Skocz do zawartości

Lekki mod na podstawkę.


Buber

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. chciałbym odkurzyć podstawkę , ale oczywiście bez moda się nie obejdzie. Trochę straciłem wątek , więc pytanie następujące. Który mod pobrać, żeby niespecjalnie ingerował w fabułę, oczywiście moze coś dodać do oryginalnej? Patrzyłem na OGSE , Oblivion Lost, SGM  lub Complete. Moze jednak coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Buber Zależy czego szukasz.

Jak grafiki - bierz Complete. 

Jak trochę zmienionej fabuły, maksymalnie podkręconej grafiki, ale również innego "feelingu" gry - bierz OGSE.

Jak chcesz Cień Czarnobyla na sterydach, bierz Oblivion Lost - większych zmian jest kilka, ale żadna na dobrą sprawę nie miesza w balansie ani rozgrywce w jakimś ogromnym stopniu. I do odkurzenia podstawki sam go wziąłem, nie żałuję.

W SGM do Cienia nie grałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Podbijam temat jako że nie zdążyłem pograć. Czy pojawiło się coś ciekawszego , czy dalej OGSE to najlepszy wybór ?  

Jaka jest faktyczna różnica między Oblivion Lost 3.1 a Ultimate.

I czy między OL a Ogse jest taka wyrażna różnica, że opłaca się grać dwa razy ? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Buber

Ale chcesz porównywać zwykłe Oblivion Lost do OGSE? To OL nie ma startu, tam było chyba trochę zmian gameplayowych  trochę pukawek i innych pierdół i zwykła fabuła. A OGSE to i nowe questy i fabuła z podstawki i tona innych rzeczy.

Chyba, że myślisz o OBLIVION LOST REMAKE bo to mod fabularny no to ten może się bić jako tako z OGSE.

Ogólnie to OGSE 2.1 FINAL wygrywa, najbardziej rozbudowany i dopracowany.

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stalker generalnie miał dwie fabuły - starą i nową. W starej mieliśmy być Messerem, którego historia jako tako pokrywała się z tą Striełoka, ale rozgrywka była nieco inaczej wyważona. I OLR ze wszystkich istniejących modów stoi najbliżej właśnie tej starej, uzupełniając ją o atmosferę najlepszych buildów.

OGSE to napisany jeszcze raz Cień Czarnobyla, z autorskimi zadaniami, gadatliwą Czeburaszką i świetną grafiką. Chcąc odświeżyć sobie Cień Czarnobyla, prawdopodobnie wybrałbym właśnie jego. Długi, rozbudowany, wygląda pięknie, bezwylotowy. Do Czystego Nieba polecam Mystery, a do Zewu Prypeci - SGM 2.2 Lost Soul. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Sieriożką zgadzam się prawie w 100%, jednak do Czystego Nieba o wiele lepszy jest Old Story. Mod znacząco poprawia fabułę,dodaje sporo gameplayowych i klimatycznych pierdółek, dodaje nowy pack broni.

Bardzo dobre i podobne są również OGSM Extended lub Hardware mod.

Do Cienia lekkim modem na pewno jest Autumn Aurora która zmienai tylko oprawę i dodaje masę nowych pukawek i gratów. OLR 2.5 jest modem przywracajacym starego S.T.A.L.K.E.R.a z czasów gdy się miał anzywać Oblivion Lost. Jest to mój ulubiony mod ze wszystkich i każdy musi wręcz w niego zagrać. Ogólnie to powinieneś pograć we wszystkie mody polecane przez Stalkerteam.pl i basta :D 

Tylko wygospodaruj sobie więcej wolnego czasu, przyda Ci się :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FeRu Właściwie to czasu mi nie brakuje, Gorzej ze jestem fanem wszystkich dobrych ( nie dla wszystkich oczywiście ) gier. Jak mnie bierze zajawka to gram całymi seriami. Jakiś czas temu zrobiłem Assassins Tour plus DLC, zatrzymując się dopiero w połowie 11 części, czyli Origins , chociaż bardzo mi się podobała. Pewnie zmęczenie materiału. Potem były trzy Metro po kolei, teraz wymiana sprzętu. Jak siebie znam zagram we wszystkie gry od nowa, w końcu wrażenia 2K , 32 cale plus zakrzywiony monitor mogą dać lepsze wrażenia . Tak sobie to tłumaczę :D 

Ale wracając do tematu, Czyli w OLR też zagram :)

Na szczęście żona jest fanką telewizyjnych odmóżdżaczy typu M jak Miłość itp. A że tego jest na pęczki to mam spokój, tylko na obiad woła :) 

 

Edytowane przez Buber
  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Buber napisał:

 

No niewiele , w żadną nie grałem :) 

Spodziewałem się odpowiedzi grałem we wszystkie części i schowałem asa w rękawie a tu proszę.... 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolfenstein_(seria)

Do nadrobienia poczynając od "Powrót do zamku..." :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, czekaj @Buber, nie idź na skróty ;)

