Skocz do zawartości

Uniwersum S.T.A.L.K.E.R. po polsku


Yossarian

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Agrael napisał:

@Darrien
W sumie racja. Spróbuję szczęścia na FB. 

Przy okazji zamówiłem Bagno Szaleńców Joanny Kanickiej ;) 

Tylko Klossa nie zamawiaj, bo wątpię, żeby Jacek kiedykolwiek to skończył... Już prędzej ja zadebiutuje niż on dopowie resztę historii... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.12.2021 o 11:24, Agrael napisał:

Na mojej liście jest teraz Sławomir Nieściur i Wedle Zasług. Problem polega na tym, że znalazłem tylko w formie ebooka :mellow: Macie może jakiś namiar, gdzie można dostać Wedle Zasług w standardowym wydaniu ? 

Yyyyyyyyyyyy.... wcale nie kupiłem chyba ostatniego nowego egzemplarza dostępnego na internetach..... Nie, to na pewno nie byłem ja.... W życiu 😁

Spoiler

Pls Agrael nie bij :D

  • Dodatnia 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.12.2021 o 18:59, Agrael napisał:

@Darrien
W sumie racja. Spróbuję szczęścia na FB. 

Przy okazji zamówiłem Bagno Szaleńców Joanny Kanickiej ;) 

Ostatnio przeczytałem książkę właśnie od Kanickiej. Spodziewałem się przeciętnego czytadła, a tu proszę. Byłem mile zaskoczony tekstem, postaciami, całą otoczką i historią. Aż dziw, że tyle czasu odstawiałem na boku "Bagna Szaleńców", mimo iż miałem kupioną od wielu miesięcy. Dla mnie konkretna pozycja wyróżnia się na tle reszty książek z uniwersum S.T.A.L.K.E.R- a. 🙂

Edytowane przez Skryty
  • Super 1
  • Dodatnia 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Darrien napisał:

@Skrytyaż się człowiek dziwi, że nie napisała kolejnej części albo jakiejkolwiek powieści... 

Tak to bywa w życiu. Może miała pomysł na jeden scenariusz, książkę i nie miała potrzeby rozwijać historii w przyszłości. Dla mnie bardzo dobrze napisana książka, że jak wspomniałem, byłem mile zaskoczony jej zawartością. 

Edytowane przez Skryty
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SkrytyMi bardziej chodzi, że nie wykorzystała możliwości do napisania kolejnej książki i to niekoniecznie z uniwersum Stalkera, gdzie umówmy się, że to nisza i to jeszcze gorsza niż Fantastyka. 😉

@Agrael Lista salonów Empik, gdzie dostępny jest drugi tom Stalkera Sławka Nieściura. 

Screenshot_20211227_205632_com.android.chrome.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

@Darrien Dzięki :) 

Faktycznie jest spory problem z kupnem Wedle Zasług. Udało mi się dorwać książkę w jednym z antykwariatów, a dodatkowo jest w bardzo dobrym stanie, powiedziałbym idealnym. 

Tak czy siak, aktualnie jestem w trakcie czytania Do Zobaczenia w Piekle i jak już skończę, to pewnie podzielę się wrażeniami. 

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Agrael napisał:

@Darrien Dzięki :) 

Faktycznie jest spory problem z kupnem Wedle Zasług. Udało mi się dorwać książkę w jednym z antykwariatów, a dodatkowo jest w bardzo dobrym stanie, powiedziałbym idealnym. 

Tak czy siak, aktualnie jestem w trakcie czytania Do Zobaczenia w Piekle i jak już skończę, to pewnie podzielę się wrażeniami. 

Ha, ja teraz będę musiał polować na dwie książki Rafała Dębskiego z trylogii Kozackiej. Tom pierwszy już mam. Mam nadzieje, że Świat Książki ponownie da trzeci tom, bo parę razy widziałem za 4,99. Przeczytaj i podziel się tutaj opinią. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

IMG20220506162459.jpg

W ferworze walki nie skupiał się na detalach, zresztą i tak nie było na to czasu. Dopiero teraz miał okazję przyjrzeć się swojemu sparingpartnerowi. Ciemny uniform, wysmarowana w barwy ochronne twarz, smoliście czarne, obcięte na jeża włosy. Już wiedział, z kim ma do czynienia. Tę zakazaną gębę także kojarzył. Walerij Abaszyn - dla przyjaciół, dla obcych - Czarny, legenda Zony. 

