Skocz do zawartości

boberm

Zasłużony
  • Postów

    2416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez boberm

  1.  Dla lubiących  historię w ogóle , a  szczególiki i mało nośne medialnie , a ciekawe informacje w szczególności - polecam dwie bazy online  ze zdigitalizowanymi artykułami :

    http://bazhum.muzhp.pl/czasopismo/150/?idno=9141 - artykuły Przeglądu Historycznego ( lata 1905 - 2011)

    http://bazhum.muzhp.pl/czasopismo/120/?idno=15688 - artykuły Przeglądu Historyczno-Wojskowego ( lata 2011- 2015)

    Zapaleńcom w moim typie ( Kiwi Nieloty:waveyellow:)polecam  :zdigitalizowane roczniki FlightGlobal ( lata 1909 -2004) niestety angielski wymagany

    https://www.flightglobal.com/pdfarchive/search.aspx?ArchiveSearchForm%24search=&ArchiveSearchForm%24fromYear=1909&ArchiveSearchForm%24toYear=2004&x=36&y=7

    • Dodatnia 4
  2. 2 godziny temu, mkk7 napisał:

    i nie jest to wyraz, a akronim anglojęzycznych wyrazów Scavengers, Trespassers, Adventurers, Loners, Killers, Explorers, Robbers (Szabrownicy, Intruzi, Poszukiwacze przygód , Samotnicy, Zabójcy, Odkrywcy i Rabusie), tę informację na tydzień przed premierą zdradzili deweloperzy.

    Drugą ciekawostką jest, że tytuł gry to dziewiętnasta, dwudziesta, pierwsza, dwunasta, jedenasta, piąta i osiemnasta litera alfabetu łacińskiego, a sumą tych liczb jest 86 (1986 rok, awaria w Czarnobylu i utworzenie Strefy Wykluczenia czyli Zony).

    @mkk7 - "Entia non sunt multiplicanda praeter necessitatem" - jak  by powiedział Ockham.  Czyli bujdy smalone z brudnego palucha wyssane przez osoby z marketingu GSC . Aczkolwiek nośne w swym przesłaniu.

    • Dodatnia 3
  3. @tom3kb - gra i książka to są  różne media . I  niezbyt korespondują ze sobą  - w obie strony. W moim przypadku najpierw była książka , a potem dopiero gra. Ergo - nie miałem  obrazu wirtualnej Zony pod powiekami czytając  "Piknik".  

    BTW - oba media tak naprawdę traktują o czymś zupełnie innym.  Pobrano kilka elementów z "poetyki" ksiązki i wszczepiono w - jakby tego nie nazywać - nawalankę z pierwszej osoby . No i trafiono w dziesiątkę z oczekiwaniami "targetu".  Także i moimi:020:.

    • Dodatnia 1
  4. Film oglądałem oj bardzo dawno temu - jeszcze w czasach gdy w miastach powiatowych funkcjonowały tzw Kluby Filmowe  ( za grosze można było obejrzeć całkiem dobre rzeczy nie puszczane bezpośrednio w kinach) - gry w tych czasach :020: jeszcze nie było ( panie - a co to jest kompjuter?) - książka była moim zdaniem zdecydowanie lepsza niż - wtedy dla mnie- zbyt przeintelektualizowany film . BTW: poprzez pryzmat ponad ćwierćwiecza ciut zmieniła mi się optyka w kwestii odbioru filmu.

    @tom3kb - jakby na to nie patrzeć to Stalker  SHOC jest raczej lużno ( coś jakby kupka niemowlęca) oparty o książkę:033:

  5. Mój Młody przytargał "To" od kolegi. Ciut pograł ...i zostawił . Ojciec czyli BoberM  stwierdził że .... czemu by nie? Miałem chwilowo dosyć wirtualnych potyczek w przestworzach  - odpaliłem i spodobało się . Urzekła mnie muzyka na planszy początkowej. Mroczna , mocna i szarpiąca duszę. A potem Niebo - któe mi  nie leżało , i póżniej ..... dużo póżniej COP.

    Mój pierwszy zainstalowany mod to był bodajże Complete  . Potem Priboy - którego nie ścierpiałem i do dziś nie trawię. A potem przypadkiem Solianka  EN . I już zostało.

    I dla przypomnienia:

     

     

    • Dodatnia 2
  6. Kontynuując watek zdjęć - 

    IMG_0134.thumb.jpg.d62b8df7e4889085d8db9c1c036b4d6a.jpg

    Przygotowanie nowego Narybku:020: Stalkerskiego . Analizujemy zwierzaki dziwne i niespotykane jak np: WIJ - czyli wonż - jeszcze go w Zonie nie ma .... ale za kilka lat jak Narybek podrośnie - kto wie ..

