-
Postów
1114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Treść opublikowana przez trurl3
-
Jak zainstalowac kilka gier Stalker jednocześnie
trurl3 odpowiedział(a) na trurl3 temat w Optymalizacja i zmiana wersji gry
Ja sobie radziłem w ten sposób, że kopiowałem podstawkę do innego foldera i na nią instalowałem grę. Tez działało, ale folder z profilem był wspólny dla wszystkich gier i trzeba było przed zmiana gry zmieniać ręcznie nazwę foldera z sejwami. -
Jak zainstalowac kilka gier Stalker jednocześnie
trurl3 opublikował(a) temat w Optymalizacja i zmiana wersji gry
Jeśli chciałbyś mieć możliwość grania na zmianę w podstawową wersję Soc, Soljankę, Zew Monolitu albo jeszcze innego moda, ta porada powie ci jak to zrobić. Wystarczy zastosować się do przepisu i podmienić w grze jeden plik. A oto przepis: Instalujesz Stalkera, jeśli to konieczne patchujesz na v 1.004 i w ten sposób otrzymujesz 'podstawkę' do modów działających na SoC. Potem cały katalog ze Stalkerem-podstawką kopiujesz obok i zmieniasz mu nazwę na nazwę moda np. Soljanka, Zew Monolitu czy co tam masz zamiar instalować, następnie do nowo stworzonego katalogu instalujesz moda (zazwyczaj wystarczy skopiować katalog /gamedata moda, potem kopiujesz tam również podany poniżej plik fsgame.ltx z zamianą plików. Teraz przy uruchomieniu moda powstanie profil z sejwami, screenshotami, plikiem user i logiem nie na dysku C:, ale tutaj, w katalogu gry. To umożliwia posiadanie kilku niezależnych gier na dysku które w żaden sposób na siebie nie wpływają. Bez zamiany pliku fsgame.ltx też jest to możliwe, ale wtedy na dysku C: będzie jeden wspólny profil dla wszystkich zainstalowanych gier i w razie zmiany gry trzeba zmieniać nazwę katalogu /savedgames. Utwórz w notatniku nowy plik tekstowy i nadaj mu nazwę fsgame.ltx. Następnie skopiuj do tego pliku zawartość ramki poniżej i volla! - masz już swój plik $app_data_root$ = true| false| $fs_root$| save\ $game_data$ = false| true| $fs_root$| gamedata\ $game_ai$ = true| false| $game_data$| ai\ $game_spawn$ = true| false| $game_data$| spawns\ $game_anims$ = true| true| $game_data$| anims\ $game_levels$ = true| false| $game_data$| levels\ $game_meshes$ = true| true| $game_data$| meshes\ $game_dm$ = true| true| $game_data$| meshes\ $game_shaders$ = true| true| $game_data$| shaders\ $game_sounds$ = true| true| $game_data$| sounds\ $game_textures$ = true| true| $game_data$| textures\ $game_scripts$ = true| false| $game_data$| scripts\ $game_config$ = true| false| $game_data$| config\ $level$ = false| false| $game_levels$ $game_saves$ = true| false| $app_data_root$| savedgames\ $logs$ = true| false| $app_data_root$| logs\ $screenshots$ = true| false| $app_data_root$| screenshots\ -
Niestety, w Soljance czas wczytywania sejwa to właśnie ok 2 minuty i nie ma na to rady. Jedyne co trochę może pomóc, to dodanie klucza -noprefetch do skrótu uruchamiającego grę. Spowoduje on to, że będą ładowane tylko te elementy, które aktualnie są potrzebne, a nie będzie wczytywane nic na zapas. Ale może to mieć wpływ na płynność działania w czasie gry (ujemny oczywiście). Jest jeszcze inny klucz -nointro który powoduje opuszczenie wszelkich filmików podczas uruchamiania gry - to na pewno trochę skraca czas uruchamiania a nie ma żadnego ujemnego wpływu na grę. Dla niezorientowanych jak aplikować te klucze: klikasz PKM na skrót uruchamiający grę i wybierasz 'Właściwości'. W linijce zwierającej 'Element docelowy' na końcu adresu po spacji dopisujesz kluch, każdy kolejny klucz też po spacji.