Szkoda, że to już koniec, ale cholernie cieszę się z tego, że tak niesamowicie się zawziąłem i zaciekle szukałem Wedle Zasług. W końcu książkę dorwałem w jednym z antykwariatów i choć sam początek troszkę mnie nudził, to bardzo szybko zacząłem doceniać przygody dwóch myśliwych. Chociaż nie - wróć. Zacząłem doceniać każdą postać, która przewinęła się w książkach pana S. Nieściura. 

Niby od razu wiemy, kto jest tym złym, a kto dobrym, ale Tych antagonistów nie da się nie lubić. Ba.. za każdym razem, gdy grupę Mietnika dopadł pech, to po prostu im współczułem. Każda z tych postaci miała w sobie coś ''unikalnego", powiedziałbym.. Przyciągającego. Nawet w teorii te mało znaczące, do których nie mogliśmy się zbytnio przywiązać i lepiej poznać (Marko). 

Żeby jednak zbytnio nie słodzić, to zakończenie Do Zobaczenia w Piekle troszkę mnie rozczarowało, ale o tym w spoilerze. 

Spoiler

Ano.. Oczekiwałem prawdziwej i zaciekłej walki z grupą Mietkina. Liczyłem na to, że sam Zalencew w końcu spojrzy w oczy tym, którzy prawie go posłali na tamten świat. Choć sam pomysł z wykorzystaniem ISU był ciekawy, to myślę, że dało się to bardziej rozciągnąć. Zresztą.. Abaszyn, Jurij, Mietkin, Siwy, czy grubas Dima zasłużyli na znacznie bardziej widowiskowy koniec. Im się to po prostu należało - jak każdej legendzie. 

Z drugiej strony wystrzał z działa samobieżnego niekoniecznie musiał ich wszystkich pogrzebać pod kompleksem na Jantarze. To aż nawet się prosi o dodatkową kontynuację, ale gdyby S. Nieściur miał na to ochotę, to nowa książka zostałaby do tej pory wydana. 

Warto na koniec wspomnieć o dodatkowym opowiadaniu z Aloszą Niedźwiedziem w roli głównej. Kolejna arcyciekawa postać. 

  • Super 1
  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

IMG20220527193353.jpg

Ohydne, cuchnące bagno sięgało mi do kolan, utrudniając każdy krok. Nie miało końca. Pewnie początku też nie - wszędzie dookoła rozciągały się pola brązowego szlamu, sięgające aż po horyzont. 

Odkąd zacząłem swoją przygodę z książkami do stalkera, to ciekaw byłem wizji Zony, jaką ma nam do przedstawienia płeć piękna. Napiszę wprost - na książce się nie zawiodłem, ale było jedno duże potknięcie, a raczej zmarnowany potencjał tytułowego bagna. Nie chcę zbytnio spoilerować, ale zdradzę, że bohaterowie książki podczas swojej wędrówki w pewnym momencie się zgubili i niby w końcu szczęście się do nich uśmiechnęło, bo spotkali ludzi, którzy.. No właśnie - tutaj jest to potknięcie, bo nagle się okazało, że to koniec bagna, które naprawdę miało potencjał. Chociaż.. Może przesadzam i należało tak właśnie postąpić - przemilczeć to, co spotkało pewną grupę nieszczęśników.

Mimo wszystko nasi bohaterowie trafili z deszczu pod rynnę i jak na ironię w najbardziej bezpiecznym zakątku Strefy. Tutaj warto się zatrzymać, bo Joasia Kanicka w dość ciekawy sposób przedstawiła nam Powinność. Na pierwszy rzut oka frakcja ta składa się z fanatyków, a jej członkowie mają zawsze kij od szczotki tam, gdzie światło nie dochodzi, jednak szybko się okazuje, że nie do końca tak jest, a za wszystko, co złe trzeba winić jednostkę. Od razu dodam, że w moich oczach Razuwajew nie był antagonistą. Owszem, był fanatykiem, który nie cofnie się przed niczym, ale wydawało się, że naprawdę wierzył w ideologię Powinności - takich jak on z reguły wielu nienawidzi, ale był gotów poświęcić naprawdę wiele ludzkich istnień, aby tylko zniszczyć zło, jakie niesie za sobą Zona. 

I tak.. Znów im się udało. Przeżyli. Można powiedzieć, że znaleźli nawet to, czego od początku opowiadanej historii szukali. Pamiętam, że narzekałem na zakończenie książki pana Sławomira, Do Zobaczenia w Piekle, ale za to finał Bagna Szaleńców jest.. Prawdziwy. Prawdziwy, bo w końcu Zona o sobie przypomniała, ale w taki sposób, że odebrała to, co najcenniejsze. Nie ma co ukrywać, że ostatnie strony czytało się ciężko, bo człowiek mimo wszystko się przyzwyczaił, ale to w końcu Strefa Wykluczenia. 

