Skocz do zawartości

Darrien

Weteran
  • Postów

    281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Darrien

  1. Darrien

    12 lat Zewu Prypeci

    Zew Prypeci to jest pierwsza część Stalkera, jaką przeszedłem od A do Z. Potem był Cień Czarnobyla, a Czyste Niebo ze względu na bugi dalej czeka w kolejce.
  2. Rocznik 1973. Z wykształcenia prawnik, z zawodu urzędnik. Swoją literacką przygodę rozpoczął stosunkowo późno, bo dopiero w wieku 42 lat, cyklem powieści składających się na cykl stalkerski: „Wedle zasług” (2016), „Ostatniego zeżrą psy” (2017) i „ Do zobaczenia w piekle” (2018). Poza tym miłośnik dobrej fantastyki, komputerowych erpegów, zapamiętały kinoman, a w miarę upływu lat także coraz bardziej kociarz. Resztę życia najchętniej spędziłby gdzieś w chłodnym klimacie, rozparty w wygodnym fotelu, z kubkiem kawy w jednej ręce i dobrą książką w drugiej. Tymczasem mieszka w Lublinie, wraz z żoną i synem. Źródło: http://www.drageus.com/autorzy/slawomir-niesciur/ Wpadajcie! Weźcie ze sobą książki Sławka, bo to okazja raz na milion! Link do wydarzenia na Facebooku: https://fb.me/e/21fl9EdwA
  3. @boberm Dzięki wielkie za polecajkę, w tej chwili mam kilka książek do przeczytania z czego dwie "must have". Ale dopisuje ją do listy.
  4. Zdaje sobie sprawę, że jest to powierzchowne. Tylko, że ja akurat do tego podchodzę na zasadzie narracyjnej, Ilekroć sięgałem do "Piknika" to niestety przed oczami stawał obraz jego obraz Stalkerów, które jeszcze mi nie wyszły z pamięci... Ale w końcu poczytam coś klasycznego i wrócę do Pikniku.
  5. @Agrael Przez wymienionych wyżej autorów (poza Krzysztofem Haladynem) mam problem, żeby przeczytać "Piknik na Skraju Drogi" Struggackich, bo widzę jak mocno obie narracje pierwszoosobowe od siebie się różnią.... Pozostaje mi życzyć udanej lektury. A Piknik przeczytam za 2-3 lata, gdy będę sięgał po normalną prozę....
  6. Stalkerów już nie będzie, ale Shadow Raptors utrzymuje poziom Stalkerów, a nawet go wywinduje o dwa stopnie wyżej + rozgrywa się w kosmosie.
  7. Autor miał okazję troszkę nas prześledzić... I jest ucieszony, że komuś jego trylogia przypadła do gustu.
  8. @Agrael Dla mnie Haladyn to póki co najlepszy autor jeśli chodzi o narrację pierwszoosobową, fakt pewnie mógłbym mu parę rzeczy zarzucić, ale musiałbym znów odświeżyć jego powieść. Swoją drogą ogólny zarys historii do teraz mam w pamięci, jedynie zawartość poboczna mi ucieka. :) @boberm Jeśli chcesz wyraziste postacie z "krwi i kości" to odsyłam do trylogii Sławomira Nieściura: "Wedle Zasług", "Ostatniego Zeżrą Psy" i "Do Zobaczenia w Piekle". Swoją drogą @Agrael wiedziałeś, że Sławek ze swoim stalkerem został wspomniany w aktualnym numerze CD-ACTION? I nie, nie ja pisałem ten artykuł.
  9. Wiesz co? Mi już się nie chce czytać Czerepu Mutanta, czy jak się nazywa ten drugi tom Noczkina... znowu mam wrażenie, że zrobiłbym wypracowanie na 0,5/1,5 strony A4 argumentując czemu mi się jego twórczość nie podoba. Co do Khulikova... dla mnie Stalker zakończył się na Nieściurze i raczej po niego nie sięgnę, gdyż z czego co słyszałem oraz kojarzę dokonano "drobnych" modyfikacji w książce....
  10. Dzięki wielkie Panowie, dzięki wielkie, mam teraz sporo materiału do uporządkowania, choć nadal przyjmę więcej schematów, czy stereotypów bądź absurdów.
