Skocz do zawartości

kondotier

Elitarni
  • Postów

    14994
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    285

Treść opublikowana przez kondotier

  1. @Akron1112 - te dodatkowe zadania też są konieczne. Mod jest tak zrobiony, że na jedno zadanie Nieznajomego, masz całą wiązankę dodatkowych. Przynosząc z nich "wartościowe" skrzynki i wstawiając ( ale chyba to wiesz ) do tej skrzynki między plecakiem a sejfem, otrzymujesz od nieznajomego nagrody, a w tym bezcenna kiełbasę. Bez ich robienia, nie uruchomisz np. elektrowni wiatrowej. Mnie mod gnębił przy pierwszej grze uzbrojeniem NPCów w kałachy z podlufowymi, z których zabijali mnie z dużej odległości. Ale te kałachy po zabiciu NPCa natychmiast znikały. W drugiej nowej grze, już tych kałachów nie było. Może i tobie się przytrafiło coś podobnego. Ten mod nie jest dokończony i może mieć jakieś bugi.
  2. kondotier

    Złota Kula

    @MaklerR Jest wstawiony trzy wpisy wyżej. Sporo wyżej wstawił log wylotu przy uruchamianiu Zmyłki.
  3. @Zwinny Od 4.20 fleszka https://www.youtube.com/watch?v=MzS4bCBvY7c Karaluchy masz w każdym podziemiu. Ale to chyba jest potrzebny brzuch tego bardziej brązowego. UZI można zabrać trupowi na ATP, ale rzadko. Chyba sprzedaje handlarz na Wysypisku.
  4. kondotier

    Złota Kula

    @tybet64 - nie mam postawionej ZK, więc sava nie sprawdzę. Pozostał Ci tylko @MaklerR , bo nie wiem czy aktualnie jeszcze ktoś w to gra. O ile pamiętam, o tych zmyłkach wcześniej powinien GG powiedzieć chyba Kaban. Miałeś taki dialog? No i spróbuj jeszcze wyrzucić tę Zmyłkę stojąc nad tym jarem przy pieczarze. Tyle tylko na pocieszenie, że nie zrobienie tej nitki ze ćpunem, nie popsuje dalszej gry. Możesz tylko stracić te rzeczy które on daje. Ale będąc na tym płaskowyżu pomiędzy wioskami - a jedno z zadań, to na znalezienie pilota śmigłowca i tak Cię tam zaprowadzi - poszukaj w kamieniach nad wejściem do pieczary. Mozliwe że schowek będzie i tak pełny. A jak Ci się uda jednak do niego dotrzeć, to spełnij jego prośbę. Nie warto być litościwym. Tyle tylko dziwnego, że jesteś pierwszym, który taki problem zgłasza. Były różne problemy, ale ze Zmyłkami nie było. Ale za to będąc w wiosce przemytników, do pierwszej z prawej piwnicy nie da się wejść. Teleport odrzuca. Z lewej strony wejścia masz tabliczkę z napisem grażdanką. Najedź na nią celownikiem, naciśnij Użyj i po tym pogadaj z Kabanem. Warto zrobić to zadanie. Przy tej grze klucz za Leninem, prowadzi do budynku za nim i do kraty w piwnicy. Sejf na dachu teraz to dekoracja. Ale obok coś można znaleźć. Jak dojdzie do rozwalania śmigłowca, to nie tak jak na rus gameplayu, ale z remizy. Pozostałe porady o trupach i schowkach na drzewach dalej aktualne. Schowek na suchym drzewie koło wioski przemytników, jako jedyny nie wart zachodu. Zrób jak najszybciej Naczelnika, aby Ci nie przeszkadzał ciągłym wołaniem jak biegasz po lokacji. To taki głos w dużej wiosce.
  5. kondotier

