DaarMoo

Trochę dla "skołatanych nerwów" @danieldino, a trochę dla wniesienia nowego nastroju. Andreas Vollenweider - harfista ze Szwajcarii. Jeden kawałek z albumu White Winds, a trzeba wysłuchać całość.

@scigacz1975 wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin ! Oby czas płynął coraz wolniej, a zdrowie ciągle dopisywało ! Sto lat !

@boberm - zdrowia i wszelkiej pomyślności !

Procent przekazałem. Obyś szybko powrócił do zdrowia. Powodzenia.

Powrót do nastrojów skandynawskich. Anekdoten. Szwecki progresywny rock o lekkim zabarwieniu King Crimson z okresu fripptronic.

Coś z naszej "profesji". Nightstalker. Teledysk - niezły, oj niezły.

A propos Sabbath, posłuchajcie tego. Tylko głośno i całość.

@danieldino , Black Sabbath, co zrozumiałe, jest na samym szczycie ! Oczywiście @Anton Gorodecki zakładając ten temat miałem na myśli szeroko pojęty rock. Rock, który ma tak wiele odcieni, że czasami przechodzi nawet w jazz. Ale przede wszystkim chciałem przedstawić zdolność budowania, przez muzykę, różnych nastrojów. Bo nastrój to emocje, a emocje to esencja muzyki.

Zespół który nieźle namieszał na scenie metalowo-gotyckiej. Amerykański Type O Negative z niesamowitym Peterem Steelem. Tak, to niestety był niesamowity facet pod każdym względem. Wygląd, postura (ponad 2 m) i ten głos stworzony do takiej muzy. Ale pozostaje najważniejsze. Muzyka.

Tak, kolejny propagandowy film. Zaczynając oglądać go miałem nadzieję (małą, ale miałem), że może... Ale niestety. To, że taka historia nie miała miejsca nie oznacza wcale, że nie można zrobić w miarę dobrego filmu. Myślę, że zaważyły na nim obecne tendencje w Rosji i film nie mógł być inny. Bo jakby był inny to w ogóle by go nie było. Ja już wolę Nikitę Michałkowa - Spaleni Słońcem Cytadela. Też propaganda, ale jakoś ją łatwiej trawię.

Dwa uzupełnienia do poradnika. 1. Przed rozpoczęciem gry przejrzeć poradnik pod kątem artefaktów. Zwrócić uwagę na te, które będą nam niezbędne do kontynuacji gry. Jest ich mało i trzeba o nie szczególnie zadbać czyli nie sprzedawać. 2. Można wprowadzać zmiany w plikach GG (sprawdziłem). Jak daleko posunięte ? Trzeba zastosować metodę prób i błędów.

Powiem tak. Mod naprawdę przedni. Pochwycił mnie przez ostatnie kilka dni na amen. Miałem w niego zagrać jak tylko powstało spolszczenie, ale w tym samym czasie pojawił się Doppelgangger i rzuciłem się na niego. Teraz wróciłem, bo Czas Sojuszu był bardzo ciekawy. Tylko jedna lokacja, ale jaka duża, jak pomysłowo połączona z innymi, znanymi z poprzednich modów lokacjami. Na początku lekka dezorientacja związana z wielkością, która jednak szybko minęła. Tak, zadań dużo, mimo, że typu znajdź - przynieś to jednak fajnie połączonych w większą całość. Właśnie, cały scenariusz powodował, że grając nie odczuwałem faktu istnienia tylko jednej lokacji, a to świadczy o klasie autora. Muszę jednak przyznać, że bez poradnika byłoby baardzo trudno znaleźć wszystkie schowki. Oczywiście niektóre podpowiedzi były łatwe, ale inne niepotrzebnie zagmatwane. Strzelania sporo choć głównie do mutantów, które jednak były tak samo odporne jak zawzięte. Graficznie również bez zarzutu. Pod względem technicznym - zero wylotów. Czyli reasumując. Mod godny polecenia dla wszystkich. Oczywiście nie mogłem się oprzeć i zacząłem grę w Czas Sojuszu.