-
Tak mi się wydawało, że tych Gastronomów jest więcej niż 2
-
Przeczytaj do końca, robiłem edycję... Ostatnia kwestia wyjaśnia wszytko .
-
Tyle znalazłem Odpowiedź mówi, żeby przeczekać czas strachu na energetykach bez zapisu-wgrywania albo wrócić do wcześniejszego stanu gry. Tu znowu radzi żeby grać, póki sam nie uśnie, jeśli są energetyki - przyjmować. Jak straci przytomność - przeczekać kolejny Czas Strachu i powinno być OK, psychoza minie. Kolejna porada - nie zapisywać gry w trakcie Czasu Strachu Tu jest: Na pewno można wyłączyć Czas Strachu i wyspać się, jeśli jest taka konieczność. On go od razu wyłącza, bo kwestowi NPC-e giną podczas niego, i tak dość jest ataków na nich . Generalnie można wysnuć wniosek, że Twoja przypadłość związana jest w jakiś sposób z Czasem Strachu. Być może zapisałeś grę w tym Czasie i to jakoś utkwiło w Twojej grze. Wiem z doświadczenia, że gra w sejwach zapamiętuje wiele rzeczy - np. zacząłem grac w wersje rosyjska i w międzyczasie wprowadziłem polonizację - niestety, pozostała część rosyjskich tekstów m.in. imiona tych postaci, które już spotykałem... Być może tu jest tak z Czasem Strachu. Pewnie powrót do wcześniejszego sejwa sprzed momentu, kiedy to się zaczęło, uleczyłby problem ale... ja też nie wracam do początku z powodu tych rosyjskich napisów w grze Kolejna wymiana porad: Pytanie Odpowiedź Jest to prawdopodobnie rezultat nieudanego zapisu gry w trakcie Czasu Strachu. Możliwości są dwie: wrócić do wcześniejszego stanu gry albo doczekać kolejnego Czasu Strachu i przeczekać go bez zapisu/wczytywania gry. No i na koniec Twoja, wypisz wymaluj, sytuacja:
-
Mnie również podoba się pomysł polskiego akcentu, ale myślę, że siedziba mogłaby być na Radarze albo w Limańsku - Polacy zbratają się z każdym i zombiaki im nie straszne, a w takim Czerwonym lesie mogą boso grzyby zbierać - toć to rdzennie polski zwyczaj nieznany w zachodnich nacjach
-
Trzeba czytać wiadomości w PDA. Była wiadomość na temat tego teleportu.
-
Wpadła mi w ręce książka i muszę przyznać, że przeżyłem mały szok - do tej pory nie bardzo lubiłem Ziemkiewicza z powodu jego dość agresywnych felietonów w prasie, ale po przeczytaniu tej pozycji jestem gotów postawić mu ołtarzyk. Z przerażająca realnością i prawdą przedstawia obraz nas, polaków zarówno w dziejach jak i obecnie. Czytając tę książkę ma się takie wrażenia jak przy ciągnięciu za wąsy tygrysa ussuryjskiego - i śmieszno, i straszno. Powinna to być lektura obowiązkowa dla młodego pokolenia, a i wielu starszym nie zaszkodziłoby się zapoznać. Z przykrością muszę przyznać, że zgadzam się z jego opiniami w co najmniej 90% i boleję nad tym, czego to dowodzi. Dla przykładu zamieszczę tutaj fragmenty : ...pisać chciałem o kłopotach ze znalezieniem podstawowego wzorca, opisującego mentalność przeciętnego Polaka. Nie jest to więc, niestety, wzorzec amerykańskiego entrepreneura, rzutkiego przedsiębiorcy, pioniera z gatunku tych, którzy ucywilizowali Dziki Zachód, choć, oczywiście, takich ludzi w Polsce nie brak. Nie jest to także dziewiętnastowieczny Polak-katolik, choć ludzie do tego stereotypu pasujący wciąż jeszcze występują w naszym kraju na tyle licznie, że skupienie ich głosów na jednym szyldzie wystarczy, by wprowadzić do Sejmu trzydziestu – czterdziestu posłów. I nie jest to także, uwierzcie mi na słowo, żeby nie dłużyć już argumentacji, Szwoleżer, Powstaniec, ani Sarmata, choć pewien zespół cech Sarmatyzmu, ale wyłącznie tych negatywnych, daje się u dzisiejszego polactwa wyraźnie obserwować – z przyczyny, którą przy jakiejś okazji pewnie wyjaśnię. Więc które z licznych historycznych wcieleń Polaka patronuje III Rzeczypospolitej? Moim zdaniem odpowiedź jest prosta jak w pysk dał: pańszczyźniany chłop. To z niego właśnie, czy raczej z tej jego formy, w jakiej przetrwał dziejowy kataklizm, wyhodowała komuna podstawowy model obywatela peerelu, przejęty potem z dobrodziejstwem inwentarza przez „Solidarność” i III RP." "Wiejski folwark, regulujący przez wiele pokoleń zachowania i mentalność pańszczyźnianego chłopstwa, to właśnie model, według którego pojmuje polactwo swoje miejsce świecie. Polska to dla większości jej mieszkańców taki właśnie folwark, władza – każda władza – to dziedzice ze swoją świtą karbowych, ekonomów i innych nadzorców, a oni sami – fornale z czworaków. Państwo, dziedzice, mają za nich myśleć. Ubrać, opłacić, dać żreć. Wyznaczyć robotę i pilnować, takie ich zbójeckie prawo, żeby została wykonana. Bywa, że czasem jaśnie pan się zezłości, huknie na Walusia albo i strzeli go w mordę – trudno, tak już jest. Za to Waluś ma święte prawo pana kiwać. Gdy się coś uda ukraść, to brać. Gdy ekonom nie patrzy, walnąć się w bruzdę i przekimać. To z kolei jego prawo, oczywiste i niepodważalne, i gdyby ktoś zaczął nagle parobkom klarować, że powinni wspólnie się zatroszczyć o los majątku, że od każdego z nich zależy, by nie popadł on w długi, nie zmarniał, nie przepadł – to by się wariatowi popukali w głowę. Co stelmacha albo stajennego obchodzi, czy gospodarka przynosi dziedzicowi dochody, i czy się unowocześnia, czy podupada? Pan jest dobry, gdy się zanadto nie sroży. Jeśli jest zły, nie daje żreć i zanadto pędzi, narasta przeciwko niemu złość." "...Od pierwszej chwili wkroczenia na ziemie polskie w 1939 i naziści, i komuniści mordowali każdego, kogo można było zaliczyć do klas wyższych. Palmiry i Katyń, Syberia i Kazachstan, Powstanie Warszawskie, a po wojnie – polowanie na akowców, gnojenie klasowego wroga i krwawy przerób ubeckich katowni... "...Wyobraź sobie, klarowałem swojemu amerykańskiemu przyjacielowi, że przez USA przeszła pół wieku temu taka epidemia, która zabijała każdego, kto miał roczny dochód powyżej pięćdziesięciu tysięcy dolarów albo skończony college. No, nawet, powiedzmy, nie każdego – czterech na pięciu. Wszyscy wasi profesorowie, eksperci, wszyscy wielcy biznesmeni, wszyscy ludzie tworzący potęgę tego kraju wyginęli. Prezydentem jest syn analfabety, po studiach, na których, z braku prawdziwych wykładowców, uczyli go półanalfabeci. Sekretarzem stanu został z braku laku lekko poduczony szoferak, a o gubernatorach poszczególnych stanów nawet nie warto mówić, jeszcze się nie nauczyli jeść nożem i widelcem, bo w ich sferach nie uchodzi to wcale za potrzebną umiejętność. Powiem od razu, że mój przyjaciel nie umiał sobie wyobrazić, jak by wyglądał jego kraj po takim kataklizmie. A ja sobie swojego wyobrażać nie muszę. Ja usiłuję sobie wyobrazić, jak wyglądałaby Polska, gdyby zamiast tych wszystkich