mówię, bo mam swój wiek, to to i owo widziałem i nie zawsze dobre intencje inni doceniali, wręcz było niekiedy odwrotnie. Tak bywa...

[Radioaktywny]

Chyba Was posłucham, bo nie mam pojęcia kto z drugiej strony stoi, równie dobrze mogą to być jacyś fanatycy latający z bronią po lesie (mało takich było)? Mój ojciec robi na dyżurce w Policji na lotnisku w Balicach, pokazałem mu, powiedział, że zgłosi odpowiedniej, zaufanej osobie ;)

[metek58]

I to jest dobre rozwiązanie, sygnał jest tam gdzie trzeba, odpowiedni ludzie mogą z tym zrobić porządek. Obawiam się tego, że mogą nadejść takie czasy, że po za dom, bez pały (wersja miejska) lub wideł (wersja wiejska) nie wyjdziesz, a starsi ludzie, to ze strachu przed zbuntowaną młodzieżą, będą s.ać po krzakach. Co za czasy...

[czernobyl10]

Tych czasów doczekaliśmy. Młodzi studia, potem uważają że im się wszystko należy i wolno. Życie to nie jest bajka.

[waler11]

Widzisz zero szacunku i respektu dla starszej osoby. Zdyscyplinowani ludzie to tacy nad którymi trzymano pasek np. wojskowy parciany. Coś przeskrobałeś i lanie po kilku takich ostrzeżeniach już sam siebie pilnował a o łobuzerce już nawet nie myślał. Teraz wychodzi bez stresowe wychowanie. W taki sposób na jaki mamy tu temat.

[Naznaczony]

Widzisz zero szacunku i respektu dla starszej osoby. Zdyscyplinowani ludzie to tacy nad którymi trzymano pasek np. wojskowy parciany. Coś przeskrobałeś i lanie po kilku takich ostrzeżeniach już sam siebie pilnował a o łobuzerce już nawet nie myślał. Teraz wychodzi bez stresowe wychowanie. W taki sposób na jaki mamy tu temat.

Ja mam 19 lat (w lipcu tego roku mi stuknie 19) Moi rodzice"nie trzymali nade mną paska" poniekąd byłem wychowywany bezstresowo, ale do starszej osoby NIGDY nie powiem złego słowa (chyba że sam mnie zwyzywa to wtedy inna bajka).W łobuzerkę się nie bawię bo to nie jest dla mnie. Starszym osobom (od 59 wzwyż) staram się pomóc jak tylko mogę a to zakupy wniosę po schodach a to pomogę przez ulicę przejść, Po prostu nie potrafię koło przejść koło osoby która potrzebuje pomocy. Więc uważam że to tylko kwestia wychowania. Owszem mimo iż mam 19 lat to nieraz widzę jak młodsi ode mnie olewają starsze osoby, dokuczają im lub nie ustępują kobietom w ciąży miejsca w autobusie, lecz takiego czegoś nie rozumiem bo to dla mnie jest szczytem chamstwa.

[waler11]

Widzisz ty jesteś dobrze wychowany ale jak mówisz są i łobuzy a łobuz psuje reputację reszcie. Tak już było i będzie a my na to nie mamy żadnego wpływu. Ja staram się pomóc każdemu i ustępuje zawsze, jeśli jadę autem i jestem na głównej to zawsze wpuszczę tego z boku aby mógł wjechać bo co nie liczni dodają gazu i jedzie dalej. Zabieram autostopowiczów bo sam nie licznie prosiłem o pomoc w podwózce.

[Naznaczony]

Widzisz ty jesteś dobrze wychowany ale jak mówisz są i łobuzy a łobuz psuje reputację reszcie. Tak już było i będzie a my na to nie mamy żadnego wpływu. Ja staram się pomóc każdemu i ustępuje zawsze, jeśli jadę autem i jestem na głównej to zawsze wpuszczę tego z boku aby mógł wjechać bo co nie liczni dodają gazu i jedzie dalej. Zabieram autostopowiczów bo sam nie licznie prosiłem o pomoc w podwózce.

Jak z kolesiem jechałem samochodem to raz zabraliśmy autostopowiczkę, biedna jak siadła z tyłu to siedziała cały czas blada :D

[waler11]

A stałeś często na stopa? Kobiety na ogół wpadają w obłęd kiedy są sam na sam z facetem w aucie. Boja się sam nie wiem czego ale machają ciągle. Czego tak robią nie wiem jak to się mówi zrozumieć kobietę jest bardzo ciężko a słuchać jak nawija ze 2 godziny jeszcze trudniej. Pozdrawiam wszystkie Panie na forum i te machające stopa.

[Radioaktywny]

Ha! Kolejny trop w sprawie - od paru dni wychodzę z psem na spacer tylko do lasu. Wczoraj i dziś o tej samej godzinie widziałem gościa (mogli być to dwaj różni - twarzy nie widziałem) w mundurze (chyba ukraińskim) z naszywką flagi polskiej i znaku radioaktywności (nie takiej jak mają Samotnicy tylko coś w rodzaju znaku ostrzegawczego przed promieniowaniem), przeszedłem się za nim 100m, ale kiedy zszedł do takiego charakterystycznego zagłębienia, odpuściłem sobie. Napomnę jeszcze, że do tego charakterystycznego miejsca prowadzi "szlak" z literek "Z" namalowanych na drzewach.

Edytowane 7 Czerwca 2012 przez Radioaktywny

[czernobyl10]

Ciekawe rzeczy piszesz, ten teren leśny jest państwowy czy prywatny?