Wolfenstein to generalnie ciągle ta sama gra mniej więcej o tym samym, ale co jakiś czas poddawana lepszemu bądź gorszemu rebootowi. Ten oryginalny, Wolfenstein 3D zakładam, że raczej nie będzie Cię interesował... https://store.steampowered.com/app/2270/Wolfenstein_3D/?l=polish

W 2001 roku wydano Return to Castle Wolfenstein; mimo upływu lat dalej uważam, że to bardzo dobra strzelanka: https://store.steampowered.com/app/9010/Return_to_Castle_Wolfenstein/

Ten z 2009 roku o którym mówisz świata nie porwał, chociaż mnie akurat wciągnął, przeszedłem nawet ze 3-4 razy. Dla zabicia czasu - w sam raz.

A w te nowsze jeszcze nie grałem, więc się nie wypowiadam.

7 minut temu, Buber napisał:

Chociaż jakoś typowe rozwałki jak Doom itp nigdy mnie nie porywały

Skoro z Czarnobyla przeszliśmy do zabijania nazistów, wybiegnijmy w przyszłość - ja polecam Deus Ex, Deus Ex: Human Revolution i Deus Ex: Mankind Divided. Invisible War to był akurat konsolowy niewypał. Strzelać możesz... ale dyskretniejsze podejście opłaca się zdecydowanie bardziej. Fabuła jest pokręcona jak flaki Mięsacza, a jeśli ktoś lubi klimaty cyberpunkowe z całym dobrodziejstwem ich inwentarza, to wsiąka na długie godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zacznij od Return to Castle Wolfenstein. Świetny oldschoolowy shooter. Polecam zagrać z modem Real RTCW 2.2 ktory dodaje nowe bronie, poprawia tekstury i usprawnai silnik gry do działania na nowych komputerach i monitorach.  Akurat wolf 2009 trochę się nie udał wg mnie, ale Wolfensterin The New Order i Old Blood to 2 kapitalne FPSy. The New Colossus jest trochę słabszy przez przekombinowanie fabularne i zbyt wiele przerywników.

Polecam Ci też Brutal Doom. Świetny modik do starego klasyka, na którym wzorowali się tworcy nowego Dooma lub Quake 1.5 świetny mod do pierwszego Quake. Ja uwielbiam stare gry i mam ich pełno na PC i konsolach oraz komputaerach retro które kolekcjonuje i uważam,że te gry są o wiele lepsze niż nowe,a grafika zwłaszcza 2D z ery 16bitowej się nie starzeje.

 

 

Tutaj recenzja dodatku. Polecam tne kanał gdyż ziomek recenzuje głównie FPSy stare i nowe i modyy do nich.

 

Edytowane przez FeRu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, FeRu napisał:

The New Colossus jest trochę słabszy przez przekombinowanie fabularne i zbyt wiele przerywników.

Akurat fabuła mnie najbardziej we wszelkich grach interesuje :) , wiec powinno być ok.

8 minut temu, FeRu napisał:

i uważam,że te gry są o wiele lepsze niż nowe,a grafika zwłaszcza 2D z ery 16bitowej się nie starzeje.

No i tu akurat się nie zrozumiemy. :) 

Zresztą tak jak napisałem, bezmyślne rozwałki mnie nie rajcują :) 

Edytowane przez Buber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też uwiebiam dobra fabułę w grach, dlatego nie gram w żadne nawalnki multi,nigdy mnie to nie bawiło, ganianie jak zajob po mapach i zabijanie co chwile lub ginięcie co chwilę. Recenzje wszystkich polecanych gier znajdziesz na tym kanale, bardzo dokładnie sa opisane mocne jak i słabe strony gier. Oczywiście recenzje S.T.A.L.K.E.R.ów też tam są.

Edytowane przez FeRu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o grafikę to wracam z sentymentu do starszych gier, ale gdzie tam grom 2D do Wiedzmina, Gothica, Metro , Mass Effect czy daleko nie szukać - Stalker :)  HERETYK :D 

Zresztą...zaraz odpalę Fallouta 1 z Ray-Tracingiem to Ci udowodnię :D 

Edytowane przez Buber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musimy się zgadzać we wszystkim, to zupełnie normalne. Jestem graczem, który wychował się na starych tytyłach i chętnie do nich wracam. Dla mnie grafika nie znaczy w grach zupełnie nic. Niektóre gry mają po kilka MB a dają rozrywki na tygodnie,natomiast wiele nowych produkcji to tylko wydmuszki ważące po 50GB z ładną grafiką,gdzie po 5 godzinach już koniec i są tzw. samograje, gdzie gracz jest prowadzony za rączkę. Owszem jest wiele wyjątków,w tym ty co wymieniłeś, ale jak kiedyś grałem we wszystko co wychodziło praktycznie, tak od kilku lat wychodzi ledwie kilka gier rocznie, które by mnie zainteresowały i dawały radochę.

Edytowane przez FeRu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.