Skocz do zawartości

gawron

Doświadczony tłumacz
  • Postów

    3065
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    245

Treść opublikowana przez gawron

  1. Przeszedłem niedawno Gone Soul i moim zdaniem fabularnie jest to jedna z lepszych modyfikacji, jakie ostatnio miały premierę. Nasz bohater to najemnik, który wraz z ekipą ma odnaleźć grupę Striełoka. Początek niby banalny, jednak po pewnym czasie wszystko się zmienia... Mod nie za długi (mniej więcej 10 godzin), akcja szybko zasuwa, więc nie ma czasu na nudę, szczególnie gdy łykniemy tajemniczej nalewki. Po takim eliksirze nasz najemnik fruwa w czasie i przestrzeni, a sen miesza mu się z jawą hu, hu. Na szczęście wszystko zrobione z głową i nie bezmyślnie, momentami trzeba się nieźle nagłówkować, żeby pchnąć fabułę do przodu. Jedyne czego mi zabrakło to odświeżonej grafiki i bardziej współczesnej paczki z broną, ale to tylko moja mała dygresja. Parę screenów:
  2. Trzeba to sprawdzić, ale możliwe, że wtedy coś nie zadziała z G.S.W.R.
  3. Lubię takie nowinki, więc odpaliłem G.S.W.R. najpierw solo, a potem w połączeniu ze STCoP 3.4 i Absolute Nature 4.1. Jeśli ktoś nie grał lub ma zamiar przypomnieć sobie fabułę Zewu Prypeci, to warto skorzystać, ten mod robi klimat. Warto pamiętać, że przy łączeniu modów zawsze coś może zazgrzytać. Mała uwaga, jeśli ze STCoP usuniemy plik particles.xr to nie oddamy ani jednego strzału, nie pozwolą na to zapisy w plikach konfiguracyjnych broni. Jeśli ktoś zechce się pobawić w łączenie modów, poniżej oryginalny plik G.S.W.R. uzupełniony o efekty ze STCoP 3.4. particles.xr
  4. gawron

    Nowe ikonki rang

    @Agraelu, nie miałem nikogo konkretnego na myśli, po prostu zwróciła moją uwagę nieścisłość, bo punkty reputacji to punkty reputacji a posty to posty. Ot i tyle.
  5. @kondotierze. Też obserwowałem na jednym z rosyjskojęzycznych forów wylew gorzkich żali na Farthest Edge, jednak nijak się to ma do mojej gry. Jedyny wylot, jaki zaliczyłem to przy próbie zbliżenia się do Wioski nowicjuszy po zabraniu PDA Przewodnika w nieodpowiednim momencie, czyli za wcześnie. Jest to bug, ale nic się nie dzieje, wspomniane PDA można zabrać po wyjściu z anomalii przestrzennej, pogadać z handlarzem, następnie przeprowadzić ostatnią rozmowę z Kostoprawem, razem podążyć do wyjścia ze strefy i na tym zakończyć grę. Faktycznie zapisy można robić tylko przy ogniskach, nie wszystkich, więc lepiej stąpać ostrożnie i często pykać seavy, żeby później nie mieć pretensji do garbatego, że ma dzieci proste. @kondotierze, za tobą tyle modów, uporałeś się z tyloma wylotami, więc ten mod to dla Ciebie bułka z masłem. A jak to jest z "godnością uwagi", musisz sam się przekonać, w końcu mod nie dla wszystkich musi być interesujący. Dla mnie jest.
  6. Trzecia odsłona Hibernation Evil to niedługi, na jakieś dwie godziny gry mod. W porównaniu do poprzednich części trójka to prawdziwy psychodelik. Podobnie jak w poprzednich częściach, sporo biegania, szukania i nieoczekiwanych zmian miejsca. Do tego przyzwoite modele pukawek, odpowiednio dobrane dźwięki i nieco zmieniona grafika. Zresztą, myślę, że autorowi najmniej chodzi o stronę graficzną moda, a zdecydowanie bardziej stawia na atmosferę, czym mnie przekonał, dlatego chętnie zagram w zapowiedzianą czwartą część HE. Parę screenów z mojej gry:
  7. gawron