  11. Kutfa.... z tematu o stereotypach i schematach zrobiła nam się dyskusja o science-fiction. W sumie jest fajnie, ale nooo.... Może podacie jakieś schemaciki? ;P
  12. Trylogię husycką czytałem kiedyś, a to za sprawą mojego kuzyna. Sam muszę dokupić ostatni tom i wtedy ją sobie odświeżę. Hm... póki co za space-opery się nie biorę, tylko przeczytam to co od Drageusa dostałem i wtedy robię sobie od nich przerwę. Szacun za to, że czytasz w oryginale. Jeżeli chodzi o książki z Metra, to od Dymitra wolę Metro 2035, pozostałe dwa według mnie są zbyt mocno przegadane. Ze Stalkerów pisałem, że Nieściur rządzi w moim sercu. ;)
  13. Matko Ziemio, ale sporo informacji dostałem od Ciebie. Jak dobrze zgaduje, to każdy podpunkt w zasadzie mogę podpiąć pod kategorię "Gra", "Książka", "Film"? Jeśli tęsknisz za starym dobrym SF, to zareklamuje bez Kozery książki Sławomira Nieściura, zarówno trylogię z Zony (Wedle Zasług, Ostatniego Zeżrą Psy, Do Zobaczenia w Piekle) oraz cykl "Shadow Raptors", którego ostatni tom zostanie niebawem wypuszczony w świat. PS: W formie ciekawostki.... chciałem kiedyś napisać powieść zaliczającą się do Uniwersum Metro 2033, która rozgrywałaby się w Malborku, ale w trakcie pisania, zacząłem kombinować w taki sposób, że w zasadzie wychodzi mi zupełnie co innego, ale i tak z tego jestem zadowolony. Fakt, może będzie miało oklepane schematy, lecz wygląda to całkiem nieźle. Czytałem kiedyś, ale dzięki Tobie odświeżę go raz jeszcze. Swoją drogą... on zrzynał ostro Moonrocka, czy jednak nie? 😜 W sumie początkowo tytuł miał być uzupełniony o hasło "Literatura". Osobiście nigdy nie czytałem "Fantastyki/Nowej Fantastyki", chociaż parę razy ją trzymałem w Empiku w rękach. Ojj... klasykę fantastyki będę musiał nadrobić, zwłaszcza Zajdla, który pewnie w grobie by się przewracał widząc jak brutalnie została zbrukana nagroda jego imienia... Sapkowskiego to chce skończyć, bo tylko parę tomów zostało mi z Sagi, czytałem już Sezon Burz, dwa tomy opowiadań i chyba pierwsze dwa sagi. O Żambochu słyszałem trochę dobrego i chyba posiadam dwie książki na półce do przeczytania. Wędrowycza znam i ubóstwiam, a na Fanklubie Wielkiego Grafomana na Facebooku jestem moderatorem i wrzucam przecieki związane z nadchodzącymi książkami Pilipiuka. W sumie muszę uzupełnić kolekcję kilkoma zbiorami opowiadań i czymś jeszcze. Szczury Wrocławia to znam. Czekam, aż mi oddadzą Chaos. 😜 Kraty i Szpital czytałem. Podobno mam się pojawić w "czwartym" tomie.
