Na strychu koszar są dwie skrzynie, w jednej są konserwy, dużo konserw, a w drugiej są dwa grawikombinezony. Ja zawsze je biorę podczas zdobywania dokumentów z Posterunku. Jeśli byłeś na posterunku i ganiał cie helikopter, to jego strzały zawsze powodują rozbicie skrzynek i upadek całej zawartości na parter. Do tej pory prawdopodobnie któryś z wojaków podgrandził już te kombinezony, a jeśli zginął, to śmieciarz zrobił swoje - czyli adio pomidory...