    Złota Kula

    @tybet64 - Jeśli grasz dla przemytników, to radzę szybko pofatygować się do remizy strażackiej. Tam w garażu na ciężarówce z budą znajdziesz plecak, a w nim coś, co ułatwi Ci unikanie ognia ze śmigłowca. No i gra jest całkiem inna, niż dla wojska. Tak że ich nie porównuj.
  6. @vidkunsen - Chyba że samo stawianie moda, jest dla Ciebie przyjemniejsze niż gra. Uwierz, że spawner naprawdę nie jest potrzebny. Może i jest, ale nie szukałem. Nic nie wiem o antyczicie. Ten szeroki celownik który tak reklamujesz, zepsuje Ci przyjemność gry. A w niektórych fragmentach gry, będzie tylko przeszkadzał. Ale Twoja wola, rób co chcesz.
  7. @Akron1112 - Jak zwykle można popróbować sztuczki. Wyłóż cały już posiadany sprzęt do jakiejś skrzyni, aby Ci nie przepadł i zapisz się. Takim golcem wyjdź przez bramę zagrody w kierunku wioski. W takiej dolince jest stado psów. Daj im się pogryźć krytycznie i ucieknij. Jak się ockniesz i prześpisz, będziesz miał nowy układ zadań pobocznych, ale główne pozostaną. Wtedy zabierz sprzęt, zrób poboczne najbliższe wioski, wróć zapisz się i idź po języka. A tu od 15 masz to zadanie. https://www.youtube.com/watch?v=tNmgyo0P-Gs
  8. Takie zielone, żółte i białe możliwości są przez całego moda. Wybierając kolorki, zmieniamy nieco fabułę, a na pewno zadania i ich skutki. Ale wszystkie jednak zachowują główną linię scenariusza, nie powodując zapętlenia, czy zablokowania. Tak że wolna wola, co kto lubi. Ja kilka razy zrobiłem różne kolorki. Zapis przed wzięciem, kolorek, wykonanie i znowu twardy zapis. Powrót do zapisu sprzed wyboru i nowy kolorek, wykonanie i zapis. Na koniec wybierałem zapis z tego koloru, jaki dawał największe profity. I z niego prowadziłem dalszą grę. A po dachu Jubileuszowego, też jest freeplay, ale ja już nie miałem co robić, oprócz swobodnego się przemieszczania do miejsca, gdzie mod się zaczął.
  9. kondotier

    Złota Kula

    @tybet64 Jeśli to żółta zmyłka znaleziona koło zabetonowanego wejścia do pieczary ( leży koło głazu, albo w tej metalowej konstrukcji ), to rzucasz ją przy tym betonie i odchodzisz kawałek, aby mógł się utworzyć teleport. Zobacz tutej 5.30. https://www.youtube.com/watch?v=BYyut9kGVEw&list=PLqdK5xoXsbqkZK8KPtLZ3ibzczCU11km7&index=7 No i możesz wstawić tu sava przed wyrzuceniem Zmyłki. Są grający w ZK, ( @Mnieciu i @MaklerR) to mogą Ci pomóc sprawdzając u siebie. A wszystko co znajdziesz na Obrzeżach, jest bezcenne w dalszej grze. Chociaż i później na innych lokacjach można znaleźć wiele cennego sprzętu. Biegając po Obrzeżach, słuchaj czy lalka nie krzyknie " Smatri, czto on tam ostawił". To informacja, że na pobliskim drzewie jest schowek. Każdy schowek można zestrzelić, bez teleportacji do nich szklanymi. Tylko przed strzelaniem trzeba zrobić zapis. Zdarza się, że przy złym ustawieniu do strzału, plecak zawisa na gałęziach, bez możliwości dalszego zestrzelenia.
  10. Nie jest to końcowa rozmowa, a jedna z kilku wczesniejszych możliwości. Prawdziwa końcowa jest na dachu Jubileuszowego w Prypeci.
  11. kondotier

    Złota Kula

    @tybet64 - nie pamiętam, czy grając dla wojska jest ta opcja. Ale chyba taż można się z nim zetknąć. Dostajesz się do niego przez pieczarę, też Zmyłkami. A tu zobacz co miałem na koniec Obrzeży, pomagając wojsku. Masz też pokazane, jak prawidłowo dostać się do czarodziejskiej lampy, za pomocą moda, bez korzystania z kryształów. Oprócz lampy w innym pokoju w szafie jest moduł. Jak zabierzesz klucz Leninowi, to on pasuje do kraty w tym budynku za Leninem, a potem do sejfu na dachu. Jak najpierw pójdziesz do sejfu, to już nim kraty nie otworzysz. Przy grze dla wojska, ten klucz nie otwiera kraty pod sztabowym budynkiem. Jak chcesz wejść do piwnicy - a warto dla artu - trzeba wejściem w garażu po rozwaleniu wersalki. Ze znalezionym modułem pofatyguj się na maszt. Albo skorzystaj z biegającego pod masztem teleportu, albo po linie. Zabierz co znaleziesz i uruchom przekaźnik. Koniecznie idź tam, gdzie z radia głos ci każe. Wszystkiego nie jestem Ci podpowiedzieć, bo możliwości jest sporo. Tyle tylko, że powinieneś znaleźć Sajgę, AK47 i schowek maski pieska. Dobrze szukaj na brzegach sadzawki i w zabitych przy niej psach i kotach. A mojego nicka nie kopiuj, ale pisz. Najpierw małpa @, a zaraz bez spacji kondotier. Rozwinie się poniżej okno i w nim kliknij na kondotiera. Wtedy zostanę napisany na szarym tle. Takie coś powoduję u mnie sygnalizację, że ktoś do mnie pisze.
  12. kondotier