  14. Hej! Niedawno skończyłem ponownie czytać „Uczennicę Maga” Trudi Canavan i mam wrażenie, że współczesna fantastyka zamiast przeć do przodu, to wciąż zatacza błędne koło, powtarzając różne schematy. Przez co można uznać, iż ciężko jest nas czymś ciekawym zaskoczyć, bo czytaliśmy już „wszystko”. Od razu zastrzegam, że sam mam sporo ulubionych historii, gdzie są powielane schematy, ale trzeba przyznać, iż pisarze kopiują je dobrze plus rzecz jasna ciekawie opowiadają swoje historie. Wracając do tematu, chciałbym Was prosić o pomoc w stworzeniu listy typowych schematów oraz stereotypów, które pisarze utrwalają w swoich książkach. A do czego mi to potrzebne? Tajemnica! No dobra… może filmik nagram na YouTube i wymienię każdego z was w podziękowaniach. Może powinienem sam zacząć od paru przykładów. 1. Bohater, jest sierotą trafia pod skrzydła jakieś osoby lub organizacji, gdzie po latach morderczego treningu jest w stanie dokonać heroicznych czynów! 2. Jest mało powieści w których pierwsze skrzypce gra szpetna postać, przeważnie autorzy tworzą postacie jako idealne wersje „siebie”. 3. Bohater to mała armia, jest w stanie wyrżnąć wielu wrogów w pojedynkę, zazwyczaj do tego posiada jakiś pradawny artefakt, który wzmacnia go w walce. 4. Jeżeli bohater jest kobietą, to praktycznie jest kopią męskiego napakowanego testosteronem herosa. Tak samo jak on wyrzyna wrogów żując gumę, rzuca potężne czary, ogarnia technologię i tak dalej. 😜 Pozdrawiam i z góry dziękuje! Darrien
  15. Na razie po bydlęciu dałem sobie siana z Zoną... Instaluje obecnie Elexa i pracuje w Maku, żeby nie żebrać na Patronajtach, jak wielcy artyści. :D
  16. Już dawno skończyły się porządne "Stalkery". Mam nadzieje, że Jacek Kloss zamierza dokończyć Ziemię Złych Uroków i raczej na nim zakończę definitywnie przygodę z fanfikami ze Stalkera.... bo po prostu dla mnie nie ma już dobrych książek. No, jeszcze Noczkinowi dam szansę.... ale ze względu na język pierwszego tomu, najprawdopodobniej będzie mi ciężko.... ;)
  17. Czyli dobrze podejrzewałem, że to ten kamienny krąg. Tak, mam teleport. Z serc golemów to mam sól, srebro i kamień..... te trzeba przynieść. Dobra, spróbuje pobiegać, jak popierniczony. :D Dobra... fatycznie wystarczyło, że zrobiłem krok w bok. Z magiem jakoś dałem sobie radę. Prawdopodobnie jestem teraz na ostatniej wyspie, a potem rozdział III. Już nie chce mi się wszystkich roślinek podnosić.
  18. Ha, zaglądałem... niby pisze, że krąg obok chaty myśliwych, tylko, że po wyrzuceniu serc przy jakimś tam niby kręgu nie mam żadnej opcji. W oficjalnym kręgu na wzór tych z G2NK, też brak żadnej opcji... Może o czymś zapomniałem? Broń poświęcona rzecz jasna. Serca golemów zdobyte. Wpisy też.... No nic... może ktoś na streamie jakimś ogarnął ten temat. Tak, uległem temu bugowi i trochę się wstydzę. 😜 Z drugiej strony ciekawi mnie fabuła, więc przymknąłem oko. Zwłaszcza, że mam około 3-4 miliony kilofów w zapasie..
  19. Gram dalej.... ktoś wie, gdzie jest ten krąg na Tamorze, żeby wezwać Abraksasa, czy jak mu tam było? Odczuwam też lekkie znużenie. Być może ze względu na odkrycie buga, który mnoży kilofy (1 kosztuje, aż 45 monet) przez co na Albatrosie byłem w stanie kupować codziennie mikstury....
  20. Póki co nie przeszedłem jeszcze pierwszego rozdziału, ale jestem pod wrażeniem. Żeby odczuwać komfort z grania, należy wziąć pod uwagę, że nie sterujemy wybrańcem bogów, tylko zwykłym rekrutem, który zapragnął być paladynem. Konstrukcja zadań, póki co wygląda na prostą, ot przynieś jabłka na placek, zabij szczury. Jedynym problemem na jaki mogę się uskarżać, to ustawienie drabiny pod jabłonką. Otóż jest ustawiona pod kątem ostrym, a Gothic średnio lubi takie ustawienia, stąd przeważnie stały pionowo. Warto też dobrze badać każdy teren, i nie zapominajcie zaglądać za różnymi belami słomy, czy beczkami, bo czasem przedmioty do misji, są tam ukryte.
  21. Ja nie czytałem, mam w abonamencie Empik GO, tylko trzy książki... Papierowych egzemplarzy nie kupię, bo treść nie przekonuje, żeby mieć je na półce. Ot, takie czytadło, gdy prądu nie ma. Może niezłe by z tego wyszło słuchowisko, gdyby dobrano odpowiednich lektorów oraz zainwestowano w efekty specjalne....
