Uciążliwe takie coś.

[metek58]

Czy przy przeglądaniu jakichś stron netu, też Wam wyskakuje taka jakby reklama lub propozycja, o treści informującej o nas, jakie to mamy szczęście. To brzmi mniej więcej tak: "Witaj użytkowniku. Zostałeś szczęśliwie wylosowany i takie tam pierdołki. Tu screen:

 

Czy ktoś ma takie upierdliwe coś? Jak się tego pozbyć? Bez akceptacji, oczywiście.

I jeszcze pokazuje niekiedy się to:

 

[OldMan]

Witam.

Dużym ułatwieniem jest program którego używam od dawna i co ważne od niedawna jest darmowy

Nie wiem czy znasz jest to malutki program  AD Muncher.
Nic w nim nie ustawiam wystarczy instalacja na zasadzie dalej dalej. 
Polecam pobieranie programu z linków bezpośrednich lub prosto ze strony producenta.

Trzeba jednak pamiętać, że niektóre strony będą zwracać uwagę na włączony program antyspamowy.
Dodatkowo używam jeszcze Adblock Plus który znajduje się w Operze i innych przeglądarkach.  

 

[metek58]

Ale co to jest? Wirus? Jest to od dwóch , albo trzech dni. Mam płatnego Nortona, więc chyba przypilnowałby takich rzeczy. Wcześniej nic takiego nie miało miejsca.

[Anton Gorodecki]

To nie wirus, tylko zwykłe spamujące powiadomienie. I trzeba się dobrze w adblokach namęczyć żeby to zablokować... Oczyściłeś przeglądarkę z ciastek itd.?

[apg2312]

Godzinę temu, metek58 napisał:

Mam płatnego Nortona, więc chyba przypilnowałby takich rzeczy.

Optymista z Ciebie

Pobierz AdwCleaner, uruchom go i przeskanuj nim komputer. Powinien wszystkie niepotrzebne rzeczy pousuwać.

http://www.programosy.pl/program,adwcleaner.html

[metek58]

Przeczyściłem ciasteczka (całkiem o nich zapomniałem) i zobaczymy. Przeskanuję jeszcze antywirusem (dogłębnie) system i powinno być cacucho. Nie wiedziałem, że nabywając Nortona, trzeba być optymistą.  Czy to tak zły program?

[vidkunsen]

kurza twarz - wczoraj to miałem, odświeżyłem i znikło, poza tym mam program który mi czyści wszystkie pierdoły z neta oraz defragmentuje dyski jakby co - "glary utylites", daje radę.

[portals]

6 godzin temu, metek58 napisał:

Przeczyściłem ciasteczka (całkiem o nich zapomniałem) i zobaczymy. Przeskanuję jeszcze antywirusem (dogłębnie) system i powinno być cacucho. Nie wiedziałem, że nabywając Nortona, trzeba być optymistą.  Czy to tak zły program?

Niestety twórcy antywirusów przestali nadążać za twórcami wirusów. Antywirusy też nie ruszają programów które są instalowane w teorii dobrowolnie(np. w instalatorze pojawia się opcja czy chcesz zainstalować jakiegoś śmiecia która jest domyślnie zaznaczona). AdwCleaner może pomóc. Zazwyczaj takie badziewia instalują się jako dodatek do przeglądarki ale to nic pewnego.

Jedynym antywirusem które ma największą skuteczność jest rozum użytkownika. Pobieranie wszystkiego z sprawdzonych stron a mniej pewne rzeczy można odpalać np. korzystając sandboxa Avasta czy Sandboxie(nie daje to 100% pewności ale większość prostych śmieciarzy zablokuje). 

Leczenie tego adblockami nie ma żadnego sensu bo okna będą dalej się pojawiały tylko będą puste. Mogą też się nie pojawiać ale skrypty wstrzyknięte do strony będą powodować masę problemów.

[OldMan]

Moje kolejne trzy grosze.

Moim zdaniem przy dzisiejszej konstrukcji Internetu nie da się uniknąć wszelkiego rodzaju zagrożeń.
Jak pisał @portals przede wszystkim najważniejszy jest rozsądek.
Parę rozwiązań które stosuję u siebie:

1. Antywirus z zaporą internetową zawsze mam ustawioną opcję zapory na Interaktywną
2. Pobieranie plików z linków bezpośrednich lub ze strony producenta
3. Podczas instalacji dokładne czytanie opcji w okienkach
4. Dodatkowy program do blokowania wyskakujących reklam jako profilaktyka jak opisany w moim poście powyżej  darmowy Ad Muncher
5. Używanie wtyczek zainstalowanych w przeglądarkach np. jak Adblock Plus  ale też jako profilaktyka

Nie twierdzę,  że jest to 100% bezpieczeństwa ale u mnie się sprawdza od dawna i rzadko mam problemy chyba, że na własne życzenie     

 

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez kazik