Lenistwo

[cichy]

Słucham i czytam co dzieje się, nie tylko w naszym Kraju i (nie powiem dosadnie, tak jak bym chciał) jestem zły i rozczarowany. Na naszym forum też to widać. Ja , delikatnie, nazwałem to lenistwem. Byli ludzie, którzy podróżując przez całe swe życie przeczytali 10 inkunabułów i byli Mędrcami. Mieli w sobie głód wiedzy. Mijało 70 lat ich życia - oni przeczytali 10 ksiąg i byli wzorcami. Ludzie słuchali ich przemyśleń. Dziś siadam przed komputerem, mam do dyspozycji miliard ksiąg i jestem debilem. Kuźwa, nie muszę chodzić gdziekoleiek i nic nie wiem? Nie marnujcie Ludzie takiej okazji. Uważam, że wiedza nie boli, wiedza uszlachetnia najprostrzą Jednostkę. Znam Ludzi, zbierających puszki, którzy byli profesormi - tak nie powinien wyglądc mój świat - a taki k.... jest .... I komu wy... olić z Hostela?. Pytanie retoryczne.... sobie Piotrze.... Chyba naprawdę jednak warto żyć. I tak naprawdę nie jest to luźna gadka, po prostu, nie miałem tego komu powiedzieć, będąc po pracy w 47 stopnich i jeszcze jutro mam tam wejść. Koszmar. Ale jest 1 plus. Od pn. mam tydzień urlopu i mogę pograć w Szramę. Ave Cesar morituri te salutant..... Gallia est omnis divisa in partes tres Quarum ... Za Panem Jackiem Kaczmarskim....

Edytowane 13 Lipca 2012 przez cichy

[kobal]

Aleś wykrzyczał manifest Pamiętam czasy gdy nie było komputerów i telefonów komórkowych, a do wiedzy i książek i tak niewielu się garnęło. Zdobywanie wiedzy i dzielenie się nią zawsze było przywilejem / katorgą nielicznych. Jedyne z czym się zgodzę to kryzys autorytetów. Internet sprawił że dziś każdy jest autorytetem w dowolnej dziedzinie, na szczęście zawsze można uciec przed tymi pseudo autorytetami w Zonę.Tak to już jest, że jak coś się dostaje, to najczęściej coś innego się traci, coś odchodzi w niebyt.

[cichy]

Powiem Ci Tak . Chodzi mi o to, że mając taką nożliwość nie korzystają z niej barany....

[kobal]

A jak by wyglądał świat gdyby korzystali? To utopia. Wręcz koszmar. To nie zdobyta wiedza świadczy o wartości człowieka, ani nie zarobione pieniądze. Po prostu, albo starasz się postępować przyzwoicie, albo nie.Albo masz wpojone jakieś moralne hamulce, albo kieruje tobą cynizm i "co by nie było, moje musi być na wierzchu"

[Papaczos]

...że mając taką nożliwość nie korzystają z niej barany....

Bo po prostu nie umieją i nawet jak im ktoś zieloną strzałką zaznaczy anomalię pod pogłębiarką, to jej nie widzą. A Ty byś chciał, żeby w wolnych chwilach czytali sobie o Wielkim Zderzaczu Hadronów

To nie zdobyta wiedza świadczy o wartości człowieka, ani nie zarobione pieniądze. Po prostu, albo starasz się postępować przyzwoicie, albo nie.

Kobal, gdybym mógł dać Ci 100 punktów, to już byś je miał. Zgadzam się z Tobą w 100% a do tego wyjaśniłeś kilka złożonych zagadnień w jednym prostym zdaniu :thumbsup:

[metek58]

A jak by wyglądał świat gdyby korzystali? To utopia. Wręcz koszmar. To nie zdobyta wiedza świadczy o wartości człowieka, ani nie zarobione pieniądze. Po prostu, albo starasz się postępować przyzwoicie, albo nie.Albo masz wpojone jakieś moralne hamulce, albo kieruje tobą cynizm i "co by nie było, moje musi być na wierzchu"

Tak, to prawda, @kobal. Jak to Ci się udało? W jednej sekwencji ująć sens życia. Taką dewizę życia też wyznaję, aczkolwiek nie zawsze mi się to w pełni udaje. Żeby tak można było tępić tępaków. Plus bezwarunkowy.

[czernobyl10]

Mając dostęp do wszystkiego człowiek stał się tak wygodny, leniwy że już mu się nie chce. Prosta sprawa, gdyby teraz nagle zabrać nam internet, telewizje to powstałby tak wielki krzyk jakiego jeszcze nigdy nie było. Wygoda uzależnia i powoduje że człowiek nie potrafi wysilić się aby zrobić cokolwiek więcej niż musi.

[cichy]

Koledzy, macie rację, nie chciałem być przemądrzały, po prostu musiałem wczoraj przytakiwać wiedząc, że sposób w jaki wykonam pracę jest błędny. I wkurzyłem się. Przespałem się i złość przeszła. Nie było sprawy.

