Skocz do zawartości

gawron

Doświadczony tłumacz
  • Postów

    3065
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    245

Treść opublikowana przez gawron

  1. Po wizycie w Barze, zorientowaniu się co i jak, przedstawieniu się kilku personażom, kolejny cel wędrówki – Agroprom. Po drodze do Agropromu oddałem Orzechowi wcześniej obiecaną broń, w zamian za namiary przejścia do Doliny Mroku. Więc, postanowiłem się tam tylko trochę rozejrzeć. Na lokacji pojawił się SMS od Włada z prośbą o pomoc, przypomniałem sobie, że tak miał na imię mąż Oksany uratowanej na Bagnach. Wład leży ranny w budynku na stacji benzynowej i "pilnuje" go pijawka. Pijawka to nie jedyne zmartwienie, w pobliżu krąży burer w towarzystwie termicznych poltergeistów, więc akcja uratowania rannego musi przebiec szybko, sprawnie i po cichu. Pijawka musi zginąć od jednego ciosu bagnetem, a burer z kolegami lepiej żeby się nie zorientowali, bo Naznaczony nawet nie zdąży zbiec po schodach. Na szczęście nie trzeba eskortować Włada na Kordon, wystarczy oganiając się od psiarni poczekać, aż oddali się od stacji. Włada i Oksanę spotkamy później na Kordonie. Agroprom. Tradycyjnie - ratowanie Kreta (niezła jazda), najlepiej żeby po załatwieniu wojaków szyba panoramiczna kombinezonu była w jednym kawałku. Drobne uszkodzenia da się naprawić przy pomocy zestawu remontowego. Po rozmowie z Kretem wizyta u dezertera, tego na bajorku, opowiada ciekawe rzeczy (nie będę streszczał dialogów, ale jest mowa między innymi o wojakach, tych stacjonujących na Bagnach). Ten żołnierz, to w ogóle kopalnia informacji. Po tej rozmowie pora na zejście do podziemi (Nie radzę wycieczek bez zapałek, zapasowych baterii do latarki i pełnej manierki. Mnie się to przydarzyło – byłem przekonany, że mam pełną manierkę, niestety była pusta. Nie da się przejść podziemi Agropromu po omacku. Musiałem skoczyć do Baru i uzupełnić zapas wody do przemywania szyby w kombinezonie.). Interesuje nas głównie album, o którym mówi dezerter, PDA, o które poprosił Kret, pendrive ze schowka Striełoka i jego AKM. Gdy już to wszystko jest w plecaku he, he...Naznaczony opuszcza podziemia, rozlicza zadanie u Kreta i otrzymuje nowiutką Saigę. To na razie wszystko na Agropromie. Wracając z Agropromu, w zajezdni na Wysypisku spotykałem przy ognisku niepozornego stalkera, z dialogu dowiedziałem się, że w Sanatorium jest człowiek, który może udzielić informacji na temat Striełoka. Zanim podłatam sprzęt i uzupełnię zapasy, odwiedzę stalkera w Sanatorium.
  2. gawron

