kondotier

Patrząc na nazwisko pod fotografią #1, tłumacząc je literalnie, otrzymamy w naszym liternictwie nazwisko Djegtjarjew(a). I tak ono jest wymawiane, pomijając akcent na litery "je" i "ja", a nie "ie" oraz "ia". U nich jeden, u nas dwa znaki. Inaczej nie może być.

Przy jakim to zadaniu. Bo w jakimś momencie, on jest pod tymi skałami. Wchodzisz niskim kucaniem. Pytając, musisz podać więcej szczegółów, np co masz zrobić. NPC wędrują i na pytanie gdzie jest, nikt Ci nie odpowie, bez dodatkowych informacji. A po kilku lub kilkunastu miesiącach i innych modach w głowie, trudno wszystko spamiętać. A modów się nie trzyma zbyt długo.

Za mało kulek w magazynku. Ciężko strzelać mu w głowę, bo po kazdym trafieniu uprawia gimnastykę. A moment przerwy i on rozwala nas jednym strzałem. Może ze mnie dupowaty strzelec, ale ten wyrodek niczym się nie odróżnia, od poprzednio spotkanych. A teraz go trzeba w pojedynkę. apg2312 - wrzuć mi na PW, sposób korzystania z lornetki na Generatorach. Jednego zombi mi brakuje. Dodano: Już dziękuję za podpowiedzi. Zobaczyłem finalny napis "Igra akonczjena"

Jeśli jesteś na lokacji Wilcze Legowisko, to poszukaj na skałach, z lewej strony jak się wchodzi z teleportu na lokację. Grałem dawno, ale chyba nie pomyliłem się.

Zadałem pytanie i sam sobie na niego odpowiem! Zaparłem się i pokonałem wyrodka bez kombinowania. Tylko z tym co mod dał. Johny "golec", podszedł do powinnościowców na stadionie, pogadał z porucznikiem Jakowlewem, obszedł stadion bieżnią " na około ", wszedł do teatru, zebrał granaty i jakąś złomową broń i poszedł na dół. Na wszelki wypadek co krok to zapis. Kiedy zobaczyłem kolano wyrodka rzuciłem granat i chodu na schody jak tylko się ruszył - o dziwo, jak grałem bez obejścia stadionu, nie wychodził z pomieszczenia z kanapą, dopóki ja tam nie wszedłem. Potem drugimi schodami znowu do pomieszczenia z mapą. Jeśli wracał na swoje miejsce ( jasne, że nie za pierwszym razem go wykończyłem ) ja też wracałem i znowu granat i chodu. Chyba za trzecim razem, poszedł tak daleko, że mogłem spokojnie dorwać się do skrzyni i zabrać swoje wyposażenia. A dalej już poleciało, pancerz i km, prawie cała skrzynka amunicji, ale pod koniec padł. http://www.sendspace.pl/file/pic/77202289ad6cb4e1f8e02d2/1 http://www.sendspace.pl/file/pic/6dab5ac457457d4b7100809/1 Nie zapomniałem o zapisaniu tego momentu! Poszedłem na górę i pomogłem Powinnościowcom dobić wyrzutków, strzelając im w plecy. Musiałem ich chyba zabić, bo Powinność z zazdrości aż zzieleniała. http://www.sendspace.pl/file/pic/a78f14e7a45477d79ae59b8/1 tadeo2013 - wyrodka robi się przed teleportacją na CEA1, po której jednak ląduje się w Prypeci Wschodniej. Wiem, że oba dialogi prowadzą do wrogości, ale nie to jest problemem, a znikanie broni. W tym modzie dzieją się różne cuda, więc pytam, czy to mój odosobniony przypadek ( już drugi - pierwszy miałem w Sortowni ) czy zamiar autora moda lub bug. Jeśli mieć go będzie więcej graczy, trzeba będzie coś z tym zrobić. Ja po udanym zabiciu wyrodka bez kombinowania, wejdę jeszcze raz na tą lokację i sprawdzę co teraz będzie. Dodano. Po drugim wejściu do Zachodniej Prypeci ( zabicie wyrodka bez kombinowania ), w kinie nie miałem już problemów ze znikającą bronią. Z tym tylko, że zamiast Colta miałem AK. A wracając do wyrodka. Sądzę, że mógłby autor moda trochę osłabić jego odporność na kule, zakładając, skoro wybuchy które spowodował Pancer zabiły jego kumpli, to jego co najmniej tak kontuzjowały, że nie jest już tak odporny ani tak szybki, jak zdrowy wyrodek. Z innej broni niż km z załadowaną do pełna taśmą, zabicie go jest prawie niemożliwe. Za szybko się odradza. Próbowałem z Gaussa, ale jego czas ładowania jest dla wyrodka za długi, a skuteczność jego strzałów zabójcza, nawet w pancerzu. Mniej doświadczonych graczy, taka odporność, może skutecznie odstręczyć od uczciwej gry.