Zona nie wybiera. My już chyba też nie. 

 

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Agrael Krótka, , ale konkretna recenzja. Jak niegdyś wspomniałem o książce Kanickiej, jest ona świetnie napisana i prawdziwie to ująłeś, że...

"I tak.. Znów im się udało. Przeżyli. Można powiedzieć, że znaleźli nawet to, czego od początku opowiadanej historii szukali. Pamiętam, że narzekałem na zakończenie książki pana Sławomira, Do Zobaczenia w Piekle, ale za to finał Bagna Szaleńców jest.. Prawdziwy. Prawdziwy, bo w końcu Zona o sobie przypomniała, ale w taki sposób, że odebrała to, co najcenniejsze."

...sam poczułem realnie na końcu książki smutek na mej twarzy. Książka odbiega od typowych schematów, gdzie "znajdź, poszukaj, zabij" (akcja, rozpierdółka) jest na pierwszym miejscu, za to mamy problemy, rozterki ludzi wędrujących po Strefie. Bardzo dobra książka, szkoda, że póki co jedna od Joanny Kanickiej mająca miejsce akcji w Zonie. Chciałoby się czytać od niej więcej książek ze Strefy.😕

Edytowane przez Skryty
  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

IMG20220629180514.jpg

Chłopak jęczy z bólu, stara się przekręcić na bok, ale rezygnuje i z sykiem opada na plecy. 
- Ja wiem... - Zaczyna Świetlik, z trudem łapiąc oddech - Ja wiem, że nie dam rady. Czuję przecież. Już wcześniej wiedziałem. Nie mam szans. Do Kordonu jeszcze dwa dni drogi. Nie będziesz mnie przecież niósł. - Chłopak zaczyna płakać. - Ale to tak cholernie boli... 
Odkładam pudełko na posadzkę i zastygam w bezruchu. 

Ziemia Złych Uroków miała mocny początek i chyba dlatego historia Kojota mnie urzekła. Ta opowieść zaczęła się tragicznie - umiera młody stalker, który chciał jedynie zarobić parę nędznych groszy, ale Zona już zdecydowała. Odniosłem również wrażenie, że Kojot miał wybitnego pecha, bo propozycja nie do odrzucenia przez żołnierzy, to jedno, ale okazało się, że każde jego chwilowe szczęście szybko obracało się w porażkę. Oczywiście można to sobie jakoś tłumaczyć, bo w końcu jest w Zonie i nie ma, że lekko, ale Jacek Kloss tak bardzo chciał nam pokazać prawdziwe, brutalne oblicze Zony, że aż zamknął sobie furtkę na tom 2, bo nadzieja Kojota i Hiszpana umarła razem z...  Bez spoilerów :) Nie twierdzę, że zakończenie było złe, ale tutaj naprawdę nie ma happy endu.. Szczególnie żal Hiszpana, bo przecież ma żonę i dziecko. 

Nie podobała mi się również walka Wolności z Najemnikami. Było kilka razy podkreślane, że akurat Ci najemnicy, to zawodowcy, ale żeby chłopaki z Wolności dostali aż taki łomot? Ja rozumiem, że większość z nich nie stroni od używek i nie są jakoś wybitnie zorganizowani, ale to wciąż jedno z większych ugrupowań w Strefie Wykluczenia. 

Ciekaw jestem, czy kiedykolwiek ujrzymy tom drugi. Coś czuję, że nie, bo Ziemia Złych Uroków została wydana w 2018 roku. Niemniej jednak polecam. 

  • Super 1
  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wędrówkę po Zonie zacząłem z trzema historiami od Wiktora Noczkina potem pojawiła część czwarta Oczy diabła, potem na kolejny rajd w zonę zabrał mnie Sławomir Nieściur i jego trzy powieści. Następnie miałem okazję poznać Bagno Szaleńców razem z Joanną Kanicką. Na ostatni jak na razie wypad w Zonę wybrałem się z Krzysztofem Haladynem z jego dwu tomową historią Na Skraju Strefy.

Teraz robię małą przerwę i wracam do zony z powrotem.

Przyznam szczerze książki wciągają niczym bagno, polecam nie tylko fanom stalkera czy post-apo ale także fanom fantastyki.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.