    Nowe ikonki rang

    Przeglądając ten temat nasunęła mi się taka oto uwaga-refleksja. Po myślniku za ikoną rangi chyba nie powinno być napisane ilość punktów tylko ilość wypowiedzi, co za tym idzie, aby wskoczyć poziom wyżej, niekoniecznie trzeba na to zasłużyć, wystarczy klepać posty. Chyba że coś opacznie zrozumiałem, jeśli tak to przepraszam za mój kamyczek do ogródka.
  8. Z tego, co się orientuję, to głównym atutem Gone Soul jest niezła fabuła, a opiniami ze wspomnianego forum za bardzo bym się nie kierował, potrafią być zaskakujące. No i myślę, że z weaponami autor by sobie poradził, tak że obstawiam upodobania.
  9. Autor mógłby jeszcze dodać jakąś bardziej współczesną paczkę broni, ale to tylko moja subiektywna opinia.
  10. Grałem w poprzednie części, z resztą napisałem parę zdań w tematach poprzednich odsłon. Trójkę na razie odpaliłem, jak będzie więcej czasu, też zagram.
  11. Odpaliłem moda z ciekawości, fajny klimat... Instalacja na polską platformę:
  12. Mod godny uwagi moim zdaniem. Chociaż autor starał się oderwać od przetartych szlaków i umiejscowił akcję w zamkniętej strefie w okolicach miasta Kańsk, to na tym praktycznie kończą się różnice z trylogią. Dla mnie jest to STALKER w czystej postaci, nawet użyte ksywki pochodzą z innych znanych modyfikacji. Nowa lokacja, fajna grafika, ciekawa fabuła, ludzkie dialogi, atmosfera, nieprzesadnie użyte czary-mary, czego chcieć więcej... Jest jednak jedno "ale"... Od początku gry na nieświadomego stalkera eksploratora czekają ukryte w schowkach ważne przedmioty (byłoby lepiej, gdyby pojawiały się po aktywacji zadań). Rozpoczynałem grę dwa razy, ponieważ za pierwszym razem nieświadomie wyczyściłem parę takich schowków i niepotrzebnie zabiłem ważną postać, czym skutecznie połamałem logikę i zablokowałem dalszą grę. Odpalając Farthest Edge najlepiej kierować się dwoma prostymi zasadami. Po pierwsze: biegniemy tylko tam, gdzie nam każą, kierujemy się na znacznik lub podążamy za postacią i robimy, co trzeba (fabuła i tak zaprowadzi nas do wszystkich miejsc godnych uwagi). Po drugie: PDA, niby-artefakty i notatki zabieramy ze schowków w trakcie wykonywania zadań. Grając w ten sposób nie powinno być większych problemów z poznaniem historii opowiedzianej w Farthest Edge z numerem jeden. Jednak nie zapominajmy, że jest to w końcu anomalna strefa i tu wszystko może się darzyć...
  13. Odpaliłem modyfikację, rozejrzałem się po okolicy, pogadałem ze stalkerami. Zapowiada się parę godzin ciekawej fabuły, a jak będzie, zobaczymy...
  14. Nie jestem znawcą, ale bez zastanowienia obstawiam, że ID = rzecz/przedmiot. Wszystkie postacie i przedmioty mają swój identyfikator łącznie z dialogami itd. Myślę, że właśnie to autor miał na myśli.
  15. Odpaliłem moda, na rosyjskiej podstawce, na polskiej mi się to nie udało. Silnik robi swoje - ładnie to wszystko wygląda. Mechanika podobna, ale o niebo łatwiej, zupełnie inny świat - uwolnienie Żwawego zajęło mi parę minut, przy czym ani razu nie oglądałem czerwonego napisu, użyłem tylko jednego bandaża. W porównaniu do NLC na Kordonie nie ma zadań, za które Naznaczony otrzymuje recepty transmutacji, tak że artefaktów raczej nie pogotujemy, może później... Kapsuły zostały, dowiadujemy się o tym już od Sidorowicza. Wergas dalej robi za technika, podniósł kwalifikacje i dodatkowo ostrzy noże. Dodano przewodnika, mieszka w piwnicy, nie da się go nie zauważyć przy nabieraniu wody do manierki, którą nawiasem mówiąc, Naznaczony otrzymał jako nagrodę za wykonanie zadania na dokumenty z tunelu z elektrami. Artefakty są radioaktywne, tak że konieczny jest kontener, bez niego Naznaczony długo nie pociągnie... I to tyle, jeśli chodzi o moje pierwsze wrażenia, które, są jak najbardziej pozytywne.
  16. Tekstury tyle ważą. Dla przykładu tylko tekstury stalkerów zajmują pewnie ponad 2 giga, a ci sami stalkerzy tak samo będą śmigać na jednej, jak i na piętnastu lokacjach. To samo dotyczy tekstur broni, przedmiotów, otoczenia itd. Krótko mówiąc, wszystkiego, co widzimy w grze.
  17. @Agraelu, trzeba będzie bardzo uważać
  18. Lub anomalnie rozwija się nad wyraz. Dla mnie krzaczory użyte z głową w odpowiednich miejscach i odpowiednim skupieniu mogą tylko wzbogacić oklepane lokacje, a rozgrywkę uczynić ciekawszą. Wszystko zależy od inwencji moderów i upodobań graczy. Tak więc mając z tyłu głowy powiedzenie o nogach i serze, trzymam kciuki za poczynania zieleniotwórcy i liczę, że będę miał okazję zobaczyć efekty jego pracy w jakimś modzie. Na pewno nie widzę powodu, by biadolić na zapas, w końcu sprawa dotyczy gry komputerowej, a nie realnego biegania po Zonie. Nie chcesz - nie instalujesz, nie podoba się - w powietrze, tak to widzę.
  19. Gość posadził trzy fotorealistyczne krzewy w CCz, na razie do oceny ekspertów. Ogólnie rzecz biorąc, robota jest dość żmudna... dlatego zastanawia się, czy kontynuować swoje dzieło? Moim zdaniem nie powinien przerywać. Źródło: KLIK
  20. Gdybym był na miejscu Millera, pewnie też by mi serce zabiło szybciej przy takiej Iwetcie. A na poważnie, to dopiero zacząłem grę i jestem świeżo po kursie Wilka. Oczywiście przyłączam się do podziękowań. Od pierwszych chwil widać, że oryginał i Edycja Polska pod względem graficznym (i nie tylko) to dwa różne mody. Dzięki Anton.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.