[jurek48]

Muszę Ci przyznać 100% rację.Wniosek prawidłowy.Takie zasady mam wpojone od niemowlaka.Szkoda tylko,że nie wszyscy się do tych zasad stosują.Jestem zażenowany ile w nas jest nienawiści i nietolerancji w stosunku do drugiego człowieka.

[LordDino]

Ale zauważcie każdy z nas jest na poziomie intelektualnym niskim bądź trochę wyższym nie wnikam. Nie o to mi chodzi. Chodzi o to , że z osobna mądra co by nie mówiła rozmawia się przyjemnie. Nie jest ważne ile fakultetów skończył jak jest inteligentny to o wszystkim porozmawia. A głupek zamknie się w swojej dziedzinie i poza nią nie wyciągnie nosa. A mądrzyć się będzie za trzech. Według mnie osoby nie można oceniać po tym ile ma tytułów ani co robi bo nawet pani w warzywniku może być interesującą osobą choć nie ma mgr. przy nazwisku. Ja mam wujka owszem skończył kilka fakultetów ale czasem jak rozmawia to czujesz od niego mądrość i doświadczenie ale jak trzeba to cię opitoli i w taki sposób, że mógłbyś tak zbierać codziennie. Jak to mówią dobrze czasem m mądrego posłuchać. Nie wiem czy zrozumiale napisałem ale ogólny zamysł mam pasujący do tematu tak myślę.

[malakas]

Mój pogląd na wiedzę ....trzeba oddzielić wiedzę teoretyczną od praktycznej. Obydwie jednak są bardzo potrzebne.

To nie zdobyta wiedza świadczy o wartości człowieka,...może i nie, ale wiedza wpływa na postrzeganie świata i jest niezbędna. Bez wiedzy w tej chwili człowiek jest pionkiem i może być dowolnie wykorzystywany przez innych. Pojęcie zasad moralnych nie obchodzi połowy ludzi.

To nie zdobyta wiedza świadczy o wartości człowieka, ani nie zarobione pieniądze. Po prostu, albo starasz się postępować przyzwoicie, albo nie.Albo masz wpojone jakieś moralne hamulce, albo kieruje tobą cynizm i "co by nie było, moje musi być na wierzchu"

Niestety to czysty slogan nie mający często zastosowania po wyjściu poza obręb mieszkania, lub do stosowania w gronie zaufanych przyjaciół...nawet nie znajomych, bo oni szybko nóż w plecy wbiją, gdy tylko odejdziesz od stołu. Na codzień wszędzie obowiązują tylko pozory uczciwości..norma to fałsz, cynizm i kopanie dołków pod innymi... lizusy zresztą zawsze są górą nad uczciwymi ludźmi w każdej dziedzinie życia,

//

Niestety to co widzimy w Polsce, a jest nazywane ogólnie rozpychaniem się łokciami jest normą we wszystkich krajach które wcześniej poznały smak pieniądza i konkurencji. Na wszelkiego rodzaju rynkach...płacy, pracy, finansów itd, długo by wymieniać... panuje dżungla i duży zjada małego, czy Wam się to podoba, czy nie. To co inni określają jako złe...tam nazywa się walką o byt i właśnie tutaj poza znajomościami ...wiedza ma coś do powiedzenia i jest miarą wartości człowieka. Nie oszukujmy się poza domem i rodziną, człowiek bez wiedzy nie jest wiele wart i zawsze będzie spychany na margines.

[czernobyl10]

To co inni określają jako złe...tam nazywa się walką o byt i właśnie tutaj poza znajomościami ...wiedza ma coś do powiedzenia i jest miarą wartości człowieka. Nie oszukujmy się poza domem i rodziną bez wiedzy człowiek nie jest wiele wart i zawsze będzie spychany na margines.

Z tą wiedzą to nie tak sam znam przykłady że wystarczą tylko znajomości

[malakas]

Dlatego napisałem wiedza poza znajomościami... . ..znajomości i poparcie wspólnych znajomych to w tej chwili 80% przypadków pomyślnego załatwienia spraw., co wcale nie znaczy że wiedza nie jest potrzebna. Wiedza zawsze będzie potrzebna i im więcej jej ktoś zgromadzi, tym lepiej. W wielu wypadkach wiedza praktyczna jest bardziej potrzebna jak ta zdobyta z książek, ale i teoretyczna ma zastosowanie.

W życiu nie trzeba daleko szukać...Kowalski wykorzysta ją już w domu gdy dziecko / krewniak będzie potrzebował pomocy w angielskim, chemii czy matematyce...to ogólne kierunki. Bez wiedzy jedynym wyjściem są często płatne korki.

//

Uważam, że wiedza nie boli, wiedza uszlachetnia najprostszą Jednostkę.

Tak ..pod takim poglądem mogę się podpisać w 100%.