półinteligentów, chamów, durniów i mętów dyrektorami, ministrami, prezesami oraz działaczami społecznymi byli dzisiaj ci, którzy nie mieli szansy się urodzić, bo ich rodziców pochłonęła zawierucha wzniecona przez dwa zbrodnicze totalitaryzmy. A przecież przykład, który podałem, był i tak niewspółmiernie łagodniejszy od polskiego doświadczenia." "Ludziom, którym los oszczędził styczności z komuną, trudno jest zrozumieć zjawisko, które Orwell nazwał dwójmyśleniem. To był wyższy stopień hipokryzji. Zwykła hipokryzja polega na udawaniu, natomiast komunistyczne dwójmyślenie zasadzało się na umiejętności wzbudzania w sobie wiary w to, w co akurat należało wierzyć. Kiedy na przykład generał Kiszczak – niedawno ujawniono stosowne dokumenty – przyznawał nagrody funkcjonariuszom, którzy różnymi podłymi sposobami „wrobili” w zamordowanie Grzegorza Przemyka lekarkę i sanitariuszy pogotowia ratunkowego, aby wybielić w ten sposób rzeczywistych morderców z MO, nie napisał, że nagradza ich za sfałszowanie aktów oskarżenia, zeznań świadków etc. i doprowadzenie do skazania niewinnych ludzi. Napisał, że nagradza ich za zasługi w odkryciu i ujawnieniu prawdy o tym morderstwie. Czy Kiszczak mógł wierzyć, że Przemyka pobili śmiertelnie sanitariusze, a nie milicjanci? Oczywiście, że nie. Gdyby w to wierzył, byłby idiotą, a idiota nie mógłby skutecznie kierować całą potęgą tajnych służb i aparatu przemocy państwa policyjnego, nawet tak dziadowskiego, jak rozsypujący się peerel. Ale przecież pisał to w tajnym dokumencie, wiedząc, że nikt jego słów nie będzie czytać poza tymi, którzy równie dobrze jak on sam wiedzieli, jaka jest prawda i jakimi metodami uzyskano „dowody” niewinności MO w sprawie Przemyka. Czemu więc nie poszedł otwartym tekstem? Bo sam był w stanie uwierzyć, że może i subiektywnie nie była to prawda, ale obiektywnie była, jako że prawdą obiektywną było to, co służyło socjalizmowi, nawet jeśli subiektywnie prawdą nie było – umiał więc sam sobie narzucić głębokie przekonanie, że obiektywnie wina sanitariuszy była prawdą, mimo subiektywnych... Nie, obawiam się, że młody Czytelnik, który miał szczęście nie zmarnować młodości w tej beczce z czerwonym łajnem, jaką był peerel, nic z tego nie rozumie. Odpuszczam. Nie wyjaśnię mu tego. Bo to jest, tak naprawdę, nie do wyjaśnienia i nie do zrozumienia dla człowieka normalnego. Proszę, po prostu przyjmijcie na wiarę – tak właśnie dziwnie i pokrętnie funkcjonował homo aparatus, i na tym, że zdołali sobie wyhodować takich mutantów, polegała wyższość sowieckich komunistów nad ich niemieckimi braćmi w socjalizmie spod znaku swastyki. Kiedy hitlerowcy mordowali Żydów, to pisali w raportach: tego a tego dnia zagazowano i spalono tylu a tylu Żydów. Potem wystarczyło wziąć te raporty do ręki i wydać wyrok. Sowieci potrafili mordować i głęboko wierzyć, że wymordowani wymordowali się sami, albo że w ogóle nigdy ich nie było. Życie stało się lepsze, towarzysze, życie stało się weselsze, jak mówił towarzysz Stalin. Rozumiecie to? Obawiam się, że nie. Powiem szczerze, im dalej, tym mniej sam to rozumiem. A przecież to istniało, choć nie chce się wierzyć." Wybaczcie mi tak dużo cytatów, ale nie mogłem się oprzeć. W razie zainteresowania jestem gotów udostępnić książę w wersji elektronicznej.