    HARDWARMOD v3.2

    @Tychon Sokołow- jeśli pamięć mnie nie myli, te pola anomalne to po prostu promieniowanie, bardzo uciążliwe na Bagnach. Sposobem na to jest "Meduza", którą znajdziesz niedaleko wieży, tam gdzie w podstawce.
  3. Zdrowia i radości z gier życzę Panowie.
  4. O ile dobrze pamiętam trzeba załatwić ochronę. Najlepiej odbiec od bunkra i z dystansu pozabijać powinnościowców. Następnie przespać się parę godzin, wrócić do bunkra, i Herman powinien zrobić się rozmowny.
  5. Platforma: Zew Prypeci 1.6.02 Data Premiery: 11.08.2016r Autor: @Cromm Cruac OPIS: SCREENY: VIDEO: NSTALACJA: LINKI DO POBRANIA:
  6. Co ma wspólnego "Klondajk" z patchem do Czystego Nieba? Chyba nie próbowałeś stawiać tego moda na podstawkę CzN ?
  7. Wszystkie przedmioty mają swoje miejsce w ekwipunku. Nie oddasz strzału (nawet nie machniesz nożem) jeśli broń nie będzie w slocie, a amunicja na swoim miejscu najpierw w chlebaku, a później w kamizelce taktycznej. Wyjaśnię tak z grubsza. Jeśli np. broń jest w slocie, art i akumulator na pasie to nie będą widoczne w oknie handlu. Dopiero przeniesienie do plecaka umożliwi ich sprzedaż, tak jest w przypadku TOZa poniżej. Analogicznie z innymi przedmiotami, masz 6 apteczek z czego 2 na kamizelce - 4 będą w oknie handlu. To samo dotyczy amunicji, artefaktów i innych przedmiotów. Wszystkie te "przedziały" umożliwiają szybszy dostęp do przedmiotów, co nierzadko ma duże znaczenie, tylko trzeba pamiętać aby je tam umieścić. Posłużę się manierką, ale to samo dotyczy np. amunicji. Jak widać Naznaczony nie chodzi z gołymi rękami. Oczywiście można artefakty wymienić na broń, ale wierz mi - lepiej na nią zapracować, a artefakty wymienić na amunicję i medykamenty.
  8. Ciąg dalszy wędrówki – Bagna. Główny cel, to zdobycie kombinezonu ze zintegrowanym systemem filtrowania powietrza. Ochrona taka jest niezbędna w dalszej wędrówce. Kombinezon (potrzebna jest też manierka z wodą do przemywania szyby panoramicznej, manierkę uzupełniamy za opłatą u niektórych stalkerów) można kupić u handlarza na byłej bazie Czystego nieba, teraz urzędują tam ekolodzy, "Botany"- jak ich nazywa Naznaczony. Ekologów nie interesują pieniądze, obowiązuje zasada towar za towar, więc liczy się każdy ogon, każde kopyto (dziki są radioaktywne, a pijawki nie dość, że rozszarpują to jeszcze emitują jakieś fale-promieniowanie, które rani i zabija). W tym modzie znaczenie ma każdy artefakt (żałuję, że wcześniej zbyt nonszalancko podszedłem do tego tematu), artefakty są źródłem dochodu, otwierają, niektóre "drzwi", usuwają anomalie blokujące wejście do pomieszczeń, są zapłatą za usługi. Za artefakty otrzymamy broń, amunicję, medykamenty i inne potrzebne przedmioty. Na Bagnach zadań musimy poszukać sobie sami. Przemierzając lokację Naznaczony ratuje (albo i nie) przed pijawkami nieszczęśliwą Oksanę, której mąż udał się do Zony, żeby znaleźć artefakt mający uratować ich chore dziecko i przepadł. Dziecko umarło, więc Oksana wyruszyła na poszukiwania męża, Oksanę trzeba przeprowadzić w bezpieczne miejsce - na Kordon. Naznaczony pomaga też grupie Ekologów (warto, ich handlarz obniża ceny). Pojawia się też wątek sensacyjny kiedy dowódca wojskowych, którzy mają placówkę na Stacji pomp prosi o pozbycie się ciał martwych ekologów, które leżą porozrzucane w Spalonym gospodarstwie. Potem, po wykonaniu tego zadania Naznaczony musi trochę okłamać Ekologów...Mam nadzieję, że jest to początek ciekawego wątku. Po załatwieniu wszystkich spraw na Bagnach Naznaczony jest szczęśliwym posiadaczem Kombinezonu SSP-99, kupił też zegarek pokazujący oprócz aktualnego czasu także poziom radiacji, jednak według mnie jego największą zaletą jest budzik. Po powrocie z Bagien - rozliczenie zaległych zadań, naprawa sprzętu, naładowanie akumulatora, uzupełnienie zapasów, odpoczynek, i można wyruszać w dalszą drogę - najpierw do Baru, a potem do Agropromu.
  9. gawron

    Nasze ulubione kawałki

    Co prawda to prawda, z tym, że ja słyszałem - "Ścisz wreszcie ten jazgot !". Myślę, że w prawie każdym gatunku muzycznym można znaleźć coś ciekawego, jednak najbardziej lubię wracać do:
  10. gawron

