Wiem, że zaraz na mnie najedziecie, ale odpowiedzcie logicznie i normalnie - co złego jest w krytykowaniu? W końcu autor spolszczenia powinien być na takie coś nastawiony, że nie dla każdego jego dzieło musi się podobać w stu procentach. Trochę samokrytyki, panowie, a nie gadania, że póki nie zrobisz lepszego, to nie masz prawa krytykować. ;)
I nie rozumiem tego żałosnego sarkazmu kobala - chłop chce konkretnej odpowiedzi, a dostaje takie coś. Jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć na jego pytanie, to po prostu tego nie rób i tyle.