W jakim stylu chcielibyście widzieć każdą mapę w Zonie

[Wilczarz]

Jako nowy Witam wszystkich bardzo serdecznie. 

Śledzę temat Call of Chernobyl od bardzo dawna, ale nie umiem modować go, i tak mnie naszła myśl na pytanie tutaj bo u sąsiadów to nie ma co pisać, więc napiszę tutaj. 

Mając umiejętności i moda Absolute Nature 4 (chyba tak się piszę) jaki styl chcielibyście mieć na każdej mapie? 

Przykładowo, Bagna zielone a Wysypisko żółte itd.

Każdy kto może niech napiszę, jestem ciekaw jaki kto lubi styl. 

Pozdrowienia dla wszystkich. 

[Anatolij]

Wysypisko szare.

[vidkunsen]

Wysypisko całe płonie, bo to na czasie, nad bagnami opary chloru a Prypeć cała w Barszczu Sosnowskiego. 

[ArNie]

Sęk w tym, że każdy by chciał co innego. Ja, na przykład, jestem wielbicielem zielonej strefy ala film Tarkowskiego, i dla mnie każda mapa mogła by być zielona. Inny natomiast wielbi np. Misery i dla niego wszędzie musi być szaro, buro i ponuro. Więc, żeby moim zdaniem dogodzić chociaż w małym stopniu wszystkim, doszedłem do wniosku, że im bardziej na północ, tym bardziej szaro powinno być. Tutaj mapa, jak moim zdaniem to powinno wyglądać:

1. Wariant zielony

2. Wariant podstawowy/jesienny (default/autumn lub autumn aurora)

3. Wariant zgniły (rotten)

4. Wariant suchy (dry)

5. Wariant martwy (dead)

6. Wariant MISERY

Jednakże jest to tylko i wyłącznie moja sugestia.

[Gość]

@Wilczarz Ty tutaj? Podobno Striełok Cię zabił... 

@vidkunsen  

A co do tematu... Gdzieś tam był lub miał być, ale się ostatecznie nie pojawił, mod zmieniający kolorystykę na monochromatyczną. Jako ciekawostka fajne, ale tak ogólnie to komu to do szczęścia potrzebne?

W czasach Gothica 3 rozróżnieniem poszczególnych "biomów" miały być różne strefy klimatyczne. Wyszło to średnio, bo po paru minutach drogi z gęstego lasu znajdowaliśmy się pośrodku pustyni, jakby ktoś nożem przeciął. W dzisiejszych czasach taka Subnautica robi to powiedzmy lepiej, ale z racji środowiska w jakim rozgrywa się gra, logicznym następstwem zwiększającej się głębokości jest inna roślinność, zwierzęta, teren, etc, a i tak czasami wychodzi strasznie sztucznie. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy na innej planecie.

I to mi właśnie przeszkadza. Jak wychodzę z domu w centralnej Polsce, to mniej więcej wszystko wygląda podobnie jak nad morzem, w górach, na wschodzie czy na zachodzie. Nikt mi na gębę nie zakłada kolorowego filtra.

Logicznym jest, że bagna różnią się od okolic elektrowni, ale to kwestia zmiennego środowiska, nie kolorów. Jak dla mnie może być wszystko nawet na różowo, bo to taki sam zabójca klimatu jak bardziej "mroczne" barwy.

I nie zrozum mnie źle, doskonale wiem, że to tylko gra i jako taka musi być jakkolwiek zróżnicowana, by chciało się w nią brnąć dalej. Tylko nie jestem do końca pewny, czy aby na pewno w przypadku Stalkera dobrą drogą będzie "filtrowanie" zastanej rzeczywistości.

[vidkunsen]

Ogólnie to jestem za wariantem coby nie zmieniać niczego z tzw. strefy umiarkowanej chłodnej, czyli bagien rzeki Prypeci.

Miasto całe w zieleni, pełno wody w bajorach tak jak to jest dziś.

[Wilczarz]

@Sierioża jak widzisz przeżyłem i mam się świetnie

A mi właśnie podoba się "zmienny" styl, im dalej w las tym bardziej mroczniej i klimatycznie. Odnosisz wrażenie, że zaczynasz w innym modzie a kończysz w innym. 

[Junx]

Ciekawy pomysł @Wilczarz, @Arni dobry plan wykonania. Może ktoś to wykona, ja nie mam weny i czasu na modowanie.

[Gość]

12 minut temu, Wilczarz napisał:

jak widzisz przeżyłem i mam się świetnie

Aha, no widzę  

15 minut temu, Wilczarz napisał:

A mi właśnie podoba się "zmienny" styl, im dalej w las tym bardziej mroczniej i klimatycznie.

Dla mnie klimat buduje odpowiednie dopasowanie meshy i tekstur, potem światło jakie to wszystko prezentuje i sposób ekspozycji, dalej ścieżka dźwiękowa. Zabawa w kotka i myszkę z filtrami na większą skalę to robienie bethesdowego Fallouta - trójkę dajmy na zielono, Vegas na żółto, w 4 podkręćmy kontrasty. Uśrednienie wartości we wszystkich tych przypadkach robi z tych gier średniawki bez żadnego wyraźnego stylu graficznego, a Stalker swój styl ma. I pomimo ponad dekady na karku, trzyma się całkiem nieźle.

No i wreszcie - jeśli na zdjęcie Pałacu Kultury i Nauki Stalina (albo Pałacu Kultury Stalina i Nauki, albo Stalina Kultury i Nauki Pałacu) nałożysz sepię, to nie będzie wyglądał nagle jak z lat '60, tylko jak Pałac z nałożoną sepią. Rozumiesz, o co mi chodzi?