Tak na pewno w inventory. Sam niedawno grałem i też szukałem.

Zostaw to @Agrael. Miałem tak samo. Znacznik jest - dokumentów brak. Czasami leżały gdzieś poza znacznikiem, a czasami w ogóle ich nie było. Według moda nie znalazłem pięciu. Trudno. Zadanie niezaliczone (częściowo), można grać dalej. To przecież zadanie poboczne. Moim zdaniem niedopracowanie autora.

@blablabla to teraz do Żurnalisty.

@blablabla to jest 'duży niebieski'. Ty zbierasz 10 'małych' czerwonych z których Żurnalista robi jeden 'duży czerwony' . Takie to 'skomplikowane' rzeczy wymyślono.

Jak zbierzesz 10 markerów i oddasz Żurnaliście to Cię przerzuci teleportem na dach. Też łaziłem w kółko i szukałem wejścia.

Na początku gry byłem podekscytowany, po skończeniu wrażenia mam mieszane. Druga część, że tak powiem, czyli akcja we Wschodniej Prypeci zdecydowanie mniej dopracowana niż w Zatonie. Właściwie trzy lekko rozbudowane zadania typu znajdź - przynieś. Po jakości zadań w Zatonie spodziewałem się czegoś bardziej interesującego na drugiej lokacji. Cóż, widocznie wena opuściła autora, albo się zmęczył.

Pytanie o amulety. Na Zatonie znalazłem dwa. Czy jest ich więcej ?

Jestem w trakcie gry, ale chciałem wrzucić kilka refleksji. Bardzo ładna jest oprawa graficzna podczas wczytywania gry. Te różne, pojawiające się zdjęcia mają niesamowity klimat. Szkoda, że nie można zrobić screenshot'a. Następnie dźwięki. Muzyka jest dla mnie za mało wyrazista. Jest za bardzo w tle. Natomiast efekty dźwiękowe - bez zarzutu. Odgłosy broni, o co często się czepiam, są naprawdę dopracowane. Każda ma swój charakter. No i scenariusz. To chyba najlepsza część moda. Jest zwarty, czytelny i nie pozostawiający wątpliwości. Oczywiście, co jest małym minusem, w PDA mogłyby być wyświetlane wszystkie zadania, ale nie jest to duży problem. Grając, mam cały czas wrażenie jakbym przemierzał kilka lokacji, a przecież jestem na razie tylko na jednej. To właśnie świadczy o klasie tego moda. No cóż, gram dalej.

Z powrotem w Skandynawii. Tym razem na jazzowo. Jan Garbarek. Poeta saksofonu. Melodyk i wirtuoz. Człowiek z niesamowitą muzyczną wyobraźnią. Jego saksofon to esencja klimatu skandynawskiego. Jest w nim wiatr, deszcz, szum nieprzebytych lasów, pochmurne niebo, skały smagane porywami sztormów i gdzie nie gdzie promyki słońca. Jednym z ważnych instrumentów w jego arsenale jest windharp - harfa wydająca dźwięki pod wpływem przepływu wiatru.

Czyli z tego co piszesz @Agrael - nie warto. Poszukam gdzie indziej. Będzie ciekawiej. Ale może kłamią ? Powiem tak. Z Monolitowcami jest jak z Czekistami - jest się nimi do końca życia.

Gauss jest w rękach Monlitowców koło mostu (Zakład Utylizacji). Tylko niestety są 'żółci'. Ale to z drugiej strony najgorsi nieprzyjaciele. Może ich kropnąć ? Pomyślę.

Zgadza się @tom3kb , zaznaczyłem kilka rzeczy. Czyli mam rozwiązanie. Dzięki !

U mnie wszystkie celowniki optyczne wyglądają tak : Zmiana parametrów x, y i powiększenia nic nie daje. Przy takim ustawieniu pocisk przelatuje nad widocznym w oddali ogrodzeniem.