Nie jest to ani problem fabularny, ani techniczny więc poruszam go w odrębnym temacie. Rozchodzi się o dyskusję, jak w Prypeci, po pozbawieniu nas przez Pancera całości wyposażenia, nie stosując jakichkolwiek myków ze zostawianiem broni w jakichś skrytkach, miejscach dogodnych do jej zabrania po uwolnieniu, pokonać wyrodka w podpiwniczeniach. Skoro autor moda zostawia nas z nożem, nożem do rzucania i możliwością zebrania kilku granatów i uszkodzonej broni z trupów wyrodków, to jest na pewno na to sposób. Wiedząc że, noże w tym modzie działają cuda, korzystałem z noża do rzucania, trafiałem, ale to było za mało. Zgiął się tylko i po chwili był aktywny. Doskakiwałem do niego i dźgałem sztyletem, kilkakrotne trafienia, ale też potrafił uciec spod noża. Granaty nie robią na nim większego wrażenia. Mod sugeruje coś z obejściem " na około" ( rozmowa z porucznikiem powinności ), ale chęć grania dalej wzięła górę. Zakończyłem to zadanie cziterką, zostawiając broń i amunicję poza budynkiem, ale mam z tego niesmak. Czy ktoś miał przyjemność, zrobić to bez oszukiwania? I jeszcze sytuacja we Wschodniej Prypeci, w kinie. Podczas "zdobywania" akumulatora do laptopa, miałem taką ciekawą sytuację. Do rozmowy chowałem broń ( czyli że, w slocie była). Najpierw przy tym obok laptopa, potem u tych na górze. Za każdym razem, gdy po rozmowie chciałem ją wyjąć, nie dało się. Dopiero kiedy zdecydowałem się uciec poza budynek, stwierdziłem, że przeniesiona została do plecaka, slot był pusty. Taka sytuacja jeden raz, przypadek, ale kilka razy przy rożnych NPC, to już coś nie tak. Miał ktoś coś takiego?

Przeczytałem i teraz wiem co ( przypuszczam że, przedstawiciel Bormana na Generatory, to Jony ) może mnie czekać. Warto ją wstawić do PDA, w miejsce tego skróconego opisu.

No i teraz sprawa jasna, warto ją było poznać. Ma znaczenie. Sadzę że, ten przedstawiciel Bormana to Jony.

Dzięki cichy. Gdyby nie mecz Borusii z Realem, miałbym już chyba to za sobą. Tak przypuszczałem, że ATP miało być przed Wysypiskiem.

Czyli teleport powinien być na tym poziomie co radioaktywny wyłom? W ślepym korytarzu, czy tam gdzie wchodziliśmy? Tych rozwiązań było kilka i mi się kiełbaszą. Dodano. Wyszedłem, po kolejnym zwiedzeniu całości sarkofagu. Ale wycieczka na CEA2 nie była bezowocną. Po minięciu bramy CEA1, zaatakowali mnie żołnierze korporacji i strzelający BTR. Znaleziony przy odmieńcach rpg7 był bardzo przydatny, aby go uciszyć. PODBICIE TEMATU Coś w modzie nie zazębiło. W PDA mam dwa zadania. Spotkać się z Hugo na Wysypisku Bufor i zlikwidować Ripley. Podobny problem miał Wielebny, ale nie ma do niego rozwiązania. A problem jest taki. Przyszedłem do Rostoka, z Prypeci, przez Radar i MW. W Prypeci rozmawiałem z o.Witalijem i z Aloszą Cze o tym, że zlikwidował Wielolicego. Teraz kiedy chcę przejść na Wysypisko Bufor, na teleporcie mam ładny czerwony napis "Koniec Gry". Jest tylko jedno, co mnie zaskoczyło. W Prypeci miałem znacznik opisany Pancer. Ale w tym miejscu siedział o. Witalij. Bar mam pusty, nikogo do rozmowy, żadnych filmików nie miałem. W zadaniu na Ripley, mam wskazówkę, że ostatnio widziano ją na ATP. Tam jeszcze nie byłem. Nie problem idąc przez MW tam zajrzeć. Zrobić to? Co jeszcze zrobić, aby zaskoczyło?