-
Staramy się
-
W pewnej wersji gry występuje tego rodzaju bug, że gra zamiera po kilkudziesięciu dniach gry. Nie wiem w jaka wersję grasz i z jakimi patchami, ale wygląda na to, żę należy zainstalować nowszego patcha (przynajmniej z 23.08.10). W tym momencie wszystkie dodatki są zasadniczo namierzone na wersję Soljanki z Dopą. Niestety - w perspektywie Nowa Gra.
-
Download: Wersja z patchem w jednym linku - zalecana: http://letitbit.net/download/1565.1cb3ae0deb8a0c2b4141f13e4/gamedata.rar.html Instalacja moda na SoC v 1.0004: 1.Skopiuj folder /gamedata do katalogu ze Stalkerem. 2.Jeśli nie instalowałeś wcześniej żadnych modów to otwórz plik fsgame.ltx i zmień linijkę: $game_data$ = false| true| $fs_root$| na: $game_data$ = true| true| $fs_root$| 3.Zainstaluj polonizację (skopiuj folder /gamedata polonizacji do katalogu ze Stalkerem i modem z zamiana plików) UWAGA WAŻNE!! Najlepszy i zdecydowanie zalecany sposób instalacji to pobranie moda z patchem w jednym linku i po zainstalowaniu na podstawce nałożenie polonizacji. Ta wersja moda ma w sobie wszystkie patche i jest już od razu przystosowana do spolszczenia - oprócz polonizacji NIE WYMAGA ŻADNYCH PATCHÓW ANI DODATKÓW - zero kłopotów.
-
Pobierz ponownie polonizację. Był błąd w pliku stable_dialogs_new.xml
-
Błędy należy zgłaszać najlepiej tworząc nowy temat dla każdego błędu, według z poniższego wzoru: 1. Opis błędu - np: Literówka przy rozmowie z Doktorem, "ktury" zamiast "który" 2. Screen - Bezwzględnie zawsze wymagany - pożądana jak największa rozdzielczość Mozna w jednym temacie zgłaszać do 3 błędów, nie wiecej
-
Stąd można pobrać polonizację Zewu Monolitu. Jest to pierwsza wersja polonizacji z dnia 26.09.2010 przeznaczona do testowania i zgłaszania błędów. Link do pobrania polonizacji Zewu Monoilitu Rozpakowany folder /gamedata nakładamy z zamianą plików na zainstalowany Zew Monolitu. Przyjemnej gry. Prosimy o zgłaszanie błędów w temacie "Błędy w polonizacji".
-
A masz na mapie w PDA w prawym dolnym rogu zaznaczone przejście? Jak na nie najedziesz to sie pokazuje "Do Mózgozwęglacza" ale to jest własnie przejście do Prypeci.
-
A wyszedłeś z Sarkofagu na Czarnobyl (nie czarnobyl-2)? Do tego hangaru z wagonem i potem na zewnątrz, gdzie wzdłuż hali elektrowni idzie tor kolejowy? Tam powinieneś spotkać się z Diakonem i powinieneś pomóc mu pokonać żołnierzy, bo potem tamtędy będziesz szedł do Prypeci. Na mapie masz znacznik - Do Mózgozwęglacza (w prawym dolnym krańcu mapy) a to jest błąd, powinno być - Do Prypeci. W polonizacji poprawię.