    Nasze ulubione kawałki

    "Alone I Break" przesłuchałem 3 razy po kolei. Plus obiema rękami.
  11. Na sierpień - "Martwe Miasto".
  12. Dobrze, że jest na forum taki fachowiec. Mam nadzieję, że po premierze okaże się, że było warto. Myślę, że autorzy chcą dopieścić moda, oby tylko nie przecukrzyli. Na razie jeszcze jeden screen.
  13. Nowe zrzuty ekranu i informacja o trwających pracach nad tekstem scenariusza dla lokacji "Bąbel przestrzenny".
  14. Prawda...Gdybym był pod ścianą, na pewno bym spróbował.
  15. Gdy miałem moda w "Files", nie pamiętam czy mod nie chciał mi odpalić, czy patch zainstalować, jeden z tych problemów miałem na pewno.
  16. Czyli nie masz nic do stracenia. Jeśli jeszcze zechcesz - zrób katalog np. taki jak u mnie i w nim zainstaluj moda, bez żadnych "Files".
  17. Mod był robiony pod system 32, dlatego z modem również miałem problemy. Być może załatwi sprawę, na pewno nie zaszkodzi (należy pamiętać, aby zaznaczyć tylko -"vcredist_x86.EXE") - LINK
  18. Jeśli chodzi o ilość mutantów jest podobnie jak w Cieniu Czarnobyla (przynajmniej na Kordonie i Wysypisku) . No, może w niektórych miejscach trochę więcej. Nie wiem co ile czasu następuje spawn, ale na razie to co zabite to zabite i spokój.
  19. Dokładnie tak, nic z tych rzeczy. Jeśli chodzi o sprawy graficzne to tylko mapa i w odpowiedniej zakładce przedmioty potrzebne do transmutacji artefaktów(o ile posiadasz recepturę).
  20. Już dawno żadna gra nie wzbudzała we mnie tyle emocji, podobnych do tych, jak wtedy gdy pierwszy raz grałem w Stalkera czy Fallouta. Znowu poczułem niepewność w Zonie. Wysypisko. Początek standardowy, trzech oprychów chce obrobić stalkera, dając im artefakt ratujemy chłopaka i przy okazji bierzemy od nich zadanie. Stalker również ma prośbę do Naznaczonego. Na Cmentarzysku pojazdów Bies streszcza sytuację i mówi, że wkrótce zjawią się bandyckie posiłki i prosi nie o bezpośrednią pomoc w odparciu ataku, ale o znalezienie stalkerów chętnych do pomocy. Przekonałem się później, że Bies nie cieszy się dobrą opinią wśród stalkerów i lubiany to on nie jest...Mam już lornetkę, pomogłem rannemu stalkerowi – była nagrodą. Broniąc Zajezdni i Cmentarzyska pojazdów, co i tak nie jest łatwe trzeba pamiętać o tym, że Sieryj i Bies muszą przeżyć. Dodatkowo trzeba zadbać o to, żeby Sieryj bezpiecznie dotarł do przejścia do Doliny Mroku, dlatego lepiej jest wcześniej oczyścić okolicę, szczególnie z nibypsów, he he...Bardzo ważne jest przeszukiwanie trupów, nie chodzi o łupy tylko o PDA z informacją o przejściu na inną lokację, jest to jedna z form zdobycia takiej informacji, więc lepiej czegoś nie przeoczyć. A jest to o tyle trudne, że w niektórych sytuacjach hasające w oddali i nie zwracające na nic uwagi mutanty, jakby tylko czekały na to, aż Naznaczony załatwi przeciwników żeby go zaatakować. Tak, że jak to mówią starożytni górale – oczy trzeba mieć nawet w dupie. Warto pamiętać o tym, że Naznaczony po przespanej nocy jest wypoczęty i pełen wigoru, w miarę upływu dnia szybciej traci siły, po prostu jest zmęczony. Wieczorem, gdy zacznie ziewać najlepiej szukać miejsca do spania , bo oczy tak zaczynają mu się kleić, jakby się chciały zamknąć na amen i cały świat zaczyna mu latać. Sprawę, ale tylko na jakiś czas załatwia – energetyk. Bez zapałek (najlepiej kilku paczek) nie wyruszać w Zonę. Granaty to naprawdę granaty (F-1 to skarb), więc jeśli w trakcie walki usłyszycie „kuszaj limoncik suka” nie zastanawiajcie się ani przez chwilę. No cóż, na Wysypisku na razie to wszystko, wykonując dalszą część zadania od Sidorowicza, po rozmowie z Praporem na posterunku Powinności, ruszam z powrotem na Kordon. Bardzo ważnym przedmiotem jest