Mam już zadanie na likwidację Ripley. Sprzęt swój zabrałem i czas przejść na CEA1. Wyszedłem jak na razie na CEA2, spotkałem Wielolicego, a przy znanym przejściu ( tam gdzie nam rozwalili ciężarówkę ) ci co ją rozwalili, zeszli na ziemię i się przepoczwarzyli w szczury, zostawiając mi sporo dobrego sprzetu. Ale teleportu nie znalazłem. Potrzebuję wskazówki, czy jest on na zewnątrz ( na CEA2 tam gdzie wjechaliśmy ), czy gdzieś w środku sarkofagu.

To może zaurus, podrzuci Ci tekst tej rozmowy. Skoro rozmowa jest, to dobrze będzie znać jej treść.Bo inaczej, to jeszcze jeden kamyczek do jego ogródka.

W czasie powrotu do Prypeci po wykonaniu zadania na zdobycie języka, gdy porozmawiamy z Niemcem w bazie Poszukiwaczy - po wyjściu drzwiami obok zejścia na niższy poziom - otrzymujemy zadanie ukrycia się w odpowiednim miejscu. Następuje wtedy spotkanie Niemca z tajemniczym osobnikiem. Słyszymy tylko ich rozmowę, prowadzoną oczywiście po rosyjsku. Ale ze względu na zniekształcone głosy i bełkotliwe wypowiedzi, nawet mnie, znającemu rosyjski, nie udało się zrozumieć większości wypowiedzi ( kilkukrotne odsłuchiwanie ). Yurek - czy jesteś(cie) w stanie jakoś rozszyfrować tą rozmowę i na razie gdzieś ją wstawić, a najlepiej do poradnika. A jeśli by się dało, to przy kolejnej aktualizacji polonizacji w samym modzie.

Miałem takie samo zdarzenie jak metek58. Mimo tego, że jechałem samochodem, ale z innego powodu wysiadłem sporo od ATP, też mi wlazł na minę. Wg mnie, przypadkiem będzie nie załapanie tego uciążliwego, a nic nie wnoszącego do gry zadania. Gdyby zniknęły zadania sprzed bariery, po jej przekroczeniu, jeszcze bym zrozumiał, a przynajmniej mnie, tych zadań przybywa, nawet na lokacjach na których wykonałem to zadanie. Tak samo jak skrytek do oczyszczenia np. na bagnach czy kordonie, po oczyszczeniu inwentarza martwych NPC. Jeszcze jedna zagrywka autora moda, na sztuczne przedłużenie czasu gry.

Ciekawe, znając ten numer z innego moda, wykorzystywałem klawisz użycia i nie było reakcji bramy. Nawet wszedłem z sawa od mostu do Limańska drugi raz i nic. Teraz po wyjściu z gry i ponownym jej uruchomieniu ( oczywiście po przeczytaniu porady Yurka ), brama otwarła się bez problemu. Ale i tak dziękuję za duchowe wsparcie.

Czyli że, są to zbędne gadżety. A że znalazłem tylko jeden, to sobie go ponoszę. Ale znów mam zacinkę. W Czerwonym Lesie ( sprawę ciężarówki mam załatwioną ), auto teleport przeniósł mnie po filmiku pod bramę Leśniczówki. Brama zamknięta tak w nocy jak i w dzień ( spałem ). Najemnicy za bramą nie maja opcji rozmowy, a próba siłowego otwarcia bramy skutkuje grożeniem bronią. Coś trzeba było jeszcze wcześniej zrobić?

