metek58

Tak, racja, SSD 120 GB na system jest zupełnie wystarczające. Też kilka miesięcy temu, nosiłem się z zamiarem kupna SSD 240 GB, ale po udzielonych mi na naszym Forum radach, nabyłem 120 i szafa gra. Nic nie stoi na przeszkodzie kupna tej 240-tki, jak jest kasiora, zwłaszcza, że ceny są teraz niższe, niż kiedy ja kupowałem. Poczytaj tu: http://stalkerteam.pl/topic/6780-chc%C4%99-naby%C4%87-nowy-piecyk/ W poście 39 jest porada kolegi @marycha o przenoszeniu plików na inny dysk, bo zakładam, że masz też ten "stary".

A przy pełnym obciążeniu to chyba normalne, że podchodzi do takiej wysokości, bo nie wyobrażam sobie, aby nic się nie działo, albo minimalnie się podniosło w stosunku do stanu w spoczynku. Co na to znawcy tematu? @smox wydał opinię, proszę o dalsze innych. Mam problem z temperaturą, czy nie? Bo jeśli tak, to jakie mam podjąć kroki w tej materii? Mam jeszcze taki test: http://www.imagebam.com/image/ff7767380647260 Chodzi mi o tą ramkę z zielonym tłem. Coś tu można o tym powiedzieć?

Pokażę swoje do oceny. Myślę, że jest ok. To temperatury w spoczynku: http://www.imagebam.com/image/e3b3f3380617165 To temperatury w stresie: http://www.imagebam.com/image/95562b380617201 To statystyki w spoczynku: http://www.imagebam.com/image/03c387380617230 To statystyki w stresie: http://www.imagebam.com/image/51b15c380617277 Jeśli jest coś nie tak, to proszę znających się w tych sprawach o komentarz.

A pierwsze wypusty Medal of Honor na PS 1, te potyczki z niemiaszkami i ich psami, koszmarne walki. Morrowind i Gothic po kolei aż po Skyrim - niebo przychylone. Przewałkowałem też Dark Messiah of Might & Magic, a jak wrzuciłem do niego spolszczenie, to radości nie było końca. Oprócz Stalkerów, lubię mody do Gothica, to pozwala wrócić do czasów młodości. Łza się kręci, panowie...

To mnie teraz przekonuje i niepotrzebnie miałem jakieś wątpliwości w sferze podkręcania kompa. Chylę czoła.

Jeszcze jedno, czy przed uruchomieniem gry, czy już pograłeś trochę i wrzuciłeś spolszczenie? Pytam, by było jaśniej.

Czyli, jak się pobierze z tych dwóch linków z postu 11 @cichego, to ma się gotową Soliankę do grania? Nie trzeba już nic szukać, bo ten patch ma wszystkie poprzednie spolszczone patche w sobie? Jeśli tak, to wielkie dzięki.

Oby dla nas Nowy Rok był udany w stu procentach... plus vat!!! Wszystkiego najlepszego!

@smox, przecież gry u Ciebie śmigają w miarę dobrze. Czy warto nadwyrężać procek, aby był nieco wydajniejszy? Jeśli przycina Ci (zakładam, że chodzi Ci o moda z Deja Vu w tytule), to bez obaw, ja mam 3.5 GHz i też mi przycina czasem w tym modzie. Odradzam gmyrania w procku, bo on też nie nowy. Chyba, że jest mus coś sprawdzić, ale nie na dłuższą metę. To mój pogląd i można się z tym nie zgodzić.

Wyłącz antywirusa na czas instalacji, lub wyklucz folder ze skanowania przez antywirus. Coś jest nie tak, skoro masz taką samą zawartość jak ja (nawet godziny plików się zgadzają), a u mnie odpala setup normalnie, ale antywirus potrafi przyblokować nieraz. Jeszcze jedno. Ja mam ten instalator i te dwa pliki tekstowe w folderze Pod Przykrywką Śmierci (nie jakieś tam Mod, czy aby sam ten folder robiłeś?).

Tego Wam wszystkim życzę...

Co najmniej stu lat i aby zdrówka, kasiorki i uśmiechu nigdy Ci nie zabrakło.

Rozumiem, ale ten niekończący się ciąg znaków jest potrzebny? Jak nie, to wywalić.

A poniżej tego linku https://mega.co.nz/# co to za link, czy coś koło tego? Nie piszę o alternatywnym źródle. Ten ciąg znaków wyszedł poza możliwość ramy naszej strony.

Oby Ci zdrowia i pieniążków nigdy nie zabrakło. Radości i sukcesów też życzę. A to na wzmocnienie... moich słów.