    Złota Kula

    Te arty używa się w określonych miejscach. Są w różnych kolorach. Źle użyty, może dawać takie efekty. Kim grasz? A najlepiej zabić narkomana na samym początku przy pierwszej rozmowie. Nie ma problemu ze Zmyłkami i jest jego dobry schowek. Pamiętaj, że na Obrzeżach należy się dobrze obłowić. A jest czym. Obojętne komu pomagasz, obejrzyj i skorzystaj. https://www.youtube.com/watch?v=76jChHXxeFE Większość możesz zabrać robiąc zadania. Znajomość języka zbędna, obrazki wystarczą. Nie przepuszczaj żadnemu leżącemu trupowi. Prawie z każdego jest schowek.
  13. kondotier

    Poszukiwacze

    @Agrael - Rozchodzi się o te napisy w menu? Oczywiście że się da. Tak zrobiłem w Spadku kolekcjonera. Trzeba w gamedata\textures\ui znaleźć plik z ekranem startowym i zaciemnić te okienka napisowe. Potrafisz to zrobić edytorem graficznym? Albo wstaw mi ten plik na PW, to go zrobię. Pół godziny wystarczy. Będą wyglądały tak:
  14. kondotier

    Złota Kula

    @tybet64 - Gotowane się nie psuje, ale jest radioaktywne. Dlatego przed jego zjedzeniem trzeba zażyć B190. Taka biała fiolka. Nie trzeba wiele dźwigać, bo zawsze masz możliwość ugotowania. Ja nosiłem dwa kociołki i dwa czajniki. Zawsze mi wystarczało. Surowe ziemniaki i serki, też w radiacji się psują.
  15. @ramzes12041993 Przejście jest na Północnym posterunku. Zobacz od 10.30 min. https://www.youtube.com/watch?v=dP9FNNNjnQw&list=PLZRUQfA3zUxB61TEmCmjv44W5_pR8zSqS&index=2 Ale pierwszy musi przejść Dimon. Jakie zadania wcześniej trzeba zrobić aby on szedł z nami, już po tylu latach wywietrzały mi z głowy.
  16. @Akron1112 - A w którym miejscu na mapie wyleciałeś? Bo takie coś wyskakuje, jak się wchodzi tam, gdzie autor moda nie planował działania.
  17. @ramzes12041993 To samo co @tom3kb kilka wpisów wyżej.
  18. @ramzes12041993 - Z piratami to nie na tym forum. Na nich tu można się przejechać.
  19. kondotier

