mkk7

Powrót do strefy wspomnienia.

Wspomnienia jakiś czas temu ukończone . Kolejny kawał dobrego dodatku w modzie "Powrót do strefy" z solidną fabuła i nową lokacją, wbrew pozorom nie jest to krótka rozgrywka. Sporo ciekawych zadań pobocznych, fabuła mocno wciąga jak narkoman prochy , będą też trudne wybory od których zależeć będzie kierunek postępów w głównej linii fabularnej i jakie będzie zakończenie moda (w moim przypadku były dwa), ale można było w połowie wybrać inną drogę, więc zakończeń pewnie jest więcej. Takie małe podpowiedzi dla grających, a nie mające wpływu na główną fabułę. W zadaniu na egzoszkielet nie ekscytujemy się za bardzo jego zdobyciem i nie topimy kasy w jego usprawnienia (należy zachować obecnie posiadany pancerz i go nie sprzedawać). Przy pierwszym starciu, egzo zostaje nieodwracalnie uszkodzony i niezdatny do użytku (z automatu przeniesiony do plecaka, zostajemy bez ochrony i możliwości używania artów). Teoretycznie technik informuje o możliwości znalezienia schematu i naprawy, ale mnie się takowego nie udało znaleźć, najlepiej w ramach rekompensaty u niego wymienić na anomalną broń. Większość schowków znaleziona na lokacji najczęściej ma właściciela (przed sprawdzeniem zrobić zapis) kradzież takiego schowka skutkuje w najmniej spodziewanym momencie atakiem na nas właściciela schowka, najczęściej oczywiście ginie właściciel , ale to ma swoje negatywne konsekwencje dla nas czyli brak możliwości wejścia do baru i kontynuacji fabuły. Rozwiązaniem jest pośrednik w poprawie naszych stosunków ze stalkerami, ale ceną jest lepszy artefakt, a tych za wiele niema i trudno je zdobyć. W moim odczuciu to jeden z lepszych modów od dłuższego czasu, spory powiew świeżości w lokacjach, bardzo dobra fabuła i kilka ciekawych rozwiązań w rozgrywce, zdecydowanie polecam. Ps. Próbowałem rozgrywki w drugim dodatku przetrwanie, ale na razie zniechęcił mnie brak zapisów w dowolnym momencie (jedynie bodajże zapisu można dokonać swoim lokum).

@Anatolij wszystkiego najlepszego , zdrowia przede wszystkim, spokoju i stabilizacji w życiu . Trochę spóźnione, ale szczere .

Powrót do strefy - Wspomnienia.

Dodatek do moda "Wspomnienia" tez daje radę , w miarę mało znana lokacja ( bardzo rzadko się można z nią spotkać ). Jak zwykle na początku biednie, w trakcie rozgrywki możemy zdobyć nowego przyjaciel, który zdecydowanie się przydaje. Możemy mu wydawać komendy, ale też trzeba dbać o niego . Na razie jest ciekawie, co dalej się okaże, na pewno "gra warta świeczki" .

Wszystkiego najlepszego .

Konkretna reklama pewnego baru . Miejsce do spania też się znajdzie I coś do poduszki przed snem

Powrót do strefy.

Poprzednią wersję moda niedawno ukończyłem. Tak jak napisał wcześniej @gawron mod nie powali grafiką, a wręcz przeciwnie czasami sypie artefaktami . Jednakże pod względem fabularnym to jeden z najlepszych modów w jakie ostatnio grałem. Dwie pierwsze lokacje są bardzo mało znane i można przyjąć, że z dobrą rozgrywką jak nowe , kolejne już powszechnie znane (może najmniej składowisko techniki), ale dzięki fabule tego moda już inaczej postrzegane. W rozgrywce jest sporo urozmaicenia, początki są trudne i zdobywanie coraz lepszego wyposażenia przynosi duża satysfakcję. GG jest niestety nałogowym alkoholikiem i bardzo istotną rzeczą jego wyposażenia jest wóda (należy ja zawsze mieć przy sobie i zaopatrywać się w nią w każdym dostępnym źródle). Dopiero w późniejsze połowie moda będzie można zdobyć artefakt zmniejszający i leczący nałóg GG. Przy każdym zadaniem należy zastanowić się jak do niego podejść (nie każdy mutant prosi się o ołów ), w początkowej fazie rozgrywki straciłem możliwość zdobycia artefaktu sygnalizującego możliwy schowek w pobliżu (da się bez niego obejść i ukończyć rozgrywkę, ale trzeba bardziej dokładnie przeszukiwać lokacje). W wielu przypadkach będziemy musieli dokonywać wyborów jak postąpić co może skutkować różnymi reperkusjami. Modyfikacja i naprawa sprzętu jest możliwa u mechaników pod warunkiem, że znajdziemy lub kupimy odpowiednie materiały (osobne dla pancerzy i osobne dla broni), kasa oczywiście również jest niezbędna . Na poszczególnych lokacjach jest możliwość poruszania się pojazdami pod warunkiem znalezienia do nich odpowiednich części i materiałów, a po naprawie zatankowaniu paliwem. Pojazdy ulegają uszkodzeniom i nie da się ich naprawiać. Na lokacji Jupiter polecam w pierwszej kolejności zrobić zadanie na bunkier naukowców, nagroda to detektor Swaróg. Mając go unikniemy większości anomalii czyli sprawniej się poruszamy i większość artefaktów z górnej półki jest łatwiej dostępna. Niestety na tej lokacji musimy zaczynać prawie od zera ponieważ monolitowcy ograbiają nas z całego naszego ciężko uciułanego dobra . W jednym przypadku u mnie Swaróg się nie sprawdził, a wręcz uniemożliwił wykonanie zadania. Zadanie na uratowanie uczestnika konkursu gitarowego w barze uwięzionego w anomalii na lądowisku helikopterów, brak pokazywania artefaktu likwidującego pułapkę, dopiero detektor Weles go pokazał i udało się zaliczyć zadanie. Końcowa lokacja to Prypeć z bazą monolitu w kinie Prometeusz, mod w moim przypadku miał dwa różne zakończenia. Jak już wiadomo dzięki @gawron-owi, w przyszłości będzie dostępne spolszczenie tego moda, więc szykuje się niezła gratka. Gorąco polecam .