[Wilczarz]

@Sierioża wiem o co Ci chodzi, ponad przykład na Jantarze, osobiście dla mnie pasuje jak pisał @Arni wolałbym zobaczyć "motyw" zgniły niż zielony. Dla mnie byłoby to bardziej klimatyczne. 

[kondotier]

@Wilczarz  - Na mapie, czy na lokacji? Bo wg, mnie, to dwie różne rzeczy i takie są odpowiedzi.

Jeśli idzie o wygląd map, to powinny być zbliżone do topograficznych map rzeczywistych. Już w jakimś modzie takie "prawie" topograficzne były. Nawet te nawigacyjne na smartfony już takie są w rzeczywistości. Bo te co są jako satelitarne w Stalkerze, to faktycznie z czasów tragedii czarnobylskiej.

Jedyne co jest na nich do zmienienia, to aby nie były sztywno ustawione wg, kierunków świata, a obracały się tak, jak jest ustawiony GB. Mając w ręce mapę, nie trzymamy jej zawsze Płn na Płn, ale w tę stronę gdzie idziemy.

Natomiast jeśli to ma być wygląd lokacji podczas pobytu na niej, to jest już tyle modów graficznych, że każdy coś znajdzie dla siebie. A wszelkiego rodzaju dodatki, to proszenie się o problemy.

[Wilczarz]

6 godzin temu, kondotier napisał:

Na mapie, czy na lokacji? [...] Natomiast jeśli to ma być wygląd lokacji podczas pobytu na niej, to jest już tyle modów graficznych, że każdy coś znajdzie dla siebie. A wszelkiego rodzaju dodatki, to proszenie się o problemy.

Chodzi mi o lokacje, w dłuższej części cytowanej wypowiedzi mi chodzi o "zmienność". 

Podam Ci przykład, burza w nocy W CoC'u w martwym mieście są najemnicy, próbujesz się przekraść obok nich. Deszcz pada i piorun "oświetla" otoczenie, za przykład ponownie wspomogę się przykładem od @Arni , gdzie podał styl "Dead", I idąc po nocy w takim otoczeniu klimat rośnie i można prawie pomyśleć że sam tam jesteś. 

Wiem , że strasznie bez ładu i składu, ale bez grania samemu ciężko jest mi opisać. 

[vidkunsen]

A tam burza, idziesz sobie po cichu koło przeciwnika, cisza, ciemna noc a tu nagle za tobą - z boku biegnie mutant i wpada w tzw. "elektrę".

Oni, ty, mutant w anomalii i za nim ściana na tle której widać cię z kilometra.

 

[smox]

Dla mnie w modach liczy się optymalizacja, stabilność i brak wylotów. To jest podstawa, jeżeli są częste wyloty, to potrafią zniechęcić nawet do najfajniejszej fabuły i ciekawych zadań. Więc na 1 miejscu - brak wylotów. Na 2 miejscu - fabuła i klimat, a dopiero gdzieś dalej ogólnie pojmowany wygląd. Oczywiście najlepiej jeżeli mod spełnia wszystkie ww. warunki, bo wygląd też ma znaczenie.

Teraz tak, Kordon - zielone drzewa, bujna roślinność i mało mutantów. Kolejne lokacje posuwając się w stronę Elektrowni - drzewa coraz bardziej rude z mniejszą ilością liści, roślinność coraz mniejsza i bardziej ruda "wypalona", coraz więcej mutantów i większe promieniowanie. Na Radarze, w Prypeci i Elektrowni - jakaś szczątkowa roślinność, uschnięte drzewa (bez liści), duże promieniowanie i dużo mutantów. Tak bym to widział.

[ArNie]

Jeżeli cała sprawa tyczy się tylko tego, jak będą wyglądały lokacje pod względem kolorystyki, to o wyloty raczej nie ma się co obawiać, gdyż wszystko sprowadza się do podmiany tekstur. Same tekstury w dzisiejszych czasach też raczej nie powinny obciążać za bardzo sprzętu, jedyne co z Absolute Nature 4 mogłoby zmniejszyć ilość klatek to geometria map, gdyż zostały one mocno przerobione - więcej drzew, trawy itp.

Na starym sprzęcie co to na DirectX9 mi się buntował i pokazywał cudowne 10- klatek, w każdej grze dałem tego moda z maksymalnym rozmiarem tekstur, a dla Zewu wersję lite - czasy Absolute'a 3 - i nie poczułem praktycznie żadnego spadku wydajności na maksymalnych ustawieniach z DirectX8 - dało się grać komfortowo i bez problemów.... nie licząc Czystego Nieba, ale to jest spartaczone i tutaj już chyba nic nie pomoże.....

Jednakże tak jak większa ilość drzew "raczej" - nie mam pewności - nie wpływa na płynność gry, co najwyżej na czas ładowania lokacji - tak zwiększona gęstość trawy i dystans renderowania w tymże modzie potrafi mocno ciąć klatki. Ostatecznie mogło by to doprowadzać do wylotów z powodu braku RAMu lub coś... I to prawdopodobnie dlatego vaniliowy Call Of Chernobyl korzysta z nieprzerobionych lokacji Zewu, żeby posiadacze słabszego sprzętu też mogli pozwiedzać. Same tekstury raczej nie powodowały by pojawienia się na ekranie zielonego żuczka, chyba że autor coś by pokminił, źle podmienił, to wtedy gra by się crashowała, bo by czegoś np. nie znalazła.