    Złota Kula

    @tybet64 Jak w plecaku pojawi ci się podwójne jedzenie, to idź do najbliższego NPCa i wejdź w opcję handlu. Wtedy każda z posiadanych np. konerw, będzie miała różne ceny. Te droższe są zepsute i trzeba się ich pozbyć. Możesz je sprzedać, ale nie wolno Ci później od tego NPCa ich odkupić. Tańsze możesz zjadać. Lalka przyjmuje zepsute serki i daje rady. Tak że je możesz trzymać w obu rodzajach, tylko pilnować się przy jedzeniu. Suchary nigdy się nie psują, nawet jak z nimi wejdziesz w radiację. A kiełbasa i konserwy tak. Dlatego nie należy ich nosić dużo ze sobą, a trzymać w schowkach. Nic nie ginie. A przede wszystkim gotuj jedzenie. Przecież nie na daremnie uczono Cię robić zupę z dzika. Części mutantów do jego ugotowania jest pod dostatkiem. Ognisk też nie brakuje. Zapałek, czy zapalniczek też nazbierasz, kupisz. Wodę znajdziesz zawsze w barakach Zwiadowców i bazach stalkerskich. Są to beczki lub kanistry. Dlatego warto mieć nawet 5 manierek z czystą wodą i preparat B-190. Zjedzenie zupy z dzika, daje długą sytość, kilka razy dłuższą niż z konserwy. Z pozostałych części też. Do czajnika możesz naparzyć herbaty, na długo gaszącej pragnienie, dającej wytrzymałość i chyba zmniejszającej radiację.
  20. Spróbowałem pograć z Sercem Kontrolera na pasie. Ale zrobiłem sobie przerwę w barze i kiedy wczytałem zapis, kontroler i pijawki też się mi tam zjawiły. Czyli nie tylko na zmianach lokacji się pojawiają. No to opchnąłem go Barmanowi i mam teraz święty spokój. Inne arty wystarczają aby grać bez problemu. I kilka screnów. Pomysłowa wygódka. Serial pt. "Po trupach do celu" Ilość zebranego z nich sprzętu w połączeniu z egzoszkieletem znalezionym w X18, dała mi komfort finansowy. Mam już kilka milionów, które pomogą kupić tę kwestową broń. A tak najłatwiej zabrać schowek Kolekcjonera na Elektrycznej wciągarce na Jantarze. A ten z rozpaczy stanął na głowie. Zostało mi jeszcze sporo gry i sporo schowków do zabrania.
  21. @vidkunsen - Aby siły wróciły, zrób to co robisz w życiu codziennym. Prześpij się. I możesz skorzystać z takiej rady. idąc do śmigłowca, najpierw podejdź do pierwszego pytajnika w lewo od niego. I z tym co tam znajdziesz, wróć do śmigłowca. Przekonasz się wtedy, ile warta jest ta znajdźka. Zapomni o zjadaniu kiełbasy. Kiełbasę trzeba dawać znajdźce, aby nie padła.
  22. Ja byłem trochę opóźniony, bo Cień kupiłem razem z Niebem. I najpierw grałem w Niebo. To było coś. Wyjście z bazy na bagna do wieży, pamiętam do dzisiaj. I ten dreszczyk emocji podczas przechodzenia między anomaliami po mojego pierwszego w Stalkerze arta. W Cieniu byłem już obytym stalkerem i Sidorowi podziękowałem za "odświeżanie" pamięci. Tamten czas tak oceniam .
  23. Bo po cholerę pchałeś się w stronę bagna. Ja z bazy pojechałem kubelwagenem, aż do rozwidlenia wioska-wieża. Nic mnie nie napadało, nic nie gryzło. Do wioski poszedłem pieszo. Połamańca ominąłem szerokim łukiem, wlazłem na wieżę i zabrałem płaszcz. Znowu szerokim łukiem do wioski. Rozmowy, przynoszenie modułu, pojechałem autem, powrót do rozwidlenia bez problemów. Do wioski na piechotę, rozmowy i poszli grzecznie ( choć na raty ) do mostu. Jak ich dobrze podprowadzisz do bramy bazy, to się będą tłukli z Wermachtem, a Ty spokojnie zabierzesz klucz ze skrzyni na dachu. Muszą zacząć rozrabiać, aby esesman przy drabince na dach sztabu ruszył dupę, bo inaczej nie wejdziesz. Innej drogi nie ma.
  24. Mój wpis może wyglądać jak nie na miejscu. Ale że dotyczy on gitarzystów, wybaczcie. Swojego czasu wstawiłem tekst o Starym Stalkerze, który pasuje do melodii Stary cowboy. Może któryś z Was, pokusiłby się o nagranie tego Starego Stalkera i wstawił tu na forum? Tu link do słów. A tu jeszcze Stary cowboy, z chwytami gitarowymi. https://www.youtube.com/watch?v=NTY7nORA_m8
  25. Miłe wspomnienia. A szczególnie tego prototypu. Bo miałem ten zaszczyt, że widziałem go na własne oczy jak tylko się pojawił. Mieszkał niedaleko mnie pan inżynier nadzorujący jego powstawanie. Nie ukrywano się z tym, więc parkował go na ulicy przed swoim domem, albo na podwórzu kamienicy. Mogliśmy go sobie pooglądać do woli. A i on był fajny facet, bo nas nie przeganiał. Tak więc stąd wiem, że do bagażnika dostawało się po odchyleniu oparć tylnej kanapy, a z tyłu auta była klapa, po otwarciu której był dostęp do koła zapasowego. Dach był z ceraty, w ciemno śliwkowym kolorze, oparty jeszcze na drewnianym stelażu. Długo jeszcze po uruchomieniu już produkcji, stała na tym podwórzu i niszczała. Aż kiedyś zniknęła. Eh, łza się w oku kręci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.