-
To było dość dawno, ale w internecie ponoć nic nie ginie. Jak będę miał chwilę, spróbuje poszukać EDYCJA: tu jest link do googla - artykułów do wyboru do koloru. Chłodzenie komputera olejem w GOOGLE
-
Najbardziej skuteczne chłodzenie to pojemnik na procesorze wypełniony ciekłym azotem - powiedziałbym, że to chłodzenie ultymatywne.. Natomiast najbardziej zakręcone jakie widziałem, to chłodzenie strumieniem oleju transformatorowego w stałym obiegu - płyta główna z przyległościami umieszczona jest w wanience i zalana olejem transformatorowym, a pompa stale chłodzi procesor strumieniem oleju. W obwodzie oczywiście chłodnica oleju
-
Korzystaj z pełnej edycji...
-
Ktoś gdzieś się chwalił, że otworzył bramę z Wysypiska do Baru patentem i dotarł do Baru nie będąc przedtem na Agropromie. Fizycznie mu się to udało, ale pożytku miał z tego niewiele, bo dalej jak do Baru nie doszedł. Błędy nie pozwoliły mu iść dalej... Wolno, wolno, jest do zainstalowania opcja "Częsty respawn" dla tych, którym, mało atrakcji...
-
Dość mocna konkluzja, albo nie zrozumiałem dobrze przesłania.
-
"Podkręcanie" procesora to podwyższanie mnożnika procesora (jeśli to możliwe) lub częstotliwości FSB (szyny systemowej). Większa częstotliwość -> większe obciążenie procesora -> większa temperatura procesora -> konieczność lepszego chłodzenia (albo zgon termiczny, o ile nie zadziała zabezpieczenie). Tu możliwy jest przyrost wydajności o kilka procent. Przy lepszym chłodzeniu można pokusić się o większe podkręcenie (czytaj - większą częstotliwość pracy) procesora a co za tym idzie większą wydajność. Jednakże z powodu większego zapotrzebowania na energię, trzeba w tym przypadku zacząć podnosić napięcie zasilania jądra procesora, co jest operacja ryzykowną, bo jak wykazał kolega stasork łatwo tu przekroczyć granice za która czeka -> zgon termiczny, i to nawet pomimo dobrego chłodzenia, ponieważ zdolność odprowadzania ciepła ze struktury półprzewodnikowej procesora nie jest nieskończenie wielka i w pewnym momencie punktowo zacznie się wytwarzać tak wiele ciepła, że nawet doskonałe chłodzenie ciekłym azotem nie wystarczy - procesor spali się. To wszystko jednak nie znaczy, że podkręcanie jest niemożliwe - niektóre procesory maja zapas wydajności i pozwalają się podkręcić nawet o 25 % w stosunku do swojej nominalnej częstotliwości. Wszystko zależy od tego, jak bardzo parametry procesora są wyżyłowane w danym modelu. Częstokroć dla kilku modeli struktura jest ta sama, a różnią się tylko udostępnionym mnożnikiem (który w prockach intela jest zaszyty na stałe). Generalnie można powiedzieć, że podkręcanie mechanizmami udostępnianymi w BIOS-ie jest w miarę bezpieczne o ile nie zmienia się napięcia rdzenia. Większość współczesnych procesorów ma zabezpieczenie termiczne i po przekroczeniu pewnego poziomu automatycznie wyłączają się aby uniknąć uszkodzenia. Jeżeli po podwyższeniu FSB komputer jest niestabilny lub nie włącza się, można spróbować polepszyć chłodzenie. Jeśli to nie pomoże, radziłbym nie eksperymentować dalej, chyba że ma się duże doświadczenie w kręceniu procesorów. Nie mówię tu już o problemie pamięci RAM która również zostaje "podkręcona" w przypadku zwiększania FSB, ale zazwyczaj w BIOS-ie można ten problem pokonać przez zmianę ustawień dla pamięci.
-
Aplikacja należąca do kanonu najbardziej przydatnych małych aplikacji. Niestety - nie ma wersji pod 64bit...
-
Przejścia do Pieczary są na Wysypisku i na Agropromie, na zawałach tunelu kolejowego (to jest ten sam tunel ale zawalony pośrodku, pomiędzy Wysypiskiem a Agropromem). Te wejścia są zaznaczone na mapie w pewnej odległośći od wlotów tuneli.