boberm

Jest taki serial . "Fundacja" sie nazywa. Popełniony przez Apple TV+. Apple kojarzy mi sie raczej z kosmicznie drogim smieciem elektronicznym , ale co tam ... "spiewać każdy może" . Ale ad rem . Obejrzałem pierwszy odcinek , po przełknięciu gluta torsyjnego zmusiłem sie do obejrzenia dwóch nastepnych. Więcej nie mogę. Podobno - jak piszą w recenzjach- podobno to serial oparty na cyklu Asimova o tym samym tytule. Smiem twierdzic że oparty to pewnie był manuskrypt scenariusza o książke na półce . Oprócz zbieżności imion niewiele tego zostało. ALe jak ktoś lubi klimaty w których główną nicią przewodnią jest pigmentododatniość żeńska i elementy cancel culture - to nawet da sie momentami strawić tę potrawę. Ja nie mogłem! Asimov w grobie sie przewraca. BTW; jedyne co jakoś przełknąłem to Daneel Olivav jako Demerzel (kobieta ). Bo lubie ten typ urody :-))))

@Ziomkowsky - musisz wejśc na dach jednego z tuneli - chyba tego bliższego stacji paliwowej .

Sto Lat @Gatzek ... wszystkiego Naj.....

@Agrael - mówisz - masz :-)) Bristol Fighter 3PL Poznań BP Defiant 307 SQ Mustang I 309 SQ .. i Kufajman -czyli cud i mód z syberyjskiej pancernej sklejki łaczonej do kupy klejem z onuc wujka Wani- Jak 3. bardzo ładna i mordercza maszyna - gdyby tylko nie zabijała głównie swoich pilotów to ho ho ....

Dawno mnie tu nie było ...... lekki odkop. Cos w stylu "Dastardly & Bełkot i ich Latające Maszyny"... był kiedys taki animowany serial dla dzieci. Rakousky pilotci .... czyli CK lotnicy nazywali toto "Fornir" lub bardziej pieszczotliwie -"kekerike" ( kogutek). Pzredstawiam ogółowi austriacką sklejkę , niemiecki silnik i czeskie płótno prztworzone w f-mie WKF czyli LLOYD C V.

@vidkunsen - obejrzałem. W każdym calu - Gniot! A tutaj nastepny....

Czterocyfrowa cena za "kota w worku"? Zycze szczęścia . Chyba chachołów powaliło. Juz widze jak cały wschód rzuca sie do sklepu , a potem ....... ( i tu powinienem wstawić cytat z Vidkunsena - Pokaż ukrytą zawartość.)

Kolorowe liście , ptaszyna miejska zamiast latac -zbiera kasztany. Nic dodac, nic ując tylko zacytowac Waligórskiego.. "jesień idzie , nie ma na to rady"....

A u mnie dziś wieczorem takie klimaty: Polecam cała płytę.

Pozwolę sobie wrzucić trzy grosze 🙂 do obrony TS . Do dzis pamietam świetne wstawki muzyczne towarzyszące niektórym działaniom.

https://disk.yandex.by/d/H7pO1j0TPuMsQA A tu masz co nieco.https://www.amk-team.ru/forum/topic/13904-kovyrjaemsja-v-fajlah-op-21/ Sugeruje użyć google translatora lub to :https://www.deepl.com/translator

.... ta palma jak ten Miś .....na miarę naszych możliwości. Wszelkich powiatowych:-))

Tu grzybki , tam nadchodzi jesień - a właściwie już przyszła - a u mnie na rondzie palma wyrosła! Pozostało poczekac na papugi:-))

@Metastophalius - a "z innej beczki" próbowałaś ? : https://www.youtube.com/watch?v=M_kTSBqQkME&t=99s https://www.youtube.com/watch?v=C-Gyl_Gf0Xo&list=RDy77PrmDcGjU&index=17 -wyrazisty głos , świetny tekst ...

@Metastophalius - ciekawe klimaty. Kojarzy mi sie z latami 60-tymi . A i okładka taka w styly Easy Ridera. BTW: jak Easy Rider to może to byłoby ciekawe ... Łezka w oku sie kreci .... bo to sie już " ne wrati"......

@Anatolij - serdeczne Sto Lat - i przepraszam za spóznienie ....

W kwestii klasyki drogi @Darrien. Opowieść o Sztychu et consortes skończyłem. Lekki niedosyt pozostał .... Aby nie szufladkować sie w jedynie słusznej literaturze :-))))) sięgnałem po cos z całkowicie "innej beczki" - jak mawiali klasycy w czasach normalnych , a nie poprawnych ... A mianowicie wczytałem się w książkę niejakiego pana Massie pod dzwiecznym tytułem "Dreadnougth" . Akcja - ze tak to ujmę- dzieje się w jeszce bardziej normalnych czasach , a mianowicie w XIX wieku. Choć określenie "akcja " w tym wypadku nie oddaje istoty ksiązki. Za "Empikiem": Dreadnought to nazwa okrętu, który stał się symbolem mocarstwowości państw w okresie od początku XX wieku do wybuchu pierwszej wojny światowej. To właśnie o tym okresie w kontekście rywalizacji dwóch europejskich potęg – Niemiec i Wielkiej Brytanii jest ta książka. Massie w swoim dziele skupia się przede wszystkim na ludziach władzy – od rodów królewskich, poprzez szefów rządów na admirałach i ludziach związanych z dyplomacją skończywszy. Barwność postaci i mnóstwo anegdotycznych wręcz historii z nimi związanych, a przede wszystkim znakomite pióro autora sprawia, że książkę czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem, mimo tak wielkiej jej objętości. Wraz z ksiązkami Barbary Tuchman , w/w pozycja w sposób nieledwie beletrystyczny maluje obraz przełomu XIX i XX wieku - czyli okres najwazniejszy dla dalszych losów Europy. Polecam .

@Darrien - "Piknik .." to całkowicie inna bajka. Podobieństwo między Universum a Piknikiem jest powierzchowne . Bardzo.

Nie ma mózgów ->> nie ma teleportów .

Space Opera - mówisz @Darrien . Hmm... tez lubię . I chyba ze dwa tomiszcza posiadam :-)).

@Darrien Cała przyjemnośc po Naszej stronie - nie będę osamotniony proszac o więcej Sztycha et consortes .

- jak mniemam mózgi kontrolerów Łukaszowi dostarczyłeś?

@Darrien - Nieściura znam -osobiście 😜, ze stronic jego ksiązek. Tworzy krwiste postacie którym daleko do postaci Dostojewskiego - i o to chodzi w tej literaturze! To nie mają byc "Cierpienia Młodego Wertera" ni to egzystencjalne ni to moralne , ani "W Poszukiwaniu Straconego Czasu" - gdzie bohater analizuje sniadanie i jajko na miekko przez dwie bite strony tekstu maczkiem ...To ma być lekka , łatwa w odbiorze i przyjemna lektura , która oderwie Nas od szarej codzienności. Znakomita większośc książek z universum Stalkera i Metro jest napisana w tej manierze - pzrygodówka postapo. I tak trzymać.

@Agrael - generalnie książki z uniwersum Zony czyta się dobrze. Haładyn pisze prostym szybkim jezykiem. To nie Gołkowski z lekko egzystencjalną manierą. Postacie u wiekszości autorów sa proste i nieskomplikowane . Mój dzisiejszy wieczór przeznaczam na czytanie wspomnianych wyżej "Dwóch Mutantów". Zobaczymy jak potoczą sie losy Sztycha i kompanii.

@Agrael - jakby ten ,tego - to nowy Kulikow , czyli "Dwa Mutanty" juz jest dostepny... :-))