  22. Parę słów o "Na Skraju Strefy" K. Haladyna, nie chciało mi się zakładać nowego tematu. 😜 Chyba, że jak skończę, to chcielibyście mieć jeden zbiorczy temat na temat wszystkich Stalkerów (te książki z logiem gry), aż do autora "Więzów Zony". Przygody Sołdata
  23. Wyjątkowa powieść fantasy nowego gatunku LitRPG. Numer jeden na liście najpopularniejszych e-booków w Rosji. Barliona. Wirtualny świat pełen potworów, walk, przygód, tajemnic i graczy spragnionych tego, co w prawdziwym życiu niedostępne: elfów i magii, krasnoludów i gnomów, smoków i księżniczek oraz niezapomnianych konfrontacji. Gracze Barliony pozostają online całymi miesiącami; zamknięci w podtrzymujących funkcje życiowe kapsułach, nie wracają do realu, ścigając się z innymi w levelowaniu postaci i zdobywaniu kolejnych osiągnięć. W Barlionie prawie wszystko jest dozwolone, a gracze nie odczuwają bólu i cierpienia. Tak działają filtry doznań: każdy cios, potknięcie, rana odbierane są przez graczy tak, jakby rozgrywały się na ekranie monitora: zupełnie bez bólu. Ale od każdej zasady są wyjątki. Istnieje grupa graczy, dla których Barliona zamieniła się w piekło. To przestępcy, zesłani tam w ramach odbywania kary – ich filtry doznań są wyłączone. Odczuwają wszystko tak, jak w najprawdziwszym realu. Główny bohater został skazany na osiem lat więzienia za nieumyślnie popełnione przestępstwo. W ramach kary osadzono go w jednej z barliońskich kopalni i przydzielono mu postać Szamana, jedną z najmniej popularnych klas. Ma wyzerowane statystyki. Nie zna reguł dotyczących życia więźniów – ich świat w Barlionie wygląda zgoła inaczej niż świat wolnych graczy. Czy uda mu się przetrwać? Czy poradzi sobie z panującymi w wirtualnych więzieniach złem i przemocą? O tym przeczytacie w bestsellerowej powieści LitRPG Wasilija Machanienki. OPIS Z TYŁU OKŁADKI. „Prawdę mówiąc, nie wiem, jak opisać swoje wrażenia po skończonej lekturze pierwszego tomu „Drogi Szamana”. Na pewno jest to cykl, którego absolutnie nie chciałbym mieć na swojej prywatnej półce. Dlaczego? Ano dlatego, że Wasilij Machanienko stworzył nowy gatunek literacki o nazwie „Lit-RPG”, jest to połączenie literatury (prawdopodobnie domyślnie fantastyki) z konwencją gry komputerowej, dokładniej, mówiąc z MMORPG-ami. Choć w powieści czytelnik natrafi na pojęcia dedykowane graczom, to dzięki przypisom bez problemu zrozumie co i jak. Nie zrozumcie mnie źle, „Lit-RPG” z pewnością zdobyło swoje grono odbiorców, ale dla mnie są to książki „na raz”. Nie będę do nich wracać, bo przeciwieństwie do „normalnych” książek brak im „tego czegoś”, powodującego, że chce się do nich wrócić pomimo znajomości fabuły. W sumie wyjątkowo mogę przejść do dalszego opisywania wrażeń po zakończonej lekturze, bez konieczności pisania wam o czym jest ta książka, bo zajawka świetnie mnie w tym aspekcie wyręcza." Kliknij tutaj, żeby przeczytać całą recenzję! A jakie jest wasze zdanie na temat „Drogi Szamana” oraz gatunku „Lit-RPG”?
  24. No dobra.... może na dniach go ściągnę i sprawdzę z czym to się je.
  25. @Agrael No cóż... jedno nie wyklucza drugiego.... Cieszę się, że nie rozmawiamy o nieoficjalnym multi do Gothica, a o modach.... Co do Odysei... na pewno zagram, być może po Returningu do którego chciałbym pobrać najnowszą aktualizację, która podobno niedawno wyszła.... Chyba, że wyjdą wcześniej Kroniki Myrtany... bo o Dziejach Khorinis mogę jak na razie zapomnieć. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.