Jump to content

Wielka bitwa na ATP


Yurek

Recommended Posts

Wczoraj zdażyło mi się coś ciekawego (nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz) w Zonie ... Udałem się na ATP (to nowe, nie to na Kordonie), gdyż miałem do wykonania kwest na imadło dla Wkręta i remkomplety dla Sidora. Najpierw udałem się po imadło - po jego podniesieniu spawnują się w pobliżu gracza chyba ze 4 pseudogiganty. Szybki bieg (arty na wytrzymałość NIEZBĘDNE) i granatnik podlufowy załatwił sprawę w miarę bezboleśnie dla mnie :). Na drugi ogień poszły remkomplety. Z tym większy problem, gdyż w momencie gdy podkradałem się do bazy Bandytów nastąpił zmasowany atak Monolitowców (po zakończonej bitwie naliczyłem 36 ciał). Postanowiłem się nie włączać do zabawy, tylko poczekać na rozwój wypadków i posprzątać niedobitki. Ale gra miała względem mnie swoje plany i sprowadziła nad lokację Zwarcie, a co to oznacza dla Stalkera na otwartej przestrzeni nie muszę mówić ... Na szczęście byłem po właściwej stronie ATP (wschodniej), tam zaraz na lewo od wejścia jest budynek, w którym można bezpiecznie przeczekać (AI też o tym wie :)). Korzystając z zamieszania biegiem dopadłem do budynku i schroniłem się wewnątrz szybko eleminując (gdyby nie Wintorez, nigdy by mi się taka sztuczka nie udała :)) zebranych wewnątrz Monolitowców (Bandyci mieli tym razem pecha :)). Nie chciałem uciekać z lokacji, gdyż podejrzewałem, że któryś z kwestowych młotków mógł zostać zabrany przez NPCa i że śmieciarz zrobi swoje ... Podejrzenia okazały się słuszne - miał go jeden z ubitych w budynku Monolitowców :). Ale to jeszcze nie był koniec - po Zwarciu na terenie ATP przy dźwiękach teleportów pojawiło się 5 zombi stalkerów. I z tymi gagatkami sobie poradziłem :D. A teraz wisienka na torcie - zajęło mi to około 90 minut czasu rzeczywistego, bo gra wywalała mi się do puliptu co 20 - 30 sekund. Starczyło akurat czasu na rozwalenie kilku NPCów i zrobienie sejwa. Uspokoiła się dopiero po spawnie zombi stalkerów. Więc jeśli komuś się jeszcze coś takiego przytrafi, to niech wie, że jest to do przejścia. Trochę cierpliwości i DUUUŻO sejwowania. :zsrr:

Link to comment
Share on other sites

No Yourek , akcja jak w dobrym filmie...:) to się chwali...nie tracić cierpliwości tylko... "wali gada" ...jak mówią bandyci. Prawdziwy z Ciebie komandos...takie właśnie zwroty akcji kocham w tej grze ma być ciężko, ale nie aż tak by tego nie można było zrobić. Te błędy wynikły z częstego spawnu w tym miejscu, dlatego po wybiciu wszystkiego zrobił się spokój...ale akcja była na medal...i masz u mnie plus za wytrwałość....

Link to comment
Share on other sites

Też rozważałem możliwość przyłączenia się do jatki, ale nikt z adwersaży nie polubił mnie. Gdy tylko się ujawniłem, prali do mnie zarówno Monolitowcy, jak i Bandyci, co przy tej ilości strzelającego sprzętu na bądź co bądź małym obszarze akcji powodowało, że nawet SKAT 15M nie wyrabiał, żeby to wszystko przyjąć "na klatę". Stąd po którymś loadzie decyzja o poczekaniu na samiostną redukcję "niemilców". No a potem to już tylko była walka z samym sobą, żeby wytrzymać te wypady do puliptu i ratowanie się sejwami. Zapomniałem dodać, że jeszcze miałem w tej lokacji zakończenie kwestu od Krzyża (odnaleźć mobilny teleport w śmietniku), który zakończyłem pozytywnie. Niestety zmarnowało się kupa dobra (giwery i pancerze) - część zabrałem (miałem grawikombinezon), ale miałem już na plecach kowadło (15kg), młotki (2x25kg) no i trochę granatów RPG oraz RPG (bo przy okazji robiłem ostatni kwest dla Kalinina na ATP). Szkoda, że nie miałem plecaka schowka, by zabunkrować resztę na później, no i śmieciarz zrobił co do niego należało (oj, obłowił się chłopak tym razem).