    • Super 2
    • Dodatnia 5
  7. W kwestii moich"problemów" z OP 2.1 z postów powyżej - rozwiązały się same.  Fleszkę oddałem  PO pobycie w X-16 , a butle z wypitecznością dla małego  serwowałem po 12+1 godzina i zadziałało. Ciągnie jak miło:020:.  

    Nasuwa mi się pewne spostrzeżenie dotyczące samej mechaniki grania w Op-ka. Nie neguję że jestem  raczej cieńki w gonitwach po ekranie i wymachiwaniu giwerami (bliżej mi do kampera jak to kiedyś ujął mój Młody) więc być może ta niedogodność mojej postaci ma wpływ na onoż spostrzeżenie . Ale - ad rem. Bez Spawnera i możliwości czasowej zmiany kondycji naszego Wybranca Losu  rozgrywka jest jak dla mnie  bardzo trudna , a czasami wręcz niemożliwa . Nie chodzi o spawnowanie itemów questowych - tu jest  czytelnie i OK. Chodzi o amunicję i  apteczki które schodzą w ilościach wręcz astronomicznych . Od czasu do czasu  Twórcy serwują koktail z np: plutonu wsparcia czyli 40 kolesi  na "full wypasie" , i dodatkowo z opcją nieledwie nieśmiertelności ( tzn - tylko headshot  ich dymisjonuje ). Rzecz się działa na MW po zdobyciu Placówki Najemników. 

    Oczywiście info o tym że nie będzie schowków poza granicami "percepcji" to klasyczny "Fake News" - są , i mają się dobrze.  Nikt nie ruszał chyba questów Kolekcjonera - co i dobrze bo lokalizacje są wystarczająco dobrze opisane w Necie .

    Ale ( podobno wszystko przed "ale" to kłamstwo:020:). Ale wsiąkłem i pcham się dalej . Z Trwogą i Duszą na Ramieniu w oczekiwaniu na to co będzie się działo na ekranie gdy dojdę do CEA.

    • Dodatnia 2
  8. Jak już poruszyłem temat "seriali youtubowych" to polecam także  cykl M Patera o podróżach po Rosji.  53 odcinki warte rzucenia okiem.

    Widok Rosji takiej jakiej raczej nie pokazuje się w TV czy filmach. Taka "zwykła" kraina , ze świetnymi ludżmi i wspaniałą przyrodą. Oglądając ten długi serial zastanawiałem się momentami czy my jako europejczycy in spe czegoś nie utraciliśmy bezpowrotnie w relacjach ze swoimi bliżnimi.

    • Dodatnia 4
  9. Tak na pierwszy rzut oka  - całkiem fajna zabawa może być. choć to nie moje klimaty. 

    Aczkolwiek - nadal na pierwszy rzut oka - porównywanie tej gry do "Silent Huntera" - szczególnie w pierwszych odsłonach , to ciut tak jak porównanie  "World of Planes" czy jak to się nazywało do  DCS a lub Il2 Sturmovik.  Ale może to i dobrze - ze nastawiono się na grywalność a nie "klikalność". 

  10. Po wykonaniu questu na 20 butelek wódki dla Kontrolera "spotkanego" na podejściu do Baru  dostajemy informacje o prawdopodobieństwie spotkania małego Kontrolera na Bagnach ,  wraz z propozycją poniesienia mu pomocy. Pomoc ta polega na tym że w odstępach ca 12 godzinnych trzeba przekazywać mu butelkę wódky.  

    I tu mam problem - podchodzę do Malucha -  wciskam klawisz "F ", wyskakuje info "daj butlę" - i nic się nie dzieje. Butelka jak była , tak jest w inwentarzu. Coś nie tak robię?

  11. Godzinę temu, czernobyl10 napisał:

     Moim zdaniem to nawet dobrze że Polska posiada ograniczony dostęp do broni palnej dla obywateli. Co jakiś czas słychać co się dzieje w USA.

    Drogi @czernobyl10 - a jakież to dane świadczą o tym?  Nie licząc przekazów medialnych.

    Niezbywalnym prawem wolnego obywatela jest prawo do wolności wyboru. W tym przypadku - do wyboru  dotyczącego posiadania lub nie - broni . Biorąc pod uwagę zakusy neoliberalnej polityki kontroli społeczeństwa - kwestią czasu będzie posiadanie  pozwolenia na siekierkę :020:.

    • Dodatnia 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.