[Radioaktywny]

Państwowe lasy. A jeśli chodzi o poprzedni temat tabliczek, to mniej więcej wyjaśniło się dlaczego leśniczy ich nie zdjął... Żadna nie znajduje się w lesie. Wydaje się, jakby te oznakowane znakami drzewa przyzależały już do terenu leśnego, ale... są przybite 1 m od granicy lasu! czyli ktoś pomyślał nad konsekwencjami tego.

Edytowane 7 Czerwca 2012 przez Radioaktywny

[MiedzianeJaja]

Może kup litra i idź do gajowego czy leśniczego. Oni najlepiej wiedzą co sie dzieje w ich lesie i dlaczego :yes:

[czernobyl10]

Miedziany ma racje, idź do leśniczego.

[Radioaktywny]

Z litrem może być problem mam 17 dopiero... Poza tym leśniczy to już widział ;) Koło takiego dołu prawdopodobnie wykopanego przez tych samych ludzi co zajęli się tabliczkami itd. ustawił kartkę w koszulce o kilku paragrafach zabraniających kopania w lesie oraz o karze jaka za to przysługuje. Ten rów został wykopany 2 m od drzewa, na którym widnieje napis "Zona", więc wątpię, żeby tego nie zauważył ;) EDIT (newsy z pseudośledztwa): Przechadzając się na spacer z psem już wielorotnie zauważyłem tych typów dziwnie ubranych (mundury, koszulki Navy itp. itd.) zawsze kierujących się do wcześniej wspomnianego zagłębienia w terenie. Z lotu ptaka to miejsce przypomina prostokąt, którego krawędziami są mury o grubości ok. 70 cm i wysokości ok. 5-6 m, obsypane ziemią, dzięki czemu podejście staje się łagodniejsze, nie strome. W śrdoku znajdują się pozostałości po jakichś fortyfikacjach (mury, piwnice, ogrodzenia z drutu kolczastego) - babcia uchyliła mi rąbka tajemnicy, że w czasie 1. wojny światowej znajdowała się tam wartownia wojskowa. Biorąc pod uwagę to, że są oni fanami STALKER'a (świadczą o tym tabliczki, napisy "Zona", naszywki) miejsce to przypomina "Betonową Wannę" z Zewu, więc może obrali sobie to dziwne miejsce w lesie jako imitację lokcji z gry. Narazie to wszystko czego się dowiedziałem ;)

Edytowane 8 Czerwca 2012 przez Radioaktywny

[czernobyl10]

Może to jakiś typ gry terenowej, może to paintbolowcy albo fani airsoftu.

[Radioaktywny]

Gra terenowa... może, ale naginająca prawo Lasów Państwowych. Paintball... raczej nie, brak spluw, maskownic, kasków, to samo ASG. W starciach airsoftowych często uczestniczę, więc raczej od kogoś bym się dowiedział o "imprezie" na taką skalę ;) EDIT1: Kolejne newsy: Wyhaczyłem kolejny punkt ich spotkań. Widziałem wczoraj, że chowali coś pod zwalony korzeń drzewa niedaleko takiego urwiska. Jutro nie mam szkoły, więc przejdę się tam zaraz po wschodzie i zobaczę co tam ukryli, mam nadzieję, że coś, co pomoże w rozwiązaniu sprawy ;) EDIT2: Wiadomości z ostatniej chwili. Tak jak wczoraj mówiłem dziś zaraz po świcie wybrałem się do lasu do tego miejsca gdzie wczoraj ci tajemniczy ludzie chowali coś pod korzeń zwalonego drzewa. Po dotarciu na miejsce i 5 minutowej obserwacji otoczenia zacząłem poszukiwania. Pojemnik leżał właśnie pod korzeniami, był to zwykły pojemnik po dużych lodach, w środku znajdowały się nast. rzeczy: półmapa lasu z zaznaczonymi jakimiś punktami, kilka papierosów, jakaś lista a na niej dziwne wpisy oraz biały spray. Zrobiłem dokładne zdjęcie mapy i włożyłem wszystko na swoje miejsce. Zaraz przerzucę mapę na PC i wydrukuję ją, jak nastąpi jakiś lepszy okres w pogodzie postaram się przejść wszystkie punkty i zobaczyć czego one dotyczą ;) Oto skan mapy:

Edytowane 11 Czerwca 2012 przez Radioaktywny

[korn06]

Sporo tych punktów, wygląda na jakąś grę terenową być może fanów Stalkera.

[Buber]

Jeżeli to fani stalkera ,to bankowo ktoś z nich sie tu po forum kreci . Lepiej niech się ujawni bo... @Radioaktywny, lepiej miej się na bacznosci, żeby zasadzki na Ciebie nie zrobili.

[Radioaktywny]

Jak chodzę to tylko z psem (mam owczarka niemieckiego) i z gazem do samoobrony od ojca (przyniósł z pracy).

[czernobyl10]

Ciekawe może to są harcerze i mają jakieś swoje ćwiczenia terenowe ale to jest dziwne.

[Radioaktywny]

Harcerze... w mundurach ukraińskich z naszywkami a'la stalker? Poza tym harcerz w swoim kodeksie ma zakaz niszczenia przyrody (tu: wbijanie tabliczek gwoździami, malowanie drzew).

[czernobyl10]

To pewnie jakaś organizacja paramilitarna ale znam tylko Strzelca.

[Radioaktywny]

Nie wiem, szczerze mówiąc wątpię. Zobaczymy co dalsze paraśledztwo pokaże. Mam nadzieję, że wszystko szybciutko się wyjaśni, przecież od tygodnia codziennie wpadam na nowy trop.

[MiedzianeJaja]

Najlepiej przebierz się za babcię-starowinkę, na plecy w chustę zwiąż chrust, do ręki koszyk z grzybami. Wtedy nie zwrócą uwagi a ty spokojnie możesz śledzić co i jak.