Link to comment
Share on other sites

Niestety zmarnowało się kupa dobra (giwery i pancerze)

To jest właśnie najgorsze ...po wygranym starciu wieczne pytanie ...Co zabierzemy, a co zostanie.? Jak dodamy do tego ludzką zachłanność, to wtedy jest jeszcze większy problem. Nie bym mówił ,że jesteś zachłanny , ale nagle zawsze się okazuje ,że wszystkiego szkoda zostawić...:)

Link to comment
Share on other sites

Niestety, to prawda. Mam plecak pożyczony od giganta - 500 kg, a i tak wciąż brakuje miejsca :)

A mnie niestety Solianka nie odpala jak wrzucę duży plecak i patcha na wypadanie z plecaka. Na razie jak coś "zgubię" to dopisuję do sprzedaży u handlarza i jakoś prę do przodu.:)

Najciekawsze rzeczy, które dotychczas "wypadły" to skrzynka na remkomplety i 2 Rubinowe Bateryjki. :)

Link to comment
Share on other sites

Dziwne jest to selektywne wypadanie. Normalnie, jeśli zadziała mechanizm wypadania, wszystko z plecaka rozsypuje się dookoła po najbliższej okolicy. Ale jeszcze nie widziałem, żeby wypadły tylko wybrane rzeczy. A remkomplety traci się podczas walki na arenie - nie wszyscy o tym wiedzą, że przed wejściem na arenę następuje 'czyszczenie' plecaka, a potem nie wszystko wraca :)

Link to comment
Share on other sites

Widocznie taki już mój Soliankowy los. Woronin chce ze mną trzy razy gadać, żeby kwest Garba zaliczyć, selektywnie gubię przedmioty z plecaka, Emisja dopada mnie w najmniej dogodnym momencie (w środku walki, albo do schronu daleko), nie działa zasobnik na 21 artów, nie działa patch na 500 kg i wypadanie, kardną mi schowane dokumenty dla Akima (i tylko TE dokumenty - nic innego), jak jakiś przedmiot kwestowy jest możliwy do zabrania przez NPCa, to mam jak w banku, że mi go sprzed nosa zabierze ... Ale żeby nie było - Solianka oddała schowany w teksturach pojemnik dla Dzika i teraz jeszcze na dodatek będę mógł sobie fajnej muzy posłuchać wędrując po Zonie. Mimo wszystko jest to według mnie najlepszy mod do STALKERa.

Link to comment
Share on other sites

W wersjach wcześniejszych i 19.04 zawsze znajdywałem po tej bitwie Plazmową Gąsienicę w zwłokach przywódcy Bandytów.

Tym razem Solianka mnie tym artem nie obdarowała. Ale to nic nie szkodzi - mam 3 "Plazmowe Gąsienice" :) (jedną znalazłem na zwłokach jakiegoś Stalkera, a dwie zrobiłem z bezoarów), nie mam więc powodów do narzekania. A jeszcze trochę kontrolerów przede mną :)

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Gdzie w ATP mam szukac tego Igłowca???????????????????

Igłowca nie ma na ATP no chyba że przypadkiem znajdziesz w plecaku któregoś z bandytów.Najprościej kupić go u Pietrenki w Barze , ewentualnie Zachar w Barze wymienia trzy kryształy na losową broń.Robisz zapis i wymieniasz tak długo aż będziesz miał igłowca.Jeden igłowiec można znaleść w Pieczarze lub Labiryncie ale nie pamiętam gdzie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.