Wszystkiego najlepszego @Szczepan9205 .

Super sprawa, że mod jest już w tak zaawansowanym tłumaczeniu , na pewno przypadnie do gustu wielu graczom .

Łup Pantery.

Mod jakiś czas temu pobrałem i ukończyłem. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył i bardzo przyjemnie się w niego grało. Może Zaton jako końcowa lokacja jest trochę po macoszemu potraktowany i bardziej chaotycznie jest poprowadzona fabuła (generalnie to szukanie schowków i dokumentów). Większość to część fabuły z Zewu Prypeci z dołączonym wątkiem tytułowej Pantery. Wiele schowków można znaleźć z podstawki, ale jest też sporo nowych, część jest pozmienianych np. narzędzia na Jupiterze dla Azota znajdziemy na podstawie informacji za wykonane zadania (nie ma ich w miejscach znanych z podstawki). Narzędzi dla Kardana na zatonie nie znalazłem, albo tak miało być, albo jakiś mój błąd (ale tak jak pisałem na Zatonie jest trochę chaotycznie). Również niektóre klasyczne zadanie są częściowo zmienione np. serca oazy nie znajdziemy w spodziewanym miejscu, a tylko notatkę z informacją . Broni i pancerzy pod dostatkiem i jest z czego wybierać. Taki mały podgląd części plecaka . W Prypeci tylko naprawy, na Jupiterze już modernizacja, ale tylko pancerzy (nie udało mi się tylko usprawnić egzo w modyfikację serwo motorów do biegania), na Zatonie tylko naprawy u Kardana (brak narzędzi). Poszukiwany super artefakt nie robi specjalnego wrażenia i jak na standardy Stalkera jest dość przeciętny . Jak na szybko dokończony mod jest ciekawą propozycja, całkiem przyjemny i ciekawy w rozgrywce z normalnym zakończeniem (końcowe napisy). Godny polecenia i do tłumaczenia i do gry.

Wszystkiego najlepszego @gawron, dużo zdrówka (najważniejsze ), spokoju i pogody ducha. Oby jak najdłużej chciało Ci się aktywnie działać w naszej zonie .

Trochę spóźnione . Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, pogody ducha i kolejnych lat w zonie .

Jeszcze kilka z AMK +++

SFZ.

Bardzo fajny i szkoda, że taki krótki modzik . Fabuła nie skomplikowana, lokacja nowa i niezbyt rozległa. Utrudnieniem są zapisy tylko przy radioodbiornikach i dość szybkie wychładzanie organizmu. Rozgrzewka przy ogniskach, zabiera godzinę czasu zony i przygotowywanie posiłków też tylko przy ogniu, spożycie na ciepło. Warto poświęcić te kilka godzin na grę w tego moda .

Wszystkiego najlepszego @pacjent1972. Dużo zdrówka, powodzenia w życiu osobistym i dalszej spokojnej tułaczki po zonie .

Kolejne z AMK.

AMK.

Sto lat, albo i więcej w dobrym zdrowiu i kondycji i dalszej owocnej tułaczki po zonie .

Jak dla mnie gra jest warta uwagi, chociaż trudno ją ukończyć "po swojemu". Wybory i podjęte decyzje mają duży wpływ na końcową fazę gry. Jeżeli będziemy postępować zgodnie z założeniami twórców to grę ukończymy, jeżeli po swojemu to będziemy musieli modyfikować wspomnienia do momentu uzyskania wsparcia większości pozyskanych sojuszników. Ich zdolności potrzebne są do przejścia elektrowni w końcowej fazie. U mnie z dwoma pozostałymi kompanami było to niemożliwe. Sama rozgrywka jest w porządku, lokacje zrobione są dobrze i miejscami czujemy się jak w Stalkerze . W przeciwieństwie do Stalkera, posiadamy własną bazę i to z niej wybieramy się na wypady do zony. Możemy, a nawet powinniśmy ją rozbudowywać i ulepszać, od tego będzie zależało nasze wyposażenie i jego jakość oraz komfort i samopoczucie zwerbowanych współtowarzyszy (dość istotny element rozgrywki). PS: Klasyczny Stalker i ten w modach to również bieganie z punktu A do punktu B i czasami na dużo większych dystansach. Niewiele modów może się pochwalić ograniczoną ilością zadań typu, przynieś, wynieś, pozamiataj. Największy mankamentem tej gry dla mnie, jest zbyt dokładne trzymanie się założeń twórców co do możliwości ukończenia tej gry.

Kanibalizm w zonie nadal popularny . Zez zbieżny i jak tu jechać .

Secrets of Chernobyl.