Kukudak - Doszedłem już kawałek za Barierę i zawsze byli jednorazowi, ale zawsze bardzo waleczni.

No to prośba do Portalasa, o wypowiedź na temat możliwości zmiany.

Im dalej za barierę, tym ostrzej. Ale ten "ktoś" cały czas czuwa.

Kudkudak - w modzie jest kilka zadań, wymagających pobiegania po prawie pustych lokacjach, dla znalezienia kwestowych przedmiotów. Ale za to każda taka przebieżka, ma co najmniej jeden ostry moment, dający możliwość poharcowania. Ale te puste lokacje i hardkory, wynikają z zamysłu gry. Komuś lub czemuś zależy na opóźnieniu działań Johna. Dowiadujesz się o przyczynie, przy pokonaniu bariery.

@#220 - na drugą część trochę poczekamy, bo twórcy moda zdecydowali się najpierw zrobić preqel o roboczym tytule "Prolog", spodziewany na jesieni. Ale mogą też nas zaskoczyć, po cichu robiąc obie części równolegle.

Pogadałem ze Zgarbionym, ale żądał za KAMAZA pieniędzy od Krzemienia i po tej rozmowie drzwi były dalej zablokowane. Dopiero gdy wytłukłem bandytów i zabrałem jego PDA, KAMAZ stał się dostępny. Widocznie to jeden z wariantów tego zadania, konieczność eliminacji bandy już na tym etapie. Że też mnie zawsze muszą się trafiać takie odmienne rozwiazania . Nie chce mi się już kolejny raz powtarzać tych lokacji, ale może później sprawdzę jak toczyła by się gra, gdy wszedłem bez tych ładunków. Za pierwszym razem przerwałem ją, gdy po rozmowie ze Zgarbionym ( KAMAZ zablokowany ), nie zabiłem bandytów, a przy przejściu na ATP, nie zaliczyło mi zadania. Wtedy sądziłem, że tego przyczyną jest ich brak. Ale teraz wygląda na to, że mi były niepotrzebne i tylko niepotrzebnie powtarzałem wejście na ATP.

Przecież czymś pełna dynamika musi się różnic od statyki. Jak pełna , to i wszystkiego pełno. Jak radził Portalas, zmień ilość( gęstość ) trawy w ustawieniach.

Ja mam tą z prawej i wyżej, a że jeszcze nie przeszedłem na ATP, poszukam tej przy trawie. A jak nie będzie, to nie problem, lecz już widać że to bug. Szukał będę ze zwykłej dociekliwości. Może się zaurusowi przydać do zrobienia kolejnego patcha. Dodano. apg2312 - jak wklejasz zdjęcia, aby nie były linkiem. Odpowiedź może być na PW, aby nie spamować tematu. Kolejne dodanie. Teraz już jestem po sprzedaniu ciężarówki Krzemieniowi, ale zanim do tego doszedłem, długo borykałem się ze znalezieniem C 4 na Magazynach. Niefortunnie zapisałem grę stojąc nad nim bez wrzucenia do inwentarza i wyszedłem z gry. Kiedy wgrałem sava, aby szukać drugiej kostki, okazało się że go nie ma. Powtórzyłem proces spania i szukania. I już miałem zrezygnować, bo go nie było, kiedy byłem daleko od miejsca spawnu, bo przy trupach, pojawił się dobrze widoczny. Ale znowu tylko jeden. Szybko go do inwentarza, zapis i na kolanach szukać drugiego. Nic nie znalazłem, poszedłem na ATP i tam dialogi niczym nie różniły się od tych jakie miałem bez C4. Do czego na tym etapie, te ładunki były potrzebne? Jak je wykorzystywaliście? Ja mogę ten mój tylko wyrzucić. Innych opcji nie mam. No i czy też musieliście wytłuc bandytów, aby otworzyły się drzwi do KAMAZa.

LordDino - ale jak ja otwieram swój post do edycji, to na dole mam takie opcje Zapisz zmiany - Użyj pełnego edytora i Anuluj. Żadnych powodów zmiany posta nie mam. Przy pełnym edytorze są z prawej u góry krateczki z V lub bez, ale dotyczą np śledzenia tematu. My, zwykli użytkownicy forum, na takie zmiany nie mamy wpływu