akumulator, który zawieszamy na pasie, w przypadku braku akumulatora lub jeśli jest rozładowany - artefakty nie działają. Co ciekawe, artefakty również ulegają zużyciu i tracą swoje właściwości. Wtedy najlepiej je sprzedać, wymienić lub użyć do transmutacji. To samo dotyczy latarki – baterie także się zużywają, lepiej jej nie używać bez potrzeby i pamiętać o tym, aby wyłączyć ją przed spaniem. Mało mnie szlag nie trafił gdy chciałem przy pomocy zestawu wyremontować kombinezon. Mam zestaw do naprawy, jestem przy stanowisku naprawczym (stół z imadłem) i ciągle komunikat, że zestaw nie jest odpowiednio przygotowany. Kombinowałem we wszystkich przedziałach inwentarza i nic. Dopiero po jakimś czasie handlując z Sidorowiczem zauważyłem dialog dotyczący remontów, na który wcześniej nie zwróciłem uwagi i wszystko stało się jasne. W trakcie wędrówki można natknąć się na anomalie teleportacyjne (jedne są widoczne, inne nie), które przenoszą GG w różne dziwne, czasem niebezpieczne miejsca. Tutaj naznaczony wylądował na wieży stojącej na Cmentarzysku pojazdów (mając większego pecha, może to być sam środek stada mutantów). Zejście z wieży, w najlepszym wypadku kończy się użyciem bandaży i zmianą koloru wskaźnika stanu zdrowia. Kufry, ciąg dalszy...
  21. NLC 7. Jest to mod na, który czekałem. Bluzgam, żona coraz częściej patrząc na mnie puka się w czoło, a ja powoli, bo inaczej się nie da - do przodu. Na Kordonie zrobiłem chyba wszystko, w PDA nie ma listy zadań, albo trzeba zapamiętać, albo sobie zapisać. W PDA jest pomocna zakładka - "Prośby stalkerów". Znalazłem notatnik elektroniczny, jest już wyremontowany więc, chyba w nim zacznę prowadzić zapiski. Przy trupach można znaleźć PDA, sprawne – po odgadnięciu hasła i zalogowaniu się można przeglądać zapiski, w których mogą być różne przydatne informacje np. o schowkach, z rozładowaną baterią i uszkodzone, z dwoma ostatnimi trzeba udać się do majstra. Przy jednym trupie nalazłem teczkę rysownika z ciekawą zawartością, to jej część. Przed przejściem na Wysypisko i po informacji od Żwawego odwiedziłem Sanatorium (Szpital, Żwawy daje namiary na przejście), ciężko było, ale było warto, po ubiciu burera w jego brzuchu znalazłem artefakt, który sprawia, że ślepe psy nie atakują Naznaczonego - w tym modzie to bardzo cenna rzecz. Ciekawie zrobiony jest inwentarz, często zapominam, że trzymając jakiś przedmiot w ręku nie da się go otworzyć. Po otwarciu inwentarza mamy dostęp do plecaka (w którym jest wszystko co posiadamy, ale otwarcie, którego w pewnych sytuacjach trwa zbyt długo) lub szybki dostęp do pasa na artefakty (o ile takowy posiadamy), broni, jedzenia i medykamentów oraz chlebaka. Chyba po wykonaniu zadania na pokojowe uwolnienie Żwawego (zorientowałem się później) mamy dostęp do kamizelki taktycznej, która pozwala szybciej korzystać z większej ilości przedmiotów. No i mój fiś czyli kolejne skrzynie, cholera wie czemu, ale podobają mi się te kufry. Warto przed każdym wypadem zrobić przegląd inwentarza, przy udźwigu 25 kg można zabrać tylko najbardziej potrzebne rzeczy. No nic, jestem na Wysypisku zobaczymy co dalej. Mam nadzieję, że to początek niespodzianek i ciekawych rozwiązań.
  22. To prawda, mod niczego nie urywa. @Agrael, z wiadomych względów chyba ze trzy razy przechodziłem moda. Za każdym razem, aby zdobyć artefakt musiałem rozwalić trzech powinnościowców. Zadanie na artefakt najlepiej jest wziąć jako ostatnie, po zadaniu na PDA Brata. @mkk7, PDA jest:
  23. @mkk7, po skopiowaniu całej zawartości fixa (włącznie z fisgame.ltx) pomijając XR_3DA, który najlepiej wcześniej usunąć, wszystko działa. Osobiście grałem bez tego fixa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.