Jeśli jest na poziomie "Velaya - Historia Wojowniczki" - to spoko, będzie się działo. Z grami różnego typu, jest prawie jak z kobietami. Jak facet ma dobry gust i hormony, to ma duży wachlarz zainteresowania typem kobiet. I tu jest podobnie (tak mi się przynajmniej wydaje).

Życzę długich i szczęśliwych lat życia, kasiory pełne wory. I co tylko zapragniesz.

Może lepsze byłoby słowo "Złudzenia". Miałoby taki dwuznaczny podtekst - niby mrzonka, a zarazem coś o nadziejach bohatera.

Jeśli nadal potrzebujesz podnieść udźwig, pisz do mnie na PW, pomyślimy nad Twoim problemem.

Może sam sobie palnął w czapę, bo miał dość Zony? Kto wie? Może twórcy, tym sposobem sami go uśmiercają?

Jeśli ktoś tu chce sobie popatrzeć na swoją osobowość (jakby sam siebie nie znał... heh :woot: ), to musi to traktować z przymrużeniem oka. Nie brać tego dosłownie. Lecz jeśli ktoś wierzy w takie bajdy, to ma tu okazję napawać się swoim "opisem" do woli. :)

No brachu, wszystkiego najlepszego, zdrowia, kasiory i wesołych chwil na co dzień oraz 125 lat i nie pytaj dlaczego tyle, bo ustawę o wieku emerytalnym jeszcze nogą wydłużyć.

Dobra, dam stary, znany jeszcze za komuny żart. Czasy kolejek za wszystkim, były codziennością. Była też kolejka do burdelu i widać było dość sporą kolejkę, którą zauważyła starsza pani. Podchodzi do gościa z końca kolejki i pyta - Panie, a za cym ta kolejka? Facet spojrzał na wiekową panią i z lekka zmieszany mówi - Za landrynkami, szanowna pani. Babcia pokiwała trochę głową i rzekła - Bede stała, choć zymbów nimom, to pocmoktać moge.

Przychodzi Gówno do lekarza, lekarz pyta - Co ci dolega? A gówno cię to obchodzi! - pada odpowiedź. (trochę chyba głupie)

Przychodzi facet do lekarki i mówi - Dzień dobry, prr (parska), mam taką chorobę, prr, co chwila prr, ani z dziewczyną się umówić, prr, ani pójść do kawiarni, prr, bo co chwila prr i prr. Lekarka na to - Witam pana, fiu (krótki gwizd), też mam podobną chorobę, fiu, ale jakoś daję rady, fiu. Idź pan piętro wyżej, fiu, jest tam lekarz, fiu, on leczy takie choroby, fiu, i panu pomoże, fiu. Do widzenia, fiu. Facet - Do widzenia, prr. Przychodzi drugi facet do lekarki i mówi - Dzień dobry, mc-mc (mlaska), mam taką chorobę, mc-mc, co chwila mc-mc, ani z dziewczyną się umówić, mc-mc, ani pójść do kawiarni, mc-mc, bo co chwila mc-mc i mc-mc. Lekarka na to - Witam pana, fiu (krótki gwizd), też mam podobną chorobę, fiu, ale jakoś daję rady, fiu. Idź pan piętro wyżej, fiu, jest tam lekarz, fiu, on leczy takie choroby, fiu, i panu pomoże, fiu. Do widzenia, fiu.Facet - Do widzenia, mc-mc.Przychodzi trzeci facet do lekarki i mówi - Dzień dobry, hr-hr (chrumka), mam taką chorobę, hr-hr, co chwila hr-hr, ani z dziewczyną się umówić, hr-hr, ani pójść do kawiarni, hr-hr, bo co chwila hr-hr i hr-hr.Lekarka na to - Witam pana, fiu (krótki gwizd), też mam podobną chorobę, fiu, ale jakoś daję rady, fiu. Idź pan piętro wyżej, fiu, jest tam lekarz, fiu, on leczy takie choroby, fiu, i panu pomoże, fiu. Do widzenia, fiu.Facet - Do widzenia, hr-hr. Po jakimś czasie, przypadkiem spotkali się ci trzej panowie i pierwszy z nich mówi - Mi terapia pomogła, mówię normalnie i chce się teraz żyć!Drugi - Mi też terapia pomogła, mówię normalnie, wszystkie problemy zniknęły!A ty jak? - pytają trzeciego.A mi się wszystko przypierdzieliło - hr-hr, fiu, prr, mc-mc!!!